03-02-2014, 06:01
Witam w swojej pierwszej relacji.
Krótko o sobie: nie sklejałem lat 20 (prawie), więcej grzechów nie pamiętam.
Słowem wstępu o relacji.
Jeśli kogoś dziwi fakt, iż na pierwszy model po powrocie do „pachnącego” szczęściem hobby wybrałem model tych rozmiarów, cóż... ma rację. Pierwszy miał być „DARDO”, niestety zakończył był swój krótki byt - bez mojego udziału - z pokładem i burtą oblepioną cyjanoakrylem. Tymże sposobem po dyskwalifikacji zawdodnika nr 1, z miejsca nr 2 „ZARA” wysunęła się na pozycję 1.
Samej zaś relacji miało nie być, uczciwie przyznaję, iż nie czułem się na siłach do dzielenia się produkcją własną na forum publicznym. Do zmiany decyzji przyczynił się problem z bulajami, który bardzo szybko dało się rozwiązać - ja zaś przewiduję więcej problemów, więc coś za coś.
Model klei się już jakiś czas.
Wykonane zostało podposzycie, przy którym miałem o 30% więcej frajdy , bo zastosowałem tekturkę 1.5mm – extra sprzątanie kotłowni też mnie ucieszyło.
Na zdjęciach będzie można zauważyć błędy, których się nie ustrzegłem. Najbardziej boli mnie fakt, iż szlifując lewą burtę - przy zejściu z wysokiego pokładu – zajechałem po pokładzie, który to fakt jeszcze echem odbija się od ścian kotłowni.
Błędów jest oczywiście więcej, chociażby: ślad po butaprenie przy krawędzi pokładu na prawej burcie, niedoskonałość caponowania i pewnikiem mnóstwo więcej. Mimo wszystko nie zniechęcam się do budowy, nie ma wszak lepszego sposobu na naukę, jak budować właśnie.
Kilka zdjęć (za których jakość z miejsca przepraszam, następne będą już robione w „pracowni”):
Przyszedł czas na oklejanie burt poszyciem i tu mam dylemat. Zgodnie z instrukcją powinienem zacząć oklejanie od cz. 8 i 9 (czyli wklęsłej), waham się jednak czy nie zacząć od cz. nr 12 – poszycie przy kluzach, fotki niżej. Obawiam się po prostu swoich umiejętności, czy trafię później z kluzami i czy dziób mi się zejdzie. Pełne podposzycie pozwala mi na wklejanie cz. 8 i 9 osobno.
Jak widać oklejki z bulajami. Rozmiar bulai jest minimalnie za duży, ale nie odważyłem się na użycie średnicy poniżej 2,5mm (taką mam w „magnum” ), bo musiałbym używać końców wiertła a moje próby nie wypadły zbyt pomyślnie. Z drugiej strony 2mm było zdecydowanie za mało.
Byłbym zapomniał: czy oklejki burt mogę przyklejać na BCG?
Mam małe doświadczenie z tym klejem, jest świetny przyznaję, ale jednak to klej wodny. Butapren niby nie powinien wpływać na długość okejek, ale jak już złapie podposzycie to go nie mam szans na korektę.
Pozdrawiam stawik
Krótko o sobie: nie sklejałem lat 20 (prawie), więcej grzechów nie pamiętam.
Słowem wstępu o relacji.
Jeśli kogoś dziwi fakt, iż na pierwszy model po powrocie do „pachnącego” szczęściem hobby wybrałem model tych rozmiarów, cóż... ma rację. Pierwszy miał być „DARDO”, niestety zakończył był swój krótki byt - bez mojego udziału - z pokładem i burtą oblepioną cyjanoakrylem. Tymże sposobem po dyskwalifikacji zawdodnika nr 1, z miejsca nr 2 „ZARA” wysunęła się na pozycję 1.
Samej zaś relacji miało nie być, uczciwie przyznaję, iż nie czułem się na siłach do dzielenia się produkcją własną na forum publicznym. Do zmiany decyzji przyczynił się problem z bulajami, który bardzo szybko dało się rozwiązać - ja zaś przewiduję więcej problemów, więc coś za coś.
Model klei się już jakiś czas.
Wykonane zostało podposzycie, przy którym miałem o 30% więcej frajdy , bo zastosowałem tekturkę 1.5mm – extra sprzątanie kotłowni też mnie ucieszyło.
Na zdjęciach będzie można zauważyć błędy, których się nie ustrzegłem. Najbardziej boli mnie fakt, iż szlifując lewą burtę - przy zejściu z wysokiego pokładu – zajechałem po pokładzie, który to fakt jeszcze echem odbija się od ścian kotłowni.
Błędów jest oczywiście więcej, chociażby: ślad po butaprenie przy krawędzi pokładu na prawej burcie, niedoskonałość caponowania i pewnikiem mnóstwo więcej. Mimo wszystko nie zniechęcam się do budowy, nie ma wszak lepszego sposobu na naukę, jak budować właśnie.
Kilka zdjęć (za których jakość z miejsca przepraszam, następne będą już robione w „pracowni”):
Przyszedł czas na oklejanie burt poszyciem i tu mam dylemat. Zgodnie z instrukcją powinienem zacząć oklejanie od cz. 8 i 9 (czyli wklęsłej), waham się jednak czy nie zacząć od cz. nr 12 – poszycie przy kluzach, fotki niżej. Obawiam się po prostu swoich umiejętności, czy trafię później z kluzami i czy dziób mi się zejdzie. Pełne podposzycie pozwala mi na wklejanie cz. 8 i 9 osobno.
Jak widać oklejki z bulajami. Rozmiar bulai jest minimalnie za duży, ale nie odważyłem się na użycie średnicy poniżej 2,5mm (taką mam w „magnum” ), bo musiałbym używać końców wiertła a moje próby nie wypadły zbyt pomyślnie. Z drugiej strony 2mm było zdecydowanie za mało.
Byłbym zapomniał: czy oklejki burt mogę przyklejać na BCG?
Mam małe doświadczenie z tym klejem, jest świetny przyznaję, ale jednak to klej wodny. Butapren niby nie powinien wpływać na długość okejek, ale jak już złapie podposzycie to go nie mam szans na korektę.
Pozdrawiam stawik