Zmuszony byłem do stachanowskiej metody wykonawstwa: mój przyszły szwagier był akurat w wojsku budował dużą makietę fragmentu bitwy pod Lenino.
T-34/76 był tam potrzebny no,i, musiałem uwinąć się z robótką na termin.Bardzo tego nie lubię.
"Trzyczwórka", oczywiście, już tam została...