Royal Oak
Renown
Fiji jest w GPM
Wiec raczej skłaniam się przy Royal Oak ze wzh na akcję w Scapa Flow, a może przez to powstać diorama z U-47 Kpt. Priena

Chyba mamy wyraźnego lidera już na starcie...
Żeby emocje nie opadły zbyt wcześnie oddaję głos na Renowna

Oddaję głos na Royal Oak

Ale heca!
Swój głos zacząłem pisać po Sven'ie kiedy były 4 głosy na Renown i po 2 na pozostałe.
Po kilku godzinach (!) skończyłem odpowiedź a tu taka zmiana.
Bardzo mnie cieszy takie poparcie dla RO.
Zabawy ciąg dalszy nie trwa.

Hej, Fantom, zadałeś dobre pytanie - dlaczego nie ma modelu pancernika typu "R"? Ja stawiałbym na stan zaraz po wejściu do służby. Sam mu się przyglądałem... Ale gdy(jeśli) przełamię swoją niemoc twórczą, pójdę chyba w inną stronę...

2, 1, 3, oczywiście 1:200.

Zdecydowanie HMS Renown. 
Dlaczego? Ostatnie dwa Twoje projekty to krążowniki. Malaya jeszcze jest zbyt "świeża" by brać na tapetę bardzo zbliżony okręt. Ktoś powie, że przecież Repulse też już był. Zgoda, ale Repulse był Twoim pierwszym modelem, czyli wieki temu. Marketingowo Fiji i Renown lepsze od Royal Oak. Dlaczego? Patrz wyżej. Kamo pomijam, bo jedni wolą z, inni bez. Koniec końców to i tak Ty wybierzesz co chcesz zaprojektować. Powodzenia.
Ps.
Szkoda, że z krążowników podałeś Fiji, a nie Emeralda lub Hawkinsa   .

Siemka
Jak mówisz, że chętnie wypowiedzi poczytasz, to sobie coś nabazgram   
Dla mnie akurat wybór jest oczywisty, czyli Renown. Dlaczemu? Moim zdaniem ten okręt, jego bliźniak i typ Courageous mają jedne z najpiękniejszych kadłubów jakie zbudowano. 
Smukłe, z dyskretnie wkomponowanymi bąblami przeciwtorpedowymi, do tego ten szerszy pokład na dziobie i zwężający na rufie, plus 4 wały ze śrubami.

Obrazek poglądowy, o czym mowa, na przykładzie niedokończonego modelu Repulse (fotka pożyczona)



Do tego Renown miał piękny kamuflaż, troszkę w stylu niedawno wydanego Suffolka, aczkolwiek składał się z jeszcze większej liczby kolorów. Przynajmniej z czterech, jak nie pięciu?





Tu jeszcze jakieś pokolorowane zdjęcie:



Samego okrętu bym nie demonizował. On jest po prostu duży, ale samej "architektury" nie ma bardzo skomplikowanej. Zaryzykuję stwierdzenie, że wydana już Malaya miała trudniejszą.
Fiji, wrzuconego jako pozycję drugą bym nie lekceważył  Co prawda jest o jedną trzecią krótszy niż Renown, ale na jego pokładach działo się naprawdę dużo. Dobrze to oddaje ostatni model Karasia, mimo że to 1:400.
Wyzwaniem będzie oczywiście ten kamuflaż. Masa roboty, ale już wszyscy wiemy, że ten typ kamuflażu wychodzi Ci pięknie 

R-ki w kartonie bardzo brakuje, moim zdaniem powinny się ukazać przynajmniej dwie.
Jednak zaproponowany, szary Royal Oak jest po prostu nudny  Rozumiem, że okręt sentymentalny, ale w tym przypadku odstawiłbym je na bok. Moim zdaniem, w przypadku modeli bardziej liczy się ogólny wygląd i wrażenie.
W przypadku R-ek mamy pięć okrętów, z czego 4 doczekały doczekały się kamuflażu, a niektóre po kilka rodzajów. Wybór jest duży, o czym dobrze wiesz , więc proszę nie skazywać nas na nudną szarość. Taki model, nawet pięknie zdetalizowany, z blachami poszycia itp. w towarzystwie innych modeli, albo na jakichś wystawach po prostu zginie w tłumie.

Za to na przykład taki Resolution, oj wyróżniałby się...





... i pasował do Renowna
Na takie coś oddałbym swój głos
A to tylko jeden z wielu ciekawych kamuflaży, jakie są do wyboru 

Warto jeszcze wziąć pod uwagę jeszcze jedna kwestię- projektując model w camo, trzeba koniecznie zlepić surówkę, by sprawdzić, czy poszczególne kolory się zgadzają.
Na Twoim miejscu najpierw bym cyknął R-kę w camo, a potem ewentualnie przemalował model na szaro, dla tych co koniecznie chcą Royal Oak. Oczywiście, należałoby uwzględnić pewne różnice między okrętami, ale teoretycznie nie musiałbyś lepić modelu testowego drugi raz, bo szary kolor z szarym oczywiście by się zgadzał...
Idąc w odwrotną stronę, najpierw Oak, a potem ewentualnie inna R-ka czekają Cię pewnie 2 surówki , wątpię również, by Ci się chciało potem nakładać kamuflaż na taki sam obiekt. Pewnie pasowałoby chwilę odetchnąć i znowu byśmy czekali na powrót do tego typu, jak na Renowna  

Poza tym, model odpoczynkowy w formie Prince'a był, teraz pora na coś w camo 
Takie moje przemyślenia.

Pozdrawiam

@Sven, hehe rozumiem, że jedynie podpuszczasz, ale chyba nawet sam widzisz, że ekonomia dla takich okrętów zwyczajnie nie spina się. Bardzo zdetalizowany i długi proces projektowy, niemal 2m kartonu, czyli bardzo drogi druk takiej masy kartonu. heeh a na koniec co, garstka zapaleńców, którzy może kupią, a może i nie. To po prostu nie spina się.
@Cordel, heheheeheheheheh tak to napisałeś, że zaraz ja zacznę to projektować: ], żart. Ale jak już pisałem KLEIŁBYM, też zwróciłem uwagę na mnogość kolorów i tam był niebieski pokład?
heheh mega: ], no ale decyzja należy do Artura... niby.

Wg mnie - jedno z najbardziej klimatycznych zdjęć capital ship - majestat i groza w czasie poobiedniej drzemki :-)
Podpisane Ramillies. Co dziwne - nie mogę znaleźć tego zdjęcia w sieci.

He... A wszystkie trzy można prosić?
Przy takim wyborze dla mnie bez różnicy - ale jak trzeba wskazać to Royal Oak a potem Renown.

Lukee, sam bym chciał tak zrobić, wszystkie trzy od razu. No ale patrząc, że projektowanie jednego modelu zajmuje mi 2+ lat (optymistycznie) to pierwszy z nich może byłby gotowy za 6 lat.. No to chyba jednak lepsza opcja jest, że pierwszy będzie za 2 lata :-)

Dzięki wszystkim za opinie, proszę o kolejne. Niektóre są bardzo ciekawe (Cordel :-) )... Na razie nie robię żadnych statystyk, nic jeszcze nie zdecydowałem, dłubię sobie rysunki do Black Prince. Robota niewdzięczna ale konieczna, trzeba to jakoś przeboleć.

Ja działam przy tym wg stoczniówek

Swoją drogą to była 5 typu RS: Royal Sovereign, Royal Oak, Resolution, Ramillies, Revenge. A Royal Sovereign w ostatnich latach wojny wypożyczony dla marynarki rosyjskiej pływał jako Archangielsk. Jak go Rosjanie po wojnie oddali RN to nadawał się tylko do stoczni złomowej i to nie tylko za sprawą specyficznego używania toalet

Teraz tak patrzę i myślę że ten Renown to rzeczywiście byłby unikatowy projekt , nawet w tym wstrętnym szaro zielonkawym wg mnie kamuflażu. Głos dałem na Royal Oak , ale zgodzę się z przedmówcą , że jest podobna Malaya.Dlatego mam pytanie czy istnieje ewentualnie możliwość zmiany głosu?

Oczywiście, że można zmienić. Przecież to tylko hobby i zabawa, bez żadnej spiny..

Fantom, a myślałeś kiedykolwiek o ostatnim pancerniku RN, Vanguardzie? Kończył pewną epokę RN, mając główne uzbrojenie ze staruszków z 1wś. Piękny okręt i pewnie masz do niego jakieś materiały. Można powiedzieć, że ten okręt niejako spina ze sobą odchodzącą epokę okrętów z okresem zimnej wojny, gdzie tematyka morskiego uzbrojenia jest niesłusznie ignorowana, mało znana, zwłaszcza od strony NATO.

Siemka,
Karas co do niebieskiego pokładu- na niektórych planszach barwnych się on pojawia, ale nie traktowałbym tego jako wyroczni
Te obrazki często zawierają i powielają błędy.
Na fotkach krążących po necie pokład nie wydaje się być jakoś bardzo ciemny, więc może był jednak w kolorze naturalnego drewna.
Malowanie pokładów na niebiesko to bardziej zwyczaj "murikański" , a ten kamuflaż to typowy brytyjski.
Poza tym, na pytanie powinien odpowiedzieć jeszcze ktoś inny, bo ja nie czuję się ekspertem od Royal Navy

Nautek o proszę  
Jak już się kolega wychylił, to mam kilka pytań  
Pierwsze- czy robisz model tylko dla siebie, czy docelowo planujesz go gdzieś później wydać, co by inni też mogli skleić i postawić sobie Resolution na półce?
Na jakim etapie jest projekt? Wręgi narysowane bardzo ładnie, ale czy masz już coś więcej? 
Z ciekawości, w czym "rysujesz", projektujesz model?
Może założyłbyś oddzielny temat i podał więcej informacji, a najlepiej wrzucał "apdejty" z postępów?
Nie będę ukrywał, że bardzo lubię sobie popatrzeć jak powstają nowe projekty, a ten okręt podoba mi się

Pozdrawiam

Cześć Cordel
NA wstępie gratki za Trento. Pięknie Ci wychodzi.
Projekt póki co dla mnie ale czas pokaże co dalej.
Projekt w Rhino
Jak zacznę sklejać to puszcze jakąś skromną relację.
W planach HMS QE i HMS Tiger też wg stoczniówek
pozdro z nad maty

Kupiłem by 1albo 3.

Witam.
Ja jestem za Renown, bo jeżeli wyjdzie w skali 1:300 to i tak będzie spory.

Ja chcę jak Cordel , bo wtedy se go na półkę kupię jak inne bedzie leżał. Bo ja raczej samoloty lepię

Mój głos oddaję na HMS Renown.

Nie liczyłem dokładnie, ale mam nadzieje, że już kompletujesz odpowiednie materiały... do Renowna: ]
hehehe
pozdr

Głosuje na Royal Oak.