Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[Relacja/Galeria] Działo kolejowe K5 (E) Leopold
#1
Witam serdecznie Smile
Na początek chciałem się przedstawić: nazywam się Adam i mieszkam w Wodzisławiu Śląskim. Od około 2 lat pracuję nad modelem działa kolejowego "Leopold". Model ten ukazał się nakładem wydawnictwa GPM i jest moim "powrotem po latach" do modelarstwa. Nie będę ukrywał, że do budowy tego modelu zainspirowała mnie relacja, prowadzona w fantastyczny sposób przez Jurgena na "kartonworku". Postanowiłem jednak, że model nie będzie wykonany w "standardzie" a malowany. Do malowania modelu używam farbki akrylowej Pactra A38 i straciłem już rachubę ile słoiczków do tej pory zużyłem ;D Po ukończeniu wszystkich elementów modelu, planuję trochę "upaskudzić" model suchymi pastelami. Tyle tytułem wstępu, a teraz zapraszam do zerknięcia na postępy prac Smile

Wagony
[Obrazek: 4d2493b800c3add3m.jpg] [Obrazek: 9179a0d82b264ec7m.jpg]

Armata
[Obrazek: 01c36ed1c8a86d3fm.jpg] [Obrazek: c3a173a061b00d77m.jpg] [Obrazek: e0fa9505e136676fm.jpg]

Kominy
[Obrazek: 34668a830f43d2bem.jpg]

Laweta (w trakcie prac - jeszcze poskładana "na sucho"
[Obrazek: a10d043f37cd83e0m.jpg] [Obrazek: 0bf9d196aeba8cd3m.jpg] [Obrazek: a2f84a1d8531e2f5m.jpg]

I tyle... Teraz czekam na wenę i Wasze komentarze ;D
[Obrazek: 8107d924bbbc35c1.jpg]
Odpowiedz
#2
Witam!Sklejałem tą armatke w standardzie od razu jak ukazalo sie pierwsze wydanie,klei sie bardzo dobrze 8)Masz zamiar zostawić calość w szarym kolorze tylko z brudzeniem??Myśle że przydałoby się lekko zrożnicować kolory-np.bandaże kół na stalowo,podobnie resory zawieszenia i elementy podwozia.Jak na razie sklejony ładnie,pomalowany również  SmileJaką techniką malujesz? Smile
Cytat cyni cłowieka ocytanym :-P
Odpowiedz
#3
Staranność wykonania na najwyższym poziomie, ale mam te same uwagi co Boogi odnośnie zróżnicowania kolorów bo w tej chwili to wszystko takie mdłe!!
Odpowiedz
#4
Witam serdecznie!
(07-12-2009, 09:55)Boogie link napisał(a):Witam!Sklejałem tą armatke w standardzie od razu jak ukazalo sie pierwsze wydanie,klei sie bardzo dobrze 8)Masz zamiar zostawić calość w szarym kolorze tylko z brudzeniem??Myśle że przydałoby się lekko zrożnicować kolory-np.bandaże kół na stalowo,podobnie resory zawieszenia i elementy podwozia.Jak na razie sklejony ładnie,pomalowany również  SmileJaką techniką malujesz? Smile
Jeśli chodzi o sposób malowania - klasyczny pędzel. Przyznam się, że model był prawdziwym poligonem doświadczalnym do dopracowania techniki malowania i zaczynam powoli łapać o co kaman ;D Co do jakości opracowania mam dokładnie to samo wrażenie, tzn. model klei się prawie sam Wink
(08-12-2009, 09:28)Piter link napisał(a):Staranność wykonania na najwyższym poziomie, ale mam te same uwagi co Boogi odnośnie zróżnicowania kolorów bo w tej chwili to wszystko takie mdłe!!
Co do kolorystyki - macie jak najbardziej rację. Z tym że stan obecny traktuję jako podkład do tego, co planuję zrobić później z pastelami dla całego zestawu: sam "Leoś" wyglądał by samotnie na torowisku, więc planuję dorobić mu kompana w postaci BR52 ;D Ale to jeszcze odległa perspektywa, bo przy sklejaniu nie lubię się spieszyć.

pozdrawiam
Adam
[Obrazek: 8107d924bbbc35c1.jpg]
Odpowiedz
#5
Mały update relacji Smile
Od ostatniego wpisu powstały brakujące części mechanizmu podnoszenia działa. W związku z totalnie nieudanym eksperymentem z impregnacją super glutem długaśnej i wątłej zarazem części, musiałem ją odbudować inaczej.
A że maluję model - żaden problem ;D
Z uwagi na potrzebną sztywność - część elementu powstała poprzez sklejenie czterech pasków tektury, następnie gładzenie BCG-iem.
[Obrazek: 0db4e938db07283fm.jpg] [Obrazek: 80685a4cde93d996m.jpg]

Następnie klejenie "uratowanego" fragmentu części
[Obrazek: 3347be24ce54a5ffm.jpg]

Trochę czasu na zlepienie w całość, szlifowanie, malowanie i.... gotowe.
[Obrazek: 7461daafa1c5188dm.jpg]

Następnie taka dziwaczna część
[Obrazek: 9aa79a5825003b0fm.jpg] [Obrazek: 58c8bf8d9046c8b8m.jpg]

Różne drobiazgi razem po sklejeniu...
[Obrazek: fff4aded4fbec8ddm.jpg]

... i złożeniu
[Obrazek: d34b193c50f658c4.jpg]

Oglądając zdjęcia na monitorze, stwierdziłem że trochę jeszcze muszę tu i ówdzie poprawić...

Do zobaczenia wktótce Smile




[Obrazek: 8107d924bbbc35c1.jpg]
Odpowiedz
#6
Za dużo to do poprawy tu nie ma Smile . Mocno monotonnie kolorystycznie to wygląda, ale skoro pisałeś, że zajmiesz się tą kwestią, to ok.
Odpowiedz
#7
Po mimo okrętowego upodobania tematu, model ten robi na mnie bardzo duże wrażenie, poniekąd pewnie za sprawą relacji Jurgena. Dziwiło mnie dotychczas, że nikt nie skusił się na sklejanie Leosia, dlatego tym bardziej gratuluje wyboruSmile

Co do techniki budowy to bardzo czystko klejony model. Może to kogoś zdziwić jak malowany model może być robiony "czysto", jednak na fotkach widać dbałość o gładkość powierzchni. Farba + światło uwypukla niedoskonałości, na fotach ich nie widaćSmile

Co do koloru to rozumiem, że pactra baza + walorka brudzenie i pojedyńcze elementy innego koloru?
Czy może na bazie powstanie kamuflaż?
Co z kolorem deskowania? Pamiętaj, że pewne elementy trudno ładnie pomalować kiedy już są na docelowym miejscu na modelu.

Będę tu stałym gościem!
Pozdrawiam
szyszkownik
ku chwale kartonu!Smile
[Obrazek: 350x38_02.png]
Odpowiedz
#8
Witam! Smile

(17-12-2009, 11:13)michal_andy link napisał(a):Za dużo to do poprawy tu nie ma Smile .
Szpara tu i tam, trochę korekt malarskich no i jednak się nazbiera.

(18-12-2009, 12:24)szyszkownik link napisał(a):Co do koloru to rozumiem, że pactra baza + walorka brudzenie i pojedyńcze elementy innego koloru?
Czy może na bazie powstanie kamuflaż?
Co z kolorem deskowania? Pamiętaj, że pewne elementy trudno ładnie pomalować kiedy już są na docelowym miejscu na modelu.

Na kamo raczej się nie zdecyduję. Po prostu nie podoba mi się kolor kamuflażu. Z tego co czytałem, na szarą wersję kolorystyczną K5 nanoszono żółty kamuflaż a to jak dla mnie wygląda średnio. Już wolę mojego szaraczka Wink
Co do deskowania to sam nie wiem. Trudno znaleźć jednoznaczne materiały czy było malowane jak cała laweta czy miało "naturalny" kolor drewna. Z tego co widziałem w sieci, modelarze też różnie to interpretują. Może zrobię delikatne, brązowe przetarcia? Tak czy inaczej jestem świadomy tego, że mój Leopold to raczej lekko podrasowany model niż dobra replika.
A tak przy okazji chciałbym zapytać, czym najlepiej zabezpieczyć brudzing wykonany startymi pastelami? Czytałem o fiksatywie i werniksie, ale nie wiem jak reagują na akrylowe farbki których używam oraz powierzchnię modelu (będzie błyszczeć czy będzie matowa?).
Będę wdzięczny za podpowiedzi Smile

Pozdrawiam
Adam
[Obrazek: 8107d924bbbc35c1.jpg]
Odpowiedz
#9
Jak już pomalujesz, pobrudzisz etc wszystko muśnij lakierem półmatem, najlepiej także akrylowym. Pod niskim ciśnieniem, żeby Ci nie zniszczyło czegoś  Wink

Tak przy okazji, skąd ta moda na te pastele wśród malujących kartony ? Smile Są nietrwałe...dają średni efekt.

Bardzo prosto zrobić wash, potem jakieś odpryski (malując je farbą) a potem na to jakiś pigment ewentualnie i wydać małe pieniądze na to. A efekt nieporównywalny do pasteli....

Powodzenia w dalszej budowie.

Pzdr
Odpowiedz
#10
Dobry wieczór Smile

Chciałbym dla odmiany pokazać coś choć mniej szarego niż do tej pory ;D
Dzisiaj postanowiłem trochę poeksperymentować z walorką na małym elemencie, po którym będzie przesuwać się, podczas podnoszenia działa, zespół z mojego poprzedniego zdjęciowego postu. W ramach użytych środków pojawiły się starte pastele (wybrałem odcienie zbliżone do rdzawych) oraz ołówek (metaliczny "tuning"). Element będzie znajdować się w samym środku lawety, więc postanowiłem trochę bardziej go "podrdzewić" niż zrobię to z elementami "na zewnątrz". Trudno to dobrze pokazać na fotkach przy sztucznym oświetleniu, dlatego zrobiłem więcej ujęć. Co o tym myślicie?

[Obrazek: 9518562902d00944m.jpg] [Obrazek: 065dd6089930c90em.jpg] [Obrazek: 342a1890623574e6m.jpg]

(19-12-2009, 03:12)PrzemekW link napisał(a):Jak już pomalujesz, pobrudzisz etc wszystko muśnij lakierem półmatem, najlepiej także akrylowym.

Dzięki za podpowiedź - jutro pędzę do Castoramy zaopatrzyć się w taki lakier Smile

pozdrawiam
Adam
[Obrazek: 8107d924bbbc35c1.jpg]
Odpowiedz
#11
Tą prowadnice i ten element który sie po niej przesuwa sklej naprawde solidnie bo podczas ruchu działa części te są silnie obciążane i mają tendencje do rozrywania sie.A co do waloryzacji to sie nie wypowiem bo się nie znam Tongue
Cytat cyni cłowieka ocytanym :-P
Odpowiedz
#12
Cytat:(...)
Na kamo raczej się nie zdecyduję. Po prostu nie podoba mi się kolor kamuflażu. Z tego co czytałem, na szarą wersję kolorystyczną K5 nanoszono żółty kamuflaż a to jak dla mnie wygląda średnio. Już wolę mojego szaraczka Wink
Co do deskowania to sam nie wiem. Trudno znaleźć jednoznaczne materiały czy było malowane jak cała laweta czy miało "naturalny" kolor drewna. Z tego co widziałem w sieci, modelarze też różnie to interpretują. (...)

Polecam jednak zrewidowanie zamiaru. Kamuflaż zdecydowanie podniesie atrakcyjność modelu. A co do kolorystyki to polecam poniżej.

[Obrazek: 800px-Anzioanniegun.jpg]

Tu z pewnością dobierzesz sobie kolor Smile
[Obrazek: n27.jpg&w=200&h=160]

pozdrawiam
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
Albert Einstein
Odpowiedz
#13
Witam Smile
Dziękuję kolegom za komentarze - bardzo liczę na takie sugestie jak Wasze!

(20-12-2009, 11:28)Boogie link napisał(a):Tą prowadnice i ten element który sie po niej przesuwa sklej naprawde solidnie bo podczas ruchu działa części te są silnie obciążane i mają tendencje do rozrywania sie.
Dzięki za cenną wskazówkę, szczególnie że mogę z niej jeszcze skorzystać - uzupełnię kratownicę o dodatkowe "spawy" wikolem, co powinno ją znacząco wzmocnić. Na pozostałe elementy nie żałowałem gluta, tak więc tam nie powinno być niemiłych niespodzianek Wink

(21-12-2009, 03:19)warp3r link napisał(a):Polecam jednak zrewidowanie zamiaru. Kamuflaż zdecydowanie podniesie atrakcyjność modelu.

Hm... Problem w tym, że z takiego kamuflażu wręcz celowo zrezygnowałem. Mało tego - ja wręcz go zamalowuję, ponieważ oryginalna kolorystyka wycinanki jest dokładnie taka, jak na prezentowanym przez Ciebie zdjęciu. Trudno się z Tobą nie zgodzić jeśli chodzi o wizualną atrakcyjność modelu z kamo, ale przyjąłem taką konwencję już na początku sklejania. I w tym cały problem, bo przy takim zaawansowaniu prac, już tego nie jestem w stanie zmienić. Na szarym podkładzie jedynie możliwy jeszcze był by żółty, ale tak jak napisałem, nie do końca mi się podoba. Coś w tym stylu (lepszego przykładu nie znalazłem, ale mniej więcej o to chodzi):
[Obrazek: K5_Leopold_1.jpg]

Chciałbym osiągnąć coś w tym guście (ale nie robię sobie złudzeń  Wink):
[Obrazek: k5je_7.jpg]

Czas wracać do klejenia ;D

pozdrawiam
Adam
[Obrazek: 8107d924bbbc35c1.jpg]
Odpowiedz
#14
Witam  Smile
Przygotowania do montażu w jedną całość lawety przybrały stan tzw. "dreptania w miejscu". Problem polega na tym, że elementy znajdujące się "wewnątrz" muszą zostać zwaloryzowane przed montażem, bo później może być problem z dostępem do nich. Zgodnie z założoną taktyką, do tego celu nabyłem już dość dawno suche pastele oraz ostatnio fiksatywę (utrwalacz). Zestaw wygląda tak:
[Obrazek: a7f01715c0dd52ecm.jpg]

Korzystając z wolnego, czasu zacząłem nanosić pastele w odcieniach zbliżonych do rdzy (pierwsze próby pokazywałem już wcześniej). Do prób wziąłem dwa elementy i wtedy zaczęły się "schody" :-\
O ile na tym wygląda to nawet znośnie:
[Obrazek: 8512da876f397c5fm.jpg] [Obrazek: 632c56b310a9727am.jpg]

to co do tego efektu sam nie wiem:
[Obrazek: 340b773841c96e94m.jpg] [Obrazek: 172562270a3c7db3m.jpg]

Problem polega na tym, że po naniesieniu samej pasteli uzyskiwałem fajny, satynowy efekt rdzy w "zakamarkach" elementów, ale po psiknięciu (nawet delikatnym) fiksatywą - pastela "płynie" tworząc efekty jak na zdjęciu. Nie wiem jak się na to zapatrywać: czy mimo innych założeń, uzyskany efekt, przez swoją niezaplanowaną zmienność bardziej uwiarygadnia rdzę czy nie? Dziwne jest to, że tak się dzieje pomimo tego, że producent pasteli i fiksatywy jest ten sam. Postawiłem na fiksatywę właśnie dla tego, że służy do utrwalania pasteli teoretycznie bardziej niż lakier akrylowy...

Im więcej na to patrzę, tym mam coraz więcej wątpliwości czy tego nie przemalować na bazowy kolor i dać sobie spokój z walorką  ???

pozdrawiam
Adam
[Obrazek: 8107d924bbbc35c1.jpg]
Odpowiedz
#15
Adam, mi bardziej pasuje czarno-brązowy w zakamarkach z przewagą czarnego. Tam gdzie zbierał się syf....tyle rdzy to ja żem nigdzie nie widział  Big Grin

[Obrazek: th_IMG_5802-1.jpg]

Pzdr
Odpowiedz
#16
Witaj
Zacznę od tego, że bardzo podoba mi się Twoja praca. Imponujesz mi dokładnością. To co do tej pory widzę, jest piękne (nawet jeśli jest tylko szare).

A teraz z inne beczki ...

(19-12-2009, 03:12)PrzemekW link napisał(a):Tak przy okazji, skąd ta moda na te pastele wśród malujących kartony ? Smile Są nietrwałe...dają średni efekt.

Zgadzam się z tą opinią, ale w odniesieniu do akryli. Właśnie dlatego ich nie lubię i cały czas pracuję z farbami olejnymi różnych firm. Aby nie być gołosłownym... To co widać na fotce potraktowałem sprężonym powietrzem z kompresora i dodam, że nie było utrwalane niczym. Jeżeli muszę wykonać grubszą warstwę rdzy to powierzchnię smaruję BCG i posypuję pastelą. Po wyschnięciu drobne korekty i przetarcia.

http://s429.photobucket.com/albums/qq17/...8/3175.jpg

Ciekawy efekt można uzyskać malując model farbą olejną (ciemny brąz, mat), potem tryskamy sido i na to szary akryl. Po wyschnięciu zdrapywanie farby w celu wykonania odprysków. Jeżeli dodamy jeszcze do tego suchą pastelę w miejscach zdrapanych to wychodzi fajny efekt.

Pozdrawiam serdecznie.

W modelarstwie nie ma dróg na skróty. Ma być dobrze, albo jeszcze lepiej!
Odpowiedz
#17
Najlepsi z najlepszych robią tak że malują akrylami cały model. Modulacja kolorów, wyciąganie detali i kamuflaż. Potem wszystkie zabiegi waloryzacyjne emalie i farby olejne artystyczne. Dają najlepszy efekt i nadają się do tego znakomicie. Dodatkowo nie trzeba się bać nie pożądanych reakcji chemicznych  Wink

Jeśli chodzi o zadrapania. Ja tam je po prostu maluje bardzo cienkim pędzlem. Nie bawię się w jakieś w jakieś skrobanie farby Wink

Jest to o wiele prostsze i ma się wtedy pełną kontrolę nad tym co powstaje.

Pzdr

Odpowiedz
#18
(01-01-2010, 06:54)PrzemekW link napisał(a):Adam, mi bardziej pasuje czarno-brązowy w zakamarkach z przewagą czarnego. Tam gdzie zbierał się syf....tyle rdzy to ja żem nigdzie nie widział  Big Grin

Warto przemyśleć Smile Po iluśtam godzinach spędzonych nad modelem, tracę do niego obiektywny dystans, dlatego wystawiam to na "widok publiczny" licząc na niezależny osąd estetyczny Wink

(01-01-2010, 07:00)niki68 link napisał(a):Zacznę od tego, że bardzo podoba mi się Twoja praca. Imponujesz mi dokładnością. To co do tej pory widzę, jest piękne (nawet jeśli jest tylko szare).

Dziękuję za ciepłe słowa, nie jestem jednak pewien czy zasłużyłem Wink

(01-01-2010, 07:00)niki68 link napisał(a):Zgadzam się z tą opinią, ale w odniesieniu do akryli. Właśnie dlatego ich nie lubię i cały czas pracuję z farbami olejnymi różnych firm. Aby nie być gołosłownym... To co widać na fotce potraktowałem sprężonym powietrzem z kompresora i dodam, że nie było utrwalane niczym. Jeżeli muszę wykonać grubszą warstwę rdzy to powierzchnię smaruję BCG i posypuję pastelą. Po wyschnięciu drobne korekty i przetarcia.

Hmmm... Czy dobrze rozumiem: suche pastele lepiej "trzymają" się farb olejnych niż akryli? Nie zabezpieczone dodatkowo, nie są podatne na wilgoć ani przypadkowe starcie?
Jestem skazany na akryle ze względu na umiejscowienie mojego kącika modelarskiego w sypialni - jak zapewne dobrze wiesz, z żoną nie ma żartów ;D

pozdrawiam
Adam
[Obrazek: 8107d924bbbc35c1.jpg]
Odpowiedz
#19
Co do pasteli i pigmentów modelarskich/ artystycznych, to z grubsza jest to to samo. W obu przypadkach, przed lakierowaniem dobrze jest je zabezpieczyć. Ja do tego celu używam White Spirita lub benzyny lakowej. Po nałożeniu pasteli/pigmentów, za pomocą zakraplacza dozuję kilka kropel benzyny, aż rozpłynie po całej powierzchni. Tak przygotowane pastele/pigmenty są luźno związane ze sobą i z podłożem ,ale na tyle mocno, że można je spokojnie polakierować lakierem, bez obawy o ich zdmuchnięcie itp. Oczywiście warunkiem jest tutaj malowanie pod niskim ciśnieniem powietrza. Należy jednak pamiętać, że obojętnie jakiej jakości są pastele, czy pigmenty, w kontakcie z lakierem nieznacznie ciemnieją, dlatego też wcześniej dobierając ich kolor, należy wziąć to pod uwagę i dobrać barwy o ton jaśnie.
Odpowiedz
#20
Adam, na kolejowym sprzęcie za bardzo się nie znam, ale lufę to ma (i to całkiem sporą), także parę słów naskrobię. Jakość wykonania tego modelu przez Ciebie jest po prostu porażająca, taki drugi brat bliźniak PrzemkaW (czytaj - skalpele zamiast rąk). Wink  Naprawdę będzie niezłe cacko z tego modelu, życzę wytrwałości (skoro budowa trwa już dwa lata). A już dyskusja na temat malowania modelu parę postów wyżej, po prostu mnie załamała. Stwierdziłem, że jeszcze nie wiem nic o malowaniu. Pozdrowionka Adam! 8)
Czołgista!
Odpowiedz
#21
Witaj "groszek"
Z moich doświadczeń wynika, że pastele lepiej trzymają się na matowych emaliach olejnych niż na akrylach bo są po prostu bardziej porowate. Ale w tym temacie chyba powinieneś się kierować opinią najlepszych z najlepszych. W posługiwaniu się akrylami jestem cienki bolek.

Dodam tylko, że moje modele po zakończeniu budowy dostają od razu gablotę i nikt ich paluchami nie dotyka. Zresztą pasteli używam głównie tylko w takich miejscach, gdzie raczej palcami nie można sięgnąć. Pozostałe elementy traktuję częściej metodą suchego pędzla. Jak widzisz modelarstwo nie jedno ma imię i każdy robi to na swój sposób.

Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę powodzenia w budowie.

W modelarstwie nie ma dróg na skróty. Ma być dobrze, albo jeszcze lepiej!
Odpowiedz
#22
Ja tak troche z innej beczki:chodzi o tą wręgę z zamocowanym korpusem siłownika służącego do podnoszenia lufy-powinieneś solidnie wzmocnić mocowanie do wręgi(najlepiej dodatkowymi paskami kartonu i solidnie zaglutować),a tłok siłownika powinien mieć niewielki luz i gładko i bez oporów przesuwać się w korpusie.Pisze o tym bo w moim Poldku siłownik spasowałem dość ciasno(przesuwał sie z lekkim oporem),a mocowanie siłownika do wręgi zostawiłem bez wzmocnienia i przy podnoszenu lufy uległo to rozerwaniu,a naprawa tego zespołu jest bardzo trudna bo dostęp do tego jest bardzo ciężki.Powodzenia! ;D
Cytat cyni cłowieka ocytanym :-P
Odpowiedz
#23
Witam po małej przerwie Smile

Od ostatniej aktualizacji ostro pracowałem nad zespoleniem lawety. To był bardzo ważny etap dla całego modelu: gabaryt elementu jest bardzo duży, więc każda, nawet najmniejsza niedokładność spowodowałaby wyboczenie / skręcenie całości względem osi. Na całe szczęście zaskoczyłem samego siebie pozytywnie i z zadawalającym skutkiem skleiłem to wszystko do kupy 8) I tutaj po raz kolejny podkreślę jakość opracowania modelu - każdy wymiar pasował idealnie, ewentualne rozbieżności były tylko i wyłącznie moją "zasługą":

[Obrazek: 480ef2e652e14a38m.jpg]

Następnie zabrałem się za wykończenie lawety "od spodu". Tutaj sporo roboty było z wycinaniem, ale myślę, że efekt wynagradza godziny spędzone przy dzięcioleniu oraz szlifowaniu tego wszystkiego:

