Dzięki za miłe słowa Panowie, fajnie że się podoba, wyciągam z niezdarnych paluchów to co się da i non stop się uczę

Np tego też żeby uważać przy każdym manewrowaniu z częściami - chwila nieuwagi przy wyciąganiu z pudełka nadbudówki rufowej i urwałem cały maszt, oderwał się u podstawy nadbudówki ale w sposób, który wielkich szkód nie poczynił, uff.
W sumie ułatwi mi to montaż olinowania osobno na samym maszcie, i dopiero wtedy przykleję całość do pokładu nadbudówki.
Gwoli wyjaśnienia, zapowiedziałem w poprzedniej odsłonie potyczki z olinowaniem ale w dalszym ciągu szukam odpowiedniego materiału.
I teraz pytanie do Was: jaki kolor olinowania będzie ok? Chcę uniknąć malowania i szukam od razu czegoś w odpowiednim kolorze. Dziś dostałem do spróbowania nici polyestrowe w kolorze szarym, grubość wydaje się być ok, nie ma włosków, da się rozdwajać, czy taki kolor jest ok?
A teraz z innej mańki, żeby update wątku tylko tekstowy nie był.
Zrobiłem oerlikony, sztuk 8
Przykleiłem tam gdzie ich miejsce
Przymocowałem na stałe wspomnianą już nadbudówkę rufową, uzupełniłem o różne pudełeczka, trochę uzbrojenia większego kalibru też już na swoim miejscu.
Do następnego!
Witam,
Nitka jak najbardziej może być...
Model :milbravo:
Pozdrawiam
Polecam taką:
http://www.e-sklepwedkarski.pl/sklep-vm/...waxed.html
Jest bardzo cienka, ok.0,06 mm, łatwo się tnie, a jednocześnie jest mocna i jest jednożyłowa. Użyłem jej przy KGV (olinowanie pomiędzy masztami) i jestem bardzo zadowolony. Kolor czarny, choć do Akagi będę chciał zamówić Iron Gray.
Twój kolor wydaje mi się zbyt jasny, ale to kwestia gustu.
Pozdrawiam.
Spychacz - kolor może być - świeże liny są bardzo jasne, jaśniejsze niż ta nić więc zawsze można napisać, że niedwno był przegląd i wymiana olinowania. Ale zawsze można ją nasączyć ciemną barwą nawet zwykłą plakatówką
Pozdrawiam
Ta nić wiodąca jest genialna, mam iron grey i czarną z alledrogo, tego właśnie szukałem.
PZDR
Dzięki za porady, skusiliście na zakup, pewnie jakoś we wtorek dostane i zacznę swoje testy

Mało czasu ostatnimi dniami ale udało się zamontować ostatnie dwie szalupy, obok nich przykleiłem obustronnie wystający pomost na dział 102mm.
Wydziobałem pierwsze bębny, zamontowane na rufie, jeszcze będą cztery na dziobie:
Pzdr.,
Bry! A będzie jeszcze lepszy jak dziś złoto zdobedziemy!
A wracając do okrętu to przednie działa główne na swoich miejscach, wokół nich różne takie wywietrzniki, bębny itp. Miałem plan aby w wywietrzniki wstawić siatkę z torebek od herbaty, ale odpuściłem po pierwszej próbie, mikroskopijne to wszystko, aż taki kozak to nie jestem. A i efekt byłby ledwie zauważalny.
Przykleiłem również ostatnie pontony i potrójne działa 102mm.
Co do wież artylerii głównej to teraz dopiero widzę różnicę w fakturze fartuchów przy lufach (przednia była robiona niejako testowo wikolem, druga i przy rufie przy pomocy chusteczek higienicznych) ale zostawię już tak jak jest, trudno.
Do następnego!
Drugi dźwig skończony, oba przyklejone na swoje miejsca:
Widoczne różnice w kolorze pomiędzy pomalowanymi kratownicami a pozostałymi elementami w rzeczywistości nie dają tak po oczach.
Pzdr.,
E tam ja tam żadnych różnic nie widzę, chociaż podobno faceci rozpoznają tylko 3 kolory. Z drugiej strony Angole, taki naród pedantyczny (przynajmniej kiedyś) a te łódki ratunkowe to jak by ktoś garścią rzucił, tak jakoś poustawiane...

Pzodrawiam
Co do fartuchów: może spróbuj rozdzielić chusteczkę na pojedynczą płachtę i delikatnie nałożyć ją na fartuchy dział wieży A. Szkoda byłoby zostawić model z taka różnicą.
Zabierasz go do Szczecina?
Wezmę, wezmę.
Gablotę wczoraj odebrałem, można transportować.
Model co prawda jeszcze nieukończony ale cieszę się że będzie okazja do wysłuchania Waszych porad co można ewentualnie poprawić.
Czyli w Szczecinie zrobimy mu małe wodowanko

(28-09-2014, 03:37)radzias link napisał(a): [ -> ]Czyli w Szczecinie zrobimy mu małe wodowanko 
będzie można kadłub opić!
Pozostając w tematach okołowodnych to weekend zaowocował powstaniem wodnosamolotu Supermarine Walrus.
Chcąc uniknąć efektu płaskich płatów, skleiłem ze sobą dwie kartki bloku technicznego, odrysowałem odpowiednio mniejszy kształt płatów i wyszło mi wewnętrzne wypełnienie:
Po sklejeniu prezentowało się to tak:
Gotowy samolot prezentuje się jak niżej. Brak jeszcze wózka pod samolot, ale to już zrobię przed samym montażem do katapulty.
Aha, pokusiłem się jeszcze o naciągi, znalazłem bardzo cienki drucik i pomęczyłem się trochę przy nich, ale efekt końcowy wart był tego, nie jest już tak łyso pomiędzy płatami:
(29-09-2014, 12:58)yogi link napisał(a): [ -> ][quote author=radzias link=topic=12726.msg156880#msg156880 date=1411911444]
Czyli w Szczecinie zrobimy mu małe wodowanko 
będzie można kadłub opić!
![[Obrazek: 35pijacy.gif]](http://emotikona.pl/emotikony/pic/35pijacy.gif)
[/quote]
Czyli po raz pierwszy od wielu już lat ze szczecińskiej pochylni coś spłynie na wodę?
:?
Porady szukam!
Wziąłem się za wyposażenie dziobu i doradźcie w jakim kolorze powinny być łancuchy? Zrobiłem testowy czarny, ale wychodzi mi za bardzo kontrastowy w stosunku do jasnego pokładu dziobowego, takie odnoszę wrażenie
Może jakiś szary/stalowy będzie lepszy? ALe czy wtedy jaśniejszy czy ciemniejszy?
Na archiwalnych czarno-białych zdjęciach niewiele można wywnioskować :/
I bądź tu mądry

Najprawdopodobniej kolor był uzależniony od czasu. Jest sporo zdjęć brytyjskich pancerników i krążowników liniowych z przełomu lat 20-tych i 30-tych właśnie z białymi łańcuchami.
W twoim wypadku postawiłbym na szary.
Pozdrawiam.
Zrób go na "galowo" - czyli białe. Należy się ślicznuchowi :-)
Pzdr
Wahałem się trochę co do koloru łańcucha, ale padło na jasnoszary, jakoś ten biały w okresie wojny nie bardzo mi pasował
Wena powoli wraca, bo po Szczecinie menda gdzieś się schowała..
Widać w Szczecinie za dużo było
![[Obrazek: 35pijacy.gif]](http://emotikona.pl/emotikony/pic/35pijacy.gif)
. Teraz powieś Walrusa :mrgreen: