PaperModels.pl

Pełna wersja: [WKM2][R] HMS RODNEY 1:200 DB
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Jestem lata świetlne za Tobą..... Sad( Ponad pół roku opóźnienia Sad
Może jakoś się pozbieram, aby złożyć do kupy cześć podwodną, to pokażę stan aktualny...
Ładny standard.

Przyczepię się tylko do Oerlikona. Lufa jest zdecydowanie za długa i za gruba.

Zerknij do mojej relacji z budowy Hadleya - lufy takie jak tam zrobiłem spokojnie sam możesz wykonać. Te gotowe są kiepskie.
(01-04-2017, 03:24)qn napisał(a): [ -> ]Ładny standard.

Przyczepię się tylko do Oerlikona. Lufa jest zdecydowanie za długa i za gruba. ...

Witam, trochę miałem innych zajęć ale i dłubałem wieczorami choć nie jest tego dużo.
Dzięki qń, taka pochwała z ust mistrza to już coś, a co do rzeczonego oerlikona to faktycznie trochę ona za długa się wydaje, 
nie mniej jednak wykorzystam je ale trochę zeszlifuję od końca, 1mm powinien zmienić jej wygląd, a w ogóle to przy budowie tych działek postanowiłem wykonać je w sposób mieszany tzn podstawa i płyta czołowa z wycinanki a reszta drucików z fototrawki.

A teraz do rzeczy, co się pojawiło zacznę od zupełnych pierdół; 

półkluzy dziobowe 

[Obrazek: 85b5810b0d0bee5fmed.jpg]

wieżyczka ze stanowiskiem plot z dwóch stron

[Obrazek: e7272f1485a9ac56med.jpg]

podstawa działa i jakaś barierka z dwóch stron oraz małe półkluzy 

[Obrazek: 9ed0a456282d7846med.jpg]

no i najbardziej wymagający ostatnio element, dźwig wodnosamolotu, 

[Obrazek: bc8c654459aae819.jpg]

[Obrazek: e6aa18f88236ced3.jpg]

[Obrazek: ca9019fc0e1717b6.jpg]

W tym elemencie autor nie przewidział olinowania, ja dorobiłem, jest to moja autorska konstrukcja Wink

i narazie tyle, teraz pracuję nad łódeczkami jak coś skończę to zaprezentuję. 
Muszę się też przyznać że rozpocząłem nowy projekt, coś mnie drobnica wkurza i co jakiś czas muszę sobie od niej zrobić przerwę.Narazie nie zakładałem wątku ale może się skuszę, kto zgadnie jaki to model? (nagród nie przewiduję).


[Obrazek: 0bd3588ffdad83c6med.jpg]

Pozdrawiam
A świstak siedzi i zawija sreberka..... Smile
Dobrze, że się z Tobą nie ścigam... Big Grin
Ale ale, jedno pytanie, czy sobie przypadkiem nie utrudniłeś teraz zadania. Za dźwigiem, pod jednym (lewym) z wentylatorów jest jeszcze biały kwadrat, tam jest jeszcze do przyklejenia kolejna pierdółka.....
Tak wiem, ale jest tam za dźwigiem trochę miejsca akurat na pęsetę z tą pierdółką.
Mogami z Model Hobby Big Grin Koniecznie ruszaj z relacją, bo temat bardzo fajny Rolleyes
Relację z Brytyjczyka oglądam na bieżąco, podoba mi się Twoja praca.

Pozdrawiam
Trafiony w dziesiątkę, to faktycznie Mogami, i chyba ruszę z relacją.
I dzięki za dobre słowo.

Pozdrawiam
Witam
Model wychodzi znakomicie. Sam od długiego czasu przymierzam się do rozpoczęcia budowy. Zgromadziłem sporo dodatków ale mam delikatny problem. Chciałem zapytać jakich farb używasz do retuszu. Chodzi mi głównie o dobranie koloru. Jeśli są to jakieś typowe farby to bardzo bym prosił o podanie ich numerów.Pozdrawiam i z wielkim zainteresowaniem dalej śledzę postępy w budowie.
Z retuszem to jest trochę problem, bo wiele części teoretycznie tego samego koloru ma jednak inne odcienie, zależy z których arkuszy wycinane, tu niestety drukarnia dała ciała na całej lini.
Nie wiem jak Quba, który buduje też Rodneja daje sobie radę, ja niestety zdecydowałem się mieszać na bieżąco. Używam Pectry od zawsze. Nie jest to moja mocna strona wiec stosuję sposoby klejenia, które pozwalają wyeliminować do minimum konieczności retusz, choć wiadomo, otwarte krawędzie cięcia trzeba pomalować.
Niemniej ogrom niedogodności przy tym modelu nie pomniejsza jego efektowności po sklejenia choćby części elementów. Warto go budować i się zdrowo przy nim namęczyć, więc zachęcam do pracy.

