Liczba postów: 1,665
Liczba wątków: 38
Dołączył: 02 2007
No proszę, wiele czasu nie upłynęło, a nasz Łukasz siedzi po nocach i zapindala jak Ben Johnson na setkę. I to z zachowaniem takiej dokładności. Okręcik zaczyna nabierać kształtów i widać już namiastkę galerii końcowej. Świetna robota, co tu dużo gadać treba oglądać serial dalej, pozdro.
Czołgista!
Liczba postów: 1,756
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02 2007
Siemanos!
Od rana mam dobry humor … hehehe :mrgreen:
Dzięki uprzejmości Wielkiego Elektronika, czyli mojego kumpla Waldemara, dzisiejsze zdjęcia są robione prawdziwym hock: aparatem fotograficznym.
Dzisiaj po prostu z prawdziwą przyjemnością zapraszam do obejrzenia relacji. :vvv:
Prawie skończyłem nadbudówkę śródokręcia. Zostało tylko koło sterowe. Trochę wymiętosiłem relingi, ale myślę, że nie jest najgorzej :???: . Przesłuchania tez mogę robić: fajka z zęby i reflektorem po oczach. :twisted:
Wiele godzin siedzenia zgiętym w pół (w czasie gdy WY łoiliście piwko :evil: ) dało efekt w postaci stanowiska plot. działek 40 mm Hazemeyera. Składa się chyba z 45 części kartonowych i 23 elementów z drutu. Antena radaru (bo to chyba to na górze) trochę pogięta, ale o 3 w nocy bałem się używać pensety do prostowania. :vvv:
Stanowisko umieściłem na platformie.
Ready to Fight. Macie jakiegoś zbędnego hitlerszmita pod ręką do testów ogniowych? :twisted:
Pozdrawiam
Arovist
Liczba postów: 2,566
Liczba wątków: 208
Dołączył: 04 2007
Cytat:dzisiejsze zdjęcia są robione prawdziwym aparatem fotograficznym.
Na to właśnie czekałem :mrgreen:
Powiem Ci tylko tyle, że gdybyś miał na ten niszczyciel czas i nie robił bo tak na szybko to mógłbyś pewnie zawalczyć nim na zawodach. I tak jestem zaskoczony, że utrzymujesz taki poziom przy tym wyścigu z czasem.
Liczba postów: 1,665
Liczba wątków: 38
Dołączył: 02 2007
Aro przecudna robota, naprawdę ta drobiazgowość tych podzespołów robi niesamowite wrażenie. Jak dla mnie SUPER!!! Tak się zastanawiam czy czasem to ściganie się z czasem nie ma jakiegoś dobrego wpływu na ciebie. Parisa robiłeś na wyścigi-efekt super, tu podobnie, chyba z tobą to już tak być musi. I niech będzie, bo dzięki temu możemy cieszyć oczy takimi pięknościami, pozdrawiam.
Czołgista!
Liczba postów: 1,756
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02 2007
Dzięki. Jedyne zastrzeżenia jakie mam do tej pory to jakość kartonu. Jest trochę słaby, za łatwo się rozdwaja. Trochę szkoda, bo np. strzępi się na zagięciach skrzynek. Normalnie tego nie widać, ale pod lupą albo na zdjęciach trochę mnie razi.
A zobaczycie co jutro rano pokażę :twisted:
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
Cytat:A zobaczycie co jutro rano pokażę
Czyżbyś miał zamiar pokazać maszynkę do mielenia mięsa :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: , bo na galerię końcowa to chyba za wcześnie :?:
Tak czy inaczej to czekam na pokaz, bo na pewno nie pokażesz niczego bez sensu .
Liczba postów: 2,094
Liczba wątków: 30
Dołączył: 04 2007
Arovist, no wiesz, siedzenia strzelców sa krzywe!!!! :lol: :lol: :lol: Jeżeli Ty masz takie efekty jak się spieszysz to weź proszę nie zwalniaj... hock: Trach pomyslet to by bylo gdyby zupa...eee, znaczy sie jakbyś przestał sie spieszyć ;-)
Nabieram ochoty na okręcik...aż sam siebie nie poznaję hock:
Powiedz proszę jak robisz relingi? :-)
"Hope is the first step on road to disappointment"
"Człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru"
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
Cytat:Nabieram ochoty na okręcik...aż sam siebie nie poznaję hock:
Cholera, mnie też chodzi łajba po głowie hock: .
Aż strach się wziąć żeby Arivist ze śmiechu wywrota nie zaliczył .
Liczba postów: 1,756
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02 2007
Sprudin, masz w paszczu. Za co - wiesz. Ajkilju! :twisted:
Ceva, masz w paszczu za przekręt imienia. Ajkilju! :twisted:
A tak na serio, to chyba tracę siły... :ble:
Niemniej muszę wywiązać się z umowy: pokazuję coś niesamowitego, co nie nadaje się raczej do przepuszczenia przez maszynkę do mięsa WOJTKU!!! :evil:
Oto coś niesamowitego.
To je mój jeżozwierz, który pilnuje żeby żaden dziad-skrzat nie uszkodził modelu.
Jest niesamowicie? Jest!!! :mrgreen:
A relacja przesuwa się o dzień do przodu bo naprawdę zaczynam niedowidzieć. hock:
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
Cytat:Jest niesamowicie? Jest!!! :mrgreen:
No jest :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: .
Liczba postów: 1,756
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02 2007
Witam witam witam witam witam witam <chtrz> zawiesiłem się :ble:
Kolejna porcja zdjęć z budowy. Ostatniemi czasy trochę pobalowałem. Nie to żeby przesadzać, ale trochę czasu to zjadło :oops: . Mimo to mój organizm wytrzymał jeszcze trochę, tak do 4 nad ranem i ... Kaput. Kaplica. Dość powiedzieć, że przed 4 spadłem z krzesła i zasnąłem w takiej pozycji, że nogi były na krześle, reszta w powietrzy a morda ta moja :mrgreen: na podłodze. O 6 rano obudziłem się i wczołgałem się na łózko tylko po to, by po godzinie z niego wstać i klnąc siarczyście iść do pracy :evil: . Postępy nie są może wielkie, ale kosztowały sporo wysiłku, czasu i – niestety – nerwów.
Do rzeczy!
<chtrz>
Zbudowałem nadbudówkę dziobową. Było z nią trochę problemów.
Przede wszystkim kolor kamuflażu głównej bryły nadbudówki jest na tyle ciemny, że nie widać linii nagięć, albo tez autor modelu ich nie zaznaczył. Trzeba było mierzyć od wręgi. Za pierwszym podejściem była porażka, za drugim trochę lepiej. Jak widzicie dużo czasu straciłem na ponowne klejenie tego elementu. Upierdliwe elementy wyposażenia pomostu dowodzenia powinny być wydrukowane na zwykłym, cienkim papierze. Łatwiej się je skręca itd. A że takiej opcji nie było, więc nie wszędzie jest tak, jak powinno być. Mój dalton podpowiada mi jeszcze, że odcienie kolorów między burtami i ścianami podstawy nadbudówki i jej samej trochę się różnią, ale mogę się mylić. Dodam tylko, że na bocznych pomostach powinno być coś jeszcze (reflektory?). Nie podpisane, a i części znaleźć nie mogę, więc na razie świecą białe pola.
Widok od tyłu
I druga burta z widocznymi bebechami pomostu dowodzenia. Zostawiłem uchylone drzwi do bocznego schronu. Tam, na ławeczce siedzimy sobie z Waldemarem i piwko popijamy. Fajno jest!
A teraz spać!!!!!!!!!!!!!!!
Pozdro pińcet!
Arovist
Liczba postów: 1,756
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02 2007
Witam wszystkich i dziękuje za miłe słowa! :vvv:
Morda mi się śmieje, bo to moja (morda to moja).
"Od rana mam dobry hhhumor" (SMAKATA!).
Budowa idzie do przodu :twisted: .
Skończyłem pomost pod działo „B” wraz z falochronem. Było trochę drobiazgów, trochę nóż nie chciał ciąć, ale koniec końców jakoś tam jest. Żeby nie zanudzać – kilka fotosów (może i za dużo, ale póki mogę to pstrykam :mrgreen: )
Będę strzelać! :evil:
Za Iczkerię!
"Здесь будем боротся... Знай вот так!!!!" :milgroup:
Pozdrawiam
Arovist
Liczba postów: 2,094
Liczba wątków: 30
Dołączył: 04 2007
OMG przeszedłes samego siebie :-D Nawet nie wiem co napisać... :milbravo:...? Nieee, to mało. Kończa mi się waść argumenty przy Twojej pracy :mrgreen:
Pozdrawiam!!!
PS: czyżbyśmy zbliżali się do końca???
"Hope is the first step on road to disappointment"
"Człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru"
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
Na początek zrobię tak hock: . A teraz mam do napisania kilka słów które nie bardzo wiem jak ustawić.
Albo Twoje umiejętności wzrosły, albo wysoki poziom Twojego warsztatu został w zestawieniu z tym modelem został dodatkowo wyeksponowany. Tak czy inaczej bardzo mi się podoba.
Liczba postów: 1,756
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02 2007
Witam!
Sprudin, co to za OMG?? ja Ci dam!!! :wink:
Wojtek... nie wiem, co Ci odpowiedzieć :neutral:
I kolejny etap budowy. Tym razem zakończyłem prace nad nadbudówką rufową. Falochron i jego kratownica wyszła tu lepiej niż przy dziale „B”.
Długo kombinowałem, jak zrobić maszt kratownicowy. Wycinanie z kartonu nie byłoby zadowalające ze względu na wysokość masztu – byłby po prostu zbyt wiotki. Zaś tworzenie do z drutu zajęłoby zbyt wiele czasu. Połączyłem więc te metody, opierając kartonowe ścianki masztu na wklejonych stalowych drucikach. Praktycznie ich nie widać, ale efekt musicie ocenić sami. :roll:
Jestem już bliski końca budowy, choć kolejne noce będą również niedospane. :ble:
Pozdrawiam
Arovist
Liczba postów: 817
Liczba wątków: 36
Dołączył: 06 2007
O jaaaaa.... hock: Przy takim tępie, takie efekty! Wrażenie robi maszt z nietypową anteną, oraz ten pomost przy wieży "B".
Cały niszczyciel komponuje się świetnie. Przeglądając go w sklepie stierdziłem, że nic specalnego.
Mam pytanie: Ze zdjęć widać, że prawdopodobnie Pactra którą malujesz jest troszeczkę bardziej szara niż szarość kartonu, czy w rzeczywistośći jest ok, czy faktycznie jest trochę ciemniejsza?
Oglądając zdjęcia stwierdzam, iż niektóre modele wyladają lepiej sklejone niż rozrysowane na częściach, a niektóre lepiej wygladają w częściach niż po sklejeniu :razz:
Twój okręt oczywiście zaliczam do pierwszej grupy :mrgreen:
Pozdrawiam
szebi
Liczba postów: 2,094
Liczba wątków: 30
Dołączył: 04 2007
OMG WTF AAAAAaaaaaaaaa....... BACH!
....
(Autor powyższego spędził resztę wieczora na wydłubywaniu z tyłka kolców Jeżozwierza po nieudanej próbie przyjrzenia się z bliska bohaterowi relacji).
PS: a ostrzegał...Dziadom-Skrzatom mówimy stanowcze NIE!!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
"Hope is the first step on road to disappointment"
"Człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru"
Liczba postów: 1,756
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02 2007
No wiesz Sprudin, jak dobierałeś sie do modelu zadkiem, to ja się nie dziwię, że jeżozwierz przyatakował :twisted: :mrgreen: :mrgreen:
Szebi, tym razem nie używam Pactry tylko sam mieszam farby. Zrobiłem dwa odcienie. Ciemniejszym retuszuję krawędzie i mam wrażenie, że są za słabo wyretuszowane (za jasne), zaś większe powierzchnie maluję jaśniejszym i tu wydaje się, że jest za ciemna... Akurat maszt pociągnąłem pierwej Pactrą A42 którą rozjaśniłem (o 3.15 w nocy nikt nie chciał mi sklepu otworzyć... :mrgreen: ) tak na oko do koloru A46. Dopiero później pociągnąłem dwiema warstwami mojej farbki. Pewnikiem faktura papieru tez robi swoje... łe tam, jak jest tak jest.
Nu... i dziękwa ludziska :mrgreen:
To naprawdę daje kopa!!! :twisted:
Liczba postów: 838
Liczba wątków: 10
Dołączył: 05 2007
Łukasz dajesz czadu! Musiałem się dorwać do kompa bo byłem ciekaw niezmiernie jak Ci idzie...
I muszę przyznać że się nie zawiodłem, model wygląda SUPER!!!
Dobra, wracam do szkolenia!
Chuck Norris potrafi okopać się w wodzie...
Liczba postów: 1,756
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02 2007
Alo! To znowu ja! :twisted:
Tym razem z innej beczki.
Już od soboty grzebałem się przy kominie. Dlaczego tak długo? Bo starałem się zrobić ten element porządnie. Jak nie wychodziło, to babrałem się od nowa i… nie mam dobrych wieści :ble: . Albo ja już nie wyrabiam, albo z tym kominem jest coś nie tak jak trzeba.
Na zdjęciach przedstawiam cały problem. Komin składa się z trzech głównych segmentów – właściwej bryły komina, rozszerzającej się ku dołowi podstawy oraz platformy, na którym stoją umocowane oba elementy. O ile pasują one do siebie, to ni w ząb nie chciały się zgrać z platformą (P). Strzałkami pokazałem, o co chodzi (użyłem naszego ulubionego koloru ŻÓŁTEGO :mrgreen: )
Więc zrobiłem po swojemu :neutral: , dając platformę większą, ale z zachowaniem kształtu. Czego oczy nie widzą, tego serce nie boli :wink: .
A tu już gotowy komin na swoim miejscu… i przygotowana infrastruktura do umieszczenia łodzi :twisted:
Z pewnością zauważyliście kawałek masztu. Na razie to jest tylko stan surowy, bez drucianej drobnicy. Nie umieszczałem jej, żeby nie zniszczyć przy pracach wykończeniowych.
To tyle... na razie :twisted:
Pozdrawiam
Arovist
Liczba postów: 63
Liczba wątków: 4
Dołączył: 03 2008
Jako autor tego modelu serdecznie pozdrawiam jednoczesnie tez chcialbym sie odniesc do paru kwestii poruszonych w relacji.Wszystkie krawedzie zagiec sa narysowane(autor raczej niewielki ma wplyw na jakosc druku) a komin zostal dokladnie tak zaprojektowany jak go wykonales .Te podstawy dolne naprawde zostaly swiadomie zaprojektowanie.Dolna podstawa pokazuje prawdziwy ksztalt wyjscia przewodow(ktory na pierwszy rzut oka wydaje sie byc "dziwny") a plaszcz nad nim jest juz bardziej zblizony w planie do reszty komina.To jest detal ktory i tak sie "chowa" wiec nie rozrywajmy szat.
Co do modelu..wychodzi super,przede wszystkim czysto,zaluje ze nie robisz z pelnym kadlubem.Jedyne czego bym sie czepil to czarny kolor kominow wentylacyjnych a nadbudowce rufowej(w ksztalcie litery "H"..one powinny byc jasno szare tak jak kolor kamuflazu).Ciesze sie ze wziales ten model na warsztat.To bedzie chyba pierwszy model tego okretu ktory zobacze do konca sklejony.Wielu ludzi zaczelo ale nie skonczylo....
Coz pozdrawiam i zycze szybkiego ukonczenia modelu.To naprawde fajny niszczyciel!!!
Royal Navy first
Liczba postów: 1,756
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02 2007
Czołem!
Świetnie, że Autor modelu zabrał głos. :vvv:
Kominy wentylatorów - da się poprawić :wink:
Linie nagięć są faktycznie widoczne w całym modelu... właśnie prócz nadbudówki dziobowej. Z przodu jeszcze nie ma tragedii - widać linie zgięć na plamach jasnoszarego kamuflażu. Natomiast na ciemnoszarej (?) części tylnej mogłem jedynie zgadywać gdziesię znajdują. Nie mówię Adrianie, że to Twoja wina - ale drukarnia zrobiła to tak, że naprawdę ich nie widziałem, a raczej widziałem "chyba", ale po nagnieceniu ścianka nadbudówki nie pasowała do jej szkieletu. Dlatego też musiałem robić tą bryłę jeszcze raz, mając już na uwadze te doświadczenia.
Co do komina, to zakładam że jest tak jak mówisz, natomiast opis modelu tego nie mówi. Podobnie trójwymiarowa grafika pokazuje jedynie przednią część komina, ukrywając ten charakterystyczny uskok. Z moich doświadczeń (aż tak wiele tych modeli znowu nie skleiłem) wynika, że takie elementy miały raczej dość spójne bryły. Tu jest inaczej, i ja tego absolutnie nie neguję. Po prostu mnie to zaskoczyło bo wcześniej z czymś takim się nie spotkałem. Ale jak zauważyłeś "ten detal się chowa" i po problemie :mrgreen:
Ja też wolałbym okręt z pełnym kadłubem, ale w tym przypadku nie ja rządzę. Mam pozostałość drugiej wycinanki i w drodze do mnie kolejny model... może w przyszłości... :mrgreen:
A że model fajny - widzę widzę :mrgreen:
Mam zamiar skończyć go w tym tygodniu. Noc jeszcze długa a spać w końcu nie muszę
Po odespaniu zaległości pewnie pokończę zaczęte projekty, a później... pomyślę. Mam trochę wyboru na kupce :twisted: A może faktycznie nie ship??? Jeszcze nie wiem :neutral: .
Dzięki za wpis! Pozdrawiam!
Arovist
Liczba postów: 1,756
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02 2007
Liczba postów: 899
Liczba wątków: 27
Dołączył: 08 2007
Choć okręty wchodzące w zasięg mojego zainteresowania zaczynają sie od lekkiego krążownika wzwyż to relację śledziłem z zainteresowaniem. Bardzo mi się podoba, efekt na prawdę super - czysto, równo, detale dodają "życia" modelowi, a najwięcej olinowanie. Mam nadzieję, że w końcu będziesz mógł coś dla siebie na spokojnie skleić.
Gratulacje z żubrówką przy żubrze
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
Muszę przyznać, że Twoja praca robi wrażenie.
Aż strach pomyśleć co byś stworzył gdybyś nie musiał się śpieszyć.
Gratulacje!
|