Liczba postów: 1,756
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02 2007
08-02-2008, 03:45
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-01-2011, 02:15 przez Piterski.)
Szacun modelarscy!
Aby Wojtkowi nie było smutno samemu kleić Thunderbolta II bez śmigieł, postanowiłem dołączyć się do akcji.
Przedstawiam relację z budowy modelu, w którym bez wątpienia nie ma ani jednego śmigła >>>-- mam nadzieję, że spełni ona oczekiwania tak samego zainteresowanego, jak i reszty forumowiczów!
Czyli:
Nareszcie u siebie! Moje maleńkie 1:200 :twisted: ... mmm buzi buzi :razz:
Na warsztat poszedł model brytyjskiego niszczyciela HMS Saumarez z Wydawnictwa WAK (3/2003). Autorem opracowania jest Grzegorz Nowak [Edycja: przepraszam za pomyłkę. Autorem opracowania jest Adrian Kacz], skala 1:200. Model buduję tylko do linii wodnej.
Lekcja Northropa F-5 nie poszła – mam nadzieję – na marne. Ale co tu dużo gadać, patrzcie sami!
Na początek szkielet i pokłady (bez fotosów) oraz burty. W modelu wycinam okienka, które podklejam czymś tam przezroczystym.
Muszę się przyznać, że dałem ciała :oops: – nie wytarty z kleju (oczywiście cholercia superglut) paluch paćnął burtę :mad: , i to w bardzo eksponowanym miejscu. Na szczęście wygada to tak strasznie tylko na zdjęciu.
Taka mała uwaga: być może to moja wina, ale dość trudno jest uzyskać odpowiedni kształt burt na dziobie. Możliwe, ze to z powodu podklejania okienek, albo niedokładności i wynikłych stąd naprężeń kartonu. Tak czy siak byłoby dobrze, gdyby Autor zagęścił nieco wręgi w sektorze dziobowym.
Teraz detale części dziobowej:
Rufa oraz pierwsze elementy śródokręcia
I na koniec coś, co powinno się robić na początku. Autor dał możliwość wykonania specjalnej wykładziny, tzw. semtexu, jako oddzielnej części naklejanej na pokład. Moim zdaniem fajne.
I to tyle na dzisiaj.
Model skleja się bardzo dobrze, ale w dalszej części będzie sporo drobnicy. Jak na razie jest baaardzo przyjemnie i w aż chce się nad nim pracować. Mam nadzieję, że to nie zmieni się aż do galerii końcowej.
Pozdrawiam serdecznie
Arovist
Liczba postów: 643
Liczba wątków: 48
Dołączył: 02 2007
No to kolego szalejesz hock: zapowiada się Twój nowy rekord w sklejaniu okrętów, galeria końcowa niebawem chyba :mrgreen:.Powodzenia i obserwuję dalej.
Pozdrawiam Janek
Liczba postów: 899
Liczba wątków: 27
Dołączył: 08 2007
Powinno być OK. Sklejasz wycinankę mojego ulubionego Autora. Na pewno mamy więc profesjonalne opracowanie, oraz gwarancję świetnej zabawy.
Więc "let's fun and play"!
Liczba postów: 106
Liczba wątków: 7
Dołączył: 06 2007
Bardzo ładny i świetnie opracowany okręcik :grin:
Nie mam już tego modelu ,ale wydaje mi się, że opracował go Adrian Kacz, ale mogę się mylic.
Okręty, to jest to!
Pozdrawiam.
Liczba postów: 2,566
Liczba wątków: 208
Dołączył: 04 2007
Cytat:ale wydaje mi się, że opracował go Adrian Kacz
No właśnie też mi sie coś tak zdaje, Grzegorz opracował dla WAK-u Błyskawicę.
Liczba postów: 899
Liczba wątków: 27
Dołączył: 08 2007
Potwierdzam, na stronie WAKu jest napisane, że autorem modelu jest Adrian Kacz.
Liczba postów: 1,756
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02 2007
Oj, to przepraszam za pomyłkę. Tak czy siak, na razie model klei się naprawdę przyjemnie :mrgreen:
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
To TY taki? :twisted: . Z hangaru wyszedł tyłem a do stoczni zawędrował :mad: .
Cytat:relację z budowy modelu, w którym bez wątpienia nie ma ani jednego śmigła
Jak to nie ma śmigła a śruby to co?
Cytat:Nareszcie u siebie!
A skoro tak to miej się na baczności :!: Teraz będę widział wyjątkowo uważnie ( zmieniłem okulary :mrgreen: ) Twoje niedociągnięcia :neutral: .
A więc zaczynam . Czemu retusz położony tak niestarannie , co to za plamy na burtach bliżej rufy, czemu się śpieszysz?
Mógłbyś jeszcze rozwinąć temat doświadczenia wyniesionego z budowy F-5E?
Liczba postów: 817
Liczba wątków: 36
Dołączył: 06 2007
Świetnie!!! I znów bez linii wodnej, to ma swój urok :wink:.
Chłopie ja Cię podziwiam.. okręt za okrętem.
Ja zagrzałem sobie fotel, rozwaliłem się i nikt mnie z niego nie ruszy.
Będę iedzia i oglądał, bo model ciekawy. W końcu na Jaonii się świat nie kończy :mrgreen:
Liczba postów: 1,665
Liczba wątków: 38
Dołączył: 02 2007
I znowu okręcik, co prawda trochę mały a ja w takich nie gustuję,ale to zawsze okręt. Chyba faktycznie Łukasz za bardzo się spieszysz, jakieś szpary między łączeniem burt gdzieś tam widać. A z tymi odciskami to musiałeś akurat w tym miejscu? W każdym bądz razie wychodzi ładnie i siadam na widowni. Powodzonka.
Czołgista!
Liczba postów: 1,756
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02 2007
Ło Jezusicku jak naskocyli!
A gdzie retusz niestarannie?
Co do doświadczeń - spoko, ale dopiero w niedzielę, teraz mam wyjazd (pilny bardzo)
Ze szparami to jest tak, ze burty wyszły za długie. Kroiłem 7 razy po jakimś ułamku milimetra i stało się przysłowie stolarzy: "Dwa razy uciął i za krótko".
O plamach na burtach blisko rufy na razie nic mi nie wiadomo hock:
A czy się spieszę?
Wydaje mi się, że już dawno nie babrałem sie tak z modelem, nie byłem tak dokładny i staranny. Ale ogólnie to muszę się spieszyć, bo mam na niego dwa - maksymalnie trzy tygodnie.
Do zobaczyska w niedzielkę.
Pozdro pińcet!
Arovist
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
Cytat:O plamach na burtach blisko rufy na razie nic mi nie wiadomo hock:
Czwarte zdjęcie od tyłu dwie pionowe jaśniejsze plamy na poszyciu burt.
Cytat:A czy się spieszę?
- pytanie
Cytat:muszę się spieszyć
- odpowiedź :razz:.
Liczba postów: 838
Liczba wątków: 10
Dołączył: 05 2007
Cytat:Czwarte zdjęcie od tyłu dwie pionowe jaśniejsze plamy na poszyciu burt.
Wojtek to nie są plamy, tak jest w wycinance. To są te kreski które pozwalają określić głębokość zanurzenia.
Łukasz, super Ci idzie. Mam nadzieję że będę miał okazję zobaczyć go na żywo. 3mam kciuki!
Chuck Norris potrafi okopać się w wodzie...
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
Cytat:ceva napisał/a:
Czwarte zdjęcie od tyłu dwie pionowe jaśniejsze plamy na poszyciu burt.
Wojtek to nie są plamy, tak jest w wycinance. To są te kreski które pozwalają określić głębokość zanurzenia.
Dobrze że mi powiedziałeś, bo bym dalej Arovista molestował :razz: ze zdjęcia trudno się domyślić.
Arovist ! popraw jakość zdjęć :???: :!:
Liczba postów: 2,566
Liczba wątków: 208
Dołączył: 04 2007
Cytat:Twoje niedociągnięcia :neutral: .
Cytat:Arovist ! popraw jakość zdjęć :???: :!:
:mrgreen: ale ci teraz dostaje od Cevy, trzeba się było trzy razy zastanowić zanim porzuciłeś budowę F5-E
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
Cytat:ale ci teraz dostaje od Cevy,
Ja go tylko chcę zniechęcić do tych kajaków :razz: :mrgreen: ...
Liczba postów: 838
Liczba wątków: 10
Dołączył: 05 2007
Cytat:Ja go tylko chcę zniechęcić do tych kajaków :razz: :mrgreen: ...
HAHAHAHAHA!!!!!! To raczej trudne będzie :wink:
Chuck Norris potrafi okopać się w wodzie...
Liczba postów: 1,225
Liczba wątków: 33
Dołączył: 04 2007
Kurcze trzeba gdzieś w kącie sie usadowić i pocichutku obserwować. Moze nikt mnie nie zauważy i po uszach nie dostanę hahaha.
Pozdrawiam
[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam.
Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
Liczba postów: 1,756
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02 2007
Ty taki nietaki... no... TY ZŁY WOJCIECHU!!!
Takie bezpodstawne oskarżenia! Bohaterów?! Prądem?! :neutral:
Jakości zdjęć nie poprawię, bo mam taki a nie inny aparat. To co pokazuję, to jest max co da się z tego aparatu wyciągnąć po roku posiadania. I to po zabawie w dostrajanie w Picasa 2. A wiesz, ja jeszcze nie dorobiłem się takiego zajebistego aparatu jak TY :wink:
Piterski, właśnie tak myślę że ta ciuciubabka z F-5 to był błąd. Natomiast Wojtek widocznie nie doczytał, że na razie TYLKO PRZERYWAM jego budowę, a nie zarzucam temat. Pewna różnica, co? :vvv:
Cop do zniechęcania - próbować zawsze możesz, a Twoja krytyka Wojtku mi nie przeszkadza, wręcz odwrotnie - dopingujesz mnie do coraz większych wysiłków :mrgreen:
I Wojtek, uważaj chłopie, bo już niedługo wyjadę z takim tematem, że się zes... zdziwisz! Może tyłem z hangaru nie wyjdziesz, ale... ale będę miał satysfakcję :twisted:
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
Cytat:Jakości zdjęć nie poprawię, bo mam taki a nie inny aparat.
szkoda, bo wydawało mi sie że kiedyś robiłeś lepsze :neutral: , a moja uwaga nie była absolutnie spowodowana faktem zakupu przeze mnie aparatu ( bo to by zajeżdżało przedszkolnymi przechwałkami ), jeżeli tak to odebrałeś to bardzo przepraszam :oops: .
Cytat:Twoja krytyka Wojtku mi nie przeszkadza, wręcz odwrotnie - dopingujesz mnie do coraz większych wysiłków :mrgreen:
Też tak myślę :mrgreen: i o to chodzi .
Cytat:I Wojtek, uważaj chłopie, bo już niedługo wyjadę z takim tematem, że się zes... zdziwisz! Może tyłem z hangaru nie wyjdziesz, ale... ale będę miał satysfakcję :twisted:
Czekam z niecierpliwością i już nastrajam się na trzęsienie ziemi :wink:.
Pozdrawiam i trzymam kciuki ( w przerwach kiedy nie sklejam oczywiście :mrgreen: ).
Liczba postów: 1,756
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02 2007
Lepsze foty robię tylko wówczas, gdy uda mi sie pożyczyć aparat od Waldka (Wielkiego Elektronika), a z tym bywa różnie. :vvv:
Twoje przygotowania do trzęsienia ziemi są jak najbardziej właściwe. Dość powiedzieć, że kupiłem 16 egzemplarzy modelu, wiec nie ma mowy o fuszerce. Nie wyjdzie - kroję następną.
A z trzymaniem kciuków to jesteś większym egoista ode mnie - ja trzymam kciuki cały czas... może właśnie dlatego nie wszystko mi wychodzi :razz:
A teraz obiecane przemyślenia po F-5
Samoloty klei się generalnie dużo trudniej niż okręty. Proszę mi wybaczyć (proszę okrętowców o wybaczenie), ale w samolocie wszystko jest na wierzchu. Jedna skucha - i pojechane. W okrętach taka sprawa wychodzi tylko w przypadku poszycia. I generalnie więcej rzeczy da się ukryć i zamaskować.
Jednym słowem: samolociarze są zdolniachi hock: :mrgreen:
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
Cytat:Dość powiedzieć, że kupiłem 16 egzemplarzy modelu, wiec nie ma mowy o fuszerce. Nie wyjdzie - kroję następną.
A z trzymaniem kciuków to jesteś większym egoista ode mnie - ja trzymam kciuki cały czas... może właśnie dlatego nie wszystko mi wychodzi :razz:
Brzmi to trochę nieprawdopodobnie hock: , ale jeżeli tak jest to nie mam innego wyjścia tylko dołączyć Ciebie do listy moich idoli .
Liczba postów: 111
Liczba wątków: 3
Dołączył: 06 2007
Arovist szaleńcu, skąd ty czas bierzesz? Coraz szybciej i lepiej, zaczynasz działać jak perpetum mobile :mrgreen: Czępię się tylko jednej rzeczy, czemu okręty bez podwozia robisz ? Tylko tego mi brakuje, a reszta super :razz: . Też sobie tu będę często lukał :mrgreen:
Zjednoczone Stany Unii Europejskiej - język urzędowy angielski - moje marzenie :-)
Liczba postów: 1,756
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02 2007
CIAO BAMBINOS!!!
Michał - dzięki, ale chyba przesadzasz, bo modelarsko to się staczam a nie idę do przodu. A okręt bez podwozia, bo takie było życzenie. Życie mnie przyciska, ale mam nadzieję, że za jakiś czas będę kleił tak, jak mi się podoba (z dnem)...(to znaczy że sięgnę dna) :razz:
Wojtek, może nieprawdopodobnie, ale oszacuj sam, ile czasu potrwa mi jeszcze klejenie tego modelu. A potem... ARMAGJEDDOOON!!! :twisted:
I nie dołączaj mnie do listy idoli, bo ktoś kiedyś śpiewał "Kill your Idol!". A ja jeszcze nie chcę umierać. Na to przyjdzie jeszcze czas i miejsce :twisted:
Tym razem odcinek traktuje o drobnicy.
Na początek kabestany (wybaczcie jakość fotek)
... znowu nie takiej drobnicy, bo też o najgroźniejszej i najskuteczniejszej broni HMS Saumareza – wyrzutniach torpedowych
I to byłoby na tyle. Przynajmniej na razie.
Pozdrawiam
Arovist
Liczba postów: 899
Liczba wątków: 27
Dołączył: 08 2007
Jakbyś miał ochotę "powaloryzować" sobie, to dorób torpety, bo te puste wyrzutnie mało groźnie wyglądają i sennie trochę. No i pokrętła w ramach ćwiczeń wojennych spróbuj zrobić z drucików. Płaskie, kartonowe talerzówki w tej skali nie za bardzo jakoś.
Czy to kolejny model "na zamówienie"? Jeśli tak to niekoniecznie musisz waloryzować jw, ale przy kolejnym modelu warto pomyśleć o "kroku na przód", druciana waloryzacja plus wzbogacająca o elementy dodatkowe może diametralnie zmienić efekt końcowy a co się z tym wiąże satysfakcję budującego. Niestety bardzo takie coś wydłuża budowę i "nie pośpieszysz"..
|