Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[G] Rotunda sv. Kříže Menšího - Ondřej Hejl 0907 skala 1:150
#1
Heloł.
Przedstawiam Wam Rotundę sv. Kříže Menšího. Okładeczka:

[Obrazek: thumb_143_15_10_18_9_44_53_55182346.jpeg]

Rotunda pochodzi z końca XI w, i znajduje się na Starym Mieście w Pradze, na rogu ulic Karoliny Světlé i Konviktrskéj. Co ciekawe rotunda występuje także pod nazwą Rotunda Nalezení sv. Kříže.
Udało mi się wyjaśnić zagadkę podwójnej nazwy pomimo nieznajomości języka czeskiego. W 1210 Król Czeski Przemysław Otokar II ufundował w Pradze kościół pod wezwaniem św. Krzyża Większego i wtedy dla rozróżnienia zaczęto nazywać rotundę Krzyżem Mniejszym. Natomiast z drugą nazwą wiąże się legenda, którą postaram się po krótce zaprezentować: Żyła, była w owym czasie tj. dawno temu dziewczyna, która wbrew woli rodziców przyjęła chrześcijaństwo (wersja legendy, którą poznałem milczy na temat urody i dziewictwa dziewczyny, należy jednak przypuszczać że była piękna i czysta). Za ten czyn została ukrzyżowana i utopiona w stawie. W nocy, w czasie burz ponad powierzchnię stawu wznosił się krzyż, co ewidentnie było znakiem boskim. Staw zasypano a na jego miejscu zbudowano rotundę. W czasie prac w fundamentach budowli odnaleziono wielki krucyfiks. Na pamiątkę tego zdarzenia budowaną rotundę nazwano Rotundą Odnalezienia św. Krzyża. Koniec.
W XIX w rotunda miała zostać rozebrana, jednak dzięki działaniom praskich artystów Ferdinanda Břetislava Mikovca i Josefa Mánesa udało się ocalić i wyremontować budowlę (1862-1865), która w chwili obecnje jest jednym z najstarszych budynków Pragi. Dziś rotundą opiekuje się kościół starokatolicki i w takim obrządku odbywają się tu naborzeństwa.
No to teraz zdjęcia, miłego oglądania:

[Obrazek: thumb_143_15_10_18_9_44_56_55191445.jpeg] [Obrazek: thumb_143_15_10_18_9_44_59_5521325.jpeg] [Obrazek: thumb_143_15_10_18_9_45_01_55221357.jpeg] [Obrazek: thumb_143_15_10_18_9_45_01_55231900.jpeg] [Obrazek: thumb_143_15_10_18_9_44_40_55051548.jpeg]
[Obrazek: thumb_143_15_10_18_9_44_40_55062423.jpeg] [Obrazek: thumb_143_15_10_18_9_44_42_55071662.jpeg] [Obrazek: thumb_143_15_10_18_9_44_42_55082032.jpeg] [Obrazek: thumb_143_15_10_18_9_44_44_55091695.jpeg] [Obrazek: thumb_143_15_10_18_9_44_44_551081.jpeg]

[Obrazek: thumb_143_15_10_18_9_44_46_55111656.jpeg] [Obrazek: thumb_143_15_10_18_9_44_46_5512883.jpeg] [Obrazek: thumb_143_15_10_18_9_44_48_5513261.jpeg]
[Obrazek: thumb_143_15_10_18_9_44_48_55141190.jpeg] [Obrazek: thumb_143_15_10_18_9_44_50_5515733.jpeg] [Obrazek: thumb_143_15_10_18_9_44_50_55162102.jpeg] [Obrazek: thumb_143_15_10_18_9_44_53_55171678.jpeg]  
 
Jesienny plener niezbyt pasuje do późno letnich krzaczków, ale mam nadzieję, że nikt nie zauważy.
Na koniec słów kilka na temat modelu. Model zaprojektowany przez Ondřeja Hejla w skali 1:150. Spasowanie bez zarzutu, jednak ja nie ustrzegłem się kilku błędów, ale o tym sza. Model składa się z 27 elementów, należy więc uznać go za odpoczynkowy, o ile nie zechce się zrobić dachu z oddzielnych dachówek – wtedy liczba części wzrasta do ok. 1400. Ja oprócz dachu dorobiłem także wnętrze latarni (żeby nie świeciła bielą), kolumienki w biforiach i druciany krzyżyk (drutów to ja kleić nie umem). Posadziłem też trochę zieleniny: rododendrony, hortensje, bluszcz jakiś i kępki trawy. Zdaję sobie srawę, że zarówno dachówki jaki i krzyż nie trzymają skali, ale niestety mniejszych skleić nie dałem rady. Wszystkie przeróbki były raczej spontaniczne niż zaplanowane, więc wyszło jak wyszło. Uczciwie przyznaję, że przy budowie rotundy bawiłem się świetnie i nie jest to ostatni budynek jaki skleiłem.
I jedno jeszcze zdjęcie rzucające nowe światło (a może cień) na rozwój podróży międzyplanetarnych:

[font=Calibri][color=#000000][Obrazek: thumb_143_15_10_18_9_44_58_55202174.jpeg]
"Duma mnie rozpiera jak groch jelita frontowego oficera"
Odpowiedz
#2
No proszę bardzo - kolejny QWKAK-man skleja modele Ondreja. A z dachówką zaszalałeś konkretnie - wielki mały model.
Odpowiedz
#3
Czy dobrze pamiętam, że widziałem to maleństwo na Paprykarzu?
Model wygląda niepozornie, ale przy bliższym poznaniu odkrywa swoje atuty.
Gratulacje!
Na macie: DARDO, BIEZSZUMNYJ

[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]


Odpowiedz
#4
Michał, czy Wy się umówiliście na te kościółki?
Niby to małe ale robi wrażenie!!! Szacun za dachówki i retusz Smile
Odpowiedz
#5
Cześć, dziękuję za tak przychylne komentarze.
Faktycznie trochę tak to wygląda jakbyśmy się umawiali ;-)
Hastur, tak rotunda bawiła w Szczecinie.

Na Kondradusie poproszono mnie o opis sposobu wykonania dachówek, myślę, że tutaj także się przyda:

Etap I – skan wycinanki
Etap II – wydruk na barwionce, ja drukowałem na pomarańczowej.
[Obrazek: thumb_143_17_10_18_9_39_46_55242070.jpeg]
Etap III – brudzenie lewej strony wydruku; u mnie brązowa, mocno rozwodniona farba temperowa – mazane jak popadnie. Potem zabezpieczyłem to bezbarwnym akrylem Fly Color w spreju (niestety błyszczącym).
[Obrazek: thumb_143_17_10_18_9_39_46_55252183.jpeg]
Następnie oklejałem dach – zewnętrzny pierścień dachówek z pojedynczych lekko wygiętych prostokątów (wymiary ok. 3 x 2 mm) kolejne to paski klejone na zakładkę z pierścieniem poniżej. Wcześniejsze wykonanie wydruku pomogło mi w wycinaniu odpowiednich łuków, jeśli ktoś potrafi takie łuki ciąć z ręki lub „na oko” może pominąć dwa pierwsze etapy.
[Obrazek: thumb_143_17_10_18_9_39_46_5526846.jpeg]
Potem wycinałem poszczególne dachówki – trapezy lub trójkąty o wys. 3 mm, formowałem w „rynienki” i naklejałem na dach. Dach na tej rotundzie położony jest w taki sposób, że szerokość dachówek „zmniejsza się” im bliżej są szczytu (stąd trapezy i trójkąty).
[Obrazek: thumb_143_17_10_18_9_39_48_5528402.jpeg] [Obrazek: thumb_143_17_10_18_9_41_55.jpeg] [Obrazek: thumb_143_17_10_18_9_39_48_5527506.jpeg]
Na koniec miałem przykurzyć dach czarną suchą pastelą, jednak próby wykonane na boku nie przekonały mnie do tego pomysłu.
I to chyba wszystko. Jak pisałem wcześniej kładzenie dachówek było bardzo spontanicznym pomysłem, więc nie do końca przemyślanym. Widać to na zdjęciach – rzędy dachówek nie są idealnie proste, a same dachówki nie są powtarzalne. Wpadłem zatem na pomysł, żeby wydrukować trapezy i takie „identyczne” dachówki naklejać na drut przyklejony do dachu, ale to już na następny model ;-). Mam nawet opracowane trpeziki dla drutu 0,5 mm, dla drutu 0,3 mm jeszcze muszę przeprowadzić testy. Oto wynik testu dla 0,5 mm, szerokość dachówek to 1,3 mm, czyli po przeliczeniu skali – 195 mm.
[Obrazek: thumb_143_17_10_18_9_39_48_552990.jpeg]
Nie mam pojęcia jakie wymiary mogły mieć te dachówki, ale wydaje mi się, że 20 cm to jednak trochę dużo
Sorry za jakość zdjęć, ale nie były robione z myślą o publikacji.
"Duma mnie rozpiera jak groch jelita frontowego oficera"
Odpowiedz
#6
Ten typ pokrycia dachówką nazywa się mnich-mniszka.
Kiedyś bardzo rozpowszechniony i bardzo dobry do krycia właśnie dachów o zmiennej geometrii z uwagi na możliwość rozsuwania "na szerokość".
Jesli chodzi o wymiary tego rodzaju dachówek to ich długość wynosi około 40 cm - czyli długość efektywna krycia będzie około 35 cm. Dachówki mają w rzucie kształt trapezu - mnich (ten leżący na dole) ma zwykle szerokość 14-19 cm a mniszka (leżąca okrakiem na dwóch mnichach) ma szerokość 11-16 cm.
Oczywiście wymiary dachówki, które podałem są orientacyjne i spotkanie dachówek mnich-mniszka w innych wymiarach nie jest problemem.

Michał, jeszcze raz GRATKI!
Odpowiedz
#7
Dzięki Lesiu za ten wywód! Czyli moje dachóweczki nie są aż tak bardzo za duże.
Już wiem z kim będę konsultował następne dachy : )
"Duma mnie rozpiera jak groch jelita frontowego oficera"
Odpowiedz
#8
Piękny model zbudowałeś! Mały, niepozorny ale bardzo uroczy, o mały włos bym go przegapił na Paprykarzu. Miałem to szczęście, że Michał po kolei opowiedział co i jak było budowane. Misterna robota przy dachówkach rzeczywiście zwala z nóg, a i podstawka niczego sobie [Obrazek: t2020.gif]
Odpowiedz
#9
Świetnie wykonany. Dachówki pierwsza klasa. Dodatki zieleni dodają "życia". Galeria w plenerze daje realnego uroku.
Wielkie brawa!!  Smile
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Lekki krążownik La Gloire, JSC 74, skala 1:400. zablo1978 7 918 27-03-2024, 07:57
Ostatni post: zablo1978
  Bašta mestského opevněni Podolínec - DUKASE 471116 skala 1:120 Tuco 5 1,360 31-07-2023, 07:51
Ostatni post: Tuco
  [G] Modele Dave`a Graffama, skala 1:200 yogi 15 5,221 18-05-2023, 03:52
Ostatni post: SZAD
  [G] HMS Fiji, skala 1:400, projekt Adama 12. zablo1978 5 2,643 10-05-2023, 07:00
Ostatni post: jagdtiger2
  [G] HMS Codrington, JSC 420, Operacja Dynamo, skala 1:400. zablo1978 1 1,269 10-05-2023, 06:53
Ostatni post: jagdtiger2
  [G] Studebaker EMF 30 Roadster - WAK - skala 1:25 pulpetto 0 895 07-05-2023, 02:20
Ostatni post: pulpetto
  [G] ORP Dragon, JSC 13, Skala 1:400. zablo1978 7 1,426 06-05-2023, 05:20
Ostatni post: ZbiG
  Bolzano, JSC 52, skala 1:400. zablo1978 3 1,020 18-02-2023, 08:15
Ostatni post: yogi
  [G] Messerschmitt BF-109 E4, MPModel 47, skala 1:33. zablo1978 0 1,551 06-11-2022, 05:55
Ostatni post: zablo1978
  [G] HMS Starling, JSC 419, skala 1:400. zablo1978 3 1,609 05-11-2022, 12:57
Ostatni post: yogi

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości