17-03-2008, 06:09
Największa paskuda ( pod względem sylwetki oryginału ) w mojej kolekcji. Sklejony niedługo po ukazaniu się na rynku. Trochę już zmęczony i w oryginalnym kamuflażu ( jakby z pędzla ) będącym wynikiem przetarcia go kiedyś ( nie prze ze mnie ) wilgotną szmatą.
i w zestawieniu z moim ciekawskim jamnikiem Plusem
i w zestawieniu z moim ciekawskim jamnikiem Plusem