Liczba postów: 234
Liczba wątków: 15
Dołączył: 03 2008
Przy pracach nad Ła-7 zatrzymałem się na tylnych lotkach. Spotkałem się z modelami które podczas gdy "stały" na kołach wszystkie klapy i lotki były oklapnięte (hmm stery wychylony do przodu?). Po to właśnie zrobiłem oddzielne powierzchnie stateczników i lotek aby taki efekt uzyskać. I teraz pytanie, od czego to zależy (bo nie w każdym modelu klapy są opuszczone)? O jaki kąt należy je opuścić (pamiętając że samolot z wypuszczonym podwoziem "siedzi na ogonie") Jakby to miało pomóc, wszystkie lotki są w Ła-7 pokryte płótnem
Z gory dzięki za pomoc
w budowie Jagdpanzer IV/70 1:72
wstrzymane
Tiger Ausf. H1,
T-34T
ukończone CHWAT, Ławoczkin Ła-7, THV Galatea
Liczba postów: 729
Liczba wątków: 48
Dołączył: 03 2007
Najlepiej sie kierować zdjęciami jakie miały wychylenia.
1. Z tego co wiem to stery opadają pod własnym ciężarem czyli do oporu ok 25-30 stopni.
2. Klapy to różnie z nimi jest wychylane sa pneumatycznie i zależy jak pilot ostawi to w takiej pozycji zostają. Na wychyleniach bojowych do 5 stopni, do startu to do 10-20 stopni, lądowanie 35-45 stopni + sloty.
Najczęściej samoloty stały z zamkniętymi klapami ewentualnie w pozycji do startu. No chyba ze robiony jest przegląd w tedy mogą być wychylone na pozycje do lądowania.
3. Z lotkami to przeważnie są one w pozycji zero ewentualnie minimalnie wychylane (np prawa w góre 2-3 stopnie lewa w dół 2-4 stopni).
Podane wyżej kąty wychyleń są tylko przybliżeniem jak może to wyglądać. Nie mam informacji jakie lawoczkiny miały wychylenia sterów, lotek i klap.
Im trudniejsza jest walka, tym większe będzie zwycięstwo!
"w życiu jest dobrze, gdy jest dobrze i nie dobrze, bo gdy jest tylko dobrze to niedobrze"
Krytykować może każdy głupiec. I wielu z nich tak robi.