Witam w pierwszej Noworocznej Relacji
Zawsze chciałem mieć na półce klasyczny, dobrze opracowany pancernik w interesującej mnie tematyce, czyli wojnie na Pacyfiku. Kiedy zobaczyłem w 2D opracowanie Nagato decyzja była natychmiastowa a Nowy Rok jest dobrym pretekstem na uruchomienie relacji.
Model jest trudny, pracochłonny a inne czekają na dokończenie, więc relacja będzie raczej z tych cichszych ale mam nadzieję, że zabawa będzie przednia.
W związku z tym, że mamy na forum wzorcową relację z budowy Nagato prowadzoną przez Spychacza, postanowiłem nie robić mu konkurencji i zacząłem budowę o tyłka strony, czyli bardziej od rufy.
Tym razem zabawę zacząłem nie od kadłuba ale od tego co znajduje się na pokładach. Nadbudówka rufowa zdecydowanie mniejsza od dziobowej idealnie pasuje na początek.
Po sklejeniu poszczególnych poziomów
złożyłem je w ciekawą konstrukcję
Nadbudówka ta jest wyposażona w szereg dalmierzy i dalocelowników
Następnym etapem będzie dźwig i ciągnięcie masztów w górę.
Do modelu zakupiłem dedykowane pokłady ryflowane i drewniane firmy Model-Hobby i chcąc zobaczyć efekt zmontowałem trzy poziomy nadbudówki dziobowej ( Spychacz nie bój się , wracam na rufę )
Jak dla mnie efekt jest ok
Korzystając z okazji życzę wszystkim wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2017
Pozdrawiam
Fajna bryła tej nadbudowki, a pokłady drewniane to jest to co mnie osobiście zauroczyło w okrętach, warte są swoich pieniędzy.
Pozdrawiam
No jedna z moich ulubionych (modelarsko) jednostek Japońskich. Powodzenia Radku, mam nadzieję ze jednak taka cicha ta relacja nie będzie
No piknie idzie
Kilka drobnych niedociągnięć ale to naszczęście w makro
ale pozatym super. Mam w planach więc ciekawe jak będzie szło.
Jakimi farbami malowałes lasery?
pozdr
I te egzemplarze na spotkaniu TPM były nam okazane. Zapewniam, iż było co oglądać! Nawet z przyjemnością otóż.
Radzias, widzę na bogato.. Gratuluję rozmachu..
Patrząc na te okręty powoli wraca mi ochota na jakiś kolejny japoński krążownik.. Trzeba zacząć gromadzić materiały..
Sam nie mam ostatnio czasu na hobby, to chętnie popatrzę na twoją robotę. Powodzenia
No proszę, mocny początek Nowego Roku, bardzo mocny....
Podglądam
Pzdr
(03-01-2017, 10:44)FantomModel napisał(a): [ -> ]Patrząc na te okręty powoli wraca mi ochota na jakiś kolejny japoński krążownik.. Trzeba zacząć gromadzić materiały..
Może "Kako" z okresu walk o Guadalcanal
FantomModel oj gromadź, gromadź
A co Wyśta w tym TPM jakiś spisek uskutecznili???
Jeszcze brakuje tylko ZbiGa z relacją jakiegoś Bismarcka i Stacha z Shinano
W każdym razie oglądam!!!
(03-01-2017, 07:08)radzias napisał(a): [ -> ]Może "Kako" z okresu walk o Guadalcanal
To by było ambitnie. Akurat do niego nie ma planów na Miyukikai. Ale nie zaminiajmy wątku w listę życzeń, show należy do ciebie.. :-)
ZbiG i Stachoo to zatwardziali samolociarze niestety. Tylko latawce im w głowach. Poza tym Stachoo w Berlinie siedzi i sporadycznie tylko do nas zagląda; aliści wówczas naprawdę jest co oglądać - na spotkania przywozi takie rarytasy...
Modelarskie, oczywista!
Cała reszta kajakami się zajmuje, co widać w założonych relacjach otóż.
No cóż, Radzias nam nie da się nudzić. Modele w Jego wykonaniu są jak perełki, zaś TO to będzie PERŁA (ze względu na wielkość i oczywiście jakość
wykonania). Pozostaje nam czekać niecierpliwie na dalsze postępy prac.
Pozdr.
Wygląda to bardzo zacnie. Powodzenia: ]
Również te elementy widziałem, dotykałem i podziwiałem.
Tradycyjnie piękna robota.
Jedynym zmartwieniem jest fakt, że to kolejny rozpoczęty model Kolegi.
Ale Radzias da radę.
Ja tam cmokałem jak oglądałem większość tego na żywo, tylko te aparaty jakieś takie wredne że wszystko wyolbrzymiają, każdy farfocel dostrzegą, każdy glucik.
Prawdę powiedziawszy to w takiej konfiguracji jak malowane ryfle wolałbym użyć gotowych fototrawionych relingów. Ale rozumiem, że nie każdy je preferuje. Nie każdemu też ładnie wychodzą własnoręczne. Decyzja zawsze po stronie indywidualizmu każdego modelarza.
Radzias możesz jeszcze popróbować zniwelować mikroszczeliny w łączonych elementach. Wystarczy skalpelem wsmarować w szczelinę trochę bcg i chwilę później lekko "zaprasować" delikatnie np. olfą albo wykałaczką.
Pozdrawiam i obserwuję z zaciekawieniem.
Fajnie Radzias, że zabrałeś się za Nagato. We dwójkę zawsze raźniej
Poza tym jest dodatkowa motywacja do pracy, a ostatnio jakoś nie chce mi się przy nim nic robić
No i robisz elementy, do których jeszcze nie doszedłem, więc jest jeszcze ciekawiej.
Relingi faktycznie nie wyglądają najlepiej. Też optowałbym za fototrawionymi, mimo że nie pasują rozstawem słupków. Są jeszcze słupki z GPM, takie jak w relacji Yogiego. Też dają świetny efekt.
Pozdrawiam.
A to teraz wiem co planowałeś jako kolejnego przedstawiciela bandery wschodzącego słońca :-) Siedzę i podpatruję może będzie okazja popatrzeć na żywo ?
Pozdrawiam
No niestety renery psują niesamowity wygląd pozostałych podzespołów. Całość niesamowicie wygląda a armatki i maszt to cud miód..
Nie wiem z czego wykonywałeś linki ale może w takich przypadkach spróbuj z żyłką? Po założeniu wystarczy delikatnie podgrzać lutownicą i żyłka się kurczy napinając się. Tylko trzeba to robić z wyczuciem.
Generalnie wykonujesz piękny model...
Pozdrawiam
KIEDY Ty to wszystko robisz??? Aż wierzyć się nie chce...
(11-02-2017, 05:24)ZbiG napisał(a): [ -> ]KIEDY Ty to wszystko robisz??? Aż wierzyć się nie chce...
Ja myślę, że Radzias posiada czasowstrzymywacz albo... nie śpi.
A model... Hmmm... Jest moc!