Liczba postów: 347
Liczba wątków: 8
Dołączył: 11 2007
Cytat:Jeśli ma ktoś pomysł jak się tego pozbyć byłbym zobowiązany
No chyba, że to tak zostawię....
cdn...
Ciekaw jestem jak spisała by się tutaj metoda samolociarzy, mianowicie wypełnienie szczelin klejem BCG. Może nie jest on po wyschnięciu na tyle przezroczysty, żeby, żeby pozostawić optycznie widoczna krawędź, co widać na zdjęciach, które pokazałeś.
pozdrawiam
Liczba postów: 2,566
Liczba wątków: 208
Dołączył: 04 2007
Mikro szczeliny ten klej ściąga. Pokazałem to przy okazji budowy silnika do Zera. uskoki po nasączeniu można spróbować wygładzić trzonkiem od pęsety. Odpowiedzialności za efekty na siebie nie biorę. :razz:
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 4
Dołączył: 11 2008
Cytat:...wypełnienie szczelin klejem BCG. Może nie jest on po wyschnięciu na tyle przezroczysty, żeby, żeby pozostawić optycznie widoczna krawędź...
Cytat:...uskoki po nasączeniu można spróbować wygładzić trzonkiem od pęsety.
Głowny problem polega na tym, że karton którego użyłem zamiast orginalnych oklein jest znacznie grubszy a ponadto impregnowany był lakierem nitro (ze wstępu). BCG zdecydowanie niechętnie wsiąka w taki karton.
Jednak wygładzanie to dobra metoda, choć dość męcząca...
Na razie okleiłem karton do dziobu.
Okleiny dziobowej poszycia nie zamknąłem jeszcze - zostawiam sobie to na później - na dzisiaj mam dosyć i chyba na kilka kolejnych dni.
Poniżej kilka fotek (z lampą i bez)
i na koniec dzisiejszego odcinka, klej jakim oklejałem poszycie.
Na całość poszycia wystarczyła ta jedna tubka, i tu podziękowanie Wojtkowi za zdradzenie sekretu osczędnego gospodarowania klejem z tubki
Butaprenowi "podziekowałem" - kleiło się świetnie, ale już po nałożeniu drugiej warstwy lakieru, klej się rozpuszczał - efektu można się domyśleć. Natomiast klejowi polimerowemu, lakier nitro jest obojętny - tak jak i woda. Pozatym nie śmierdzi, a skleja się podobnie jak butaprenem z tym wyjątkiem, że jest jeszcze chwila ew. korekcję ułożenia okleiny. Przy butaprenie nie ma już takiej możliwości.
Używam go do klejenia "dużych" modeli (latających) i spoina jest znacznie bardziej wytrzymała od klejonego materiału, o czym nie raz przekonałem się zbyt nisko latając
W każdym bądź razie, czeka mnie sporo "dogłaskiwania" wielu krawędzi przed lakierowaniem, ponadto zrobienie uskoku (nie wiem wciąż jak) i naklejenie czarnego pasa.
[dodane]
eksperyment, może uda się z dużymi fotkami
cdn...
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
Albert Einstein
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 4
Dołączył: 11 2008
Prace nad dogładzaniem krawędzi trwają, więc w przerwach przyglądam się temu, co znajduje się na pokładzie.
Zaintrygowały mnie podpory/stojaki, które widoczne są na większości fotografii okrętu, jednak w wycinance ich nie ma.
Przeglądałem relacje i zbudowane modele w różnej skali Hood'a, i także nie ma tego/tych elementu(ów).
Z fotografii wnioskuję że to podpory do osłon brezentowych pokładów, pewności jednak nie mam.
Wykonanie tych elementów nie wydaje się być trudne, lecz ciekawi mnie, znaczenie tegoż.
poniżej fotografie na których widać te podpory/stojaki
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
Albert Einstein
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 4
Dołączył: 11 2008
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
Albert Einstein
Cytat:Wykonanie tych elementów nie wydaje się być trudne, lecz ciekawi mnie, znaczenie tegoż.
na Twoim miejscu nie wykonywałbym ich. Takie plandeki montowane są przeważnie ze względu na uroczystości. Moze te zdjecia które masz wykonane zostały ze względu na wizytę króla Anglii lub innej okazji.
Tu masz np uroczystość podniesienia bandery na naszym ORP Orzeł.
Liczba postów: 343
Liczba wątków: 13
Dołączył: 07 2009
Cytat:przyglądam się temu, co znajduje się na pokładzie.
Zaintrygowały mnie podpory/stojaki, które widoczne są na większości fotografii okrętu, jednak w wycinance ich nie ma.
Przeglądałem relacje i zbudowane modele w różnej skali Hood'a, i także nie ma tego/tych elementu(ów).
Z fotografii wnioskuję że to podpory do osłon brezentowych pokładów, pewności jednak nie mam.
Wykonanie tych elementów nie wydaje się być trudne, lecz ciekawi mnie, znaczenie tegoż.
poniżej fotografie na których widać te podpory/stojaki
Obrazek Obrazek Obrazek
Witam.
Podpory, stojaki,"brezentowe pokłady" (ciekawe określenie)-chodzi Ci zapewne o tzw. tenty czyli po prostu o płócienny lub brezentowy rodzaj tropiku czy daszku,który miał chronić załogę przed nadmiernym nasłonecznieniem.Jak wiemy w czasach kolonialnej Anglii ich okręty pływały po całym świecie,również w klimatach tropikalnych.A stojaki,jak je nazwałeś służyły do rozpięcia tych tentów.Jeżeli dysponujesz dobrą dokumentacją możesz je wykonać,podniesie to walory modelu a jak mówią "diabeł siedzi w szczegółach".
Pozdrawiam.
Nigdy nie mów nigdy
Bitwa pod Cuszimą:"Admirał Nachimow","Imperator Nikołaj I","Asashio"(typ "Shirakumo"),torpedowce 42 i 66
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 4
Dołączył: 11 2008
Ramm i Drakon, macie rację i dziękuję za objaśnienie. Chodzi o podpory pod plandeki - tenty pokładowe być może ma to jeszcze jakąś własną nazwę...
Ze zdjęć mogę wywnioskować, że faktycznie rozpinane były "okazjonalnie", natomiast bardziej niż tenty, interesuje mnie wykonanie ich podpór.
A tu jeszcze jedna fotka z której widać owe stojaki/podpory pod tenty
Waham się jeszcze z wykonaniem ich, bo nawet pojęcia nie mam jak poradzę sobie z relingami , choć to wciąż odległy termin
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
Albert Einstein
Liczba postów: 40
Liczba wątków: 0
Dołączył: 10 2009
Waham się jeszcze z wykonaniem ich, bo nawet pojęcia nie mam jak poradzę sobie z relingami , choć to wciąż odległy termin [/quote]
Uprzejmie Tobie podaję stronę int.:
http://www.kartonwork.pl/forum/viewtopic...c&start=30
o relingach; na pewno się przyda.
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 4
Dołączył: 11 2008
09-10-2009, 11:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-02-2010, 04:14 przez warp3r.)
Cytat:...o relingach; na pewno się przyda.
Czytałem już to, ale zdecydują się na "metodę" jaką pokazał Janek w relacji Jamato ... lub jeśli się uda opanować tę technikę to wg przepisu Wojtka (Conte di Cavour)
Na razie póki co, zmęczyłem "uskok".... czyli zalepiłem go paskiem pomalowanym (prawie) w kolorze burt :oops:
Uskok starałem się wykonać na podstawie rysunków jakie pokazał Sven w relacji Romka ( Hood).
Wykonałem go z dwu pasków na burtę o początkowej szerokości 1mm a w środkowej 3mm. Z wyprofilowaniem niestety miałem niemały kłopot. Teraz raczej nie da się już tego ew. zmienić.
a jak wyszło... możecie ocenić sami :???:
co prawda jeszcze drobne "poprawki" pasa, ale to już drobiazg.
Dobranie właściwego odcienia szarości pod odcień burt, nadal nadal średnio mi wychodzi. W ostateczności pozostanie jak jest. Natomiast pas był malowany w odcieniu ok 90% czerni, a to dlatego że czarny jakoś mi nie pasuje - szczególnie po przejżeniu fotografii z tamtego okresu.
Ponadto, już po naklejeniu go, okazało się że najzwyczajniej zrobiłem go za szeroki... o cały 1 mm.
a poniżej kolejny "temat", który czas rozpocząć
Zastanawiałem się już nad zrobieniem obracanych śrób :roll: ale przeszło mi po pierwszych próbach.
cdn...
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
Albert Einstein
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
Cytat:Zastanawiałem się już nad zrobieniem obracanych śrób :roll: ale przeszło mi po pierwszych próbach.
I słusznie, bo przede wszystkim musisz rozdzielić śruby od wsporników(?) czyli podzielić te części z listkami.
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 4
Dołączył: 11 2008
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
Albert Einstein
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 4
Dołączył: 11 2008
Ze śrubami i ich wałami tudzież podporami nic mi się nie zgadzało z przeglądanymi relacjami modeli w skali od 1:700 do 1:100 z zaproponowanym rozwiązaniem autora.
Jeszcze inaczej sprawa przedstawiała się z rysunkami 3D kilku autorów.
Porównując to z fotografiami napędu i rysunkami "planów" można śmiało przyjąć, że w tym zakresie panuje "radosna twórczość".
Wymienię tylko co zauważyłem:
- kształt kołpaka śruby (od zaokrąglonych po szpiczaste),
- kształt łopat śruby (od wąskich po szerokie i profilowane),
- podpory wałów śrub (od jednej do dwu),
- obudowa wału przy kadłubie (od obłego i krótkiego po wysmukłe i długie).
Oczywiście o kolorystyce to już nawet nie należałoby wspominać, jednak zrobię to:
- kolor kołpaka i łopat śrub (od ciemno-szaro metalicznych po wszelakie odcienie złota),
- kolor wału (czerwony, czarny i wszystkie odcienie metalicznego).
Dlatego też co do kształtu starałem się zrobić coś zbliżonego do rysunku jaki zamieścił Sven w relacji Romka.
Po dwie podpory pozostawiłem.
Natomiast kolorystykę.... wymyśliłem sobie sam
A wyszło to mniej więcej tak
Komentarz i uwagi wskazane na tym etapie przed wklejeniem w kadłub
I na razie jeszcze schnie (czeka jeszcze retusz-korekta/lakierowane), lecz wklejone zostanie dopiero po naklejeniu płetw stabilizatorów przeciwprzechyłowych na obu burtach oraz po naklejeniu czarnych pasków (zostaną przemalowane na szaro) również na burtach w okolicy krawędzi z pokładem - zdaje się że to pasy magnetyzujące - czy coś takiego :wink:
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
Albert Einstein
A ja bym tego pasa demagnetyzującego nie malował, tylko kupił 2 egzemplarz, wyciął pas z burt bo na nich jest zaznaczone gdzie ten pas trzeba przykleić, podkleił kartką, wyretuszował krawędzie i przykleił go gdzie jego miejsce. Malowany pas będzie sie wyróżniał od drukowanych burt, a taki dorobiony może współgrać z całością.
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
Co do napędu z mojej strony uwag krytycznych brak . Podoba mi się.
Cytat:A ja bym tego pasa demagnetyzującego nie malował, tylko kupił 2 egzemplarz
Dobrze prawi .
Cytat:podkleił kardką
Ale co to znaczy to nie bardzo wiem :neutral: .
Ten pas co bym wycinał to bym nakleił na kartkę z drukarki co by był grubszy.
Liczba postów: 1,091
Liczba wątków: 10
Dołączył: 08 2008
Sie Miodek znalazł :mrgreen: Kokardką miało być :mrgreen:
Ło w ryj jaka siara. Naprawde nie zauważyłem :oops:
Liczba postów: 1,091
Liczba wątków: 10
Dołączył: 08 2008
Ramm - masz rację ,jednak malowanie tego pasa ,nawet najlepiej wykonane to jednak nie druk ,ale z drugiej strony wydawać następne 32 zł ... ciężko ,lepiej przeznaczyć ta kwotę na inny model .
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
Liczba postów: 1,091
Liczba wątków: 10
Dołączył: 08 2008
O jaaaa - 10 zł za " Hooda " , a ja mogłem w sobotę kupić i całe szczęście ,że nie kupiłem " Hooda " z " MM " za 16 zł w kiosku z prasą przeterminowaną :mrgreen: .
Warp3 - idź tą drogą ,którą Ci proponuje Ramm .
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
Cytat:idź tą drogą ,którą Ci proponuje Ramm .
Tylko nie bierz Saby :roll: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 4
Dołączył: 11 2008
A to mnie zaskoczyliście...
Zgadzam się, że znacznie lepiej model prezentować się będzie z pasami magnetyzującymi wyciętymi z orginalnego kartonu niż malowane (tym bardziej przezemnie) lecz kupno następnego egzemplarza ?
Całkowicie podzielam opinię Passer'a, ale skoro można by kupić ten egzemplarz taniej... to w takim razie wstrzymam się z naklejaniem tego pasa. Może model na tym tak bardzo nie ucierpi - na tym etapie Z drugiej strony jednak, jeśli zdobędę drugi egzemplarz... to i ten będę chciał zlepiać
Niestety mój "aparat" odmówił posłuszeństwa i przestał mieć ochotę na transferowanie kabelkiem. Dlatego chwilowo fotki znowu telefonem.
Po przymiarkach już do kadłuba, okazało się że znowu zrobiłem coś nie tak ... bo przymierzone elementy nie umożliwiały zachowanie symetrii i właściwego skosu (ok. 2st).
Przejżałem po raz n-ty zdjecia z relacji Romka i ... wreszcie zauważyłem że należy zamienić miejscami kpl przód-tył. Tak też zrobiłem no i pasowało bez najmniejszego problemu. A swoją drogą to dość ciekawe.
Tak że, jak ktoś sprawdzi to z wycinanką i zacznie podnosić larum, to informuję, że tak jak zostało to zamienione - po prostu pasuje.
A dokładnie to chodzi o zamianę par elementów "zd"/"wd" z "zg"/"wg". Natomiast elementy "zP" i "zL" mają pozostać na właściwych sobie miejscach.
cdn...
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
Albert Einstein
Liczba postów: 435
Liczba wątków: 22
Dołączył: 08 2008
Na statkach się nie znam, ale szacun za samą próbę sklejenia tego modelu Co wybierzesz model, to bardziej wymagający Andrzeju :roll: :mrgreen:
Liczba postów: 374
Liczba wątków: 12
Dołączył: 10 2007
<Niestety mój "aparat" odmówił posłuszeństwa i przestał mieć ochotę na transferowanie kabelkiem.>
Też mi się tak dzieje z compactem, ale po podłączeniu kabla widać go jako następny dysk w "mój komputer", a stamtąd "kopiuj- wklej". No chyba że to awaria kabla, to już faktycznie problem.
|