Cześć.
Czas się ponownie ujawnić ze skrytoklejstwa.
Rozpocząłem oczywiście od kupna wycinanki. Teraz nawet mam już dwie.
Drugim krokiem była wizyta w bibliotece MLP gdzie mogłem sie zapoznać ze wszystkim co maja na temat TS-8:
Następnie dużo pracy w Inkscape. Potem wycinanie i mamy już piewsze efekty:
Trochę drobnicy:
Skorupa kadłuba:
Tradycyjnie masz we mnie wiernego widza reszty pisać nie muszę. Buena suert amigo
Zapowiada się po pierwszym poście prawdziwy rarytasik modelarski...
jeden z ładniejszych polskich samolociaków
Mistrzostwo. Siadam na widowni. Szykuje się coś pięknego.
Wygląda obiecująco, Zasiadam i ja.
Powodzenia.
Pięknie się zapowiada
Oj rzeźbisz Łukasz! Zadanie domowe odrobione ... przeginasz pałę! :mrgreen: :mrgreen:
Wysztkich nas zawstydzasz!
Powodzenia. Będę stałym podglądaczem.
Witam
No zawstydza, zawstydza i to jeszcze jak !!!!!!!!! :roll:
Łukasz szykuję się jak widzę superowa relacja z budowy tego cuda .
Pozdrawiam
U mnie w pracy stoi bies wiec jak trzeba jakiś fotek to mów. Powodzenia
Zacny temat, zwłaszcza w Twoim wykonaniu, szkoda tylko że taki ogrom pracy najwyższej jakości upchniesz w tak lichej skorupce...
Podejście do tematu i wynik prac budzą prawdziwy szacunek. Pięknie Ci to wychodzi.
Dzisiaj niemoc twórcza więc poleci parę zdjęć.
Nierówna walka z niepasującymi wręgami do poszycia wydłuża budowę.
Posiadając więcej niż jeden egzemplarz mogę sobie pozwolić na próby i dopasowywanie elementów wnętrza które chcę wykonać.
I tak powstaje struktura wnęk podwozia.
Kadłub w jednym kawałku. Nie jest tak jak sobie wymarzyłem ale musi tak już zostać:
Tutaj widok na zalążek otworów technicznych i przyłączy:
Ogon.
Ożebrowanie steru wysokości oraz mocowania zawieszenia steru wysokości. Tych elementów projektant nie przewidział w wycinance i trzeba je od podstaw projektować:
Wszystko oczywiście przed retuszem i malowaniem
Skoro malowanie to i nitowanie będzie. Jestem ciekawy efektu.
Malowanie tylko i wyłącznie elementów waloryzowanych (np wnęka podwozia). Poszycie będzie oryginalne z wycinanki + lakier bezbarwny.
Uwielbiam takie relacje! Przyglądam się z przyjemnością i zaciekawieniem, bo przecież tez mam w szafie ten model w kolejce do sklejenia :-P
Przy takiej jakości wykonania, oraz nakładzie pracy we wnętrze maszyny warto by zrobić także poszycie od podstaw. Namawiam przy kolejnym projekcie
No nareszcie, bardzo długo kazałeś na kolejny odcinek czekać. Mam nadzieję że w Jaworznie go pokażesz. Ale odstawiłeś kawał porządnej modelarskiej roboty :milbravo: :milbravo:.
Witam
Łukasz przepięknie to wszystko będzie wyglądać , będę mógł pomacać ?
Pozdrawiam
Podziwiam ogrom pracy! :milbravo:
Jednak poszycie tego modelu, drukowane na kredzie to potężne wyzwanie modelarskie. Na ostatnim zdjęciu widać trochę zagięć ; wyolbrzymionych właśnie srebrnym,kredowym kartonem...Przy klejeniu staraj się unikać niepotrzebnego dociskania poszycia do szkieletu itp. Staraj się maksymalnie ,acz delikatnie uformować poszycie przed przyklejeniem na miejsce. Klej ma jedynie przytwierdzić elementy.
Trzymam kciuki za dalsze postępy!
Miałem okazję widzieć ten model na własne oczy tydzień temu, powiem krótko rewelacja.
Łukaszu tak trzymaj. :milbravo: :milbravo: :milbravo:
Nocne przymiarki wnętrza kabiny:
Zdecydowałem się także otworzyć boczny panel kadłuba. Gotowy w 90%.
Do miłego
W oczekiwaniu na IV RP coś podłubałem
Radiostacja i trochę kabli. Nie wszystko jeszcze domalowane ale musiałem się pochwalić:
Antena ARK-5 już na miejscu docelowym:
Pozostałe panele kabiny (lewa strona):
Popracuj trochę nad balansem bieli zdjęć. Na dotychczasowych słabo widać szczegóły, szczególnie w dwóch ostatnich zdjęciach. A szkoda
Tutaj masz świetny poradnik autorstwa
Lukee'a. Polecam
Pozdrawiam