PaperModels.pl

Chciałbym zaprezentować mój model który męczyłem ponad pół roku z tego powodu że niestety do szkoły chodzę i uczyć się muszę też. Czołg jest z Małego Modelarza rocznik ’96.
To mój pierwszy model z kartonu więc cudo to to nie jest Tak więc proszę o konstruktywną krytykę i komentarze.

Jak na pierwszy model z kartonu, to naprawdę robota pierwsza klasa. Myślę, że teraz przyjdzie czas na T-34-85 Kolegi Mistewicza. Co Ci nie wyszło Sam pewnie doskonale wiesz, więc nie będę się rozpisywał. Na szczególną moją uwagę zasługują żaluzje na pokrywie silnika. Wykonałeś je bardzo profesjonalnie, liny też wyglądają realistycznie, malowanie jest interesujące. Natomiast plandekę lepiej jest zrobić z chusteczki higienicznej, chociaż ta też całkiem dobrze Ci wyszła. Jest jeden mały błąd, na tylnym pancerzu to nie są uchwyty desantowe, lecz rurki doprowadzające paliwo do silnika z małych zbiorników dodatkowych. Ta wycinanka jest naprawdę jeszcze z lat sześćdziesiątych, ma swoje wady, nie jest najlepsza, dlatego widząc Twój model, proponuję ostatnie wydanie RUDEGO, myślę że będzie to ładny model w Twoim wykonaniu. :mrgreen: Pozdrawiam i życzę Ci udanych projektów!

Osz, kolega czsochaj zawsze wszystko opisze i nie ma co napisać więcej na temat modeliku :mrgreen: hehe ale to nasz ekspert od pancerki

jak na pierwszy model to super wykonanie, z nowszym modelem pójdzie Ci jescze lepiej także bierz pod nóż kolejny model i czekamy na relacje na forum papermodels...

Pozdrawiam i ciesze się żę jest kolejny pancerny w naszym sqładzie...

Radku, ogólnie modelik jest naprawdę dobrze sklejony. Popieram wypowiedź kolegi Czsochaja. Z tego co zaobserwowałem osobiście to bardzo podoba mi się wykonanie kratek wentylacyjnych nad silnikiem, zrobione są bardzo realistycznie i zgodnie z oryginałem. Gąsienice też zasługują na pochwałę, ja jak dotąd jeszcze ogniwek na swoim koncie nie mam. Nie bardzo widzą mi się śruby na tylnej płycie pancernej kadłuba przy wydechach, łby sześciokątne wyglądały by dużo lepiej. Nie wiem jaką farbką malowałeś model ale wydaje mi się że jest za bardzo błyszcząca. No i największą, a w sumie niewielką pomyłką w tym modelu, wydaje mi się wykonanie numeru na wieży za pomocą gotowych naklejek. Ta czcionka zupełnie nie pasuje do czołgu. Także modelik jest naprawdę niezły a przysłowiowy diabeł tkwi w szczegółach. Pozdrawiam i czekam na więcej twoich modeli.

No nad tymi kratkami nad silnikiem to sie trochę męczyłem Malowałem go matowym Humbrolem, ale bez lakieru wyglądał tragicznie... w niektórych miejscach może pojawiają sie refleksy światła, ale to dlatego, że ustawiłem nad modelem dość silną lampkę bez żadnego filtru rozpraszającego światło, cóż mój błąd..
Co do tych przewodów paliwowych, to nie doczytałem się nigdzie tego że są to rurki do paliwa. Ale przecież po to jest to Forum, żeby się uczyć od mądrzejszych :mrgreen:
A śruby na tyle są takie bo mimo że są fototrawione elementy może by wtedy ładniej wyglądał, ale ja wole zrobić model do końca samodzielnie :wink:
A literki na czołgu... cóż :oops: ... nie mialem lepszego pomysłu, a kalkomanii nie mogłem dostać odpowiednich.
Kolejnego T-34 nie przewiduje, może w dalekiej przyszłości..., teraz jestem w trakcie roboty nad PzKpfW IV :tankfront:

pict 1

pict 2

pict 3

pict 4

jak widać, bez lakieru model wygląda daremnie więc drobne błyszczenie nie jest tak wielką wadą w porównaniu z brakiem lakieru
Dałem tez fotki szczegółów tak przy okazji...

Niech karton będzie z wami!!!

za duze fotki wstawileś i nie widac dobrze na nich co wlaściwie jest :/

Fotki miały przedstawiać szczegóły modelu i widać chyba dokładnie co na nich jest. W pierwszym poście masz zdjęcia całego modelu...

No widać że szczegóły ładnie wyglądają a resztę problemów zniknie pewnie z następnym bądź też drugim z kolei modelem.

Pozdrawiam i czekam na jakąś relację pancerną na tym forum :razz: