21-01-2008, 04:22
Cytat:Moim zdaniem, to Twoja relacja z budowy jest najlepsza. (...) Świetnie to robisz! Wspaniała robota!Powtórzę po raz kolejny że chyba przesadzasz :wink: . Ale mimo wszystko dziękuję.
Paskuda rośnie powoli dalej i zaczyna przypominać rybę(?).
Jako że wyjątkowo idę z budową krok po kroku jak proponuję opis budowy czas na ster kierunku ( statecznik jakoś mi umknął w bryle kadłuba mile: ).
Dość rozbudowany szkielet, chociaż dodałbym jeszcze dwa żeberka na końcach w miejscu łączenia poszycia steru ze szczytami. Nie potrzebnie jest pocienienie zaznaczone na końcówce szkieletu.
Po zmontowaniu ster ( z braku moich umiejętności zarówno manualnych jak i ograniczonych możliwości aparatu w telefonie ) nie prezentuje się zbyt okazale.
Podczas montażu odniosłem wrażenie że siatka górnego zakończenia steru jest trochę za szeroka, ale okazało się to dopiero po przymierzeniu steru do kadłuba ( gdzie w górnej części statecznika było zdecydowanie za ciasno ).
Na razie całość wygląda następująco.
A teraz odcinek serialu z udziałem chińskiego kleju mile: .
Tym razem BCG posłużył mi do pomocy w kształtowaniu przedniej części poszycia steru gdzie występują krzywizny o promieniu ~1mm. Po wstępnym ukształtowaniu elementu na sucho na zaznaczony obszar nałożyłem BCG i roztarłem równomiernie.
Jak zaczął już "znikać" z powierzchni kartonu ostre łuki ukształtowałem na drucie. Dodatkowo taka impregnacja zwiększa odporność kartonu na rozwarstwianie ( w przypadku tej wycinanki jest bardzo pożądane ).
Następne zastosowanie BCG to ułatwienie ( po zagruntowaniu na odwrocie ) kształtowania części o takiej siatce.
I po wyschnięciu taki karton daje się prawie doskonale tłoczyć.
Kolejnym zastosowaniem ( choć sprowadza się to znowu do gruntowania ) jest pomoc przy pocienianiu krawędzi spływu skrzydeł, sterów, lotek, itp, a także wszelkiego rodzaju oprofilowań typu kadłub-skrzydło. W tym przypadku pokażę to na przykładzie trymeru steru kierunku.
Zagruntowane i wysuszone krawędzie ( uwaga słabe zdjęcie ale widać gdzie jest nałożony BCG )
szlifuję papierem ściernym przyklejonym do paska tektury ( coś na kształt pilnika ) nadając krawędzi kąt zbliżony do połowy kąta jaki po sklejeniu ma mieć krawędź spływu.
Sklejenie ze sobą tak przygotowanych krawędzi powinno odbyć się przy użyciu naprawdę małej ilości BCG nałożonego z zewnątrz na krawędzi spływu. Użycie większej ilości BCG może wiązać się z jego wniknięciem wewnątrz na szerokość wykonanej fazy na krawędzi sklejanego elementu i nawet przy prawidłowo sfazowanej krawędzi spowodować jej pofalowanie.
CDN...
ps. nie podoba mi się moja robota i osiągany efekt co powoduje że nachodż mnie dziwne myśli o daniu sobie siana z tym sprzętem ad: .