[R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - Wersja do druku +- PaperModels.pl (https://papermodels.pl) +-- Dział: Kartonowy świat. (https://papermodels.pl/forum-5.html) +--- Dział: RELACJE z budowy naszych modeli. (https://papermodels.pl/forum-11.html) +--- Wątek: [R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. (/thread-11265.html) |
[R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - Panda82 - 14-08-2020 W dniach 27-28 maja 1905 roku, doszło do bitwy morskiej, pomiędzy flotą rosyjską a japońską podczas wojny rosyjsko-japońskiej (1904–1905), stoczone w Cieśninie Cuszimskiej (położonej pomiędzy Japonią a Koreą) w pobliżu wyspy Cuszima, zakończone miażdżącym zwycięstwem Japończyków. A oprócz tego były jeszcze inne bitwy, np. pod Czemulpo, w której zakończył swój żywot ciekawy okręt klejony w niniejszej relacji. Do pary dla Koriejca wypada dodać Wariaga. Okręt może już nie tak oryginalny ale charakterystyczny dla epoki. Zacznijmy koszernie, czyli fotka okładki i podklejone wręgi (zdjęcia nie pokazują wszystkich, ale kto by się tym przejmował). Arkusze zostały dziś potraktowane kaponem, na razie jedna warstwa bez rozcieńczania. Trochę żałuje, że nie zrobiłem tego przy Koriejcu. Karton wydaje mi się lepszy niż ten, na którym wydano Koriejca, ale wolałem zakaponowac na wszelki wypadek. Wydanie ogólnie nawet fajne, elementy mosiężne z takim charakterystycznym pobłyskiem. Mogłoby być, na przykład, lepiej graficznie potraktowane deskowanie, kolor poniżej linii wodnej wydaje mi się lepszy w Koriejcu. Model ma nietypową numerację i oznaczanie części, ale da się w tym zorientować. Na jednym arkuszu, niestety, widnieją dziwne ślady farby, czy czegoś, taka prawie walorka Sam model przyszedł dziś, został zamówiony w sklepie wydawnictwa Orlik. I tu wypada pochwalić wydawnictwo za wzorową obsługę. Kontakt praktycznie na bieżąco, niezależnie od pory dnia, dosłownie. Wysyłka błyskawiczna. RE: [R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - Seba77 - 15-08-2020 Super :-) autorem opracowani jest Kustow ? Dość charakterystyczne rozwiązanie budowy szkieletu :-) Czekam na ciąg dalszy :-) RE: [R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - drakon - 15-08-2020 Witam Fajnie,kolejny ciekawy okręt dołączy do projektu.Szkoda,że podklejając szkielet nie zdecydowałeś się na na połączenie długich elementów-pokładów i podłużnic,dodatnio ułatwia to późniejszy montaż i symetrię szkieletu.Ta pseudo walorka trochę szpeci ,na nadbudówce może ujdzie w tłoku,ale na burcie wygląda już mniej ciekawie.Powodzenia w budowie,będę zaglądał. RE: [R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - Panda82 - 18-08-2020 @Seba Tak Kustow to autor i chudożnik, jak napisali w modelu. Rzeczywiście szkielet charakterystyczny, mi się podoba zastosowana tu koncepcja. @Drakon nie zdecydowałem się, za późno niestety ale jakoś może da radę. Ogólnie wychodzi to nawet symetrycznie. Podstawkę chyba spróbuję zrobić jak w Koriejcu, żeby razem stały i ładnie się prezentowały tylko zanim wkleję śrubę, to się upewnię, co do równego spodu okrętu. RE: [R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - drakon - 18-08-2020 Ale zaraz,zaraz.Pokłady już przylepione?To nie będziesz robił salonu kapitańskiego i tego pomieszczenia na dziobie z windą kotwiczną? RE: [R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - Panda82 - 18-08-2020 Nie, pokłady na sucho na razie, z resztą widać na 3 zdjęciu, że leżą