[R] British Mark IV Male - Modelik 16/05 - Wersja do druku +- PaperModels.pl (https://papermodels.pl) +-- Dział: Kartonowy świat. (https://papermodels.pl/forum-5.html) +--- Dział: RELACJE z budowy naszych modeli. (https://papermodels.pl/forum-11.html) +--- Wątek: [R] British Mark IV Male - Modelik 16/05 (/thread-9755.html) |
[R] British Mark IV Male - Modelik 16/05 - witkow - 11-04-2017 Witam wszystkich! Bakcyla modelarskiego złapałem od taty oglądając jego zakurzone modele samolotów na strychu u babci. W wieku 14 lat kleiłem samemu najróżniejsze modele, z czego do dziś zachowały się tylko dwa: Jelcz i Dar Pomorza, oba z Małego Modelarza. Był to też okres prężnego rozwoju internetu i wszelakich for tematycznych, z których czerpałem wiedzę a także się udzielałem. Modelarstwo wciągnęło mnie na 2-3 lata aż do momentu rozpoczęcia liceum, gdzie zwyciężyły inne uroki życia młodzieńczego. Po liceum przyszły studia, praca i pewnie zupełnie nie przypomniałbym sobie o starym hobby, gdybym nie znalazł na strychu moich rodziców moich zakurzonych modeli. Ot taki krąg życia. Z dnia na dzień i tygodnia na tydzień chęć na powrót wzbierała... Przeglądanie for, sklepów, pierwsze kupowanie dodatkowych narzędzi, modele na które kiedyś nie można było sobie finansowo pozwolić zaczęły być dostarczane do domu. Nieuniknione stawało się rzeczywistością! Powrócić do modelarstwa nie jest tak prosto. Człowiekowi wydaje się, że jeszcze sporo pamięta i ponieważ nareszcie budżet nie jest przeszkodą można porywać się na te największe, wymarzone modele: Yamato, Fuso, Dar Młodzieży... Wraz z wiekiem zdobywa jednak człowiek doświadczenie i trochę rozsądku. Może warto byłoby zacząć od czegoś mniejszego? Prostszego? Poćwiczyć i przypomnieć sobie klejenie pudełek, okrągłych rurek, gięcie drutu? Nie było łatwo odstawić Halińskiego z tysiącami części, ale udało się. Wypatrzyłem sobie coś nietypowego, prostego ale jednak wystarczająco skomplikowanego, czyli tytułowy brytyjski czołg z I Wojny Światowej: Mark IV Male. Wyboru nie skonsultowałem jednak "z Internetem" i to był błąd. Ogromny błąd... Okazuje się że wycinanka należy do niesamowicie wymagających z powodu fatalnego jej zaprojektowania i opisania. Kuleje w zasadzie wszystko, od niewymiarowego szkieletu przez brakujące części, po opis z rysunkami instruującymi tylko w jakiś 70 procentach poprawnie. Nie mówiąc już, że model odwzorowuje coś co prawdopodobnie nie istaniało w rzeczywistości, czyli wersja pomiędzy IV a V. Ponieważ nie wiedziałem czy podołam, wstrzymywałem się z prowadzeniem relacji przez dłuższy czas. Nie chciałem zaczynać czegoś czego nie dałbym rady skończyć. W tym momencie ukończone jest jakieś 60% modelu i myślę, że najgorsze za mną. Model postanowiłem wykonać w standardzie, jako że chodzi mi głównie o podszkolenie techniki i sprawdzenie swojej cierpliwości. Jedyna "waloryzacja" to nitowanie wykonane przez wyciskanie kartonu od wewnętrznej strony. Tempo jest raczej weekendowe z racji obowiązków podczas tygodnia. Podczas budowy kierowałem się poniższymi galeriami/relacjami. Są one dużo lepsze niż instrukcja, która jak to ktoś gdzieś napisał, powinna była być brana na przykład jak instrukcji nie pisać. http://papermodels.pl/showthread.php?tid=8624 http://www.konradus.com/forum/read.php?f=1&i=132700&t=132698 http://www.artwoerk.de/markmk4/index.html Nie przedłużając, kilka zdjęć z przebiegu prac. Więcej do zobaczenia w galerii na Flickr (https://www.flickr.com/gp/149466654@N07/j493eh). W tej chwili kończę drobnicę prawego i lewego pancerza. Następne w kolejności jest prawy sponson z działem, rama na górze i gąsienice. Liczę na krytykę i podpowiedzi, które części mogłem wykonać lepiej. Pozdrawiam, Witkow P.S. Coś się linki do miniatur skopały i usunąłem. Poprawię następnym razem... Linki poprawione RE: [R] British Mark IV Male - Modelik 16/05 - Piterkowiec - 11-04-2017 Czołgistą to nie jestem, ale jakbym miał zaczynać sklejanie pancerniaków to raczej bym wybrał coś w tych klimatach. Dlatego z przyjemnością będę się przyglądał Twoim zmaganiom. Mała uwaga, relację z budowy modelu zwyczajowo rozpoczynamy od początkowych etapów sklejania , a nie jak już połowa czołgu jest zrobiona. RE: [R] British Mark IV Male - Modelik 16/05 - witkow - 11-04-2017 Wszystkie następne relacje założę wraz z początkiem sklejania - słowo! W tym tutaj wypadku, lepiej mi było upewnić się, że model ukończę, niż zostawiać na wpół rozpoczętą relację z niedokończonym szkieletem :) W ramach zadośćuczynienia kilka uwag do wycinanki, które podczas prawidłowo rozpoczętej relacji na pewno by wypłynęły:
P.S. Linki powinny już działać, a zdjęcia nie są już dłużej prywatne. RE: [R] British Mark IV Male - Modelik 16/05 - camilllo - 12-04-2017 Witamy, witamy, ciekawa relacja myślę, że warto zawsze wrzucać obszerne uwagi o wycinance, bo taka relacja pomoże w przyszłości innym sklejaczom. Sam temat bardzo ciekawy, po pierwsze bo nie ma ich dużo na forach, po drugie taki pokrak jest tak brzydki, że aż ładny . Trzymam kciuki i czekam na dalsze aktualizacje. RE: [R] British Mark IV Male - Modelik 16/05 - PAWCYK - 12-04-2017 Co tam że maszyna prawie gotowa do jazdy Fajnie wychodzi a to najważniejsze . Działaj dalej , opisywanie problemów jak najbardziej - nie wiadomo kiedyś , komuś będzie łatwiej . Powodzenia w dalszej budowie . RE: [R] British Mark IV Male - Modelik 16/05 - Gregory - 12-04-2017 Witaj na forum. Bardzo fajnie Ci wychodzi ten ... "pełzak". Rozumiem, że wypukłości pod nity robiłeś jakąś tępą szpilką. Czy karton zwilżałeś w miejscach wypychu, czy tak na żywca? RE: [R] British Mark IV Male - Modelik 16/05 - witkow - 14-04-2017 (12-04-2017, 06:02)Gregory napisał(a): Witaj na forum. Witaj Gregory, nity wykonywałem w następujący sposób:
Edycja: Przy okazji sklejania drugiego sponsona, obfotografowałem proces robienia nitów opisany powyżej. RE: [R] British Mark IV Male - Modelik 16/05 - witkow - 15-04-2017 Ostatnie dwa weekendy pracowałem nad drobnymi elementami prawej i lewej strony czołgu, jak wzmocnienia łączeń pancerza czy napinacze układu jezdnego. Praca bardzo mozolna, szczególnie przy zespołach napinaczy. Łącznie jest ich 44 w czterech różnych rozmiarach. Postanowiłem retuszować po sklejeniu i to właśnie będzie działo się w następnych dniach. Niestety część 155, którą trzeba kształtować w literę U, jest nieco za krótka niż zaplanowane dla niej miejsce. Mam nadzieję, że po przyklejeniu nie będzie to aż tak widoczne. Swoją drogą tych paseczków, z których kształtuje się pojedyncze napinacze jest dokładnie 224 co wystarcza na 112 napinaczy, czyli dokładnie tyle ile ich jest. Ni mniej ni więcej. Należy uważać, aby żadnego paseczka nie zgubić, albo ratować się zapasem koloru. RE: [R] British Mark IV Male - Modelik 16/05 - Gregory - 15-04-2017 Dzięki za informację o nitach RE: [R] British Mark IV Male - Modelik 16/05 - witkow - 23-04-2017 Przez ostatni tydzień dużo się działo, choć na zdjęciach nie będzie tego bardzo widać. Głównym winowajcą jest złe opracowanie modelu, które wyzmusza wielokrotne pasowanie, przymierzanie, docinanie, retuszowanie, itd... Z drugiej strony, może to i dobrze? Taki nawyk wielokrotnego sprawdzania przed przyklejeniem jest bardzo pomocny. Od ostatniego weekendu dokończyłem lewy sponson (brakuje kilku drobiazgów i karabinu, które przykleję na samym końcu z obawy przed ich uszkodzeniem podczas obracania modelem), gotowe są też wszystkie wzmocnienia pancerza, a także nareszcie połączyłem boki na stałe z kadłubem. Póki co nie przyklejam niczego za bardzo wystającego na zewnętrznych bokach czołgu, pomimo że części są już przygotowane. Przykleję wszystko dopiero po zamocowaniu obu sponsonów. Detale po wewnętrzej stronie są już natomiast wklejone. Następny w kolejce jest prawy sponson, gąsienice i wsporniki na dachu. Zastanawiam się czy nie wyjść troszkę ponad standard i uplastycznić model belką drewnianą przywiązaną do ramy łańcuchem, tak jak na zdjęciu poniżej? Oczywiście wstawiam kilka zdjęć, a więcej w galerii. Pozdrawiam! RE: [R] British Mark IV Male - Modelik 16/05 - witkow - 01-05-2017 W trakcie długiego weekendu powstał drugi sponson z działem i dzięki temu pełzak przestał być całkowicie bezbronny. Następne w kolejce będzie oklejenie prawej i lewej strony tą całą drobnicą, która czeka gotowa już od jakiegoś czasu. Dwa posty wyżej dodałem mini-poradnik mojego sposobu wykonywania nitów, gdyby ktoś potrzebował więcej niż lakoniczny opis. Pozdrawiam! RE: [R] British Mark IV Male - Modelik 16/05 - witkow - 22-10-2017 Witam wszystkich! Po prawie pół roku przerwy spowodowanej głównie frustracją na jakość wycinanki, prace posunęły się nieznacznie do przodu. Przymocowałem większość mniejszych elementów do prawego i lewego pancerza, zbiornik paliwa, a także pasy, do których zostaną przyklejone pojedyncze ogniwa gąsienic. Do błędów zaprojektowania modelu dochodzą: - za krótkie pasy gąsienic o 4,5 ogniwa. - przyklejane naciągacze gąsienic nie zgrywają się z nadrukiem na pancerzu. Z odległości niezauważalne, ale z bliska nieatrakcyjne. Ta wada dyskfalifikuje model do wykonywania w standardzie. Poniżej kilka wybranych zdjęć, a reszta w galerii (wybaczcie za jakość zdjęć. Robiłem je przy sztucznym oświetleniu, bo dzienne dość szybko się ostatnio chowa): |