PaperModels.pl
WKLM Grumman F3F-1 Modelik 12/97 - Wersja do druku

+- PaperModels.pl (https://papermodels.pl)
+-- Dział: Kartonowy świat. (https://papermodels.pl/forum-5.html)
+--- Dział: RELACJE z budowy naszych modeli. (https://papermodels.pl/forum-11.html)
+--- Wątek: WKLM Grumman F3F-1 Modelik 12/97 (/thread-9386.html)



WKLM Grumman F3F-1 Modelik 12/97 - Tuco - 07-08-2016

Dzień dobry, rozpoczynam relację z budowy samolotu Grumman F3F-1. Był to ostatni dwupłatowy myśliwiec pokładowy USN. Do służby wszedł w 1936 roku, a wycofany został pod koniec 1941.
Model wydany był przez Modelik w 1997 pod numerem 12, w opracowaniu Romana Staszałka. Wewnątrz zeszytu znajdujemy 4 kartki kartonu z częściami, dwie z rysunkami i jedną z opisem. Model oczywiście w skali 1:33, ma przedstawiać samolot dowódcy trzeciej eskadry z lotniskowca USS Saratoga. Model kreślony jest ręcznie.
No to zobaczymy co z tego będzie...


Na początek okładka:
[Obrazek: f3f_1_JPG_300x300_q85.jpg]
Model został zaimpregnowany dwoma warstwami lakieru akrylowego FLY Color, właściwie jestem zadowolony z użytego lakieru: zażółca papier w dużo mniejszym stopniu niż lakiery Crafta czy Dupli-Color, z którymi współpracowałem wcześniej, ale dwie warstwy to nieco za dużo. Retusz wykonuję mieszanką farb Humbrola MET 56 i MET 191 w stosunku 1:1 oraz temperami.

Pierwszym elementem, jaki ulepiłem było śmigiełko:
[Obrazek: f3f_2_JPG_300x300_q85.jpg]

Potem przymiarka poszyć i pierwsze segmenty kadłuba:
[Obrazek: f3f_3_1_JPG_300x300_q85.jpg] [Obrazek: f3f_4_1_JPG_300x300_q85.jpg] [Obrazek: f3f_5_JPG_300x300_q85.jpg] [Obrazek: f3f_6_JPG_300x300_q85.jpg]
Jak na razie w segmentach drugim i trzecim wręgi są za luźnie i trzeba je okleić paskiem papieru. Model zaprojektowany jest na dwie wręgi a z uwagi na wnęki podwozia i kabinę nie bardzo można z tych dwóch wręg zrezygnować, także trzeba pamiętać, żeby okleić papierem również wręgi sąsiadujące. segment trzeci był podklejany kartonem w celu zwiększenia jego sztywności.
I to tyle, póki co jest radocha!


RE: WKLM Grumman F3F-1 Modelki 12/97 - Gregory - 07-08-2016

Powoli dorastam aby wziąć udział w jakimś konkursie. Oczywiście trzymam kciuki za Twoją prace  Big Grin
A jakby tak sklejać segmenty na oklejką a nie pogrubiać wręgę ? To tylko czysta teoria nie poparta moimi doświadczeniami  Big Grin


RE: WKLM Grumman F3F-1 Modelki 12/97 - radzias - 08-08-2016

Cieszę się, że w końcu Michał zaczął kleić Smile Liczyłem bardziej na WKM, ale tu także chętnie pokibicuję.


RE: WKLM Grumman F3F-1 Modelki 12/97 - Lesio73 - 10-08-2016

O!! Śledzę!


RE: WKLM Grumman F3F-1 Modelki 12/97 - Kroolo - 10-08-2016

Świetny temat!


RE: WKLM Grumman F3F-1 Modelki 12/97 - Tuco - 28-08-2016

Witam wszystkich oglądaczy!
Gregory, śmiało startuj w konkursie, nie ma na co czekać Tongue !
Nie wiem czy Cię dobrze zrozumiałem, proponujesz wklejenie paska wewnątrz segmentu, żeby dopasować go do za małej wręgi? Prawdopodobnie efekt byłby taki sam jak olejenie paskiem wręgi, z tym że oklejanie wręg jest łatwiejsze Wink .

Tymczasem ulepiłem kolejne segmenty kadłuba:
[Obrazek: f3f_7_JPG_300x300_q85.jpg] [Obrazek: f3f_9_JPG_300x300_q85.jpg] [Obrazek: f3f_8_JPG_300x300_q85.jpg] [Obrazek: f3f_10_JPG_300x300_q85.jpg]

Jak widać szału nie ma. Łączenie segmentu 5-6 przerobiłem na jedną wręgę. Pozostałe są na dwie - nie dało się przerobić. Segmenty 4 i 5 podklejone kartonem. 6 i 7 są na tyle małe, że podklejanie nie było konieczne.
Spasowanie elementów jest poprawne, jak na wycinankę sprzed blisko 20 lat, wiadomo trzeba trochę podszlifować tu i tam, ale generalnie tragedii nie ma. Wręgi w dalszym ciągu za małe. Całkiem dobrze pasują ścianki wnęk podwozia i wnętrze kabiny. Gorzej ma się wykonanie i umiejętności własne Big Grin . Łączenia segmentów pozostawiają wiele do życzenia, a w szczególności łącznie 3-4, które spitoliłem niemiłosiernie.
Spasowanie grafiki także raczej jest ok. z wyjątkiem segmentu 4 (kabinowego), który na lewej burcie pasuje w miarę dobrze (kociak), ale na prawej już nie (linie podziału blach):
[Obrazek: f3f_11_JPG_300x300_q85.jpg] [Obrazek: f3f_12_JPG_300x300_q85.jpg]

Ponadto dziwi trochę krój czcionki w napisie "US NAVY" oraz nagłe zniknięcie "poziomego" podziału za segmentem 5 w połowie podziału "pionowego". No ale to już urok starych wycinanek Wink . Radocha jest cały czas!
Coraz bardziej podoba mi się bryła kadłuba tego samolotu:
[Obrazek: IMG_1111_JPG_300x300_q85.jpg]

Sam model będzie raczej mały - fotka z przymiarem Big Grin
[Obrazek: f3f_13_JPG_300x300_q85.jpg]

I to na razie tyle, teraz będę doposażał kadłub.


RE: WKLM Grumman F3F-1 Modelki 12/97 - GTiStyle - 29-08-2016

To zdjęcie z bananem daje do myślenia. Chociaż może to nie czikita? Swoją drogą to mam takie o to pytanko. Z racji tego, że nie siedzę w latadłach... to interesuje mnie sposób łączenia ze sobą segmentów. Element z napisem 3 F I posiada jak by wypustki a reszta już ich nie. Rozumiem, że to do łatwiejszego ich łączenia? A no i trzeba poddać je jakimś specjalnym zabiegom by to wszystko spasować?


RE: WKLM Grumman F3F-1 Modelki 12/97 - MARIUSZ_G - 29-08-2016

Fajny brzydal. Opracowanie ręczne jak sądzę.
P.S.
W tytule wątku jest literówka w nazwie wydawcy  Sleepy


RE: WKLM Grumman F3F-1 Modelik 12/97 - Tuco - 29-08-2016

Mariusz, dzięki za zwrócenie uwagi - już poprawione. Tak, to jest ręczny projekt.

GTiStyle, jeśli chodzi o łączenie segmentów w samolotach to zasadniczo są dwie metody:
1. Na dwie wręgi (ten model jest właśnie tak zaprojektowany), która polega na zamknięciu każdego segmentu dwiema wręgami, a następnie sklejeniu wręg sąsiadujących segmentów. Należy bezwzględnie pamiętać aby sąsiadujące wręgi były jednakowe.
2. Na pasek łączący, w której na styku segmentów jest jedna wręga oklejona paskiem z sklejkami do których następnie dokleja się sąsiadujące segmenty.

Podobno druga metoda daje lepsze rezultaty, więc wielu kolegów przerabia modele projektowane na dwie wręgi na jedną wręgę z paskiem. W moim modelu postąpiłem podobnie, choć projekt ze względu na sposób zaprojektowania kabiny, wnęk podwozia i wzmocnień statecznika pionowego pozwalał na proste przerobienie łączenia jedynie dwóch segmentów: tego z napisem 3FI oraz kolejnego, z napisem US NAVY. Ja dodatkowo wzmocniłem segment 3FI podklejką z kartonu. To co z niego wystaje to właśnie kawałek tej podklejki, który posłużył także jako sklejka.
[Obrazek: f3f_15_JPG_300x300_q85.jpg]
Zwróć uwagę, że segment US NAVY na zdjęciu jest sklejony bez wręg. Szerszą stroną został doklejony do sklejek wystających z segmentu 3FI (wręga wklejona do tego segmentu ustaliła kształt kadłuba na łączeniu), a następnie zamknięty wręgą od strony węższej (wręga z mocowaniem statecznika pionowego).
Aby dobrze spasować segmenty należy przed sklejeniem porównać długości boków poszczególnych oklejek (niezależnie od metody), zwłaszcza w modelach projektowanych ręcznie, a następnie, jeśli są różne odpowiednio je skorygować. Mi niestety udało się to spartolić i na łączeniu segmentu 3 i 4 (tam gdzie jest kicia) mam "schodek".
Mam nadzieję, że trochę wyjaśniłem, a nie wręcz przeciwnie Big Grin .


RE: WKLM Grumman F3F-1 Modelik 12/97 - GTiStyle - 30-08-2016

Nie oczekiwałem tak wyczerpującej odpowiedzi. Bardzo dziękuję. Teraz chyba już zrozumiałem. Podziwiam dalej!!


RE: WKLM Grumman F3F-1 Modelik 12/97 - Tuco - 21-10-2016

Dobry wieczór!
Tak jak obiecałem doklejałem różnego rodzaju drobiazgi do kadłuba.
Na początek zrobiłem mechanizm kółka a w zasadzie rolki ogonowej. Niestety w wycinance ten element został potraktowany po macoszemu, w związku z czym to co widać na zdjęciach to tfurczość własna. Całość mechanizmu wydaje się być odrobinę za duża (zgubiłem gdzieś właściwe proporcje) i za bardzo odstaje od kadłuba (z tym odstawaniem to różnie bywało - raz mechanizm jest bardziej schowany w kadłubie, a raz mniej). Pomimo, że zamocowanie mechanizmu zostało przesunięte w kierunku dziobu o ok. 3 mm to i tak jest on za blisko ogona - można było śmiało przesunąć mechanizm jeszcze centymetr. Gdyby chciał ktoś kiedyś to robić proponuję zamocować rolkę do segmentu przed sklejeniem kadłuba.
[Obrazek: F3F_16_JPG_300x300_q85.jpg] [Obrazek: F3F_17_JPG_300x300_q85.jpg] [Obrazek: F3F_18_JPG_300x300_q85.jpg]
Kolejnymi elementami były: garb za kabiną oraz stery kierunku i wysokości, tu w zasadzie wszystko pasowało dobrze, należało jedynie odrobinę zeszlifować dolną krawędź stateczników poziomych w celu lepszego dopasowania jej do kadłuba.
[Obrazek: F3F_19_JPG_300x300_q85.jpg] [Obrazek: F3F_20_JPG_300x300_q85.jpg] 
Następnie przeniosłem się na przód samolotu i zbudowałem osłony mocowania wsporników goleni podwozia oraz rynienki pod km-y i osłony tychże. Rynienki są nieco dłuższe niż miejsce na nie przewidziane, w związku z czym można je wkleić głębiej o ok 2 mm. Ja tego nie zrobiłem i będę miał kłopot z sensownym zamaskowaniem otworów w kadłubie, z których wychodzą lufy km-ów.
[Obrazek: F3F_21_JPG_300x300_q85.jpg] [Obrazek: F3F_22_JPG_300x300_q85.jpg] 
I to by było na tyle, w następnej kolejności biorę się za skrzydła.


RE: WKLM Grumman F3F-1 Modelik 12/97 - Tuco - 03-12-2016

Heloł
Tak jak obiecałem dziś będzie o skrzydłach.
Wiem, że Ameryki nie odkrywam, ale mimo wszystko chciałbym pokazać moją metodę podklejania płatów.
Na początek odrysowuje kształt oklejki płata na brystolu, w moim przypadku to papier 160 g/m2. Od strony krawędzi spływu skracam podklejkę o ok. 2 mm. U mnie podklejki były odrobine dłuższe niż oklejki, dzięki czemu naddatek posłużył jako sklejka dla końcówek skrzydeł, a w przypadku górnego płata również jako sklejka dla elementów centropłata. Następnie formuję elementy oddzielnie od siebie i wklejam jeden w drugi. Pozwoliłem sobie przerobić szkielet skrzydeł w taki sposób, aby możliwe było bezstresowe nasuniecie gotowych elementów skrzydeł na dźwigar. W przypadku dolnego płata dźwigar ten jest szczątkowy i został przedłużony, a w przypadku płata górnego nie było go w ogóle i został dorobiony. W wystających częściach podklejki wyciąłem trójkąty, umożliwiające wygięcie podklejki-sklejki aby dopasowała się do doklejanych elementów (końcówek i centropłata).
[Obrazek: F3F_23_JPG_300x300_q85.jpg] [Obrazek: F3F_24_JPG_300x300_q85.jpg] [Obrazek: F3F_25_1_JPG_300x300_q85.jpg] [Obrazek: F3F_26_JPG_300x300_q85.jpg] 
Końcówki skrzydeł, przy pomocy kulek różnej średnicy formowałem na gumce, ale ich nie pokażę, bo wyszły "tak sobie" Tongue
[Obrazek: F3F_27_JPG_300x300_q85.jpg] [Obrazek: F3F_28_JPG_300x300_q85.jpg]

I fotka gotowego płata górnego oraz łączeń płata dolnego z kadłubem:
[Obrazek: F3F_29_JPG_300x300_q85.jpg] [Obrazek: F3F_30_JPG_300x300_q85.jpg] [Obrazek: F3F_31_JPG_300x300_q85.jpg] [Obrazek: F3F_32_JPG_300x300_q85.jpg]

Na koniec widok ogólny modelu na dzień dzisiejszy:
[Obrazek: F3F_34_JPG_300x300_q85.jpg] [Obrazek: F3F_33_JPG_300x300_q85.jpg]
I to byłoby dziś na tyle, do zobaczenia w swoim czasie Big Grin


RE: WKLM Grumman F3F-1 Modelik 12/97 - lukasold - 04-12-2016

Fajnie ten górny płat Ci wyszedł, nigdy wcześniej nie robiłem podposzycia w skrzydłach więc może się kiedyś ta wiedza przyda. A tak przy okazji to gdzie i za ile można kupić takie fajne kuleczki do formowania?


RE: WKLM Grumman F3F-1 Modelik 12/97 - Tuco - 04-12-2016

Fajnie, że się podoba Cool

Ta kulka osadzona w drewnie to największa kuleczka z takiego zestawu do metaloplastyki. Możesz też poszukać na allegro pod hasłem "dłuta kulkowe".
Te większe są wytoczone przez znajomego i muszę przyznać że są bardzo użyteczne.

Edit:
Zobacz jeszcze tu.


RE: WKLM Grumman F3F-1 Modelik 12/97 - lukasold - 05-12-2016

Dzięki Tuco za odpowiedź. Te szpatułki do tortów wyglądają bardzo ciekawie i przyznam że cena jest jeszcze bardziej ciekawa. Trzeba będzie coś takiego nabyć.


WKLM Grumman F3F-1 Modelik 12/97 - Tuco - 05-12-2016

Linka do tych kulek "cukierniczych" podesłał mi nasz wspólny znajomy, który jak sądzę chciałby pozostać anonimowy. Przyjmuję więc podziękowanie w Jego imieniu 😎.

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka


RE: WKLM Grumman F3F-1 Modelik 12/97 - lukasold - 06-12-2016

Co ten nasz wspólny znajomy taki wstydliwy. Niechże mi się no tu ujawnia aby przy kolejnym spotkaniu mógłbym mu prawicę uścisnąć i ewentualnie jakiś chmielowy soczek wypić Smile


RE: WKLM Grumman F3F-1 Modelik 12/97 - ZbiG - 06-12-2016

Bardzo ładnie, panie Michale, bardzo ładnie! I starannie, a co się z tym wiąże - czysto. Te stare, ręcznie rysowane projekta mają swój niepowtarzalny urok i wdzięk. 
A może to tylko tak mnie, staremu się wydaje?


RE: WKLM Grumman F3F-1 Modelik 12/97 - Tuco - 14-01-2017

Dobry wieczór.
Dziękuję Zbyszku za uznanie, choć nie zasłużyłem na nie, ale o tym za chwilę.

Na początek fotki stanu na dzień przedwczorajszy:
[Obrazek: F3F_35_JPG_300x300_q85.jpg] [Obrazek: F3F_36_JPG_300x300_q85.jpg]

Jak widać dokleiłem górny płat i dorobiłem naciągi. Nie obyło się bez problemów.
Rozpórki pomiędzy płatami (te w kształcie litery N) trzeba było przyciąć, ja niestety przyciąłem nie tam gdzie potrzeba przez co górny płat jest za blisko kabiny. Niech zdjęcie zobrazuje problem:
[Obrazek: F3F_37_JPG_300x300_q85.jpg]

Jak widać na zdjęciu dzisiejsza aktualizacja zawiera lokowanie produktu (mniam-mniam-mniam).

Na tym w zasadzie problemy się skończyły, było jeszcze trochę zabawy z tym takim elementem na skrzyżowaniu naciągów (jak ktoś wie jak się ten a'la spławik nazywa, to niech się nie krępuje napisać), ale po serii prób i błędów w końcu udało mi się to coś wykonać na w miarę akceptowalnym poziomie:
[Obrazek: F3F_38_JPG_300x300_q85.jpg] [Obrazek: F3F_39_JPG_300x300_q85.jpg]

Dodam jedynie, że to cuś zrobione jest z wykałaczki, z papieru mi nie wychodziło.
I to byłoby na tyle, obecnie pracuję nad podwoziem głównym i najwyższa już pora zabierać się za silnik.


RE: WKLM Grumman F3F-1 Modelik 12/97 - Raven - 15-01-2017

Z czego zrobiłeś naciągi?


RE: WKLM Grumman F3F-1 Modelik 12/97 - Tuco - 15-01-2017

Naciągi to drut stalowy o średnicy 0,5 mm.


RE: WKLM Grumman F3F-1 Modelik 12/97 - Tuco - 13-10-2017

Cześć!
Wracam po dłuższej chwili ;-)

Zgodnie z obietnicą zająłem się podwoziem:
[Obrazek: F3F_40_JPG_300x300_q85.jpg] [Obrazek: F3F_41_JPG_300x300_q85.jpg] [Obrazek: F3F_42_JPG_300x300_q85.jpg]
Tutaj było trochę kombinacji - dodałem zawiasy i dźwignie do składania podwozia oraz przewody hamulcowe, co nie zmienia faktu, że do oryginału to jeszcze sporo brakuje.

Cylindry silnika w wycinance zaprojektowane są jako sklejane z krążków - ja postanowiłem skleić je z walców i nawinąć drut cynowy 0,25mm. Ponadto wycinanka przewiduje tylko jedną gwiazdę, podczas gdy w rzeczywistości były dwie (samolot w tej wersji wyposażony był w silnik Pratt & Whitney R-1535 Twin Wasp Junior). Aby wykonać imitację drugiej gwiazdy po doklejeniu cylindrów do korpusu silnika zrobiłem mu fotografię, którą następnie wydrukowałem w odpowiedniej skali i nakleiłem na wręgę do której dokleja się silnik (trochę to widać na poniższej fotografii). Potem dodałem trochę drucików.
[Obrazek: F3F_43_JPG_300x300_q85.jpg] 
A tak prezentuje się silnik z osłoną (a raczej osłona z silnikiem, bo za wiele go nie widać), na razie na sucho.
[Obrazek: F3F_44_JPG_300x300_q85.jpg] [Obrazek: F3F_45_JPG_300x300_q85.jpg]
Z osłoną są jakieś problemy - pomijając nie zgranie linii podziału blach trzeba trochę przycinać i szlifować.

 I na dziś to tyle. Widać już koniec budowy - została do sklejenia owiewka kabiny i drobiazgi.


RE: WKLM Grumman F3F-1 Modelik 12/97 - Tommy T.B. - 13-10-2017

Piękny silniczek, zresztą jak i cała reszta PDT_Armataz_01_37   
Mam nadzieję, że zapłon jest wyregulowany...  PDT_Armataz_01_34