PaperModels.pl

Pełna wersja: Odlew z żywicy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam.

Mam pytanie dla osób z doświadczeniem w odlewaniu różnych części z żywicy.
Zastanawiam się nad wykonaniem gąsienic do BMP-1 i występuje tam taki element łączący ze sobą ogniwa, z dwoma otworami na sworznie:
[Obrazek: b13292b37875fff6m.jpg]

W skali ma to rozmiar 2x4x2 mm. Robiłem już kilka podejść przy użyciu różnych materiałów, ale bez zadowalających efektów - trzeba by otwory wiercić na wiertarce stołowej, żeby były idealnie prostopadłe. Ponadto jest tego cała masa - po dwa na ogniwo  :mil1:

Pomyślałem, że może rozwiązaniem jest odlanie ich z żywicy właśnie - myślę, że kilka wzorców udałoby mi się wykonać. Tylko nie wiem czy w praktyce tak mały element można skutecznie odlać ??

(24-10-2011, 12:37)undertow link napisał(a): [ -> ]Zastanawiam się nad wykonaniem gąsienic do BMP-1 i występuje tam taki element łączący ze sobą ogniwa, z dwoma otworami na sworznie:
Hej.
- element o wymiarach j/w można odlać
- pytanie, po co ?
Zastanów się, czy nie odlać od razu CAŁEGO ogniwa wraz z tym elementem ?
Zasadniczo miałbyś do klonowania dwa "typy" ogniw - z łącznikami prostymi, dla gąsienic prowadzonych w linii i z łącznikami lekko nachylonymi dla gąsienic poprowadzonych na kolach napędzających/napinających.
Ewentualnie można odlewać łączniki już z zatopionymi w środku dwoma drutami-osiami, a otwory wiercić w zasadniczym ogniwie.
Napisz coś więcej o sposobie, jaki sobie wymyśliłeś na zasadnicze ogniwo gąsienicy.

Pozdrowionka
ZzB
Takie łączniki występują również i w gąskach do Abramsa. I raczej nie ma z tym żadnych kłopotów. Na początek wycinam otworki igłą a potem wycinam konkretną część. Tylko przy nich zalecam użycie innej tektury niż piwna bo ta sie będzie rozwarstwiać no chyba że po wycięciu zaimpregnujesz SG z wklejonym jednym drucikiem. I tak składasz potem w całość. Bo łączniki są z obu stron gąski.
ZzB - całego ogniwa nie opłaca się odlewać - zbyt proste jest. Poza tym wolę mieć pracujące gąski - naturalniej się układa. W przybliżeniu wygląda to tak: [Obrazek: 41382a3a966f544cm.jpg]

struna - masz rację w Abramsie występuje podobny mechanizm - tylko jak się przyjrzałem to tam te łączniki mają kształt ósemki, co z kolei nasunęło mi pomysł ze sklejeniem razem dwóch izolacji z przewodów o odpowiedniej grubości, zalania ich SG lub/i wikolem lub szpachlą i pocięcia na kawałki - wersja chyba najmniej pracochłonna tym bardziej, że nie uśmiecha mi się wizja robienia 680 otworów igłą w 2mm tekturze  PDT_Armataz_01_01

Dzięki za odzew. Tak czy inaczej temat odlewania mnie ciekawi i wcześniej czy później się za to zabiorę.