[R/G] OP proj. 971 "Szczuka" /AKULA wg NATO/ 1:200 (MO)

[Ramm]

Kiosk bardzo szybko się okleja wszystko do niego pasuje.U siebie zrobiłem tak ze najpierw okleiłem kiosk a potem całość poszła na kadłub.
 

[Varran]

Własnie też tak zamierzam zrobić, podpatrzyłem relację i Twoją i stryka, i mniej więcej już wiem gdzie będzie - trochę się obawiam o to że teraz szkielet kiosku musze dokładnie podszlifować bo nie przylega całą powierzchnią do kadłuba (m.in. huśta się na czesci 11a) a po oklejeniu raczej trudno będzie i pasować i szlifować. a po drugie troche boję się o połączenie kiosk/kadłub na częsci 11a bo tutaj to chyba co modelarz to inaczej ono (to połaczenie) wypada

[Varran]

Mimo wszystkio pozostała szczelina , szlifowałem, pasowałem i po ostatniej przymiarce wydawało mi się ze jest juz ok, a jednak po posmarowaniu klejem i przyłożeniu coś poszło nie tak i nad częscią 11a jest piękna szczelina :S:/ ale to nic model uważam za skończony i chociaż brakuje mu paru czujek i dwóch włazów (jak przyjdą farbki to się za to wezmę, trzeba je pomalować na biało i czerwono) to już wychodzę na powierzchnię i zabieram się za kolejne pływadło. 

Sam kiosk faktycznie jest świetnie spasowany, wszystkie oklejki pasowały idealnie i tylko od czoła musiałem przycinać dwie częsci ale to prawdopodobnie przez to że znów za bardzo wczuwałem się przy szlifowaniu samego szkieletu. Pod koniec prac nad kioskiem upackałem go w dwóch miejscach klejem ;/ szkoda bo myślałem ze jako jedyna częsc tego okrętu wyjdzie mi naprawde fajnie.



Czolo kiosku - już chyba się nauczyłem formować takie częsci (pierwszy kontakt miałem z dziobem Los Angeles) a tu jeszcze dodatkowo formowałem na mokro, wydaje mi się że wyszło ok, mogę zabierać się za naukę drutologii



Ogólnie nie jestem zachwycony całością, wydawało mi się że moge go zrobić lepiej, miałem w klejeniu go prawie półroczną przymusową przerwe i może jeszcze przez to stracił na ciągłości , chociaż jeżeli złapałby ciągłość jakości po dziobie ....
I tak teraz patrząc na calość to zdecydowanie najbardziej psuje odbiór całości dziób, tu jest fatalnie, przynajmniej na pózniej mam nauke, aby tego typu częsci kształtować na mokro, na żarówce i kleić na sklejki (kiosk już kleiłem ze sklejkami i o niebo lepiej wychodzi niż na wręgę).



I na koniec już zdjęcie całości, teraz przenoszę się na powierzchnię i pokombinuję z drutologią, relingi, maszty itp myślę że tym razem już będzie naprawdę lepiej

[Ramm]

Brawo! Czarna Mamba...

[Luke]

Jak na standard to jest naprawdę świetnie :-) Nie ma co narzekać na dziób, takie obłe kształty ciężko dobrze zaprojektować, a co dopiero wykonać, ale taki to już urok kartonówek. Brawa dla Ciebie, że nie malowałeś całości
Co do okrętu, muszę przyznać, że cała jego bryła i kiosk bez bulajów sprawia wrażenie jakby zbudowali go kosmici

[Varran]

To fakt że bryła tego okrętu jest bardzo specyficzna tak jak wogóle bryły wszelkiego rodzaju sprzętu wojskowego spod znaku czerwonej gwiazdy , ja akurat w momencie klejenia skojarzyłem kiosk Szczuki z jakąś taką mieszanką: chełmu niemieckiego żołnierza z 2WŚ, chełmu Lorda Vadera (Lorda Chełmofona) i czaszki obcego :| hock: :wink:

[Maniek Psut]

Tak zupełnie z innej beczki;ta specyficzna bryła kadłuba to efekt badań nad zwierzętami morskimi(delfinami).Typ Akula stanowi rozwinięcie rewelacyjnej pod względem osiągów i manewrowości Alfy,niewielki opływowy kadłub,reaktor bizmutowy,kadłub z tytanu,to połączenie dało prędkość podwodną 42 węzły i zanurzenie 900m(głośność na poziomie kapeli rockowej ).Akula to taka ekonomiczna wersja Alfy.

[ZbiG]

  Fajny rekin (ros. - akuła). Przyjemnie jest popatrzeć. Lubię takie modele, gdzie wyposażenie pokładowe zredukowane jest do niezbędnego minimum, a cały efekt polega na pięknej i proporcjonalnej bryle. - To jestto! Moje gratulacje.
                        Pozdrawiam -                      - ZbiG -