Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Capon
#1
Czy   nowe egzemplarze wycinanek warto  przed  rozpoczęciem wycinania zabezpieczyć caponem?
Odpowiedz
#2
hehe i tak i nie: ].
Ja przesączam, raz od strony nadruku.
[Obrazek: J8HtZWI.png]
Odpowiedz
#3
(01-02-2018, 05:48)PiotreS napisał(a): Czy   nowe egzemplarze wycinanek warto  przed  rozpoczęciem wycinania zabezpieczyć caponem?
Raczej warto moim zdaniem. Sklej coś zabezpieczone caponem, i porównaj z niezabezpieczonym.
Ale zanim zrobisz to na arkuszu z częściami, sprawdź na jakimś małym kawałku (rezerwa, niewidoczna część) czy nie rozpuści farby.
Odpowiedz
#4
A w  jaki sposób nakładacie natryskowo, czy wałkiem?

Mi przychodzi do głowy kupić całą  puszkę 1L  i w garażu  polakierować pistolem
Odpowiedz
#5
Ja Capon nakładam wałkiem gąbkowym. Wychodzi równa jednolita warstwa. I nie trzeba niczego czyścić. Gąbka do kosza i po robocie. Pistoletem to się chyba udusisz oparamiWink Ja bym nie ryzykował, nawet w garażu.
Odpowiedz
#6
Jestem garażowym lakiernikiem Smile a nie warto rewersu prysnąć?
Odpowiedz
#7
Nie pryskaj rewersu bo ograniczysz sobie możliwości użycia klejów typu BCG...
W przypadku nowych wycinanek głównym powodem ich impregnowania jest ochrona przed zbytnim sfatygowaniem podczas obróbki (mechaceniem się papieru) a także możliwość usuwania zabrudzeń z powierzchni oraz ograniczone zapobieganie niekontrolowanegmu rozwarstwianiu się papieru... to na PLUS.

Ale na MINUS jest chociażby to, że impregnując całkowicie karton (lakier z dwóch stron, itp.) blokujesz całkiem możliwości chłonięcia przez karton chociażby kleju BCG czy też ograniczas sobie możliwość kształtowania na mokro.

Szukaj złotego środka czyli 1xcapon lub nawet capon rozcieńczony...
Odpowiedz
#8
Ja stosuje capon rozcieńczony i to dość mocno. Dzięki temu nie ma smug, które zdarzały się przy gęstym caponie, a klej chłonie całkiem dobrze (aczkolwiek BCG nie stosuję, lecz introligatorski).
Na macie:  Lockheed P-38G
W pudełku leżą napoczęte TKS, Buffalo i Mustang - może kiedyś je skończę.
Odpowiedz
#9
Leszek dzięki za podpowiedź, Piotrek a czym nakładasz?

Dzisiaj otrzymałem mig21 bis z agraf model i jest w nim tak piękny ofset że aż strach go lakierować, próbowałem wczoraj wałkiem lakierować stare wycinanki i wyszło dobrze, skleiłem pare elementów na test i jest ok., A kleju BGC nie stosuje w ogóle, znalazłem złoty środek w postaci kleju poliuretanowego firmy chemistik o nazwie OBU a wodniaka używam RED Q7620 To moi nowi faworyci
Odpowiedz
#10
Do tej pory nakładałem pędzlem, ale przechodzę na welurowy wałek.
Na macie:  Lockheed P-38G
W pudełku leżą napoczęte TKS, Buffalo i Mustang - może kiedyś je skończę.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Pytanie o Capon Leonidas 1 2,576 10-05-2011, 04:18
Ostatni post: sawomir1969
  Capon i butapren Maniek Psut 3 3,638 15-05-2010, 06:29
Ostatni post: ZbiG
  Czym nasączać wręgi? (Capon?) AdrianM 1 2,684 20-12-2008, 02:09
Ostatni post: Jaroslav

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości