Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czym tniecie tekturę?
#1
Banalne pytanie, ja tnę nożyczkami, ale gdzieś kiedyś czytałem że inni wycinają wręgi np. nożykiem. Czy to prawda?
Odpowiedz
#2
Ja ją kroję nożem Stanleya z wysuwanym ostrzem. Niedokładności poprawiam skalpelem - olfą lub excelem, zależy kto co ma. nożyczki to nie jest zbyt szczęśliwy wybór.
Chuck Norris potrafi okopać się w wodzie...

[Obrazek: sig,313269,7,1,4,1,11111101000000000000,1,___.jpeg]

[Obrazek: 181f3d86b992ab6b.png]
Odpowiedz
#3
Cytat:nożyczki to nie jest zbyt szczęśliwy wybór.
Czemu niezbyt szczęśliwy? Ja tnę właśnie tylko nożyczkami i wszystko wychodzi równiutko i w miarę szybko. Gotowe elementy nie mają poszarpanych krawędzi i rozwarstwień. Nożykiem wycinam jedynie nacięcia i wewnętrzne otwory. Poza tym do cięcia tektury używam innej pary nożyczek niż do kartonu. Wadą tej metody są głównie odciski na palcach np. po wycinaniu szkieletu statku :grin:
Osobiście nie wiem czy dal bym radę samym nożykiem wycinać z dużą dokładnością np. wręgi do samolotu. Może to kwestia wprawy. A macie jakieś specjalne techniki?
Odpowiedz
#4
Kiedyś ciąłem nożyczkami i zdarzało się, że po wycięciu element był pofalowany. Przy cięciu nożykiem lub skalpelem takie zjawisko nie powinno wystąpić.

Poszukaj na forum postów o "dzięcioleniu". Np. ten.

Jest też jeden długi temat o "dzięcioleniu" na konkurencyjnym forum.
Odpowiedz
#5
ja tne starym ostrzem skalpela ^^
W budowie: Działo samobieżne 38 cm Sturmmoerserwagen na bazie Tiger'a Ausf. E
Zakończono: PzKpfw 38(t) / 7TP / V-1 / Wózek pod V-1 / V-2 / Kubuś / Stug IV / Panther / Tiger / Sherman /
Odpowiedz
#6
Barzo dawno temu cielem nozyczkami ale to juz dawne i zamierzchle czasy. Teraz to tylko i wylacznie nozyk Olfy (AK1 lub AK3), oczywiscie mata Olfy i linijka stalowa (koniecznie, aluminiowe nozyki tna jak maslo).

Moonboy prosze porownaj sobie krawedzie po cieciu nozyczkami i nozykie a zobaczysz wielka roznice. Dodatkowo nozyczki sciskaja tekture. Karton jest jeszcze w miare cienki. Z tektury 1mm potrafia nieraz zrobic 0,5. poza tym niekiedy nozyczkami do niektorych ksztaltow nie podejdziesz i wtedy co tylko nozyk, tudziez skalpel.

Nawet teraz nozyczki to mam tylko "w razie czego" bo praktycznie wszystko wycinam nozykami.

pozdro
Odpowiedz
#7
Koledzy tekturę tnę tylko AK1
Nożyczkamki to w chwilach stresu obcinam paznokcie, żeby nie obgryzać.
A poważnie to jedynie duże i nieskomplikowane elementy biorę nożyczkami, drobnica=nożyk


pozdro SZAD
"Kruca bomba mało casu"
----------------------------------------
Odpowiedz
#8
Siemanos.

Popieram SZAD'a w 100%, osobiście nie używam nożyczek wcale, no może do rozcinania większych kawałków odpadowych, żeby sie do śmietnika zmieściły.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko - Niech karton będzie z Wami !!!
Moje projekty do pobrania za FREE. W pracy robię TO, a w domu TO, pomagam IM. This is my OCCUPATION
[Obrazek: userbar_czechy.jpg]
Odpowiedz
#9
Ja tnę nożem kuchennym, choć moja tektura to nie 1 mm, tylko 5mm. Na koncie mam 4 modele, 2 ukończone, więc do nożyków jeszcze mi dalekoSmile
Odpowiedz
#10
Ja z kolei tnę tym. Rewelacja :-) Nozyk nie do przebicia :-D A jeszcze jak zaladuje się te ostrza nie ma przebacz :-D 2mm tektury idą jak masło, choć trzeba uważać bo ostrza są dość kruche :-) Odrobina wprawy załatwia problem :-)

Polecam także zakup tych ostrzy. Ich olbrzymia zaletą, poza oczywiście właściwościami tnącymi :mrgreen: jest możliwosć zaparkowania ostrza po odłamaniu w AK3 :-)

To tyle z mojej strony :-)

Pozdrawiam!!
"Hope is the first step on road to disappointment"
"Człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru"

[Obrazek: 3001_14_06_20_8_48_02.jpeg]

Odpowiedz
#11
Czyli z tego co widzę nożyczki odchodzą obecnie w zapomnienie :wink: Widzę że wielu z Was używa nożyków OLFA. Ja używałem zawsze tanich standardowych nożyków z odłamywanym ostrzem. Czy OLFA jest dużo lepsza od normalnych nożyków? Ostrza nie łamią się na tekturze?
Odpowiedz
#12
Cytat:z tego co widzę nożyczki odchodzą obecnie w zapomnienie :wink:
W moim przypadku nie do końca. Nie wyobrażam sobie ( jeszcze ) wycinania nożykiem łuków i wielu większych elementów. Jakoś w takich przypadkach mam nad nożyczkami większą kontrolę ( nie dotyczy tektury, a części kartonowych ).
Cytat:Widzę że wielu z Was używa nożyków OLFA. Ja używałem zawsze tanich standardowych nożyków z odłamywanym ostrzem.

Ja też używałem takiego nożyka, ale od czasu wzięcia do ręki AK-3 patrzę na niego z politowaniem i niedowierzaniem że coś takiego służyło mi do pracy nad modelami.
Cytat:Czy OLFA jest dużo lepsza od normalnych nożyków?
Czy ja wiem, innych nożyków nie próbowałem używać więc nie mam porównania.
Cytat:Ostrza nie łamią się na tekturze?
W tym przypadku to niewiele zależy od firmy z jakiej pochodzą ostrza, a wiele więcej od jakości tektury. Podkładka do cięcia też ma tu pewne znaczenie.
Odpowiedz
#13
Cytat:Czy ja wiem, innych nożyków nie próbowałem używać więc nie mam porównania.
uwierz mi OLFA jest jedna w swoim rodzaju, używałem różnych rodzajów i nic jej się nie równa
Odpowiedz
#14
Cytat:Czy OLFA jest dużo lepsza od normalnych nożyków?

Tak się składa że przez moje łapska przewinęło sie już całkiem sporo nożyków ;-) Począwszy od najtańszych noży do tapet po już wyższa półke. Niestety nie pracowałem tylko Stanleyem 9mm. 18stke miałem w łapie, ciężki masywny nóż ale drogi, tak jak ostrza do niego. Ale od początku
Najprostsze noże do tapet z plastikowa obudową można od razu wyrzucić na śmietnik. Nie trzymają dobrze ostrza. Problem tkwi w sposobie blokady - ostrze ma tylko jeden punkt podparcia, na suwaku u swojej podstawy. Końcówka lata jak...no lata i tyle :-D Nawet jak potrząśnie sie nożykiem w łapsku słychać jak ostrze stuka o obudowę. Owszem, przy cięciu wykładziny skok ostrza o 1-2mm nie robi aż tak wielkiej różnicy. Przy modelach to jest przepaść. Do tego ostrza fabrycznie nie są za skuteczne i błyskawicznie sie tępią.
Dotyczy to właściwie wszystkich noży tego typu. Jedynym jak do tej pory wyjątkiem są nożyki Olfy które wskazałem w poście wyżej bądź noże z metalową prowadnicą (drogie ustrojstwo...). Tutaj przewaga Olfy jest niezaprzeczalna. Połączenie metalowej obudowy z podwójną sprężyną utrzymująca ostrze w miejscu plus dokładnie wyprofilowana końcówka ciasno trzymająca ostrze gwarantuje dokładność ciecia. Dołączcie do tego śmieszną cenę narzędzia (5PLN w Castoramie ;-D :-D ) i wszystko staje się jasne ;-)
Dalej, nożyki Stanleya jak i niektóre model np Dedry maja zupełnie inną konstrukcję. Ostrze klinowane jest w dwóch miejscach: u nasady, przy suwaku (jak opisane powyżej) oraz dodatkowo przy końcówce (śruba u podstawy nożyka zwiera i ściska dwie połówki noża blokując znajdujące sie między nimi ostrze :-) ) Mocna metalowa obudowa pozwala na naprawdę mocny uścisk i dokładne cięcie ;-) Fota ze strony producenta:
[Obrazek: m9032.jpg]
Pojawia się jednak problem Nie wiem jak jest w Stanleyu ale przy nożu Dedry musiałem sporo szlifować połówki obudowy by wlazło ostrze Olfy (jedyne słuszne i naprawdę ostre). Koniec końców i tak co chwila kruszyłem czubki przy wysuwaniu. Raz jeszcze, znacznie bardziej opłacalne są nożyki Olfy.
Natomiast AK3 to juz zupełnie inna kwestia :-) Ja osobiście nie tne nim tektury bo zwyczajnie szkoda mi ostrzy :-D ale jeśli chodzi o cięcie detali nie ma sobie równych :-) Excel tez jest dobry lecz droższy w eksploatacji (1 zapasowe ostrze kosztuje 1-1.5 PLN, 30 do AK3 jakies 9 :mrgreen: ) AK1 nie mam więc siedzę cicho ;-) Dodam tylko że segmentowy z ukośnymi ostrzami przedstawionymi w poprzednim poście miejscami wyręcza AK3 :-).
Cytat:Moonboy napisał/a:
Ostrza nie łamią się na tekturze?

W tym przypadku to niewiele zależy od firmy z jakiej pochodzą ostrza

Oj nie do końca. Przy co niektórych ostrzach nawet mając genialna tekturkę należy przyłożyć znacznie więcej siły by przeciąć tekturę niż w innych. A jak wiadomo wraz ze wzrostem siły maleje dokładność, a m mniejsza dokładność tym łatwiej skopać model a co gorsza chlasnąć siebie. Owszem, można delikatniej ciąć, ale przy szkielecie takiego okrętu sądzę że różnica pięć ruchów na odcinek a dwa jest całkiem spora i przekonująca ;-)

Cytat:wiele więcej od jakości tektury. Podkładka do cięcia też ma tu pewne znaczenie.

Tu się zgadzam w 150%. kto nie wierzy niech sie zmierzy z tekturą GPMu na kawałku sklejki ;-) :-P

Oj, tom sie rozpisał :-D Koniec końców z tego wywodu wyszedł pean na cześć Olfy ale taka jest brutalna prawda ;-) Jak narazie spośród testowanych przeze mnie nie mają sobie równych :-)

Pozdrawiam!!
"Hope is the first step on road to disappointment"
"Człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru"

[Obrazek: 3001_14_06_20_8_48_02.jpeg]

Odpowiedz
#15
Też wypowiem się w tym temacie :twisted: .

Używałem różnych noży i skalpeli do cięcia tektury. Pewien czas temu kupiłem nóż segmentowy Olfy L5-AL. Zdjęcie i opis na stronie Olfy: http://www.olfa.com.pl/produkt/noz_l5-al.html
Przecina bez problemu tekturę 2mm. W takich zastosowaniach nóż jest dużo lepszy niż AK-1.
Odpowiedz
#16
SPRUDIN Bingo ,używam tych samych noży co Ty.Nie ma lepszych.Stanley jest drogi,a jego wkłady grubsze od Olfy tych standardowych,nie mówiąc już o blekach.Nożyczki tylko do kartonu i to nie zawsze.Pozdrawiam
jowisz 32 [Obrazek: anaPoland.gif]
Odpowiedz
#17
Przyznam, że nożyk Olfa S, który pokazał Sprudin dał mi do myślenia :?: :!:
shipbuilder jakoś nie przekonuje mnie wielkość tego noża. Wolę trzymać nóż jak pióro, niż jak łopatę.
Ale to jest indywidualny wybór. :grin:
SZAD
"Kruca bomba mało casu"
----------------------------------------
Odpowiedz
#18
Cytat:shipbuilder jakoś nie przekonuje mnie wielkość tego noża. Wolę trzymać nóż jak pióro, niż jak łopatę.
Zależy od wielkości ręki. Moje wielkie łapsko trzyma go jak pióro. I jest dobrze :wink:
Ale nie chcę dawać początku kłótni pt. "Który nóż jest lepszy". Zgadzam się z SZAD-em, że to indywidualny wybór.
Odpowiedz
#19
Cytat:Zależy od wielkości ręki. Moje wielkie łapsko trzyma go jak pióro. I jest dobrze
nie zalewaj Kuba mając 11 lat i zdjęcie w avatarze to mocno przesadzasz,

Cytat:Ale nie chcę dawać początku kłótni pt.
to po co odpisujesz ??

shipbuilder, co do cięcia takimi nożami masz efekty w swoich relacjach więc sam sobie odpowiedz na pytanie czym lepiej ciąć tekturę.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Czym można przykleić model do plexi? kirasier 3 2,858 09-06-2014, 01:32
Ostatni post: kirasier
  Tektura - jaką wybrać, czym się różni piter85 8 9,593 26-04-2013, 12:10
Ostatni post: piter85
  Karton 1mm - Czym zastąpić? Chicharito 17 8,100 31-01-2013, 05:21
Ostatni post: dexter
  Glutowanie- z czym to się je? Grandi 4 2,996 22-12-2011, 01:21
Ostatni post: ReVan_1991
  Czym ciąć drut miedziany?? Tap-Chan 12 9,797 13-05-2011, 06:03
Ostatni post: Grandi
  Elementy fototrawione czym je kleić bobec 4 8,839 06-08-2010, 09:12
Ostatni post: czsochaj
  Czym nasączać wręgi? (Capon?) AdrianM 1 2,684 20-12-2008, 02:09
Ostatni post: Jaroslav

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości