PaperModels.pl
[R] Phoenix D.I zapomniany C.K. myśliwiec skala 1:33 /Orlik/ - Wersja do druku

+- PaperModels.pl (https://papermodels.pl)
+-- Dział: Kartonowy świat. (https://papermodels.pl/forum-5.html)
+--- Dział: RELACJE z budowy naszych modeli. (https://papermodels.pl/forum-11.html)
+--- Wątek: [R] Phoenix D.I zapomniany C.K. myśliwiec skala 1:33 /Orlik/ (/thread-10063.html)



[R] Phoenix D.I zapomniany C.K. myśliwiec skala 1:33 /Orlik/ - Paweł O - 01-12-2017

Witam.
Zapraszam wszystkich na relację z budowy jednego z najciekawszych moim zdaniem samolotów z okresu Wielkiej Wojny a jednocześnie mimo swoich bardzo dobrych osiągów bardzo mało znanego dzieła zespołu konstruktorów  zakładów Phoenix-Flugzeugewerke A.G.  Wien-Stadtlau pod kierownictwem Gabriela T. Kristego 
Phoenixa D.I 


[Obrazek: 610x250_phonixDI_banner-610x250_jpg_300x300_q85.jpg]



Ten skonstruowany w 1917 roku samolot był modernizacją maszyny Brandenburg D.I konstrukcji Ernsta Heinkla. W efekcie wprowadzonych zmian powstał nowy płatowiec który doczekał się licznych modyfikacji i był stale unowocześniany ostatni wariant to wersja D.IV używany też po rozpadzie C.K. monarchii przez Szwecję gdzie jedyny egzemplarz ( wersja D.II )dotrwał do dnia dzisiejszego.
Model który zamierzam zbudować  został opracowany przez Stanisława Śliwińskiego a wydany przez wydawnictwo Orlik w roku 2008. Orlikowy Phoenix przedstawia samolot K.u.K. kriegsmarine z eskadry ochraniającej bazę floty w porcie Pola z roku 1918.


Model nabyłem praktycznie zaraz po ukazaniu się w sprzedaży z zamiarem natychmiastowego zrobienia, niestety materiałów i dokumentacji jest mało w szczególności że chciałem pokusić się o waloryzację wnętrza. Dlatego też model trafił na półkę ,, jak zbiorę dokumentację ”. No i tak przeleżał na półeczce trochę. W tak zwanym między czasie działo się wiele a temat Phoenixa dojrzewał bardzo wiele dowiedziałem się od Pana Piotra Mrozowskiego człowieka który napisał rewelacyjną monografię Albatrosa B.II a opracowany przy jego udziale przez Mirage Hobby plastikowy model Halberstadta C.II w skali 1:48 to światowy poziom pod każdym względem.W Austrii znany Austriacki pasjonat C.K. lotnictwa i zabytków techniki w skali 1:1 Koloman Mayrhofer właściciel firmy Craft Lab zaczął budować repliki ( dwie) latające Brandenburgów D.I a na stronie swojej firmy umieszcza arcyciekawe zdjęcia z budowy którymi to zdjęciami zamierzam się posłużyć przy swoim modelu. Są też zdjęcia Szwedzkiej dwójki które też zamierzam wykorzystać. 
U naszych południowych sąsiadów zaczęły się pojawiać publikacje historyczne dotyczące Phoenixa tak więc teczka na materiały powoli zaczęła się wypełniać treścią. Ale o książkach to chciałbym napisać trochę później.
Liczę też po cichu na pomoc kolegów modelarzy, za każdą jestem niezmiernie wdzięczny.
Długo zastanawiałem się w jakich barwa będzie mój Phonix  i tak na dobrą sprawę nie jestem zdecydowany w 100% do teraz ale wstępnie powinien wyglądać tak


[Obrazek: IMG_20171125_164710_jpg_300x300_q85.jpg]



To samolot offstv. Josefa Cagaska z Flik 14J  na froncie Włoskim, jako ciekawostkę dodam że Josef Cagasek mimo iż urodził się na terenie dzisiejszych Moraw to po rozpadzie Austro-Węgier na swoją nową ojczyznę wybrał Polskę i bardzo energicznie włączył się w tworzenie Polskich Sił Powietrznych. O Cagasku napisze trochę więcej podczas trwania relacji.

Tyle tytułem wstępu na początek jak zawsze okładka plus nasiąknięte Caponem arkusze.



[Obrazek: IMG_20171121_184002_jpg_300x300_q85.jpg]


Oraz naklejone na karton elementy szkieletu kadłuba.


[Obrazek: IMG_20171125_191852_jpg_300x300_q85.jpg]



W następnej kolejności poprawiłem linie łączenia poszycia kadłuba, zamierzam tak jak w oryginale naklejać arkusze papieru na zakładkę dlatego też odbiłem kilka razy na ksero arkusz z poszyciem kadłuba.


[Obrazek: IMG_20171121_184617_jpg_300x300_q85.jpg] [Obrazek: IMG_20171125_163858_jpg_300x300_q85.jpg]


Zaczynam sklejanie od szkieletu, na tym etapie trzeba bardzo uważać bo karton 0,5 mm jest bardzo podatny na zwichrowania przekonałem się o tym swego czasu na własnej skórze klejąc Knollera 

[Obrazek: IMG_20171126_211458_jpg_300x300_q85.jpg] [Obrazek: IMG_20171128_203732_jpg_300x300_q85.jpg] 


To właściwie jest tyle jeżeli chodzi o sklejanie tego modelu zgodnie z tym jak proponuje autor wycinanki, teraz można poszaleć ale o tym następnym razem


No to tymczasem.......



Paweł O.


RE: [R] Phoenix D.I zapomniany C.K. myśliwiec skala 1:33 /Orlik/ - kajym - 01-12-2017

Ja tylko tyle, że jestem. Smile


RE: [R] Phoenix D.I zapomniany C.K. myśliwiec skala 1:33 /Orlik/ - Gregory - 01-12-2017

Kibicuję, powodzenia  Smile


RE: [R] Phoenix D.I zapomniany C.K. myśliwiec skala 1:33 /Orlik/ - Arkadiusz - 01-12-2017

Oczywiście, że jestem i będę śledził od początku do końca.
Powodzenia w realizacji zamierzeń.


RE: [R] Phoenix D.I zapomniany C.K. myśliwiec skala 1:33 /Orlik/ - Paweł O - 02-12-2017

Witam.

Dziękuję za uwagę, cieszę się że zawsze można liczyć na stałe grono ,, podglądaczy "   Smile

Pozdrawiam.


Paweł O.


RE: [R] Phoenix D.I zapomniany C.K. myśliwiec skala 1:33 /Orlik/ - Lesio73 - 03-12-2017

Podglądaczy tu mnóstwo ale nie wszyscy się ujawniają Wink


RE: [R] Phoenix D.I zapomniany C.K. myśliwiec skala 1:33 /Orlik/ - Tommy T.B. - 03-12-2017

To i ja się ujawniam i trzymam kciuki PDT_Armataz_01_34


RE: [R] Phoenix D.I zapomniany C.K. myśliwiec skala 1:33 /Orlik/ - Paweł O - 10-12-2017

W dalszym ciągu walczę z miejscem pracy pilota, zlikwidowałem wręgę między kokpitem a silnikiem gdyż w oryginale wręga ta miała zupełnie inny kształt. Zupełnie inaczej niż w wycinance wygląda sposób zamocowania fotela pilota, nie ma też dodatkowej podłogi jak w wycinance .
Przerabiać zacząłem od wręgi do której jest mocowany folel i pasy pilota.


[Obrazek: IMG_20171203_140133_jpg_300x300_q85.jpg]



Następnie powstał stelaż do którego będzie przymocowany  fotel oraz busola, podczas budowy okazało się że zabrakło mi profili evergreen które bardzo pomagają w budowie. Ale jak powszechnie wiadomo potrzeba matką wynalazku i po wnikliwych poszukiwaniach okazało się że pusty arkusz po wręgach wyciętych laserowo nadaje się idealnie, trzeba tylko wycięty profil nasączyć klejem CA i można działać dalej

[Obrazek: IMG_20171209_171217_jpg_300x300_q85.jpg] [Obrazek: IMG_20171209_170526_jpg_300x300_q85.jpg]


Jak wszystko sobie spokojnie podeschło zmontowałem w całość i zacząłem zabezpieczać i czyścić przed malowaniem surfacerem.


[Obrazek: IMG_20171210_122805_jpg_300x300_q85.jpg] [Obrazek: IMG_20171210_125030_jpg_300x300_q85.jpg] [Obrazek: IMG_20171210_125140_jpg_300x300_q85.jpg]


Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują jednak na to że całą pracę z dzisiejszego odcinka trzeba będzie wykonać raz jeszcze bo po pomiarach nie chcą mi się zgodzić proporcje w rozmieszczeniu elementów wnętrza. Ale o tym mam nadzieję w przyszłym tygodniu.

No to tymczasem ….

Paweł O.


RE: [R] Phoenix D.I zapomniany C.K. myśliwiec skala 1:33 /Orlik/ - Lesio73 - 11-12-2017

Olej niezgodność proporcji - zawsze możesz powiedzieć, że skala pozioma to 1:25 a skala pionowa to np. 1:50 Smile W sumie to nie wiem czy nie mógłbyś zostać prekursorem modelarstwa wieloskalowego Wink

A na serio to trochę współczuję... ale tylko trochę bo robisz to na własne życzenie Wink


RE: [R] Phoenix D.I zapomniany C.K. myśliwiec skala 1:33 /Orlik/ - Lukee - 13-12-2017

Ja też się rejestruję obowiązkowo jako oglądacz ;-)
Pięknie to wygląda i jeżeli coś ewidentnie nie jest skaszanione to zostaw tak jak jest. Jest bardzo ładnie. Chyba, że zamieścisz nam rysunek poglądowy z wymiarami i udowodnisz, że coś jest za długie lub bardziej w bok...

A co do zdjęć... Weź coś zrób i je zmniejsz i wykadruj bo szkoda miejsca na serwerze i czasu oglądaczy...

Pozdrawiam


RE: [R] Phoenix D.I zapomniany C.K. myśliwiec skala 1:33 /Orlik/ - Paweł O - 01-01-2018

Witam.

Lessio i Lukee - zmienię wszystko tak jak pisałem bo jak się człowiek bierze za waloryzacje to powinien to robić porządnie bo inaczej to chyba szkoda czasu :-)
Zdjęcia obiecuję zmniejszać o kadrowaniu niestety nie mam bladeo pojęcia i tak na dobra sprawę to nie wiem czy zamierzam takowe pojęcie mieć.

Pozdrawiam.

Paweł O.

Witam.

Ciąg dalszy walki z wnętrzem mojego szmaciaczka, tak jak pisałem w poprzednim poscie cała robota była psu na budę i nie bez żalu trzeba było wszystko delikatnie acz stanowczo usunąć. W między czasie powstawał fotel pilota gdyż ten z wycinanki ni jak nie chciał przypominać oryginału. Praca lekka łatwa i przyjemna, szkielet z brystolu i papieru milimetrowego odrobina cyny do lutowania, która to cyna robiła za wypełnienie brzegów a potem to już tylko szpachla Wamod-u papier ścierny, pilnik, wełna metalowa a na zakończenie surfacer i kolor bazowy. Na zdjęciach to co napisałem do obejrzenia.


[Obrazek: Fotel_1_jpg_300x300_q85.jpg] [Obrazek: Fotel_2_jpg_300x300_q85.jpg] [Obrazek: Fotel_3_jpg_300x300_q85.jpg] [Obrazek: Fotel_4_jpg_300x300_q85.jpg] [Obrazek: Fotel_5_jpg_300x300_q85.jpg] [Obrazek: Fotel_6_jpg_300x300_q85.jpg] [Obrazek: Fotel_7_jpg_300x300_q85.jpg] 
[Obrazek: Fotel_8_jpg_300x300_q85.jpg] [Obrazek: Fotel_9_jpg_300x300_q85.jpg]



Następną rzeczą która powstaje to busola i jej mocowanie, na początek kosz busoli, Wykonany z drutu ołowianego i blachy aluminiowej 0,1 mm. W pierwszej wersji miał być z samego drutu ale wyszło jakieś takie nie fajne. Druga wersja po nałożeniu surfecera też pokazała że jeszcze się muszę przyłożyć do pracy. Nie mniej materiał wyjściowy już jest.


[Obrazek: Busola_1_jpg_300x300_q85.jpg] [Obrazek: Busola_2_jpg_300x300_q85.jpg] [Obrazek: Busola_3_jpg_300x300_q85.jpg] [Obrazek: Busola_4_jpg_300x300_q85.jpg] [Obrazek: Busola_5_jpg_300x300_q85.jpg]


W między czasie powstawało nowe wnętrze, na podstawie rysunku z monografii wydawnictwa JA-PO dorobiłem przegrodę miedzy kabiną pilota a silnikiem w późniejszych konstrukcjach będzie się to nazywać ścianą ogniową tu z racji ażurowej konstrukcji ciężko by było pretendować do tego miana. Następnie podkład i kolor bazowy Tamiya XF-59 oraz sienna palona. Na razie wygląda to trochę makabrycznie zwłaszcza w powiększeniu ale jak za trzy dni wszystko wyschnie to po oszlifowaniu i zabezpieczeniu lakierem bezbarwnym będzie to miało wygląd. 



[Obrazek: IMG_20171231_144155_jpg_300x300_q85.jpg] [Obrazek: IMG_20171231_144209_jpg_300x300_q85.jpg] [Obrazek: IMG_20171231_144240_jpg_300x300_q85.jpg] [Obrazek: IMG_20171231_144643_jpg_300x300_q85.jpg]



Teraz powstają drążek, orczyk, tablica przyrządów ale o tym w następnej odsłonie.
Z okazji Nowego 2018 roku życzę wszystkim dużo zdrowia i jeszcze więcej wolnego czasu by móc sobie posklejać małe co nieco

No to tymczasem.....

Paweł O.


RE: [R] Phoenix D.I zapomniany C.K. myśliwiec skala 1:33 /Orlik/ - Tommy T.B. - 03-01-2018

Kruca bombel !
Coraz bardziej podoba mi się to latadłoo oraz Twoje podejście do tematu.
Bardzo ładnie wykonałeś fotel, a i wnętrze nabrało uroku PDT_Armataz_01_37

Powodzenia i wytrwałości w dalszej budowie PDT_Armataz_01_34


RE: [R] Phoenix D.I zapomniany C.K. myśliwiec skala 1:33 /Orlik/ - Lesio73 - 05-01-2018

To co robisz jest szokujące... podobnie jak pora zamieszczenia posta ... no chyba, że dopiero się kładłeś do łóżka Wink


RE: [R] Phoenix D.I zapomniany C.K. myśliwiec skala 1:33 /Orlik/ - Paweł O - 06-01-2018

Witam.

A dlaczego szokujące toż to raptem kilka drucików i innych bambetli, cieszę się że się podoba. Co zaś tyczy się pory to bardzo lubię pracować w dni wolne tak wcześnie rano, zaczynam około 4,30 i jak wszystko dobrze się ułoży to mam totalną ciszę i spokój do mniej więcej godziny 9,00 gdyż moi bliscy lubią sobie z kolei dłużej pospać. Tak jak widzisz jest wilk syty i owca pijana :-)
Oczywiście po południu jak wyskrobię trochę czasu to też czasami przysiądę ale wtedy to bardziej czegoś poszukać posprawdzać albo z synem razem dłubiemy przy jego modelach i zabawkach.Poza tym ja w ogóle nie lubię długo spać.

Pozdrawiam.


Paweł


RE: [R] Phoenix D.I zapomniany C.K. myśliwiec skala 1:33 /Orlik/ - Lesio73 - 08-01-2018

Paweł, no nie mów, że wstawanie skoro świt w Nowy Rokjest czymś normalnym... no chyba, że siku Wink


RE: [R] Phoenix D.I zapomniany C.K. myśliwiec skala 1:33 /Orlik/ - Paweł O - 08-01-2018

Lesio - dokładnie wstawanie przed świtem i to dosyć grubo przed, no cóż grafik w systemie czterobrygadowym nie wie co to Nowy rok. A fizjologia oczywiście swoją drogą :-)