luźno. Zaaplikowałem arkuszom drugą porcję kaponu , tym razem z rozcieńczeniem. Po pierwszym razie, z użyciem czystego kaponu, wydawało mi się, że za mało go karton wchłonął. Jak arkusze dojdą do siebie, będę wycinał dno i burty, i mierzył, żeby spasować jak najlepiej się da. Dopiero po tych przymiarkach przykleję pokłady. Wnętrza o tyle o ile. Nie jestem zwolennikiem robienia rzeczy, których potem nie widać. RE: [R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - drakon - 19-08-2020 E tam zaraz nie widać.Jak zrobisz otwarte pokrywy kazamat to coś się tam zobaczy,a poza tym ta satysfakcja z wykonania tych malutkich krzesełek a na stole samowar z czajem . RE: [R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - Panda82 - 13-09-2020 Radzias wywołał Cuszimę z lasu no to coś trzeba pokazać. Nie ma tego wiele ale zawsze coś. Nie obyło się bez niespodzianek. Po drugiej warstwie kaponu z rozcieńczeniem wyszły smugi. Poprawiłem trzecią warstwą i nie pomogło. Nie wygląda to bardzo źle, a nawet ma swój urok (takie niby waloryzowane....) cóż musi tak zostać. Zaczynam oklejać dno. Zrezygnowałem z podposzycia, bo karton nasączony kaponem zyskał na twardości. Oklejki dna najpierw posklejałem razem, a potem pasowałem do szkieletu, i tu niestety się nie zgadza trochę pasowanie. Widać to na zdjęciach, że oklejki skrajne mają tendencję do ,,obniżania" się względem podłużnicy, a prostowane do przebiegu wręg falują się na miejscu styku z podłużnicą. Da się to wyprowadzić, ale już kolejne będę kleił osobno (najwyżej będą gorsze pasowania na łączeniach). Specjalnie dla drakona skleiłem koślawy stół (na samowar i tym podobne krzesełka nie ma co liczyć ). RE: [R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - radzias - 13-09-2020 Jeden odważny się znalazł Też miałem smugi na paru modelach jak malowałem pędzlem, problem zniknął jak malowałem wałkiem. Problematyczne oklejki, można rozciąć na kilu i pasować do podłużnicy jeśli projekt przewiduje oklejanie na styk dno-burta, a jeśli na zakładkę to pasować do sąsiedniej oklejki, a samowaru szkoda RE: [R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - Wiatr1000 - 13-09-2020 (13-09-2020, 08:37)radzias napisał(a): Jeden odważny się znalazł Ale to brałeś wałek malarski ten duży? RE: [R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - drakon - 13-09-2020 Witam. Brakiem samowaru i krzesełek jestem mocno rozczarowany .Bardziej mnie martwi ,że poszycie Ci "faluje" na styku wodnicy.Tak jak radzi radzias spróbuj rozcinać oklejki na kilu i tak pasować. RE: [R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - Seba77 - 14-09-2020 Dokładnie tak jak Radzias polecam do Caponu wałek zwykły gąbkowy :-) A możesz sprawdzić czy szkielet trochę się nie wygiął ? Może dlatego oklejki nie układają się za dobrze ? Pozdrawiam RE: [R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - Japończyk - 19-10-2020 A może stoczniowcy za dużo "siwuchy" wypili? Tak już poważnie, sprawdź szkielet jak radzi Seba77 i jak trzeba, to porozcinaj poszycie denne na kilu jak radzą Radzias i drakon. Trzymam kciuki. RE: [R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - Panda82 - 19-10-2020 (19-10-2020, 04:12)Japończyk napisał(a): A może stoczniowcy za dużo "siwuchy" wypili? Tak już poważnie, sprawdź szkielet jak radzi Seba77 i jak trzeba, to porozcinaj poszycie denne na kilu jak radzą Radzias i drakon. Trzymam kciuki. Stoczniowcy musieli zmierzyć się z wrogiem potężnym i nieubłaganym, jakim były problemy ze spasowaniem poszycia. Było cięzko nie powiem. Prawie juz to wyprowadziłem ale docinanie itp. sprawy to norma. Nie wiem czy to mój błąd czy wycinanki, ale, idąc do rufy poszycie zachodzi już nad wodnicę o dobre 3-4 mm. Przynajmniej miałem zapas, żeby maskować cięcie na kilu Zdjęcia wnet będą, jeszcze burty dokleję. Presja kolegów jednak zawsze pomaga RE: [R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - Panda82 - 01-11-2020 Czołem! Z grubsza okleiłem kadłub. O problemach ze spasowaniem wspominałem już. Podobnie przy naklejaniu pokładów, chcą uzyskać minimalne nachodzenie burt na poszycie, też podcinałem, pocieniałem itp. RE: [R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - Olfan - 01-11-2020 Klejone wprost do wręgów? RE: [R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - Panda82 - 01-11-2020 (01-11-2020, 03:44)Olfan napisał(a): Klejone wprost do wręgów? Tak. Miejscami, wklejałem paski kartonu, tam, gdzie mi się za dużo przeszlifowało np. wodnicę między wręgami, albo na burcie od wewnątrz. RE: [R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - Olfan - 01-11-2020 Czyli bez podposzycia też się da, i to ładnie. RE: [R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - Panda82 - 01-11-2020 (01-11-2020, 06:19)Olfan napisał(a): Czyli bez podposzycia też się da, i to ładnie. No pewnie, że się da, z tym ładnie to bym tak nie szalał Ogólnie uważam, że podposzycie jest bardzo pomocne, daję lepsze zabezpieczenie przed potencjalnym uszkodzeniem już sklejonego kadłuba, ale też i sporo pracy dokłada. Trzeba zatem wybrać RE: [R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - Karas - 02-11-2020 Zdecydowanie zgadzam się, tzn podposzycie pomocne jest w czasie wykonywania poszycia. ALe prawdziwą pomoc dostaje się podczas walki z wyposażeniem. Ciągłe łapanie, ściskanie, przytrzymywanie. Po prostu nie ma strachu, że zaraz się coś odgniecie. IMO warto, zawsze. Tu patent z kawałkiem drewna do chwytu, też całkiem spoko. Cieszy postęp w temacie Cuszimy, bo po wstępnych szumnych pokazach okładek, lekko ucichło: ] RE: [R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - radzias - 02-11-2020 Cuszima jeszcze nie umarła Kadłub w tych szarościach na zdjęciach wygląda jak rasowy japończyk, w końcu po bitwie będzie to IJN Soya. RE: [R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - Lesio73 - 02-11-2020 Oby słowa Karasia nie były prorocze. Niestety sam doświadczyłem tego wielokrotnie - człowiek z zadowoleniem obserwuje kadłub do momentu gdy po pewnym czasie pokazują się wgłębienia od "macania i obracania' podczas dalszych prac. RE: [R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - Winek - 03-11-2020 Gratuluję postępów. Aby uniknąć wgnieceń od macania, przymocuj kadłub do tymczasowej, lekkiej podstawki. Popatrz na zdjęcia mojego Apraksina, którego obracam tylko za tę jasną, lekką deseczkę. Powodzenia w kolejnych zmaganiach. RE: [R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - Japończyk - 07-11-2020 Lecisz jak szatan, a podobno Panda z Ciebie . Super. Czekam na dalsze postępy. RE: [R] Wariag Cuszima - Rozszerzenie nr 22. - Panda82 - 13-01-2021 Dzień dobry Powoli przybywa drobiazgów na dziobie to i tak nie będzie widoczne... Zamknięcie dziobu wymaga jednak wstawienia artylerii więc ją zacząłem powoli budować: Średnia gotowa: Największy kaliber dopiero napocząłem, tu jest bardziej skomplikowanie i rysunki tak nie do końca rozgryzłem. |