[Obrazek: 0b74048f35df7d72m.jpg] [Obrazek: e8e8aa2a89e117bam.jpg] [Obrazek: 9d8d411925ac7c4cm.jpg] [Obrazek: 738813096fadff53m.jpg]

A tak na chwilę obecną wygląda to "od góry":

[Obrazek: 74fa5a7f6db1e623m.jpg]

Ciekawość zwyciężyła i postanowiłem zrobić sobie "przymiarkę" całości:

[Obrazek: c327c4faae543ae9m.jpg]

I na koniec widok całości na tle mojego kącika modelarskiego. Przymiarem określającym wielkość tego bydlaka niech będzie długość biurka wynosząca 120cm...:

[Obrazek: 38efde5b2452f1dam.jpg]

Tak patrząc sobie teraz na wielkość modelu troszkę żałuję, że nie pomyślałem o przeskalowaniu go do 1:45 :-\ W zestawieniu z BR-ką całość będzie mieć grubo ponad 200cm - i jak tu cholera do tego zrobić gablotkę... Ale tym będę się martwił później. Dobrze że mam wygospodarowane na to miejsce na ścianie Wink

Na koniec chciałem bardzo serdecznie podziękować za Wasze komentarze i sugestie - dzięki nim ciągle modyfikuję technikę i moje pomysły na wykonanie modelu Smile

pozdrawiam
Adam






[Obrazek: 8107d924bbbc35c1.jpg]
Odpowiedz
#24
Mały update Smile

Zakończyłem "dolny" etap lawety - przybyły elementy służące do zamocowania do podwozi. W zasadzie oprócz drobnych poprawek malarskich, w tym temacie wszystko gotowe 8)
Tak wygląda to na chwilę obecną:
[Obrazek: cb3a84463b16fc88m.jpg] [Obrazek: a343b3040a6bf9efm.jpg]I

Następnie zabrałem się za "górę" lawety, wygląda tak:
[Obrazek: 0a82159133209dc7m.jpg] [Obrazek: 8bb2ec1f90686d1bm.jpg]

I w zasadzie na tym etapie zakończyły się elementy wielkogabarytowe - czas na detale. Ale to już w następnej odsłonie.

Pozdrawiam  Smile
Adam


[Obrazek: 8107d924bbbc35c1.jpg]
Odpowiedz
#25
Dzisiaj ciąg dalszy zabawy z lawetą Smile

W ramach prac nad różnymi detalami, zacząłem robotę od klap. Oto efekty:
[Obrazek: 9292a815527d73d2.jpg]

pozdrawiam
Adam
[Obrazek: 8107d924bbbc35c1.jpg]
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [Relacja] Messerschmitt Bf 109E-4 [Kartonowy Arsenał 2/2007] cloudwalker 29 16,152 31-01-2022, 07:55
Ostatni post: Karas
  RMS TITANIC -Mały Modelarz, Relacja z budowy. Peno 6 4,048 14-08-2021, 09:30
Ostatni post: ZbiG
  [R] Trzy pokolenia... Jedna relacja tomo11 6 3,422 14-08-2021, 10:10
Ostatni post: tomo11
  USS ESSEX w.(2014) - RELACJA Z BUDOWY Peno 4 3,455 02-04-2021, 11:24
Ostatni post: Hastur
  [Relacja/Galeria] Das Boot U-116 typ. XB Fly Model nr.16 Dziadek 27 16,031 11-01-2021, 08:36
Ostatni post: Lesio73
  [Relacja/Galeria] Das Boot U-25 typ. IA Fly Model nr.16 Dziadek 39 20,606 11-01-2021, 08:30
Ostatni post: Lesio73
  [R/G] RWD 17W (GPM 31/2018) GALERIA stachooo 49 12,976 02-01-2021, 09:52
Ostatni post: Winek
  [Relacja] Kościół w Porąbce - skala 1:100 Astra28 44 19,769 28-11-2020, 11:34
Ostatni post: Zeppelin
  [Relacja] Brytyjski monitor HMS "M15" Adrian Kacz 31 17,694 28-11-2020, 11:26
Ostatni post: Zeppelin
  [Relacja] T-34/85 "Rudy" MM 1-2 2005 czyli powrót do dzieciństwa :) Roland 5 4,361 27-04-2020, 09:57
Ostatni post: Karas

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości