02-04-2021, 04:53
Nie mogąc już patrzeć w telewizor na sukcesy ,,dojnej zmiany" a tym bardziej słuchać ich kłamliwego bełkotu postanowiłem coś posklejać aby ruszyć palce po szpitalu. Przytyłem całe 5 kg a więc kości miednicy nie wrzynają się w krzesło , można siedziec i dziubać.
Wybór padł na Tatrę z GPM-u. Model leciwy ale dobrze spasowany. I jak to u mnie zacząłem kombinować. Wyciągnąłem z kartonu zapomniany zestaw farb Hataka czerwonej serii dedykowany polskim pojazdom z września 1939. Cały urok tego modelu to śruby. W orginale pancerz był przykręcany do stelaża. Zaopatrzony w monografię pojazdu i śruby od Model-kom-a zacząłem zabawę po sklejeniu budy. Dokładnie 950 śrub 1 i 0,8 mm po przeliczeniu. Plus kilkanaście nitów przy klapach i drzwiach-jak w orginale. Trzy wieczory z BCG kładzionym na goły karton punktowo pod każdą śrubkę. Na plus tego etapu mogę napisać że ,,śruby" są nadrukowane prawidłowo nic nie musiałem zmieniać. Potem podwójna impregnacja Humbrolem i malowanie właściwe. Wnętrze pomalowałem kolorem piaskowym Tamyi, choć wojskowa instrukcja malowania podaje kolor jasnoniebieski. Jakoś po analizie zdjęć i monografii nie chciało mi się w to wierzyć i zrobiłem jasny. Kamuflaż malowałem z wolnej ręki. Mimo że wg wspomnianej instrukcji kamo powinno być poziomo pasiaste a miejsca nasłonecznione pokryte ciemnym kolorem to analiza fotografii podpowiedziała mi aby zostawić plamy. W końcu 3/4 swojej służby te pojazdy stały / ostatnie lata przykryte plandekami na powietrzu bo garaże potrzebne były dla prowadnic z TKS-ami/.
kolory: piaskowy ok.-brązowy ok- zielony-za mocno pastelowy. Oczywiście mój aerograf pokazał swoje dąsy i kilka razy plunął farbą przy ostatnim brązowym kolorze dlatego jest go najwięcej. Dół pomalowałem rozjaśnionym Panzergrau od Tamki. Potem podwójna warstwa sidoluxu i wash własnej roboty z farb dla plastyków rozcieńczonych EKO-1/ Krzysiu wybacz nie odważyłem się jednak kłaść na gołą farbę/. Po łosiu satyna po całości i pudrowanie budy. Pigmenty Kremera kupione za grosze w plastycznym sklepie. Utrwalone white spiritem też od plastyków/ mniej agresywny niż Dragon/. 3/4 zniknęło. Trzeba będzie powtórzyć i zakupic fixera od MiG-a. Koniec pisania czas na fotki.
Ogólnie jestem zadowolony z efektu chodziaż dwie rzeczy skopałem: obłości reflektorów/ i mleczne szyby-efekt parującego cyjanopanu/ oraz za krótkie dyszle haków holowniczych. Pazurki znaczy się jeszcze trochę niezgrabne.
PS: Jak ktoś ma pomysł jak zrobić zacieki od deszczu bez olejów to chętnie poczytam
Wybór padł na Tatrę z GPM-u. Model leciwy ale dobrze spasowany. I jak to u mnie zacząłem kombinować. Wyciągnąłem z kartonu zapomniany zestaw farb Hataka czerwonej serii dedykowany polskim pojazdom z września 1939. Cały urok tego modelu to śruby. W orginale pancerz był przykręcany do stelaża. Zaopatrzony w monografię pojazdu i śruby od Model-kom-a zacząłem zabawę po sklejeniu budy. Dokładnie 950 śrub 1 i 0,8 mm po przeliczeniu. Plus kilkanaście nitów przy klapach i drzwiach-jak w orginale. Trzy wieczory z BCG kładzionym na goły karton punktowo pod każdą śrubkę. Na plus tego etapu mogę napisać że ,,śruby" są nadrukowane prawidłowo nic nie musiałem zmieniać. Potem podwójna impregnacja Humbrolem i malowanie właściwe. Wnętrze pomalowałem kolorem piaskowym Tamyi, choć wojskowa instrukcja malowania podaje kolor jasnoniebieski. Jakoś po analizie zdjęć i monografii nie chciało mi się w to wierzyć i zrobiłem jasny. Kamuflaż malowałem z wolnej ręki. Mimo że wg wspomnianej instrukcji kamo powinno być poziomo pasiaste a miejsca nasłonecznione pokryte ciemnym kolorem to analiza fotografii podpowiedziała mi aby zostawić plamy. W końcu 3/4 swojej służby te pojazdy stały / ostatnie lata przykryte plandekami na powietrzu bo garaże potrzebne były dla prowadnic z TKS-ami/.
kolory: piaskowy ok.-brązowy ok- zielony-za mocno pastelowy. Oczywiście mój aerograf pokazał swoje dąsy i kilka razy plunął farbą przy ostatnim brązowym kolorze dlatego jest go najwięcej. Dół pomalowałem rozjaśnionym Panzergrau od Tamki. Potem podwójna warstwa sidoluxu i wash własnej roboty z farb dla plastyków rozcieńczonych EKO-1/ Krzysiu wybacz nie odważyłem się jednak kłaść na gołą farbę/. Po łosiu satyna po całości i pudrowanie budy. Pigmenty Kremera kupione za grosze w plastycznym sklepie. Utrwalone white spiritem też od plastyków/ mniej agresywny niż Dragon/. 3/4 zniknęło. Trzeba będzie powtórzyć i zakupic fixera od MiG-a. Koniec pisania czas na fotki.
Ogólnie jestem zadowolony z efektu chodziaż dwie rzeczy skopałem: obłości reflektorów/ i mleczne szyby-efekt parującego cyjanopanu/ oraz za krótkie dyszle haków holowniczych. Pazurki znaczy się jeszcze trochę niezgrabne.
PS: Jak ktoś ma pomysł jak zrobić zacieki od deszczu bez olejów to chętnie poczytam
Kościół winien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród winien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec praw Kościoła. Żadna religia nie może im przeczyć, odwołując się do prawa boskiego, przeciwnie, każda religia powinna być posłuszna prawom ustanowionym przez naród.
Tadeusz Kościuszko (1746?1817) generał, bohater Stanów Zjednoczonych
Tadeusz Kościuszko (1746?1817) generał, bohater Stanów Zjednoczonych