Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[R] Bismarck z MM
Oki, a więc w temacie  PDT_Armataz_01_01

Zacząłem wczoraj grzebać przy hangarach, nie taki diabeł straszny... W 2D wyglądają na dość trudne, no może to nie właściwe słowo. Ani rysunek, ani części nie przemawiały do mnie, to znaczy, jakoś nie mogłem sobie wyobrazić jak to będzie wyglądać po złożeniu. Ale, jak to zwykle bywa w takich przypadkach, jak już ruszyłem zaczął się wyłaniać kształt i sprawa od razu zaczęła wyglądać na łatwiejszą.

Niestety, kolejne schody pojawiły się, kiedy przymierzyłem pierwszy hangar na miejsce. Tragedia  PDT_Armataz_01_16. Podstawę mam tak pofałdowaną że raczej mógłbym jej użyć jako imitacja powierzchni morza i to w czasie solidnego sztormu. Do tego wieże nr 1 wkleiłem sobie przed laty o jakieś 1,5 mm przesuniętą do tyłu i teraz wszystko będzie nieco przesunięte, ale myślę że to nie będzie aż tak poważny problem.

Bardziej martwi mnie ten sztorm na pokładzie, znacie jakieś sposoby radzenia się z tym? Jak nie będzie innego rozwiązania, wytnę po prostu otwory i osadzę hangary i komin bez "podściółki".
Zapraszam na stronę mojego nowo utworzonego wydawnictwa : http://swiatzkartonu.eu
Odpowiedz
Jaka jest przyczyna u Ciebie pofałdowania podstawy pod hangar? Jest to część RL-6 wg. rys. 19?
Odpowiedz
Przyczyn jest wiele.
Po pierwsze, zaraz na początku źle to zrobiłem i nieco klej pociągnął tę część.
Po drugie, jak już pisałem zarówno cały model jak i ta część w szczególności leżały nieco ponad rok bez należytego zabezpieczenia i pewnie wtedy dostały swoją porcyjkę wilgoci.
Po trzecie, zanim reaktywowałem modelarnie miał miejsce mały wypadek z sadzą, która dokładnie pokryła cały pokój, w tym tę część, sadza jest dość tłusta więc może miało to jakiś wpływ.

A w tej chwili wygląda to mniej więcej tak:
[Obrazek: ObrazM.jpg]
Zapraszam na stronę mojego nowo utworzonego wydawnictwa : http://swiatzkartonu.eu
Odpowiedz
Odetnij pole pod hangary i komin, nic lepszego i szybszego nie wymyśli się. Będziesz miał pewność że nie będzie żadnych szpar na styku komin/hangar-pokład.
Odpowiedz
(17-04-2011, 07:52)Krystian link napisał(a):Odetnij pole pod hangary i komin, nic lepszego i szybszego nie wymyśli się. Będziesz miał pewność że nie będzie żadnych szpar na styku komin/hangar-pokład.

Taki właśnie miałem zamiar, ale poczekam z tym aż komin będzie gotowy. Z tego co widzę po hangarach, trochę mijają się z obrysem na podstawie, dlatego poczekam na komplet.

Zastanawia mnie, czy nie pomogło by nasączenie BCG a później (kiedy już się uplastyczni) mocne dociśnięcie gotowego komina, a później w ten sam sposób hangarów?
Zapraszam na stronę mojego nowo utworzonego wydawnictwa : http://swiatzkartonu.eu
Odpowiedz
Krystian ma racje,tylko ja bym zostawił po 2-3 mm na obrzeżach tych białych pól żeby miec do czego przykleic komin i hangary.Komin i tak jego przód przykleisz do nadbudówki,tak że będzie trzymał pion a hangary już no problem.Powodzenia
Odpowiedz
Myślę, że najlepszym rozwiązaniem jest podklejenie zwichrowanego pokładu od dołu ( butaprenem lub szewskim, wszelkie wodne odpadają). Jeśli nadbudówka ma zasklepiony szkieletem spód - a jest to część niewidoczna, można na czas "operacji" ją odkleić. Jeśli kleiłeś butaprenem lub BCG, możesz łatwo je rozpuścić. Jeśli nie... pozostaje delikatnie oderwać.
Pozdrawiam!
Galeria malarstwa i rysunku: http://www.sabbstone.deviantart.com
[Obrazek: thumb_412_13_06_20_8_49_00.jpeg]
Odpowiedz
Faktycznie przyczyny przyniosły przykre skutki... wielka szkoda. O ile się nie mylę to przykleiłeś już części do podstawy pod hangar RL-6. Możesz zrobić coś takiego... odkleić (lub odciąć delikatnie skalpelem) wszystkie części od  RL-6, rozwarstwić ją po całości delikatnie, tak by nie uszkodzić, następnie podkleić (dokładnie rozprowadzić klej) na nowy karton i przycisnąć czymś ciężkim. Powinno pomóc zniwelować efekt pofałdowania. Oczywiście poćwicz na kawałkach „surowego” kartonu i sprawdzisz jakie daje efekty; i czy zaproponowany przeze mnie sposób, by Tobie odpowiadał. Wycięcie pola zawsze możesz wykonać w każdej chwili. Jestem ciekaw dalszej budowy modelu. Pozdrawiam
Odpowiedz
Witaj roubaix,RL-6 to jest skrót od reling lewy pokładu nr.6 ,,i nie o ten hangar chodzi,tylko o dwa pojedyncze hangary między kominem.Pozdrawiam
Odpowiedz
Witaj! Źle zinterpretowałem oznaczenia na rys. 19 (zasugerowałem się wyłącznie strzałką) i nie sprawdziłem dokładniej-dociekliwie, z oznaczonymi częściami do montażu. Dziękuję Ci bardzo za sprostowanie! Uszkodzona część o której mowa to 62.
Pozdrawiam serdecznie!

[mod]Nie ma potrzeby cytowania całej wypowiedzi odpowiadając bezpośrednio po przedmówcy[/mod]
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [Relacja] Bismarck (AH) 1:200 piotr74 73 34,421 09-03-2011, 04:51
Ostatni post: n1gdy
  [Relacja] Pancernik Bismarck AH 1:200 Krystian 32 23,483 07-03-2011, 11:02
Ostatni post: n1gdy
  [Relacja] BISMARCK 1:200 HALINSKI tomo11 37 17,304 31-12-2010, 01:21
Ostatni post: oldboy
  [Relacja] BISMARCK Miroslaw 30 12,304 19-11-2010, 05:13
Ostatni post: Miroslaw
  [Relacja] Bismarck z MM Tomasz K 26 14,295 09-10-2008, 11:16
Ostatni post: Tuco

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości