PaperModels.pl

Pełna wersja: Bezczelność nie tylko kartonowa...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Dex zdjecia onego kartoniaka bedą niebawem, cierpliwości.
A temcaszem trudności niejakie wystąpili i prace przy kartonie należało zawiesić niestety. Trza było robić co innego, już bezkartonowo: maszty - radarowe i sygnałowe. Z podstawami...
Wieżyczki radarowe, maszty sygnałowe, żurawiki różnej maści, kominy, nadbudówki, pokłady... i tak dalej - i - znów apiać to samo... To już nie jest modelarstwo li tylko jako relaks i wcale nawet nie najciekawsze hobby. Aliści robić cóś trzeba.
Ciekawa sytuacja, z forum zniknęli wartościowi ludzie Janek , Cewa, Struna, Sprudin( szacun jako jedyny-popsuł czołg w Jeleniej Górze) Domber, Krolo a został gość który pisze że to nie jest modelarstwo i wcale nawet nie najciekawsze hobby" Aliści robić coś trzeba" Dobra zmiana cię opętała? Kaktusy hoduj.Jak nie masz co robić
No odezwał się kolejny co wie lepie co "jest dobre a co złe" i kto jest "lepszy i gorszy" .
Nie masz gdzie się żalić, pisz sobie na forum gazeta.pl
Pzdr
Z całą pokorą uznaję słuszność wywodów pana NAVI-ego niestety.
-----------------------------------------------
PS: zamiast kaktusów - z całą powagą potraktuję marychę. Otóż.
Navi, ZbiG ma stresa niemożebnego, przez chorobę w rodzinie. Lepienie papierków radości na ta chwilę nie daje. Coś jednak robić trzeba- i ZBiG robi-prace zlecone. Ale radości z klejenia przy tym nie ma.  Co do zniknięcia wartościowych ludzi- masz rację- niestety po przebudowie forum zniknęli- ale wiem że czytają.
Aby nie osłabiać rangi oraz prestiżu forum zastanawiam się, czy wzorem ludzi wartościowych z forum ulotnić się po angielsku... - i spokojnie sobie czytać, zamiast wysilać się na jakieś teksty otóż.
Nie czuję się godzien albowiem i nic od dłuższego czasu nie sklejam.
(10-11-2017, 04:10)Navi napisał(a): [ -> ]Ciekawa sytuacja, z forum zniknęli wartościowi ludzie Janek , Cewa, Struna, Sprudin( szacun jako jedyny-popsuł czołg w Jeleniej Górze) Domber, Krolo a został gość który pisze że to nie jest modelarstwo i wcale nawet nie najciekawsze hobby" Aliści robić coś trzeba" Dobra zmiana cię opętała? Kaktusy hoduj.Jak nie masz co robić

A kim Pan jest i co Pana uprawnia do wydawania ocen i szacowania wartości poszczególnych osób ?
Coś się Panu pomyliło i to bardzo, nie mówiąc już o urażeniu kogoś.
Wypadałoby przeprosić i skasować ten wpis, bo wg mnie jego treść źle o Panu świadczy.
Myślę że zaczynacie galopować.
... - zatem nie pozostaje nic innego, jak po prostu zamknąć ten wątek, a jego autora, jako jednostkę bezwartościową - wywalić. Będzie forum stricte kartonowe. 
I będzie błogi spokój.
raczej chodziło mi o wycieczki personalne.
Przejrzałem cały wątek - i nie mogę jakoś odnaleźć miejsca, w którym ubliżyłbym komuś "personalnie". Jednakowoż, o ile ktoś czuje się moimi wypowiedziami urażony - to PRZEPRASZAM najmocniej. Nie było to urażanie moją intencją. Nawet w najmniejszym stopniu.
Jeszcze raz więc PRZEPRASZAM.
Wiem, iż dostałem jakąś prywatną wiadomość, aliści gdy samodzielnie zabrałem się do jej odczytywania - wiadomość znikła, jak złoty pociąg. Uprzejmie proszę więc osobę, która wiadomość tę przesłała, o pisanie na forum jawnym. Lub telefonować pod numer xxx xxx xxx.
Zbigu pozwoliłem sobie na wyiksowanie numeru. Staramy się nie wymieniać tak numerkami telefonu. Co do prywatnej wiadomości to musisz ją mieć w nieprzeczytanych i z tego co mi wiadomo to jest ona skierowana prywatnie do Ciebie nic strasznego Smile wiem bo sam ją napisałem Smile

PS
Jednak ode mnie telefonu nie odebrałeś Sad
Przepraszam. Cały dzień zeszedł mi na rozjazdach; dopiero niedawno wróciłem, a telefon leży zazwyczaj w domu: jak to telefon. Miejsce telefonu jest w domu albowiem. W samochodzie używać go nie można.
Zaraz rozpocznę przegląd numerów, które dzwoniły do mnie - i jeżeli odnajdę, to spróbuję oddzwonić.
(26-04-2017, 10:47)ZbiG napisał(a): [ -> ][Obrazek: IMG_2261_JPG_300x300_q85.jpg][Obrazek: IMG_2264_JPG_300x300_q85.jpg][Obrazek: IMG_2268_JPG_300x300_q85.jpg]

Wspaniałe !!! Naprawę brakuje słów aby to opisać !
Czy mógłbym prosić o parę słów jak śmigła zostały tak przepięknie ukształtowane? Moje ostatnie próby niestety zakończyły się śladami łamania papieru . 
Pozdrawiam.

(26-04-2017, 10:47)ZbiG napisał(a): [ -> ][Obrazek: IMG_2261_JPG_300x300_q85.jpg][Obrazek: IMG_2264_JPG_300x300_q85.jpg][Obrazek: IMG_2268_JPG_300x300_q85.jpg]

Wspaniałe !!! Naprawę brakuje słów aby to opisać !
Czy mógłbym prosić o parę słów jak śmigła zostały tak przepięknie ukształtowane? Moje ostatnie próby niestety zakończyły się śladami łamania papieru . 
Pozdrawiam.
Spróbuję odpowiedzieć. 
Ogólnie rzecz biorąc - to wytwór wałkowania na gumie. Guma to przedłużona "Myszka", a wałki - to elektrody o średnicy 2,5, 4, i 6 [mm], z których usunąłem otulinę i obrobiłem zakończenia (z jednej strony!) na kulisto. Elektrody wypolerowane są do połysku. Otóż: po zwilżeniu "śliną modelarską" ZADRUKOWANEJ strony połówki łopaty rozpoczynam wałkowanie "wałkami"; przy czym trudno mi powiedzieć, którymi w pierwszej kolejności... To już kwestia wyczucia po uprzednim "treningu" na identycznym elemencie wyciętym z kartonu z tej samej wycinanki. Trzeba zaczynać delikatnie, jak z kobietą... Po uformowaniu - smaruję brzegi łopat butaprenem, sklejam łopatę krawędziami - nie zapominając o ich "zwichrowaniu" - i nasuwam sklejoną brzegami łopatę na posmarowany butaprenem drewniannny rdzeń - do znaku wyznaczającego wystającą część tegoż rdzenia, którą wklejam w piastę śmigła. 
Ot, i wszystko. Więcej skomplikowanej pisaniny, niż roboty. Jakoś czasami nawet wychodzi...
Rzeczywiście ślina od strony zadrukowanej? Nie atakuje to farby? Ale „wałkowanie” to już od strony niezadrukowanej?
Tylko od zadrukowanej; ta strona przecie ulega rozciągnięciu. Ślina druku typu "offset" farby, jak widać na zdjęciach - nie atakuje. Zaznaczam, iż jestem całkowitym abstynentem! Na ostatnie pytanie, myślę, odpowiadać nie trzeba; proszę nie robić jaj.
Chcę być CZYSTY od jakiejkolwiek złości, czy nienawiści.
WYBACZAM WIĘC WSZYSTKIM.KTÓRZY W JAKIKOLWIEK SPOSÓB ŹLE SIĘ DO MNIE ODNOSILI, A TAKŻE PROSZĘ O WYBACZENIE TYCH, KTÓRYM KIEDYKOLWIEK W JAKIŚ SPOSÓB ZASZKODZIŁEM, CZY URAZIŁEM.
                                                   - ZbiG -
Zbyszek nic nie napisał od półtora tygodnia. To do niego nie podobne. Zaczynam się martwić.
Bo jest w szpitalu. Cukier go dopadł i to na poważnie.. Miejmy nadzieję że się z tego wyliże. Jak go wypuszczą to dieta ścisła niestety.
(30-11-2017, 10:17)Andrzej Px48 napisał(a): [ -> ]Bo jest w szpitalu. Cukier go dopadł i to na poważnie.. Miejmy nadzieję że się z tego wyliże. Jak go wypuszczą to dieta ścisła niestety.

Oj to ciężka sprawa.
 Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia.
Choroba rzeczywiście nielekką jest... - Aliści jestem już w domu i będę próbował z z tą chorobą powalczyć.
Dziękuję za duchowe wsparcie!