Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[Relacja] Nakajima B5N2 "Kate" z Kartonowej Kolekcji
#51
Do wyrazów zadowolenia dopiszę się i ja. Pomysł z formatami krawędzi natarcia jak najbardziej godny uwagi,
A i sam model klejony po mistrzowsku.

Pozdrawiam
[Obrazek: sww2A_zpsc7931f0f-1.jpg]

,,...Nic nie wiesz Jonie Snow..." 
Odpowiedz
#52
Dziękuję Panowie! Smile

Mam nadzieję, że nie zanudzę Was tymi zdjęciami tym bardziej, że postępy nie są wielkie. Stwierdziłem, że wenie trzeba pomóc bo nigdy nie doczekam się na jej przyjście i powoli ale systematycznie popchnąłem budowę do przodu. Główne poszycia skrzydeł były ogromnym wyzwaniem i dla paluchów i dla cierpliwości dlatego ten krótki post poświęcam właśnie im. Dziwię się, że odstające paski nie urwały się podczas macania, formowania, klejenia i przymierzania. Na przyszłość wcześniej posmaruję wnętrze SG - w tym przypadku zrobiłem to kiedy niektóre paski trzymały się ostatkiem sił. Górna część została wzmocniona kartonem grubości 0,2mm, natomiast dół podkleiłem zwykłą kartką co ładnie wyprostowało naprężenia powstałe na skutek zwilżania i formowania. Odciąłem też górną końcówkę skrzydła, uformowałem końcówki i przykleiłem z powrotem na swoje miejsce. Największym wyzwaniem było uformowanie i wklejenie (szczególnie tych najdłuższych) szarych zaślepek o profilu w kształcie litery S. Ostatecznie operacja zakończyła się pomyślnie. Bardzo się cieszę, że ten etap mam już za sobą. Teraz powinno być już z górki Big Grin


[Obrazek: 997_22_04_18_2_25_56_3621366.jpeg]

[Obrazek: 997_22_04_18_2_25_57_36211438.jpeg]


Następna aktualizacja po przyklejeniu skrzydeł na swoje miejsce. Do następnego! PDT_Armataz_01_36
Odpowiedz
#53
Tak jak obiecałem. Skrzydła już na swoich miejscach. Pomimo tego, że poszycie zostało wzmocnione brystolem nie uniknąłem efektu krowiego żebra na górnym poszyciu. Za mało uwagi poświęciłem ukształtowaniu poszycia dalej niż na krawędzi natarcia - trochę więcej siły przy dociskaniu poszycia do szkieletu i stało się to czego chciałem uniknąć. Pocieszam się tym, że wybrzuszenie przebiega idealnie w miejscu łączenia blach i patrząc pod odpowiednimi kątami nie jest tak bardzo widoczne PDT_Armataz_01_11 . Następnym razem zastosuję metodę okrętowców wklejając w szkielet podposzycie z tektury piwnej.



[Obrazek: 997_22_04_18_3_23_33_36431798.jpeg]

[Obrazek: 997_22_04_18_3_23_35_36472000.jpeg]

Najbardziej zależało mi na ładnym łączeniu centropłata ze skrzydłami dlatego oklejanie zacząłem od góry. Przy klejeniu spodniej części okazało się, że będzie lekko przesunięta względem centropłata - powstały trójkątne wycięcia, które zakleiłem zapasem koloru.

[Obrazek: 997_22_04_18_3_23_34_36471328.jpeg]

Łączenie skrzydło kadłub to zupełnie inna historia. Było mi naprawdę ciężko dopasować i przykleić ten element. Dolna część była lekko przycinana na końcach żeby sklejenie dwóch połówek było wogóle możliwe. Nie wiem czy to mój błąd czy siatki nie zostały zaprojektowane w odpowiedni sposób ale po sklejeniu krawędzi spodnia część nie zgrywa się z oprofilowaniem - widoczna jest przerwa, którą zamalowałem na szaro. Myślałem o przycięciu górnej częśći ale ostatecznie stwierdziłem, że to zbyt ryzykowne.

Bardzo żałuję, że na samym początku nie przerobiłem konstrukcji w taki sposób żeby skrzydła skleić oddzielnie i gotowe przykleić do kadłuba. Operowanie modelem o prawie półmetrowej rozpiętości jest naprawdę uciążliwe.

Zdjęcie szczegółow - widoczny zielony klin (i wszystkie inne) na spływie wkleiłem z zapasu koloru docinając przyklejony element do górnej i dolnej krawędzi. Wklejenie podklejonego na tekturę elementu zaprojektowanego przez autora byłoby bardzo uciążliwe przy mojej pokrętnej kolejności sklejania skrzydeł PDT_Armataz_01_29

[Obrazek: 997_22_04_18_3_23_34_3646637.jpeg]

Przyglądając się detalom kabiny zauważyłem, że tempera, którą pokryłem drut mosiężny zaczęła pękać. Dobrze, że zobaczyłem to w porę przed zamknięciem kabiny. Będę musiał zamalować widoczne ubytki i dla pewności maznąć całość lakierem. Mam nadzieję, że to zapobiegnie podobnym historiom. Hak potraktowałem właśnie w ten sposób. Nie miałem niczego innego pod ręką więc użyłem do tego celu kaponu.. PDT_Armataz_01_11 . Kolejne druty będą już lakierowane matem pactry, w który niedawno się zaopatrzyłem.

[Obrazek: 997_22_04_18_3_23_35_36491001.jpeg]

Powoli buduje się też tyłeczek Wink. Tu akutat w miarę bezproblemowo nie licząc tego, że trójkątna wstawka jest węższa od dźwigara, na którym opierają się stateczniki poziome. Planuję to dogiąć/naciągnąć tak żeby wyeliminować szparę przy dolnej krawędzi.

[Obrazek: 997_22_04_18_3_23_34_3645229.jpeg]

[Obrazek: 997_22_04_18_3_23_34_3644468.jpeg]

Do następnego Smile !
Odpowiedz
#54
Fantastycznie precyzyjna robótka, oglądam z ogromną przyjemnością tym bardziej, że u mnie też pewnie pójdzie pod nóż. Podziwiam cierpliwość i metodę przy wycinaniu segmentów - dla mnie za dużo kombinacji, no ale efekt jest rzeczywiście rewelacyjny. Pytanko o retusz, bo jest znakomity, np. w kabinie w ogóle nie rzuca się w oczy - sam dobierałeś czy to jakiś gotowiec ?
Odpowiedz
#55
Nie wiem czy to nie przegięcie z tym wycinaniem segmentów - w moim przypadku metoda sprawdziła się przy wycinaniu delikatnych łuków (czyli wszystkie segmenty kadłuba). Oklejki z ostrymi łukami jak np. elementy osłony silnika zostały już normalnie wydziubane bo operowanie nożykiem przy takich zaokrągleniach z linijką jest dużo trudniejsze. Wygrzebałem fotkę zmodernizowanej linijki. Zamiast bawić się w ksero naciąłem obrys elementu na folii do drukarek laserowych - jest dużo sztywniejsza od zwykłej folii do bindowania o czym boleśnie przekonałem się podczas prób tłoczenia owiewki.. Big Grin  a co za tym idzie - mniej podatna na najechanie nożykiem i przecięcie jej podczas wycinana elementu docelowego. Na zdjęciu folia jest u góry, podczas cięcia znajduje się pod spodem. Najwięcej zabawy jest podczas szlifowania i dopasowywania do obrysu. Samo wycinanie to już czysta przyjemność Smile

[Obrazek: 997_22_04_18_2_26_12_3632341.jpeg]

Jeżeli chodzi o retusz to zawsze sam robię odpowiednie mieszanki. Odkładam takie twory do teczki i zawsze przed pocięciem modelu sprawdzam czy nie mam odcieni, które pasują do modelu. W przypadku Kate miałem ogromne szczęście, bo trzy główne kolory (wnętrza, zielony i szary) jak się okazało miałem wymieszane już wcześniej Smile
Odpowiedz
#56
Staram trzymać się swojego postanowienia i sklejać systematycznie dlatego sukcesywnie powstają kolejne elementy. Ogon już skończony Smile 

[Obrazek: 997_22_04_18_3_23_35_3652228.jpeg]

Tu akurat bez większych problemów. Nie jestem zadowolony z oprofilowania statecznika pionowego - od spodu w tylnej części nie dolega całkowicie do poszycia a żeby było to możliwe musiałbym wręcz wgiąć oprofilowanie do wewnątrz. Cała reszta na zdjęciach. Teraz najprawdopodobniej zajmę się produkcją goleni podwozia i osłoną kabiny.

[Obrazek: 997_22_04_18_3_23_35_36501921.jpeg]

[Obrazek: 997_22_04_18_3_23_35_36511217.jpeg]

[Obrazek: 997_22_04_18_3_23_36_36532273.jpeg]

Do następnego! Smile
Odpowiedz
#57
Cud, miód i orzeszki... Przepięknie precyzyjna robótka, uwielbiam oglądać takie fotki
Odpowiedz
#58
Bardzo ładnie kleisz i fotki super PDT_Armataz_01_34
Oprofilowania stateczników mogłeś jednak bardziej docisnąć, ale i tak jest super PDT_Armataz_01_37
Odpowiedz
#59
I tak zafundowałaś nam pokaz precyzji, wiec oprofilowanie statecznika wrzucam do tematu: "tak miało być"  Wink

A może został Ci jakiś zapas koloru lub podklejki aby to oprofilowanie pociągnąć do końca i zamknąć? Jak będziesz miał materiał to na pewno tego dokonasz. I tak jest super wiec taki niuans nie wpłynie negatywnie na całość modelu.
Już się nie mogę doczekać galerii  Smile
Odpowiedz
#60
Pięknie, czysto PDT_Armataz_01_34
Z przyjemnością ogląda się takie relacje Wink
Odpowiedz
#61
Moim zdaniem nic tam nie trzeba "podciągać" do końca, chociaż rzeczywiście lekko można by je było docisnąć...
[Obrazek: th_6881633886_105cec21dd_c_zpsu0y1dyaf.jpg]
Odpowiedz
#62
Kilminster, tylko pytanie czy się tera da.  Wink

Cytat:Nie jestem zadowolony z oprofilowania statecznika pionowego - od spodu w tylnej części nie dolega całkowicie do poszycia a żeby było to możliwe musiałbym wręcz wgiąć oprofilowanie do wewnątrz.

A tu na foto, tak się fajnie to wszytko do końca schodzi

[Obrazek: 66-a-1280.jpg]
Odpowiedz
#63
Kilminster mnie ubiegł - na długość oprofilowanie jest OK, chodziło mi bardziej o szczelinę widoczną podczas spoglądania od dołu na kilkumilimetrowy, krańcowy odcinek oprofilowania statecznika pionowego. Po prostu wkleiłem go minimalnie za wysoko. Milimetr niżej i wszystko ładnie by się ułożyło. Na szczęście nie widać tego tak bardzo- trzeba wiedzieć gdzie i pod jakim kątem patrzeć Big Grin . Odnośnie samego uformowania oprofilowania macie całkowitą rację. Zabrałem się za nie zgodnie z myślą przewodnią czwartkowych, regionalnych audycji radiowych - "lekko, łatwo i przyjemnie". Przy następnym modelu poświęcę większą uwagę formowaniu takich elementów.

Korzystając z okazji wrzucę kilka warsztatowych fotek Smile . Golenie podwozia formowałem i kleiłem na pręcie owiniętym taśmą klejącą - mogę w ten sposób dobrać odpowiednią średnicę i bez obaw głaskać łączenie sklejanego elementu.

[Obrazek: 997_22_04_18_3_23_37_3657630.jpeg]

Przy sklejaniu "widelca" montowanego do goleni postanowiłem trochę utrudnić sobie robotę. Paski doklejane do widocznego uformowanego elementu trochę podrasowałem trasując i wydłubując rowki o szerokości kartonu. W ten sposób całość ładnie układa się na krawędzi podczas przyklejania. Jednocześnie krawędź jest cieńsza i bardziej subtelna. Tu jeszcze przed retuszem. Druga zaślepka klejona będzie po uformowaniu drutu i połączeniu goleni ze sklejonym "widelcem".



[Obrazek: 997_22_04_18_3_23_37_365910.jpeg]

Przeglądając temat z pomysłami na "dżygsy" natknąłem się na post kolegi OSTOJA na zastosowanie dozownika z kleju CA. Sam miałem problem z zasychającym sitkowym, nieprecyzyjnym dozownikiem. Mam nadzieję, że informacja o idealnie pasującym dozowniku z "Kropelki" (bez żadnego docinania i kombinacji) komuś się przyda  Smile. Próby szczelności na zakręconym korku wykazały minimalne przecieki przy mocnym ściskaniu dlatego profilaktycznie objechałem styk krawędzi klejem introligatorskim. Gorąco polecam  Big Grin

[Obrazek: 997_22_04_18_3_23_37_36601079.jpeg]

Do następnego! PDT_Armataz_01_36
Odpowiedz
#64
Świetnie Ci idzie,
podglądam z ciekawością.
Pozdro
Odpowiedz
#65
Zdjęcia nie do końca odwzorowanych replik nie uważałbym za przydatne Wink natomiast widzę potencjał fajnie idzie Wink
W budowie: ..... ..... ....
[b]Zbudowane

Roweromaniak : https://www.youtube.com/watch?v=jKyWii8RxqA[/b]
Odpowiedz
#66
Jak w takim razie powinno to wyglądać seb ? Wrzuć fotki jakichś oryginałów i będzie wszystko jasne.
Odpowiedz
#67
Wybacz proszę Kolego Kilminster niestety oryginałów nie ma.... nie zachowały sie do dziś .
Z tego co mi wiadomo jedyne resztki to dwa wraki lub 3 rozsiane po świecie jeden jest aktualnie w odbudowie ale to początek długiej żmudnej pracy
tu macie link :  fotek oryginału Wink lub to co z tego zostało Wink

http://www.huffingtonpost.com/entry/kate...5ebde47a9a
W budowie: ..... ..... ....
[b]Zbudowane

Roweromaniak : https://www.youtube.com/watch?v=jKyWii8RxqA[/b]
Odpowiedz
#68
No to w takim razie na czym się opierać, jeżeli oryginałów nie ma, a zdjęcia odwzorowanych replik (?) nie są przydatne ?
Odpowiedz
#69
Seb sam jestem ciekaw na czym można opierać się budując ten model jeśli nie na replikach. Lepsze chyba to niż całkowite błądzenie po omacku i domyślanie się jak mogły wyglądać pewne elementy konstrukcyjne. A ciężko mi uwierzyć, że repliki te powstały kompletnie z głowy bez posiłkowania się archiwalnymi zdjęciami  Huh

Nadszedł czas na kolejną niewielką aktualizację PDT_Armataz_01_12 . Goleni podwozia nie skończyłem - chciałem zabrać się za nie po odlaniu kół, a że nie wszedłem w stan posiadania wszystkich niezbędnych do tego składników - odłożyłem budowę podwozia na później.

Powstało śmigło. Bardzo zależało mi na zaokrąglonej krawędzi natarcia, ostrej krawędzi spływu i skręceniu łopat (nigdy wcześniej nie zwracałem na to takiej uwagi). Udało się spełnić wszystkie założenia Smile . Przerobiłem trochę sposób mocowania łopat i wszystko trzyma się na sklejonych ze sobą wykałaczkach. W wersji autora łopaty przyklejane są bezpośrednio do wału.

[Obrazek: 997_22_04_18_3_23_36_36542260.jpeg]

[Obrazek: 997_22_04_18_3_23_36_365615.jpeg]

[Obrazek: 997_22_04_18_3_23_37_36581340.jpeg]

Wkleiłem też silnik na swoje miejsce i dokleiłem ostatni segment jego osłony.

[Obrazek: 997_22_04_18_3_23_37_3661622.jpeg]

Kartonowych elementów z każdą chwilą ubywa i moment ukończenia jest coraz bliższy. Do następnego! PDT_Armataz_01_36
Odpowiedz
#70
Śmigło zapiera dech w piersiach a osłona to majstersztyk. PDT_Armataz_01_23

Pozdrawiam
[Obrazek: sww2A_zpsc7931f0f-1.jpg]

,,...Nic nie wiesz Jonie Snow..." 
Odpowiedz
#71
(14-11-2016, 02:11)Arkadiusz napisał(a): Śmigło zapiera dech w piersiach a osłona to majstersztyk. PDT_Armataz_01_23

Pozdrawiam

Brakuje kilku pacniętych much i komarów na łopatach śmiga, a tak ogólnie to jest okey.

A tak na serio, rewelacja PDT_Armataz_01_37


P.s Ile lat trzeba poświęcić aby dojść do zbliżonego poziomu?
pozdrawiam
Piterkowiec

"Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku "

Aktualnie w montowni: 
Ukończone:
Piper L4H [Kartonowa Kolekcja], Fokker D. VII [Kartonowa Kolekcja], Mig-15 Fagot [Hobby Model], Li-2 [Mały Modelarz], Ił-14 [opracowanie Kangaroo], Hindenburg LZ-129 [Sklej Model], Fokker Dr 1 [Modelik], TS/S Stefan Batory [Mały Modelarz], Ił 62 [Mały Modelarz 1979], USS Dallas [Modelik], United States [JSC], King George V [ JSC], Queen Mary [JSC],ORP Jaskółka [MM/2000]
Odpowiedz
#72
Perfekcja widoczna na każdym pikselu  PDT_Armataz_01_37
Odpowiedz
#73
Normalnie jak Wojciech z Sierpca Smile
Odpowiedz
#74
To jest tak sterylne, że aż nierealne. Niesamowite...
Odpowiedz
#75
Świetna Relacja. Precyzja i czystość powalająca. Fotki wspaniałe, prawdziwa uczta dla oczu.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [Relacja] Messerschmitt Bf 109E-4 [Kartonowy Arsenał 2/2007] cloudwalker 29 16,155 31-01-2022, 07:55
Ostatni post: Karas
  RMS TITANIC -Mały Modelarz, Relacja z budowy. Peno 6 4,050 14-08-2021, 09:30
Ostatni post: ZbiG
  [R] Trzy pokolenia... Jedna relacja tomo11 6 3,423 14-08-2021, 10:10
Ostatni post: tomo11
  USS ESSEX w.(2014) - RELACJA Z BUDOWY Peno 4 3,455 02-04-2021, 11:24
Ostatni post: Hastur
  [Relacja/Galeria] Das Boot U-116 typ. XB Fly Model nr.16 Dziadek 27 16,034 11-01-2021, 08:36
Ostatni post: Lesio73
  [Relacja/Galeria] Das Boot U-25 typ. IA Fly Model nr.16 Dziadek 39 20,608 11-01-2021, 08:30
Ostatni post: Lesio73
  [Relacja] Kościół w Porąbce - skala 1:100 Astra28 44 19,771 28-11-2020, 11:34
Ostatni post: Zeppelin
  [Relacja] Brytyjski monitor HMS "M15" Adrian Kacz 31 17,696 28-11-2020, 11:26
Ostatni post: Zeppelin
  [Relacja] T-34/85 "Rudy" MM 1-2 2005 czyli powrót do dzieciństwa :) Roland 5 4,362 27-04-2020, 09:57
Ostatni post: Karas
  [Relacja] Tobruk, eskortowiec z MM nr 2-3/1982 kokosz 2 4,375 09-07-2019, 08:08
Ostatni post: hajer_mihau

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości