Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[Konkurs-senior] PZL-46 "Sum"
#26
Cytat:Nie kapuję... Jaki pokaz Łukasza? Który to Łukasz?
A to czytałeś?
Odpowiedz
#27
Czytałem hehehehe. A nawet oglądałem!! :razz:
Myślałem, że "Łukasz Fuczek" to ksywa, a Łukasz Fuczek w rzeczywistości nazywa się zupełnie inaczej... np... no nie wiem... hehehe :razz:
Odpowiedz
#28
Cytat:Cytat:
[...]nie mam nic mądrego do dodania w tym temacie[...]

Jak to nie masz, a myślisz że czyje wyczyny z farbami plakatowymi na okapowaniu Ła-5 pchnęły mnie w kierunku farby akrylowej Pactry PDT_Armataz_01_22

Jaja sobie robisz? :razz: Jak możesz nazwać moją papraninę "wyczynami" :neutral: :?:.
Odpowiedz
#29
Cytat:ak możesz nazwać moją papraninę "wyczynami"
Już nic nie powiem, ale co Ty sobie masz do zarzucenia w tym modelu, poza tym że nie zrobiłeś silnika  :mrgreen:.
A co zdolności twoich paluszków lepiej niż twoje słowa świadczą zdjęcia  :razz:
Odpowiedz
#30
POGADUCHY
Przepraszam koledzy, że w mojej relacji jest trochę zamętu. Postaram się w przyszłości go ograniczyć. Wynika to trochę z toku prac i tego, że większość tych rzeczy robię po raz pierwszy.


RELACJA
Na początek chciałem usystematyzować doświadczenia z malowaniem.
Okazuje się, że farby Pactry trochę się różnią między sobą konsystencja i lepkością w zależności od stosowanego barwnika.
Zielona była bardziej wodnista zaś niebieska gęstsza i bardziej lepka. Takie odczucia miałem przy nanoszeniu pierwszej warstwy tych farb.
Gdyby ktoś chciał pójść w wykonaniu modelu moja drogą to nasuwa mi się kilka wniosków.
Arrow Wszelkie zaokrąglenia i załamania o małym promieniu należy wykonać przed malowaniem, po można być niemile zaskoczonym (o tym dalej).
Arrow Trasowanie linii należy wykonać przed malowaniem, potem w miarę potrzeby delikatnie poprawiać.
Arrow Pierwsze malowanie, a szczególnie przy dużych powierzchniach, należy wykonać przed sklejeniem elementów w całość. Potrafią się odkształcać pod wpływem wilgoci. To już zależy właśnie od farby. Mniej lepką daje się rozprowadzić cieńszą warstwą i nic takiego nie zaobserwowałem.
Arrow Szlifowałem papierem o gradacji "1200" i wydaje mi sie to optymalną wartością. Szlif wykonuje bardzo delikatnie nie dociskając mocno papieru do powierzchni. Na początku występuje wyraźny opór potem zaś papier się "ślizga" lekko po powierzchni i tak wykończona powierzchnie uważam za gotową. Zobrazuje to tym ostatnim zdjęciem.

[Obrazek: th_Sum-62.jpg]

Arrow kolejne warstwy farby wcieram już małym pędzlem "1" pozwala mi to na pokrywanie niedużych obszarów cienka warstwą farbę rozprowadzam i wcieram kolistymi ruchami, aż do momentu jej wyschnięcia. Po każdorazowym malowaniu części wysychają do dnia następnego.
Na tym kończę temat malowania.

Wspomniałem o kłopotach z formowaniem małych krzywizn po malowaniu. Nie wiem na ile to tak naprawdę może mieć coś wspólnego z malowaniem, ale jak zacząłem kształtowanie krawędzi natarcia statecznika to powstały takie oto pęknięcia. Próbowałem i na sucho i ma "mokro". Robiłem to na gumce do ścierania za pomocą pokazanych już kulek.

[Obrazek: th_Sum-59.jpg] [Obrazek: th_Sum-58.jpg]

Po zakończeniu formowania, od strony nie malowanej, nasączałem BCG w celu jego usztywnienia. Ten sam klej naniosłem na pęknięcia z góry i lekko wygładzałem. Po zaschnięciu następnego dnia krawędź została oszlifowana i pomalowana wspomniana uprzednio metoda wcierania.

[Obrazek: th_Sum-56.jpg] [Obrazek: th_Sum-55.jpg] [Obrazek: th_Sum-57.jpg]

W stateczniku nie było przewidzianego klasycznego szkieletu a jedynie takie oto pudełko jak na zdjęciu 1. Wystawało ono po obu stronach by pasować do otworów jakie trzeba wyciąć w statecznikach pionowych 2.. Wydrukowałem sobie odpowiedni zapas tych stateczników i powycinałem z nich po żeberka do stateczników. Pudełko pociąłem na elementy składowe, odpowiednio powycinałem wnęki na lotki steru i wyobliłem by nadać mu lekko wypukły kształt. Na chwilę obecną wygląda to tak jak zdjęciach 3. i 4.

1.[Obrazek: th_Sum-33.jpg] 2.[Obrazek: th_Sum-34.jpg] 3.[Obrazek: th_Sum-61.jpg] 4.[Obrazek: th_Sum-60.jpg]



CDN...
Odpowiedz
#31
POGADUCHY
Mam dobre wieści :wink: :-) kończę przydługą opowieść o stateczniku poziomym i sterach wysokości.
W związku z tym mam do Kolegów pytanie, czy stery wysokości zrobić w położeniu neutralnym czy lekko wychylone do dołu?
Wychylenie może trochę bardziej podkreślić ich plastykę z drugiej zaś strony nie wiem czy jest właściwe merytorycznie. Pytam o to tuż przed końcem budowy bo jedna z lotek sterów wymaga dopasowania i od tego zależy, który element podetnę.


RELACJA
Na początek założyłem ostatni element szkieletu statecznika i zamknąłem wewnętrzne pudełko 1.
Dolną część poszycia zmuszony byłem przeciąć na pół. Ułatwiło mi to dopasowanie obu połówek szkieletu, a szczelina i tak wypada pod poszyciem kadłuba. Obie połówki nakleiłem butaprenem tylko do wierzchu pudełka. Pozwoliło to na ich dokładne ustawienie i spasowanie krawędzi. Najpierw jedna strona na drugi dzień druga 2. i 3.
Na tym etapie 4. krawędzie nie są sklejone, ale przymierzałem czy wszystko ze sobą gra. Wiadomo, że trzymając elementy w palcach to tu czy tam może się coś przesunąć. Taka forma sklejania daje czas na niezbędne końcowe przymiarki i korektę położenia.

1.[Obrazek: th_Sum-63.jpg] 2.[Obrazek: th_Sum-64.jpg] 3.[Obrazek: th_Sum-65.jpg] 4.[Obrazek: th_Sum-66.jpg]

Krawędź sklejałem BCG, a następnie wstępnie nanosiłem SG, małymi odcinkami (ok. 5mm), który wygładzałem trzonkiem pęsety. Całość przetarłem papierem ściernym. Operacja wymaga jeszcze miejscami poprawek 5.
Druga krawędź dopiero świeżo sklejona BCG, wymaga jeszcze docięcia i zaszpachlowania SG 6.
Tak zaś prezentuje się to od strony spływu już po sklejeniu krawędzi i odcięciu naddatków 7. Wielu początkujących modelarzy nie docenia faktu iż wszystkie drobne korekty należy wykonywać ostrym jak brzytwa ostrzem, a nie takim co już się nacięło. Ja zawsze zakładam nowiutkie ostrze choćby tylko do tych kilku cięć. Daje to bardzo dużą precyzję i czystość cięcia.

5.[Obrazek: th_Sum-67.jpg] 6.[Obrazek: th_Sum-68.jpg] 7.[Obrazek: th_Sum-69.jpg]

Pora już na lotki steru wysokości 8. Ich wykonanie chyba nie wymaga szczegółowego komentarza. Szkielet wykonany samodzielnie krawędzie spływu cieniowane i docinane po sklejeniu.
Tak to się prezentuje po złożeniu na sucho zdjęcia 9. ; 10. i 11.


8.[Obrazek: th_Sum-70.jpg] 9.[Obrazek: th_Sum-71.jpg] 10.[Obrazek: th_Sum-72.jpg] 11.[Obrazek: th_Sum-73.jpg]

Na koniec zostało zdecydować czy stery mają być tak jak teraz czy lekko wychylone do dołu. I tu czekam na sugestie jaki wariant wybrać.
Potem to już kosmetyka i bierzemy się za resztę modelu, czyli stateczniki pionowe stery kierunku.
To jednak chyba już po długim urlopie gdzieś w okolicach września. będzie okazja odpocząć od tego tasiemca :mrgreen:


PRZERWA W EMISJI PROGRAMU
Odpowiedz
#32
Wydaje mi się że mogą zostać prosto, bez wychylenia. I tak bardzo dobrze widać że to nie jest jeden element i że stery to osobne części. Będzie ładnie wyglądać i tak, nie trzeba ich wychylać żeby uplastycznić model. Powodzonka w dalszej budowie.
Czołgista!
Odpowiedz
#33
Witam...
„Piterski, co tu dużo mówić świetna robota, opisujesz krok po kroku a to naprawdę bardzo ważne;-). Co do sterów to wydaje mi się jak je lekko wychylisz to dość że będzie je lepiej widać to model według mnie będzie się lepiej prezentował ;>, ale to tylko moja opinia....
Pozdrawiam i aby tak dalej...
Na półce...
Fokker Dr.1 MM * Fokker E.V (D.VIII) MM * Sopwith F.1 CAMEL MM * Fokker D.VII KK * Ścigacz OP MM * Fokker E.II GPM * Friedrichshafen FF33E GPM * Morane-Saulnier L-Answer * Nieuport IV-Answer * Macchi M.5 Answer wyd.I * Halberstadt D.II - GPM 253 * Das Boot U-25 typ. IA Fly Model * Das Boot U-116 typ. XB Fly Model *
Odpowiedz
#34
Powiem tak Piterski, będzie mi brakowało tych Twoich wykładów bo dużo z nich można się nauczyć.Życzę Ci więc miłego wypoczynku i naładuj dobrze swoje akumulatory bo ogrom pracy jeszcze Cię czeka przed finałową sesją na którą nie ukrywam bardzo czekam.
Co do sterów to poprę kujota(chyba nie pogniewasz się Dziadek?)bo ja tak zawsze robię i tak mi się bardziej podoba.Ale to tylko takie moje zdanie więc za bardzo się tym nie sugeruj
Zrób po prostu tak jak Ci będzie pasowało,a mi tak na pewno będzie się to podobać. :grin:

Pozdrawiam Toni
[Obrazek: wop.png]
Odpowiedz
#35
Rok szkolny rozpoczęty, a wykładów profesora Piterskiego nie ma :wink: Wielka szkoda. Ja już się nie mogę doczekać wznowienia relacji :grin:
Pozdrawiam
Odpowiedz
#36
W wyborczej pisali, że wykłady prof. Piterskiego zostaną wznowione jak mu tylko dostarczną niezbędne narzędzia do prowadzenia warsztatów (imadło) SmileSmileSmile.
[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
Odpowiedz
#37
POGADUCH
Jako ze urlop sie skończył to trzeba się było znowu zabrać za modelarstwo, łatwo nie było :mrgreen:.
Na dokładkę chciałem zmienić charakter relacji i pokazywać całe elementy z ich wykonaniem od początku do końca ale w jednej odsłonie. Jak widać w tym wątku nie da się bo zaraz się włącza Wyborcza i TVN :wink:
Proszę więc bez linczu, że zdjęć kupa a efektów mało. Zdjęcia tez były by lepsze, ale posiałem gdzieś skutecznie mini statyw i muszę nabyć nowy.


RELACJA
Po wsunięciu lotki patrząc na statecznik widać było szczelinę. Z tego co sie orientuje to lotka wsunięta jest w skrzydło i takiej szczeliny tam po prostu nie ma. Dlatego też dałem kawałek tekturki tak by lotka się zmieściła i pomalowałem to na odpowiedni kolor. Po osadzeniu lotek nie ma już prześwitów.

[Obrazek: th_sum-74.jpg] [Obrazek: th_sum-75.jpg] [Obrazek: th_sum-76.jpg] [Obrazek: th_sum-77.jpg]

Widać też, że do dobrego efektu to mi tu jeszcze sporo brakuje. Najbardziej razi uskok w dolnej części. Lotka wyszła mi jak gdyby cieńsza niż poszycie, starałem się to skompesować i uzyskany wynik jest pewnym kompromisem.
Przysłowiowe zawiasy nie do końca przylegały idealnie do statecznika. Wszystko to wiąże się z brakiem wprawy i powstałymi w trakcie przeróbek niedokładnościami. By nie pozostawiać tam szczelin wypełniłem je delikatnie SG wyszlifowałem i pomalowałem.

[Obrazek: th_sum-78.jpg] [Obrazek: th_sum-79.jpg]


Zabrałem się też za krawędzie natarcia i spływu. Wszystko jeszcze przed montażem tego w całość.
Zaglutowałem szczelinki wygładziłem papierem (1200) i poobklejałem taśma modelarska. Następnie malowanie. Jak farba podeschła, ale była jeszcze "świeża", zdjełem taśmę i na krawędzi natarcia powstały z farby uskok wygładziłem delikatnie palcem. Na drugi dzień przetarłem lekko papierem (2000). Efekty są na zdjęciach.

Przód:
[Obrazek: th_sum-80.jpg] [Obrazek: th_sum-81.jpg] [Obrazek: th_sum-82.jpg] [Obrazek: th_sum-83.jpg]

i tył:
[Obrazek: th_sum-84.jpg]

CDN...
Odpowiedz
#38
Confusedhock:

to tyle na temat postu powyżej
Odpowiedz
#39
Może razem z JaCkyL'em przerzucisz się na pancerkę. Idź ich powpędzać w kompleksy WinkWink.

A tak na poważnie masz zamiar robić coś z linią podziału blach?? Dokładnie chodzi mi o jakieś brudzenia itp.
Zgodzę się z Cevą Confusedhock: efekt jest niesamowity.
[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
Odpowiedz
#40
Cytat:Może razem z JaCkyL'em przerzucisz się na pancerkę. Idź ich powpędzać w kompleksy WinkWink.
Myślałem już i o pancerce, ale do tego jeszcze droga daleka.

Cytat:A tak na poważnie masz zamiar robić coś z linią podziału blach?? Dokładnie chodzi mi o jakieś brudzenia itp.

Jeszcze o tym nie myślałem, za wcześnie wyrokować. I tak robi się to na samym końcu. Na razie nie planuje, a jak będzie zobaczymy.

Cytat:Zgodzę się z Cevą Confusedhock: efekt jest niesamowity.

Koledzy nie zawstydzajcie mnie PDT_Armataz_01_04 Najgorsze dopiero mnie czeka.
Odpowiedz
#41
POGADUCHY
Walczyłem twardo z chęcią wcześniejszej aktualizacji tej relacji, ale jak widać się poddałem :mrgreen:.
Na moja decyzję miała wpływ ilość zebranej dokumentacji zdjęciowej. Do tego etapu który zaprezentuje, sądzę że już żadnych zmian wprowadzać nie będę. Dzięki temu, że się nie śpieszyłem z relacjonowaniem, na bieżąco, postępu prac nie będę musiał wprowadzać sprostowań. Jak to miało miejsce w mojej relacji z budowy Ławoczkina, gdzie pierwotne zamierzenia okazywały się błędne.
Tak więc zapraszam do pierwszej odsłony z budowy statecznika pionowego.


RELACJA

Statecznik pionowy cz. I

W modelu statecznik składa się z dwóch połówek poszycia między które daje się trapezowy kawałek tekturki. Daje to po złożeniu ostre krawędzie na całym obwodzie. Nie jestem obeznany w konstrukcjach lotniczych, a i aerodynamikę miałem już jakiś czas temu :-), ale zarówno intuicja jak i rysunki, którymi na chwilę obecną dysponuje, sugerują wykonanie krawędzi natarci zaokrąglonej. Dodatkowo przeniosłem z rysunków linie podziału blach, które następnie wytrasowałem. Kolejnym krokiem było jednokrotne malowanie, a po całkowitym wyschnięciu farby szlifowanie papierem "1200"
[Obrazek: th_sum-85.jpg] [Obrazek: th_sum-86.jpg] [Obrazek: th_sum-87.jpg] [Obrazek: th_sum-88.jpg]

W tym miejscu zaczyna się zabawa. Model jest kreślony ręcznie i siłą rzeczy nie może być tak, że połówka połówce równa :wink: Wyciąłem jedną z wydruku i przymierzałem jakie są rozbieżności. W końcu wytypowałem najmniejszą od której zacząłem. W tej parze za punkt odniesienia przyjąłem linie odcięcia steru kierunku. Wyciąłem obie połówki i odciąłem ster kierunku. Następnie składałem je razem na 2-3 kropelkach kleju i korygowałem kształt. Podobnie postąpiłem z dwiema pozostałymi, z tym że za punkt odniesienia przyjąłem już skorygowane połówki. W ten sposób mam dwa identyczne stateczniki.
[Obrazek: th_sum-89.jpg] [Obrazek: th_sum-90.jpg] [Obrazek: th_sum-91.jpg]

Przy okazji trasowania drugiej pary trochę się zagalopowałem i linie przeciągnąłem za daleko. Pierwsze co mi przyszło do głowy to SG, ale obawiałem się, że usztywni mi poszycie i będzie kłopot z formowaniem. Spróbowałem inaczej naniosłem na linie klej i w miarę jak wsiąkał zbierałem naddatki z boków tak by głównie nasączyć rowek, który zamierzam zlikwidować.
Kiedy klej juz wsiąknął rozcierałem to miejsce trzonkiem pęsety. Operacje powinno się wykonać minimum dwa razy, wtedy efekt jest zadowalający. Na zdjęciach widać jak to wykonywałem, a na kolejnych można wyłapać miejsca gdzie tylko raz wykonałem ten zbieg. Okazało się to za mało, ale poradzę sobie z tym już w późniejszym etapie budowy.
[Obrazek: th_sum-92.jpg] [Obrazek: th_sum-93.jpg] [Obrazek: th_sum-94.jpg] [Obrazek: th_sum-95.jpg]

Kolejny etap budowy to szlifowanie krawędzi i kształtowanie w obu kierunkach. Z przodu do tyło i z góry do dołu. Do szlifowania wykorzystuje starą podkładkę z Rossmana i samodzielnie wykonane "pilniczki". Do starych MM taka ziarnistość jest ok, ale do nowszych opracowań to chyba nie zaczynał bym od niższej niż 600 - 800, a tak zgrubnie jadę 280, a wykańczam 600. Oczywiście wcześniej nasączyłem te powierzchnie, w pobliżu krawędzi, klejem BCG. Jedna uwaga: docisk powinien być delikatny, no i staram się nie szlifować prostopadle do krawędzi, bowiem łatwo o zawinięcie pocienionego już papieru. Czasem najlepiej ciągnąć tylko w jedna stronę, do siebie.
Jak widać na ostatnim zdjęciu papier daje się kształtować w dwóch płaszczyznach równocześnie  Cool
[Obrazek: th_sum-96.jpg] [Obrazek: th_sum-97.jpg] [Obrazek: th_sum-98.jpg] [Obrazek: th_sum-99.jpg] [Obrazek: th_sum-100.jpg]

Moi drodzy obserwatorzy zbliżamy się już do końca Cz. I :mrgreen:
Na początek mała uwaga. Na zdjęciu drugim na krawędziach widać ciemne kreski. To są linie tłoczenia (bliskie przetarcia, ale nie na wylot). To chyba najlepiej obrazuje jak bardzo krawędź jest zeszlifowana, a potrzebne to było do dalszego jej uformowania. No, ale po kolei.
Najpierw naniosłem dość obficie klej, pędzlem by było równomiernie i nie za cienko, na obszarze ograniczonym czerwonymi kropkami.
Po jego powierzchownym wyschnięciu rozpocząłem kształtowanie, pokazanymi już kiedyś dłutkami kulkowymi. Użyłem trzech występujących po sobie średnic. Na jednym ze zdjęć widać największą i najmniejszą zastosowana kulkę. Widać tam też jak kształtowana krawędź się załamuje. jest to jak najbardziej naturalne. Chyba każdy widział jak wyglądają rogi tacki z foli aluminiowej. Tak wiec by uzyskać oczekiwany kształt naciąłem krawędź po obwodzie i dalej kształtowałem.
[Obrazek: th_sum-101.jpg] [Obrazek: th_sum-102.jpg] [Obrazek: th_sum-103.jpg] [Obrazek: th_sum-104.jpg] [Obrazek: th_sum-105.jpg] [Obrazek: th_sum-106.jpg]

Nie będę za skromny, ale jestem z uzyskanego efektu zadowolony :wink: :mrgreen: .
[Obrazek: th_sum-107.jpg]

CDN...
Odpowiedz
#42
No, no fajnie że to tak szczegółowo opisałeś Smile, może teraz mi pójdzie lepiej z moimi skrzydłami bo do tej pory miałem z nimi straszne problecy Smile.

Co do efektu jest jak najbardziej poprawny :lol:

I z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.
[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
Odpowiedz
#43
Podziwiam to, jak sklejasz stare MM-y :wink:
Niby niedokładnie kiedyś opracowywano, a takie cuda można z nich tworzyć. Powodzenia i pięknego finiszu! :grin:
W budowie:P-47 Thunderbolt
Ukończone:Sopwith F.1 Camel
Odpowiedz
#44
Budowane przez Ciebie modele są SUPER, ale Twoje relacje są jeszcze lepsze,to są instrukcje budowy modeli z którymi każdy zbuduje model bez problemu. :milbravo: Czekam na dalszy ciąg tej instrukcji.

Pozdrawiam Janek
Odpowiedz
#45
Szanowni Koledzy Bardzo dziękuje za pochlebne opinie. To mobilizuje i jest potrzebne do tego by zadawać sobie ten trud tworzenia takich rozbudowanych relacji. Lubie takie relacje czytać i dlatego chyba też sam je piszę :wink:. Daje mi to satysfakcję równie dużą jak klejenie modelu.
Ciąg dalszy będzie na pewno nie w jakimś ekspresowym tempie, ale będzie to mogę obiecać. Prace postępują cały czas, ale jak to u mnie bywa raz, że wolno pracuje, a dwa staram się to zrobić starannie.
Kaziku bardzo dziękuję za materiały Confusedmile: . W tym tekście po raz pierwszy znalazłem odpowiedź na temat zgrubień na kadłubie. Ja jako, że zamierzam wykonać model w wersji II prototypu. Sądzę, że powinienem sobie odpuścić właśnie te "nakładki" a w ich miejsce wykonać linie podziału ewentualnie nitowanie. Po doświadczeniach dotychczasowych zastanawiam się który wariant obrać, a może to i to? Widzę że z kołyską też sprawa nie jest prosta tak samo jak z wnętrzem. Mam nadzieje niedługo dojść do części "głównej" kadłuba i jeśli moje dotychczasowe zabiegi Ci się spodobają, to proszę o więcej (w miarę możliwości) materiałów dotyczących właśnie adaptacji kabiny Karasia i gondoli.
Za dotychczasowe materiały jeszcze raz bardzo dziękuje :grin: .
Odpowiedz
#46
POGADUCHY
Myślałem, że aktualizacja w tej relacji nastąpi znacznie szybciej. No, ale zdrówko trochę nie dopisywało i ciężko było się potem zebrać. Jest jednak już ciąg dalszy i niebawem będzie jego kontynuacja. Najwięcej czasu zabierają mi rzeczy najprostsze. Taką było właśnie było uzyskanie profili kształtu dla tego statecznika. Metoda, którą zastosowałem, polegała na powieleniu rzutów z góry i od czoła statecznika. Każdy kolejny był stopniowo pomniejszany. Zdjęcia powinny być też lepsze bo mam statyw i mogę bawić się w długie czasy naświetlania.


RELACJA
Dorobiłem sobie do statecznika banalny szkielecik. Główny plaski element przekroju odrysował od części poszycia jeszcze przed ich ukształtowaniem i po obwodzie pomniejszyłem o 1mm (rys.1). Nasączyłem go BCG i szlifowałem po obwodzie by dopasować do już wyoblonego elementu poszycia. Teraz jeszcze wybrałem kilka elementów profilu, które mi pasowały do obrobionego już przekroju. Po sklejeniu w całość nadal to szlifowałem i pasowałem do poszycia (rys.5). Element prosty i banalny, ale , który mnie trochę powstrzymywał. W końcu dzięki rysunkom w chałupniczy sposób powieliłem sobie przekrój przez ten element i w ten sposób po pasowaniu i szlifowaniu powstała taka oto konstrukcja.

1. [Obrazek: th_sum-108.jpg] 2. [Obrazek: th_sum-109.jpg] 3. [Obrazek: th_sum-110.jpg] 4. [Obrazek: th_sum-111.jpg] 5. [Obrazek: th_sum-112.jpg]

Próba generalna czyli sklejamy w całość. Zdecydowałem się na metodę mieszaną. Polega ona na przyklejeniu poszycia do wewnętrznych wzmocnień na Butapren (rys.6) a reszty obrysu BCG. Tak więc nanoszę klej na żeberka i przykładam poszycie, mam jeszcze chwilę na korekty jego położenia dociskam palcami by dobrze złapało i pozwalam mu związać (rys.7). Jeszcze tylko przenoszę otwory z poszycia na szkielet. Ułatwią mi późniejszy montaż statecznika na drucianych bagnetach. Pokażę je w następnej odsłonie (rys.8).

6. [Obrazek: th_sum-113.jpg] 7. [Obrazek: th_sum-114.jpg] 8. [Obrazek: th_sum-115.jpg]

Następnie montaż drugiej strony poszycia i łapie je na dwóch krańcach na krótkim odcinku (rys.9 i 10) Ułatwi mi to później sklejenie całej krawędzi poszycia w jednej linii. Kleje je małymi odcinkami z każdego końca po trochu i tylko przy użyciu kleju BCG.
Na zdjęciach (rys. 11, 12, 13) widać jak to wygląda po sklejeniu całości.

9. [Obrazek: th_sum-116.jpg] 10. [Obrazek: th_sum-117.jpg] 11. [Obrazek: th_sum-118.jpg] 12. [Obrazek: th_sum-119.jpg] 13. [Obrazek: th_sum-120.jpg]

Na razie tego nie maluje. To oraz ewentualne szlifowanie zostawiam sobie na koniec kiedy dorobię drugi statecznik i oba stery kierunku.

CDN...
Odpowiedz
#47
Co ja miałem napisać...? Ech, hmmm, no tego.... Confusedhock:

Już wiem!
Już wiem dlaczego nie bierzesz się za modele nowej generacji Smile .Co Byś w nich poprawiał :mrgreen:.
Odpowiedz
#48
Oj Ceva uwierz, że i w nowych wydawnictwach jest co poprawiać.... :wink:
Odpowiedz
#49
O tym to ja wiem Cool ( patrz moja niedokończona relacja z Ła 5 FN :oops: ) tylko chodzi mi o zachęcenie Piterskiego do pogrzebania w czymś współczesnym :mrgreen: .
Odpowiedz
#50
Cytat:[...] chodzi mi o zachęcenie Piterskiego do pogrzebania w czymś współczesnym :mrgreen:

He he he ... :mrgreen:
Widzę, że Ci się Ceva spodobało. Miło to słyszeć Confusedmile:
Co się tyczy nowszych opracowań to będą na pewno. Kiedy :?:
Tu już trudniej mi coś obiecywać. Zostało mi do skończenia jeszcze kilka innych modeli o różnym stopniu zaawansowania. Będę starał się je kończyć równolegle z Sumem.
Relacje z ich budowy są już trochę posunięte, ale na innych forach ponieważ Papermodels jeszcze wtedy nie istniał.
Jeśli będzie taka Wasza wola by ukazały się i tu to tak zrobię. Na razie jednak zapraszam zainteresowanych do zaglądania w linki w moim podpisie.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [Relacja/Galeria] Konkurs senior: Westland Lysander Mk II - MM 12/97 ceva 35 22,659 17-12-2015, 01:09
Ostatni post: ceva
  IV Konkurs Pancerny - Orlik / Komatsu G-40 (Cotlet Ironworks Corp.) cotlet 49 20,563 18-02-2013, 06:12
Ostatni post: cotlet
  IV Konkurs Pancerny - Orlik / Komatsu G-40 made by JaCkyL JaCkyL 92 32,321 23-12-2012, 01:58
Ostatni post: Tap-Chan
  IV Konkurs Pancerny - ORLIK / PzKpfw. V Panther Ausf. G "Pudel" undertow 82 41,891 11-12-2012, 11:18
Ostatni post: kujot666
  IV Konkurs Pancerny - ORLIK! / Carro Veloce C.V. 35 (L3/35 ) TadeoS 18 9,262 12-11-2012, 03:43
Ostatni post: TadeoS
  IV Konkurs Pancerny - ORLIK 40/43 M ZRINYI II leon65z 24 11,885 06-09-2012, 05:02
Ostatni post: leon65z
  [Konkurs JSC] Friedrich der Grosse weddigen 14 7,916 20-03-2011, 11:32
Ostatni post: dokker
  [R/G] III Konkurs Pancerny - MODELIK/ KRAB Biess 26 12,229 09-01-2011, 03:50
Ostatni post: seb545
  [R]III Konkurs Pancerny MODELIK - T-28 [MODEL GRATISOWY] Sprudin 25 11,394 25-10-2010, 12:29
Ostatni post: Sprudin
  [R]III Konkurs Pancerny - MODELIK/ M2 BRADLEY Bronek 16 9,996 24-10-2010, 05:57
Ostatni post: Bronek

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości