PaperModels.pl

Pełna wersja: Parowóz bezogniowy 1U - ADW Model 1:45
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Powitać

Udało mi się ukończyć pierwszy (jeśli dobrze liczę) model w tym roku - tytułowy parowóz 1U wydawnictwa ADW Model w skali 1:45. Model powstał ponieważ wymyśliłem sobie, że udowodnię mój lokalny patriotyzm klejąc przynajmniej kilka modeli jakiś szczecińskich obiektów. Początkowo miały to być stare kościoły. Ostatecznie padło na parowozy z racji tego, że są neutralne światopoglądowo;-). Co rozumiem pod pojęciem "szczeciński parowóz"? Chodzi o takie lokomotywy, których obecność w Szczecinie chociaż przez krótki czas jest w jakiś sposób udokumentowana, np. na zdjęciu lub w jakimś dokumencie. Bystre oko wypatrzy, że model ma zmienione oznaczenie na TKbb 1. Tak właśnie było oznaczony parowóz 1U, który służył na Hucie Szczecin (dwa takie parowozy były jeszcze w Papierni Skolwin). Znalazłem tylko jedno zdjęcie tego parowozu i to z czasu kiedy już dawno był na emeryturze, do tego brakowało mu już niektórych elementów. Z różnic między projektem a parowozem z Huty rzucają się w oczy jedynie trochę inne poręcze na budce maszynisty oraz kwadratowe zderzaki. Tak też przerobiłem model.

Kilka słów o samym modelu. Pierwszy raz zetknąłem się z modelem wydawnictwa ADW Model. Jest to jedno z dwóch wydawnictw na rynku regularnie wydających parowozy. Wcześniej zdarzyło mi się skleić jeden parowóz z Modelika. W stosunku do parowozów Modelikowych, te z ADW wydają się być bardziej szczegółowe. Trochę gorzej za to jest ze spasowaniem części - odnosiłem wrażenie, że projekt powstawał w pośpiechu. Problemem były przede wszystkim części zwijane, np tuleje i pochwy zderzaków miały obwód o niemal połową za mały. Za małe były również tyły od lamp, a dach był za wąski (po każdej stronie między dachem a ścianą budki maszynisty była 1mm szpara). Białe pola przeznaczone do przyklejenia części były w wielu miejscach za duże. Np pola na ostoi wskazujące miejsce klejenia poprzecznic albo pola na czołownicy do których trzeba przykleić ostoję miały około 1mm szerokości podczas gdy części ostoi trzeba było podkleić tektura 0,5mm (karton na którym wydrukowano wycinankę miał ~0,15mm, więc 0,5 + 2x0,15 = 0,8).
Do tego wycinanka jest moim zdaniem kiepsko wydrukowana - kolory są bardzo słabo nasycone - ciężko do nich dobrać farbę do retuszu. Mam wrażenie, że były wybierane po prostu z podstawowej palety w Corelu - a to nie tędy droga ;-) Dla tych, którzy malują model nie stanowi to problemu, gorzej jak ktoś chce skleić w standardzie i dorobić części/nity z kolorowego brystolu.
Bardzo rażący był burdel jaki panuje na stronach wycinanki, za częściami trzeba "uganiać się" po arkuszach. Nie pomagała przypadkowa numeracja (nie mająca nic wspólnego z kolejnością klejenia). Sposób oznaczenia części był bardzo niekonsekwentny. Części do sklejenie niektórych podzespołów były wzięte w ramkę a każda część miała swój numer, innym razem były porozrzucane na arkuszu. Przynajmniej w jednym przypadku kilka różnych części miało jeden wspólny numer. Wrażenia chaosu dopełniały numery części pisane różnymi rozmiarami czcionki, raz było to coś koło 14, zaraz obok miniaturka ~6 albo i mniejsza. To akurat nie ma wpływu na klejenie, ale estetycznie nie wygląda. 
Generalnie żałuję, że nie zdecydowałem się na malowanie modelu. Z pewnością ułatwiłoby mi to życie i pewnie szybciej bym się z modelem uporał. Kolejny model tego wydawnictwa będę na 110% malował ;-)
Z zalet jak wspomniałem wyżej - model był dość szczegółowy a sporo części jednak pasowało ;-)

Zapraszam do oglądania.

[Obrazek: Clipboard02.jpg] [Obrazek: Clipboard04.jpg] [Obrazek: Clipboard05.jpg]

[Obrazek: Clipboard06.jpg] [Obrazek: Clipboard07.jpg] [Obrazek: Clipboard08.jpg]

[Obrazek: Clipboard09.jpg] [Obrazek: Clipboard12.jpg]
Faktycznie, ten czarny mizerny trochę, lecz nie rzuca się tak w oczy. Model bardzo ładny sam w sobie, taka "prosta linia parowozowa".  Oczywiście wykonane i galeria SUPER!!!  PDT_Armataz_01_37 
Masz fotki z budki ?
Jakoś nie byłem nigdy przekonany do parowozów bezogniowych ponieważ nie podoba mi się ich sylwetka. Twoje wykonanie tego modelu sprawiło jednak, że zapragnąłem mieć model tego czajniczka na półce Wink. Miło się ogląda, powtórzę za Gregorym, da rade wrzucić jakieś fotki wnętrza?
Niestety zdjęć wnętrza nie mam. Te, które zrobiłem w trakcie budowy gdzieś mi przepadło. W dzień spróbuję coś zrobić, chociaż nie sądzę, żeby wiele było na nich widać.
Krótkie (dwuosiowe) parowozy bezogniowe rzeczywiście nie są szczególnie urodziwe. Szkoda, że jeszcze nikt się nie pokusił o zaprojektowanie czegoś większego, bo trzy lub czteroosiowe bezogniowce są naprawdę ładne.
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/c...9-1952.jpg
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/c...l_Werk.jpg
(06-08-2016, 10:54)Piotr D. napisał(a): [ -> ]Szkoda, że jeszcze nikt się nie pokusił o zaprojektowanie czegoś większego, bo trzy lub czteroosiowe bezogniowce są naprawdę ładne.

Piotr, kusisz sam siebie. Zdolności to masz. Pomyśl sobie, że to taka łódź podwodna. Tylko że kiosk jest na rufie i tylko trzeba dorobić kółeczka Wink Big Grin
Bardzo chętnie zaprojektował bym taki parowóz, problem w tym, że nie mam dostępu do oryginału a planów w internetach brak. Jest co prawda niemiecka książka pt. Feuerlose Lokomotiven (Lokomotywy bezogniowe), ale dostępna tylko przez internet, a 50 euro to dla mnie trochę dużo za kota w worku, bo nie wiem czy w środku są w ogóle jakieś plany czy tylko zdjęcia i tekst.
To trzymam kciuki za zdobycie takich planów.  Może ktoś z forumowiczów posiada takowe i by Cię poczęstował jakimś "pasożytem"   Smile
Zobaczymy, na razie i tak mam co robić na kilka projektów do przodu :-)
Bardzo ładny PDT_Armataz_01_37
Bardzo ładny modelik - i fajne miejsce wybrałeś na galerię Smile 
Pewnie nie dało się dopasować ułożenia torów do tła ale i tak trochę się musiałem poprzyglądać by zauważyć gdzie kończy się model a gdzie zaczyna rzeczywistość. Wink 
Poza tym czegoś tej lokomotywce mi brakowało - tak przyglądam się i przyglądam i znalazłem! Oczywiście komina PDT_Armataz_01_12  Dopiero po tym "odkryciu" zacząłem szukać po sieci informacji na temat "pasożytów"... I patrz: dzięki Tobie przeszedłem kolejny stopień kolejoznawstwa Rolleyes  

Pozdrawiam
Piotrze, Gratulacje!
Kolejna kolejowa perełka!
PDT_Armataz_01_37