Pozdrawiam
Nie chciałbym się wymądrzać, ale obrana droga chyba, nie jest najlepsza. Tzn zaczynając nowy model, doprowadzasz do sytuacji, że zaraz będziesz miał 2 kadłuby do wypełnienia duperelami, zamiast jednego: ]. IMO fajnie byłoby chyba jednad skączyć to co się zaczeło, ale z 2 strony to ma być zabawa. Ja bym nie odpuścił Rodneyowi, tym bardziej, że angole i tak są biedne w detal w stosunku do japców.

pozdr
(12-05-2017, 07:40)Karas napisał(a): [ -> ].... Ja bym nie odpuścił Rodneyowi, tym bardziej, że angole i tak są biedne w detal w stosunku do japców.

pozdr

Oc co to nie. Niczego mu nie odpuszczam, na pewno będzie skończony zanim w Mogami dojdę do jakiegokolwiek drobnicy. Ale masz rację angole są ubogie w drobnicę w stosunku do japońców.

Pozdrawiam
>>Ale masz rację angole są ubogie w drobnicę w stosunku do japońców.

Ja bym sie spierał :-) Do japończyków są ogólnie lepsze plany. Anatomy Skulskiego to już legenda, Mogami i Nagato mają świetne opracowania... Miyukikkai tez są ok. Z drugiej strony do anglików nie ma tak dobrych materiałów, trzeba szukac głębiej. A ten Rodney to już ogólnie smuta, brak wielu detali , które widać nawet na ogólniedostępnych zdjęciach - jak na przykład te śróby na dachach wież. Komuś się spieszyło aby to wydać... Szkoda takiego okrętu na takie niedoróby... Nie chcę krytykowac konkurencji, ale albo coś się robi z sercem, albo "na sztukę", dla kasy..
I tu Fantom przybijam piątkę - nie można już tego lepiej ująć.
(11-05-2017, 11:36)Arkadiusz napisał(a): [ -> ]Z retuszem to jest trochę problem, bo wiele części teoretycznie tego samego koloru ma jednak inne odcienie, zależy z których arkuszy wycinane, tu niestety drukarnia dała ciała na całej lini.
Nie wiem jak Quba, który buduje też Rodneja daje sobie radę, ja niestety zdecydowałem się mieszać na bieżąco. 

Jeśli  chodzi o część podwodną to nie wiem, zrobiłem ją z barwionki i w ogóle retusz nie był potrzebny. Nadbudówki: póki co Humbrol 126 / 77 /87 bez mieszania. Moje arkusze są kaponowane. Jak wygląda po retuszu możesz zobaczyć w mojej relacji. Na pewno będzie jeszcze potrzebny 33 - czarny i prawdopodobnie 1, ale tego nie jestem w 100% pewien. Cztery poprzednie kolory wykorzystuję na bieżąco.
Witam wszystkich po długiej przerwie. Powrót zawsze niesie ze sobą bagaż spraw do pilnego załatwienia, tak też jest tym razem, ale w końcu po tygodniu udało się uruchomić stocznię i powoli dla rozruszania paluchów ulepiłem trochę drobnicy. Niewiele tego ale zawsze coś.

[Obrazek: 5b99167f5163f533med.jpg]

Zdjęcie na szybko zrobione komórką ale następne już będą lepsze.

Pozdrawiam
Arek, przeglądnąłem całą relację od początku i powiem tylko , że to piękna robota Smile
Teraz budując statek, inaczej patrzę na elementy okrętowe i to co wydawałoby się oczywiste, podczas sklejania ich uzyskanie nie jest takie proste, tym bardziej podziwiam i patrzę dalej.
Witam serdecznie, prac w domu i wokół domu co niemiara, trzeba wybrać między rzeczami ważnymi i ważniejszymi. Ale nocki to już moje, od czasu do czasu ;-) 
Tak więc niewiele tego przybyło, na początek to dokonałem tego co mi chodziło po głowie za podszeptami kolegów, wymalowałem obramowanie pokładu i niech szlak trafi moją uległość na podszepty, wyszło jak wyszło, malowanie po drewnie i to jeszcze wypalanym laserowo to jest to czego nigdy więcej nie zrobię.

[Obrazek: 6ef933195bcdbe53med.jpg]

[Obrazek: a3e1117ceec2756amed.jpg]

Poza tym dłubałem przy drobnicy, wklejałem relingi i drabinki tam gdzie ich jeszcze nie było i na przyszłość nie będą przeszkadzać, coś tam na pokładzie dokleiłem, jakieś wentylatory, polery, włazy, niezbyt to się rzuca w oczy ale zawsze mniej do wykonania, testowo wykonałem dwa działa jednolufowe, trap boczny;

[Obrazek: c6080e65bccbdec1med.jpg]

[Obrazek: 34858e23c144e108med.jpg]

[Obrazek: a5a3bccbb0202c16med.jpg]

wykonałem też reflektory, tu komplet;

[Obrazek: c4811934a87f0bcdmed.jpg]

[Obrazek: 31235d324159403amed.jpg]

[Obrazek: 91227e80ac665bb6med.jpg]

Ogrom dłubaniny jeszcze przede mną, narazie chyba skupię się na kompletnym uzbrojeniu, ale gdzieś z tyłu głowy siedzi Mogami, jak dotąd skutecznie tłumiony.

Pozdrawiam
Pięknie to wszystko wygląda.
Obłędnie się to wszystko prezentuje  PDT_Armataz_01_37

Życzę powodzenia w dalszej budowie, a tym czasem podglądam sobie dalej i czekam na kolejną aktualizację  PDT_Armataz_01_34
Witam wszystkich serdecznie w ten świąteczny czas. W okresie przedświątecznym, niestety jak u wielu z nas zapewne, możliwość poświęcenia czasu na klejenie modeli była ograniczona. Remont , zabieganie i wiele innych zajęć skutecznie spowalniało pracę w stoczni.
Ale coś się tam działo, dokończyłem produkcję działek PomPom 8x40 mm 

[Obrazek: e4edf13c0dddde37med.jpg]

[Obrazek: 421b46ea98ef08demed.jpg]

wykonałem parę dupereli na pokładzie, oraz zabrałem się za reje i olinowanie, niestety ten temat w wycinance jest zupełnie pominięty, poza paroma żałosnymi sznurkami nie ma nic n czym można się wzorować. Szukałem w internecie na dostępnych zdięciach, ale co jak co, to olinowanie jest najmniej widoczne tak więc będzie to raczej moja radosna twórczość.

[Obrazek: a40fe19a602e1701med.jpg]


[Obrazek: 25f961f17b1ac53emed.jpg]

[Obrazek: a858d5f59f479b66med.jpg]

[Obrazek: 1cdcc6ca927ed4ccmed.jpg]

mam jeszcze jedno pytanie na zakończenie, pomimo że kilka pontonów przyklejonych już było do wierzy głównej postanowiłem dorobić do nich olinowanie, ale niestety mam tylko czarną nitkę na której nie widać zmechaceń, czy takie wykonanie jest do przyjęcia?

[Obrazek: e19ff5184ccac1acmed.jpg]

Pozdrawiam
Za duży kontrast moim zdaniem. Na żadnej archiwalnej fotce nie widziałem czarnych lin niestety.
Na mechacące się nitki jest prosty sposób. Kropelka kleju BCG na palce i przeciągnąć parę razy nitkę między dwoma palcami. Po wyschnięciu nie ma już problemu mechacenia się a i kolor nitki mamy taki jaki chcemy :-)
Pom Pomy coś co skutecznie odstrasza mnie od brytów, ale nie powiem chetnie bym kiedyś sobie poskładał KGV albo QE.
A mnie odrzucają oerlikony, ich wielkość i ilość. Postanowiłem że do świąt sklejam Rodneya  a po świętach Mogami, co z tego wyjdzie zobaczymy, tym bardziej że data wyjazdu już znana i całkiem bliska.

Pozdrawiam
Arkadiusz'u , mam pytanie. Czy mógłbyś napisać jaka jest długość, szerokość i wysokość modelu ? Chciałbym zamówić gablotę i mam problem z wymiarami. Póki co mój model jest 2D Sad stąd lamerskie pytanie.
Faktycznie, pytanie lamerskie, szczególnie że masz wycinankę.
Na stronie 26 instrukcji jest rysunek nadbudówki dziobowej w skali 1:200 o wysokości ok. 21 cm. Na arkuszu 18 z wręgami jest wręga W12, mniej więcej ze śródokręcia o wysokości ok. 9 cm, co daje nam wysokość modelu ok. 30 cm. Resztę, wystarczy podzielić wymiary okrętu z ostatniej strony przez 200, co daje nam ok. 16 cm szerokości i 109 cm długości. Voila!

pozdrawiam.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7