Czy narzucać poprawne pisanie po Polsku na forum?!!!

[Jaroslav]

Łukasz, jak zwykle zaproponował najprostsze i najskuteczniejsze wyjście 1 ostrzeżenie góra 3 i nara... jest nas tylu że nie ma sensu sobie leniuchami dupy zawracać, szkoda czasu modów na poprawianie wszystkich wpisów jakiegoś zatwardziałego analfabety...
Arek, taki młody wystraszony adept modelarstwa prawdopodobnie szybko wróci na papier po paru wizytach w kartonowym worku lub na podobnych forach a nawet jeśli nie, trudno, jego wybór...
Pozdroo

[Passer Montanus]

No, a co będzie jak za chwilę pojwi się jakiś 14- latek i zaproponuje w ramach czystosci forum wprowadzenie takich samych zasad dla forumowiczów ,którzy używają słów - " dupa " , " dupala " , " kuwa ' , " zjebać " itp ( to są autentyczne cytaty z wypowiedzi forumowiczów) ? :mrgreen:

[Astra28]

Siemanos.

Tak sobie czytam ten wątek od dawna i myślę nad tym co piszecie. Muszę Wam na początek powiedzieć, że od kilkunastu lat pracuję w reklamie lub/i poligrafii. Sporo lat spędziłem tworząc różnego rodzaju ulotki, broszurki czy nawet niewielkiej objętości książki. Ze względu na to wyrobiłem w sobie nawyk poprawnego pisania oraz (o zgrozo) szybkie wyszukiwanie w czytanym tekście błędów różnej maści, od poważnych "ortografików" po naprawdę niezauważalne literówki. Wyobraźcie sobie jakie mam samopoczucie po przeczytaniu niektórych postów na forach Ale do rzeczy.

Wielu z Was pisze o usuwaniu postów z błędami czy nawet o banowaniu Użytkowników piszących nieprawidłowo. W sumie racja, ale ostatni wpis Passera dotyka tej sprawy z trochę innej strony. Czy sprawdziliście jaką wartość ma Wasz język polski, którym się posługujecie w formie pisanej ?? Nie chciałbym, aby mój wpis został potraktowany jak atak na sam pomysł, ponieważ są to tylko moje dywagacje. Zastanawiam się czy, tak dla samosprawdzenia, nie byłoby warto, abyśmy na początek przyjrzeli się temu co i w jaki sposób sami piszemy, bo nie wszystko zostanie podkreślone w programach. Prosty przykład: ile razy widzieliście na naszym Forum wpis typu: "Do wierzy dokleiłem antenę ??" Oczywiście program nie podkreślił, ale czy naprawdę autorowi chodziło o to co napisał ? Albo tekst typu: "Jutro pokarzę Wam mój czołg". Tylko za co ten czołg miałby być ukarany ?? Ileż to razy do szewskiej pasji doprowadzał mnie wpis typu: "oglądnąć"? Tego rodzaju przykłady można mnożyć i o dziwo w wielu postach naszych Kolegów bardzo aktywnie piszących na Forum.

Zastanówcie się proszę nad tym problemem trochę głębiej.

Reasumując zacznijmy od siebie. Dopiero w drugiej kolejności zacznijmy egzekwować od innych.

Zastanawiałem się również nad tym czy i jak z tym walczyć. Na pierwsze pytanie Czy? mam mieszane uczucia. Z jednej strony aż korci, aby ukrócić ten obyczaj, a z drugiej dlaczego mam wyręczać nauczycieli z ich obowiązków ? Niby w imię czego ? Może i w imię propagowania szacunku do innych Użytkowników ?? Może w imię dobrze pojętego patriotyzmu ?? Tyle, że skoro nie zależy na tym ludziom, którym powinno, to dlaczego ma zależeć mnie ?? No i czy da się zawrócić kijem rzekę ?? Patrząc na to jak odbywa się kształcenie w polskich gimnazjach, to odpowiedzi na te pytania przestają być jednoznaczne.

Natomiast na drugie pytanie Jak? też nie mam jeszcze do końca sprecyzowanego zdania i daleki byłbym od bardzo radykalnych posunięć. Boję się tego, o czym wspomnieli nasi Koledzy Sapn i Passer Montanus, aby nie wylać dziecka z kąpielą. Zastanawiam się czy, przypadkiem, nie spróbować takiego rozwiązania:
- upominać najbardziej upartych "dysków" łamiących wszelkie zasady, upominać uparcie i konsekwentnie,
- ignorować ich posty, ale nie żeby nic nie pisać, a proponuję wpis typu: "Napisałbym Ci co myślę na temat Twojego modelu, ale niestety piszesz z błędami i nie mam ochoty się nimi męczyć. Popraw się to wyrażę swoje zdanie." Napisane to może być np. dużą czcionką i na czerwono. Każdemu Użytkownikowi zależy na tym, aby jego relacja była fajna, a duża ilość wpisów łechce jego EGO. Natomiast takie wpisy dadzą delikwentowi do myślenia,
- w najbardziej karygodnych przypadkach recydywy urlopowanie ... niestety,
- załóżmy wątek o najczęstszych błędach spotykanych na forach, bo może jest tak, że to nam się wydaje, że delikwent pisze z błędami celowo, a on zwyczajnie nie zna poprawnej formy. Dzięki takiemu wątkowi Użytkownik będzie miał okazję nauczyć się jak powinno się pisać poprawnie.

Takie rozwiązanie będzie nie tylko batem, ale również da możliwość poprawienia się i nauki języka polskiego. Taka metoda kija i marchewki.

Co o tym myślicie ???????????????

[dexter]

No, a co będzie jak za chwilę pojwi się jakiś 14- latek i zaproponuje w ramach czystosci forum wprowadzenie takich samych zasad dla forumowiczów ,którzy używają słów - " dupa " , " dupala " , " kuwa ' , " zjebać " itp ( to są autentyczne cytaty z wypowiedzi forumowiczów) ?

na to to akurat jest mechanizm ale trzeba utworzyć mechanizmy sprawdzania.

Czarku, widzę że zebrałeś moje mysli w jedną calość i myślę że nie ma co dyskutować teraz tylko trzeba to respektować.

[uri]

Czarku, widzę że zebrałeś moje mysli w jedną calość i myślę że nie ma co dyskutować

A ja jednak dodałbym coś od siebie. Piszesz Czarku

a z drugiej dlaczego mam wyręczać nauczycieli z ich obowiązków ? Niby w imię czego ? Może i w imię propagowania szacunku do innych Użytkowników ?? Może w imię dobrze pojętego patriotyzmu ?? Tyle, że skoro nie zależy na tym ludziom, którym powinno, to dlaczego ma zależeć mnie ??

No właśnie i co mamy ?? Ogólną znieczulicę i olewkę, a osobników "dys..." mamy coraz więcej. Ludziom ręce opadają ale każdy w milczeniu to znosi. Moze czas przerwać tą znieczulicę, bo niedługo okaże się że będziemy pisać który przez u-otwarte. Wogóle zamiast wyrazów będziemy posługiwać się sms-owymi skrótami.
Nie wiem jak wam ale mi osobiście się to nie podoba. Jestem gotów spróbowac, jak to napisałeś zawrócić kijem Wisłę. A jak tych kij będzie ze setka kto kto wie co moze się wydarzyć.

Oczywiście sam nie jestem bez wad i też popełniam błędy ale cały czas nad tym pracuję.

[Piterski]

A ja dziękuje kolegom którzy kilkakrotnie wyłapali u mnie byki i zwracali mi na to uwagę, czy to na forum czy poza nim.
Wierzcie mi paliłem się ze wstydu :oops: przed monitorem, ale byłem Wam wdzięczny bo mogłem je skorygować.

Tak wiec jestem za kijem z marchewką, a przede wszystkim za edukacją.

[pawelciol]

Jestam za tą akcją , o ortografię niekiedy trzeba walczyć .

[Arovist]

Passer, bądź precyzyjny. :mrgreen:
Słowa które zacytowałeś, pochodzą w większości z mojego słowniczka, a nie większej grupy forumowiczów. No, może jeszcze jeden taki z Olecka się dołożył... :razz:

Co do wpisu Czarka... przemyślę jeszcze raz moje zdanie w tym temacie. Dzięki za poszerzenie horyzontu.

[krzysiek_j]

No, może jeszcze jeden taki z Olecka się dołożył... :razz:

Spadaj :razz:

Jestem za akcją tępienia analfabetyzmu, czytanie co niektórych wątków jest co najmniej męczące. Jeśli ktoś notorycznie klepie byki nie stosując się przy okazji do jakichkolwiek zasad interpunkcji, dokładając do tego pisanie z małej litery nazw własnych i zaczynanie zdań...
Jak dla mnie poprawianie takich userów nie ma sensu, zamiast treści wiadomości należy wpisać: "Nie potrafię pisać po polsku. Moja wiadomość będzie widoczna kiedy już się nauczę."

[Passer Montanus]

:mrgreen:

[Kofi]

Ale wbudowane słowniki to nie wszystko. Tutaj przykład jaki podał Astra:

pokażę - pokazać
pokarzę - pokarać.

I żaden słownik tu błędu nie wykryje. Kolejny przykład może trochę banalny:

Morze jutro przykleję skrzydła

Według słownika wszystko w tym zdaniu jest dobrze.

To samo z przecinkami, cząstkami "-bym", pisaniem "nie" razem i osobno i dużo by wymieniąć.

Tutaj trzeba nauczyć się zasad interpunkcji i ortografii.
W 6 klasie z każdego dyktanda średnio dostawałem oceny na poziomie 2-3.
W 1 Gimnazjum mamy raz w miesiącu dyktando i teraz dostaję oceny na poziomie 4-5.

I przede wszystkim trzeba myśleć.

[Lemur]

Co prawda nie jestem orłem ortografii ale nienawidzę gdy ktoś notorycznie sadzi byki zarówno ort. jak i interpunkcyjne albo stylistyczne.
Kofi. Możesz mieć i same szóstki ale jak się naczytasz głupot (tekstów z bykami ort.) to sam zdębiejesz i nie będziesz wiedział jak się podpisać :mrgreen:
Natomiast jeśli chodzi o stosowanie jakichkolwiek represji za niestosowanie się do zasad pisowni, to ja jestem jak najbardziej ZA. Forum to forum. Publiczne wyrażanie opinii za pomocą tekstu pisanego zobowiązuje do poprawnej jego pisowni. To nie jest GG ani SMS, jak to już koledzy zauważyli. Tutaj powinna obowiązywać poprawna pisownia i basta.

[dexter]

Panowie,
tak czy inaczej widzę że wszyscy są na tak zwane TAK, a co do sankcji to myślę że jak nie pomysły Czarka to jakoś się dotrzemy.

Kofi, to co powiedziałeś dla mnie jest bzdurą, bo to że piszesz na komputerze nie zwalnia Cię od sprawdzania maszyny. Komputer został stworzony przez człowieka, a człowiek jest omylny.

[Kofi]

A co chciałem niby chciałem przekazać pisząc ten post? Wyraźnie napisałem, że mimo, że jest błąd to komputer go nie wykryje bo nie myśli? I, że trzeba sprawdzać to co się pisze.

[uri]

Komputer został stworzony przez człowieka, a człowiek jest omylny.

Koledzy, zauważcie że żaden komputer nie jest madrzejszy od człowieka siedzącego przed nim. Także jest to tylko narzędzie i od uzytkownika zależy w jakim stopniu zostanie wykorzystane.

Nic nie zwalnia od myślenia.

[MichalCh]

Mój trzyletni synek mawia za Kubusiem Puchatkiem: "myśl, myśl, myśl".

Żaden słownik nie wyłapie wszystkich błędów, one zresztą mogą zdarzyć się każdemu.
Kwestia tylko czy robisz je celowo (a raczej celowo nic nie robisz by ich nie było) czy czasem się zdarzają.

Nikt nikogo nie z forum nie będzie usuwał za błędny przecinek, albo pojedynczy błąd. Akcja my być przeciw tym, którzy mają 20h na sklejenie modelu, a szkoda im 20sek na sprawdzenie pisowni.

[uri]

No proszę chlebem i solą witać

Michał czynnie nawiedził nasze forum

[dexter]

uri, no już od jakiegoś czasu jakbyś nie zauważył

[Piterski]

jakbyś nie zauważył

Ja też nie zauważyłem, ale ucieszyłem się, że żyje :mrgreen:

[Sprudin]

Hmmmm...tak se siedze...i se kminie...i tak se rozkminiłem w moim malutkim rozumku że w naszym toku rozumkowania, poza jak najlepsiejszymi intencyjamy Twórców, brakuje pewnej jakże w mym rozumieniu ważkiej kwestii... Otóż, mimo że jezdem jak najbardziej za zwalczaniem/omijaniem wyrazów wszelakiej maści a rodzaju, należących do grupy tak zwanych "wulgaryzmów" tudzież wszelkich określeń zgoła pejoratywnych (piszę "tak zwanych" gdyż ponieważ albowiem jednakże niestety, co nie każdy imć obywatel wie, jest to grupa dynamiczna i ulegająca ciągłym zmianom), widzę potrzebę otwarcia swego rodzaju furtki umożliwiającej użycie wyrazów żartobliwych, przekręconych, własnego słowotwórstwa niekoniecznie zgodnego z zasadami pisowni naszego ojczystego języka. Mieszczą się tu zarówno wyrazy używane nieraz przeze mnie (dla opornych: patrz wyżej :-P ) jak i słowniczek Arovista tak uroczo przytoczon przez Passera czyli te kuwy kutfy i insze inszości.

Poprawianie błędów jest jak najbardziej potrzebne, jednak należy zachować odrobinę dystansu nawet do języka jakim się posługujemy :-) Ahoj farfocle!

[Arovist]

Cześć Michał! :mrgreen:

Witaj również drugi Michale, ps. Michaś, łódzki obszczajwęglu zesprudziniały. Dzięki wielkie, żeś poruszył ta sprawę. Co prawda pytałem o nią już w jednym z poprzednich postów, ale wówczas nikt uwagi do niego nie przywiązał.

No... więc ja ponownie pytam o zwroty, tak ładnie przez Sprudina zapodane jako te chodzące oddzielnym wejściem i wymagające - tu cytuję zacnego łobuza - swego rodzaju furtki umożliwiającej użycie wyrazów żartobliwych, przekręconych, własnego słowotwórstwa niekoniecznie zgodnego z zasadami pisowni naszego ojczystego języka.

Przypominam, że to właśnie ten "brudny" język - nie mylić z tzw. dirty talk - budowały luzacką atmosferę na forum u jego zarania, nie przeszkadzając w niczym. Ba! Wręcz przeciwnie - pomagały jak jasna cholera!!! I możecie sobie gadać do woli, ale taka jest prawda.

[kujot666]

Słuchajcie, poruszając ten temat miałem na myśli zwalczanie takich tekstów, które przypominają totalny chaos. Głównie mam na myśli potok liter czy słów, który na pierwszy rzut oka nie przypomina nawet sensownego tekstu. Trzeba najpierw zastanowić się, gdzie kończy lub zaczyna się dany wyraz lub zdanie. Czyli w skrócie - nie upodobniajmy forum do komunikatorów internetowych czy wiadomości sms-owych. A jeśli chodzi o słownictwo przytoczone przez Arovista czy Sprudina, to nie widzę wogóle tematu, niby dlaczego nie mielibyśmy tak pisać. Niedopuszczalne są tylko ogólnie znane wszystkim wulgaryzmy. Tak przy okazji jeszcze spytam, dlaczego spora większość użytkowników używa emotionków jako znaków interpunkcyjnych? Bynajmniej dla mnie to dziwne. :???:

[Passer Montanus]

Oto wypowiedź jednego forumowicza zbulwersowanego pisownią na jednej ze stron modelarskich ,gdzie napisano "bąbowiec" :
" Bąbowiec to dzisiaj standart polszczyzny "
Często człowiek chce dobrze , a wychodzi jak zawsze :mrgreen:

[Cordel]

Czytałem tą wypowiedź na konradusie :mrgreen: Chodziło chyba o nową stronę wydawnictwa hobby model :razz: :mrgreen: