Czas na dwie poprawki ( wsłuchuję się uważnie w Wasze podpowiedzi, co niektóre zapamiętuje :mrgreen

Dupy nie urywa, ale i tak chyba lepiej niż było.
errata nr 1 - na wikolowe pokrowce (wieża A) nałożyłem po warstwie chusteczek higienicznych aby mniej więcej złapać podobieństwo z pokrowcami z pozostałych dwóch wież
errata nr 2 - poprawiłem pokrowce na dalmierzach HACS. Przyciąłem dotychczasowe papierowe pokrowce u dołu (tak aby były bardziej płaskie), na całość nałożyłem kawałek chusteczki higienicznej i pomalowałem.
edit: ten ciemny pokrowiec chyba jeszczę poprawię, poranne oględziny komisji nie zakończyły się pomyślnym odbiorem technicznym ;/
Cześć!
W piątek doszła do mnie paczuszka z kolejnym testowym materiałem na olinowanie (wiem, że przesadzam z tym kombinowaniem - miałem już kupioną nić wiodącą omawianą kilka stron wcześniej i byłem zdecydowany jej właśnie użyć, ale na sąsiednim, czarnym forum przy galerii Ise pojawił się temat innej opcji na olinowanie. No i rozbiłem modelarską świnkę, zamówienie poszło i WARTO BYŁO

.
Powiem tak, tanie to coś nie jest bo 10,50 eur przy zakupie u producenta i w sumie dostajemy może i "tylko" 45m ale po dzisiejszych testach jestem zachwycony tym materiałem. Średnica 0,7mm (są i cieńsze ale do okrętów byłyby prawie niewidoczne), czarna, elastyczna, bez włosków, SG łapie w mig, po prostu wymiata. Teraz to już żadne olinowanie niestraszne
Przechodzimy do obrazków:
omówiony materiał na olinowanie:
właściwości:
Olinowanie masztu głównego ukończone. Do masztu przyklejony jeszcze będzie mniejszy maszt poprzeczny, to pomiędzy nim a nadbudówką główną będzie rozciągniętych 6 lin. Te elementy wykonam już na samym końcu budowy.
Do następnego..
podaj linka gdzi ekupiłeś to "cudo". Testowałem z powodzeniem drucik niklowo coś tam, a to Twoje wygląda bardzo obiecująco..
pzdr
Trapy przymocowane, Walrus powieszony:
Tym samym model po prawie roku czasu wydaje się być skończony
Chyba nie pominąłem żadnych części, mam nadzieję, bo na biurku w ostatnich tygodniach totalny chaos panował.
Uroczyste podniesienie bandery odbędzie się za dnia (lepsze światło potrzebne).
Repulse ukończony.
Rok czasu minął jak z bata strzelił, wiele się nauczyłem przy tym modelu, podszlifowałem warsztat, szczególnie nowe rzeczy typy podposzycie, pełne dno, zapoznałem się z trochę wiekszymi częściami niż przy 1:400

Spodobała mi się ta większa skala, chyba na dłużej sobie przy niej posiedzę.
Dzięki wielkie za udzielanie się w relacji, pomocne uwagi i komentarze, zaowocowało to tym, że z efektu końcowego jestem bardzo zadowolony, pierwszy mój tak duży model w kolekcji (raptem trzy mam, hehe)
Pewnie że mogłoby być lepiej ale trzeba coś na późniejsze lata zostawić :lol:
Zapraszam do galerii:
http://www.papermodels.pl/index.php?topic=13698.0