Jak masz fundusze lepiej kupić z butlą. Oszczędzasz kompresor i masz stałe ciśnienie w trakcie pompowania gdy malujesz choć ten problem rozwiązać można wężykiem o długości ok 2m. Areograf mam taki sam a kompresor bez butli.
Pozdrawiam.
Mam ten pierwszy ale właśnie mam zamiar przerobic go by był taki jak ten drugi z butlą. Ale jak jak kupowałem płaciłem za pierwszego tyle co za drugiego więc dziś jak bym kupował to odrazu z butlą.
Ja mam ten pierwszy model: AS 18-2 na 3m wężyku i pracuje się na nim bardzo przyjemnie, tylko ustrojstwo się grzeje po 20 minutach ciągłego malowania, aż ciężko dotknąć obudowę
Ale ogólnie z uwagi na cenę daje mu ocenę Dobrą ;D przecież można sobie zrobić przerwę i dać kompresorowi odpocząć.
Musisz pamiętać że taki kompresor jest czuły na przegrzanie. Po kilkunastu przegrzaniach poprostu pracuje lecz nie wytwarza ciśnienia. Trzeba wówczas rozebrać go i dokladnie przeczyścić Ja już jeden taki zajeździłem. Wbrew pozorom 20 minut to niewiele, zwłaszcza gdy przedmuchujesz aerograf przed zmianą koloru.
Osobiście rozważam urządzenie na bazie kompresora lodówkowego, lub zakup profesjonalnej sprężarki olejowej. Jest trochę głośna i w domu raczej się nie nadaje.
Teraz już uważam i robię kompresorowi przerwy. Na poddaszu mam 18-20 stopni w chwili obecnej, ale latem temperatura wzrasta do 26-28 i wtedy to dopiero będzie narażony na przegrzanie. Grunt to stale kontrolować temperaturę i jak zaczyna grzać rękę to przymusowa przerwa.
Kup ze zbiornikiem wyrównawczym i regulatrem z odstojnikiem czyli ten drugi. Jak padnie kompresor wstawisz zamiast oryginalnego agregat z lodówki i masz sprzęt na lata. Odstojnik skraplającej się wody i regulator w jednym to gwarancja stałego ciśnienia, czystego powietrza.
Ja niedawno kupiłem właśnie ten zestaw z butlą. Jest tam już wszystko i po otwarciu paczki możesz malować. Zdecydowanie polecam. Dopiero ucze sie nim posługiwać, no i z racji tego malowanie schodzi mi troche dłużej niż wprawionym w posługiwaniu aero. Wbudowany wyłącznik ciśnieniowy świetnie spełnia swoja rolę. Gdy napompuje butle (4 bary) kompresor wyłacza się i odpoczywa, a ja nadal mogę korzystać ze stałego ciśnienia. Przy tym pierwszym kompresorku takiej wygody nie ma. Więc jak masz taką kasę to kupuj ten z butlą.
(13-03-2012, 03:38)leon65z link napisał(a):Albo może taki jest lepszy, a co myślicie o tym aero??
Ten aerograf jest kopią jedenego z najlepszych aero Iwaty ma jednak drobną wadę. Końcówka dyszy ma trójkątne nacięcia które powodują osadzanie się rozpylonej farby na nich. Ta wada wynika ze słabo wykończonej powierzchni wewnątrz tej końcówki. Ja kiedyś używałem ten aerograf, malowałem bez niej, a potem zmieniłem z innej pseudoiwaty na prostą. Niektórzy piłują 1,5mm z ej końcówki osiowo i po polerce wnętrza da się wtedy malować. To jest bardzo dobry aerograf jeśli ustawisz ciśnienie około 1,2 bara lub niższe nawet do 0,8 da się malować... i nalejesz rzadkiej jak mleko farby ( jak dalej nierówno psika i się zatyka to dolewasz niewiele rozpuszczalnika i dalej próbujesz). Inaczej możesz mieć kłopoty. Błędem jest malowanie tym aerografem gęstymi farbami i wyższym ciśnieniem. On ma dyszę 0,2 i bardzo ostry stożek igły dlatego najlepiej malować niskim ciśnieniem i rzadką farbą.