Alert 1777 - Wersja do druku +- PaperModels.pl (https://papermodels.pl) +-- Dział: Kartonowy świat. (https://papermodels.pl/forum-5.html) +--- Dział: GALERIE naszych modeli. (https://papermodels.pl/forum-13.html) +--- Wątek: Alert 1777 (/thread-2997.html) |
Alert 1777 - Gonzo - 05-10-2012 Cześć Przedstawiam kolejny model, który właśnie ukończony. Jest to model kutra HMS Alert z wydawnictwa Shipyard. Zestaw wycinany laserowo. Dla mnie taki model to zupełnie nowe doświadczenie, szczególnie jeśli chodzi o konieczność malowania. Zawsze miałem z tym problemy. Jednak jakoś udało się go skończyć i pomalować. Powiem jedno: model wycinany laserowo wcale nie składa się sam. Trzeba mu poświęcić trochę uwagi. Właściwie jest to mój pierwszy żaglowiec, nie licząc epizodu z "Niną" Kolumba z wydawnictwa "Warta", ale to stare dzieje. Odp: Alert 1777 - Hastur - 05-10-2012 Jak ja uwielbiam takie żaglowce! Przepiękny luger ci wyszedł. Moje gratulacje :milbravo: Jedyna uwaga, to lawety armat, które powinny być chyba jakoś "przywiązane" do burt, coby nie jeździły po pokładzie przy ostrych zwrotach Odp: Alert 1777 - Borek - 06-10-2012 Bardzo ładny model moje gratulacje. Faktycznie brak olinowania przy lawetach troszkę rzuca się w oczy , ale myslę, że jest to do poprawienia Odp: Alert 1777 - Gonzo - 06-10-2012 Macie w zupełności rację, ale dorobienie tego mocowania trochę mnie przerosło. Jak pisałem to mój pierwszy żaglowiec, więc zrobiłem go tak jak przewidywał zestaw (nie na w nim elementów do zrobienia mocowania lawet). Jak będę robił następny (o ile bedę robił) to mam nadzieje się poprawić. Odp: Alert 1777 - Raven - 06-10-2012 Zaje....y żaglowiec, podoba mnie się :mrgreen: :milbravo: :milbravo: te armaty to gotowce? napisz coś więcej na temat budowy, pasowalności zestawu... pozdro, Paweł Odp: Alert 1777 - Tomasz K - 06-10-2012 Cudnie wyszedł :grin: Odp: Alert 1777 - Gonzo - 06-10-2012 Jeśli chodzi o armaty to lufy są gotowe, toczone, natomiast lawety są składane, każda z 18 elementów i jak cały model malowane. Lufy psiknięte są matowym czarnym sprayem. Cały model jest świetnie spasowamy. Jedyne miejsce, gdzie dla wypełnienia niewielkiej szczeliny użyłem szpachli to połączenie stewy z deskowym poszyciem kadłuba. Maszty na odpowiedni kształt trzeba samemu oszlifować. Żagle są wycięte laserowo z naniesionym podziałem brytów. Od zestawu są dwa odstępstwa: pierwsze to puste pola na kule armatnie wypełniłem imitacją kul z kulek łożyskowych, druga to falkonety uzupełniłem o uchwyty do manewrowania. |