PaperModels.pl
Kształtowanie, formowanie krawędzi natarcia i spływu skrzydła - Wersja do druku

+- PaperModels.pl (https://papermodels.pl)
+-- Dział: Kartonowy świat. (https://papermodels.pl/forum-5.html)
+--- Dział: Dział dla początkujących (https://papermodels.pl/forum-15.html)
+---- Dział: Nawet najprostsze pytania. (https://papermodels.pl/forum-17.html)
+---- Wątek: Kształtowanie, formowanie krawędzi natarcia i spływu skrzydła (/thread-9732.html)



Kształtowanie, formowanie krawędzi natarcia i spływu skrzydła - Piterkowiec - 25-03-2017

Witam serdecznie,
muszę Wam zadać pytanie, bo coś jest nie tak z moją techniką formowania i kształtowania skrzydeł, stateczników itp.
A mianowicie sklejając Li 2 (karton nie capowany, wydruk raczej laserowy)  niemal w każdym  przypadku podczas formowania poszycia skrzydeł i stateczników, dochodziło do "zwichrowania/deformacji" powierzchni, które miały tendencje do unoszenia się i skręcania końcówek płata.

Może napiszę jak dotychczas robiłem i może podpowiecie mi gdzie popełniłem błąd.

1. Po wycięciu płatu, po wewnętrznej stronie rysowałem ołówkiem delikatną linię odwzorującą linię symetrii będącą na zew. powierzchni,
2. Następnie na sucho wstępnie (przy lekkim ucisku pręta na podkładce od myszki) formowałem krawędź natarcia na wcześniej narysowanej ołówkiem linii,
3. Następnie uzyskaną linię smarowałem wodą ( pędzelkiem), oczywiście z umiarem,
4. odczekiwałem ok 1 min. a następnie powtórnie powolutku używając pręta formowałem linię natarcia, w taki sposób aby obie krawędzie spływu poszycia zbiegły się równiutko ze sobą. Czasami powtórnie skraplałem wodą linię natarcia aby zmiękczyć papier.

Nie wiem czy to wina papieru, użytej wody czy mojej nieudolności, ale kiedy sklejałem krawędzie spływu  już wówczas papier zaczął się deformować, tak jakby działały na niego jakieś wew. naprężenia.

Natomiast tak uzyskana krawędź natarcia ( już po wyschnięciu) była bardzo twarda jakby skorupa , trudno było ją poprawić czy jakość dostosować ( dopasować do krawędzi spływu).
I na poszyciu wyraźnie widoczna była linia podziału (takie ugięcie) pomiędzy obszarem formowanym a nieformowanym. 

Proszę o poradę, bo coś nie mogę sobie z tym poradzić.


RE: Kształtowanie, formowanie krawędzi natarcia i spływu skrzydła - Lesio73 - 27-03-2017

Moja teoria:
Papier, oprócz włókien celulozy czy też ścieru drzewnego, zawiera sporo wypełniaczy, które w sposób niezwykle radosny reagują na obecność wody (skrobia, kaolin, talk, gips, kreda). I choć sama celuloza jest nierozpuszczalna (w wodzie) to właśnie owe dodatki są źródłem Twoich kłopotów - papier po zamoczeniu "puchnie" a na dodatek, nie mogąc sobie poradzić z "wiązaniami" swej bazy, ulega deformacji.
Jaka jest na to rada? Poproś wypełniacze, żeby tyle nie piły! A jak nie będą słuchać to je zamknij, zamknij je poprzez impregnację kartonu np. caponem.

Ale to tylko moja teoria Smile


RE: Kształtowanie, formowanie krawędzi natarcia i spływu skrzydła - MARIUSZ_G - 27-03-2017

Krawędzie natarcia  skrzydeł i stateczników to trudny element.
Wymaga , przynajmniej moim zdaniem bardzo cierpliwego i powolnego kształtowania.
W moim wykonaniu nie używam wody - no, chyba,że podczas formowania na sucho karton mimo ostrożności ma tendencję do załamywania się.
Formuję oklejkę skrzydła powoli, delikatnie wieloetapowo. Aby uniknąć skręcenia płata formowanie kontynuuję aż do niemal całkowitego spłaszczenia oklejki złożonej wzdłuż krawędzi natarcia na pół... Dodatkowo po sklejeniu linię spływu płata podkładam pod ciężką książkę - ale tak na 1-2 mm,nie więcej!
Ale co by tu nie powiedzieć,to dobre efekty zależą od własnego doświadczenia - na to nie ma rady Wink


RE: Kształtowanie, formowanie krawędzi natarcia i spływu skrzydła - Piterkowiec - 27-03-2017

Dziękuję Panowie za podpowiedzi.
Rzeczywiście, Li-2 nie capowałem, bo wydruk jakby laserowy. Natomiast w poprzednich capowanych samolotach ( Piper i Fokker) ten problem nie występował.