Po kilku przemyśleniach i lekkiej namowie Japończyka (jakby co to będzie na Ciebie
) wziąłem się za kajaka, raczej niezbyt pracochłonnego co bym nie spędził nad nim za dużo czasu i szybko wrócił do pancerki - na razie nie mogę na nią patrzeć po ślęczeniu nad bieżnikami do M-977. Z okrętami dużo do czynienia nie miałem pomijając Uss Alaskę, ORP Orzeł z MM jako pierwszy model w życiu i leżącego gdzieś na strychu kadłuba Arizony
W końcu muza jaką sobie puszczam podczas klejenia będzie pasowała do tematu jako że notorycznie z głośnika lecą szanty i Poręba
A przy okazji konkursik w którym tak jak poprzednio będę tym co zamyka stawkę
Obowiązkowo okładeczka:
Wspomagam sięczasooszczędzaczami tak więc cały kadłub był gotowy w jakieś 3 godziny i powiem że całkiem fajnie się te puzzle składało. Poniżej to co zrobione do tej pory, kadłub na razie nie oszlifowany, kolej na oklejki i lecimy z poszyciem.
Ahoj i do następnego
Jakby co to będzie, że nie umiesz sklejać
Fajnie, że zabrałeś się za kajaka. Drugie fajne, że startujesz w WKM2.
Trzecie fajne, a nie to już nie fajne - podłużnice na dziobie troszkę się nie zgrały, ale na
pewno to naprostujesz.
Biorąc pod uwagę Twój ostatni model, to jakoś dziwnie spokojny jestem, że tego zrobisz elegancko.
Brawo Łukasz
Pozdr.
Wiem o tych podłużnicach, naprostowane podczas naklejania obklejek wręg. Wyjdzie jak wyjdzie. Nie chce sobie ustalać terminów ale może na olsztyńską majówkę się uda.
Spiesz się powoli.
Życzę powodzenia i końcowego sukcesu na maj.
PS.
Miło było Cię poznać osobiście w Rypinie.
Śruby mi się podobają
Całość nie wygląda źle, wiadomo że trudno zrobić aby ręce uformowały papier jak pomyśli głowa. Papier nie zawsze chce współpracować. Jak skleisz całość to nie będzie się tak rzucać w oczy. Grunt to się nie poddawać.
A bo przy klejeniu masz za szybkie ręce
Jeśli zaś chodzi o oporność kartonu to w przypadku tego Nautiliusa możesz wyluzować bo prawdopodobnie będzie to najwierniejsze odwzorowanie tego okrętu po pierwszym przejściu OP pod lodami Arktyki - no przecież musowo ich tam pogięło o góry lodowe
Retusz może jeszcze cuś tam uratuje ale Twoja wersja o górach lodowych bardzo mi się podoba i chyba będę się jej trzymał
Lesio ma rację. Piwa mu dać
Okręt wygląda nieźle. Nie licząc "walki z kartonem", którą na prawdę wygrywają nieliczni, jedynie co można się przyczepić
to troszkę krzywo wycięte otwory przelewowe na burcie. Skoro ma być na mnie, to obydwiema "ręcami" podpisuję się
pod Twoim wykonaniem. Jest dobrze - może nie super, ale dobrze. Z dumą będę powtarzał, że dzięki mnie ten okręt
powstał. Działaj dalej, i zabierz go do Olsztyna, popatrzymy, pogadamy.....
Pozdr.
Poślady spiete przed Olsztynem i słowa dotrzymuję. Model skończony!!! Szybkie zdjęcie telefonem. Na galerię przyjdzie czas jak posprzątam biurko
Bandera na maszcie to pewno i szampan był. Kawał dobrej roboty. Niedługo będę miał okazję zobaczyć go na żywo. Gratulacje.
Tylko górę lodową weź :-)
(19-05-2016, 07:34)Lesio73 napisał(a): [ -> ]Tylko górę lodową weź :-)
Z tą górą lodową to może być problem, raczej się roztopi :
poza tym ta konkretna została rozbita w drobny mak po atomowym uderzeniu dziobem
Model skończony - będzie co świętować
(19-05-2016, 08:19)Japończyk napisał(a): [ -> ]Model skończony - będzie co świętować
Sprawdzimy czy się zanurza
Czas zakończyć relację budową i krótkim podsumowaniem. Ogólnie model bardzo miło się sklejało choć po tych listkach na dziobie miałem ogromną ochotę zrobić manerw cevy. Miejscami przy nadbudówce też nie jest zbyt idealnie. Ale model skończony Pierwszy podwodny w w WKM2 o ile się nie mylę. Jeśli chodzi o inne konkursy to wczoraj w Bielsku Podlaskim otrzymał wyróżnienie - ale w konkursie były tylko 3 modele okrętów podwodnych
Co do konkursu to miała być też ewentualna wzmianka dotycząca dat. Zapytałem wszechwiedzącego wujka i wypluł mi taką wzmiankę (źródło Wikipedia,
https://pl.wikipedia.org/wiki/USS_Nautil...SSN-571%29) Nie wiem czy to się do końca liczy ale właśnie 1 czerwca 1939 roku dr Ross Gunn (jeden z inicjatorów programu nuklearnego w stanach), w swoim memorandum skierowanym do dyrektora
Naval Research Laboratory, Gunn stwierdził, iż okrętowa siłownia atomowa nie będzie wymagała tlenu, znacznie też zwiększy zasięg i możliwości bojowe okrętów podwodnych. Zapowiedział również, że zespół programu napędu nuklearnego będzie musiał zmierzyć się z wieloma problemami i niewiadomymi, przede wszystkim odkryć sposób separacji lekkich atomów
U235, które w trakcie bombardowania
neutronami pochodzącymi z ciężkich atomów
uranu, ulegną rozszczepieniu
[1]. Po sporządzeniu tego raportu, Gunn skupił się głównie na rozwiązaniu problemu uranu.
Koniec gadania można patrzeć i komentować