Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Krasnale donoszą, że w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni buduje się od ładnych paru lat okret wojenny klasy fregata.
Czy komuś wiadomo coś o tym okręcie? A może krasnale kłamią? - Jeżeli to prawda, to mógłby z tego wyjść bardzo ciekawy model, tym ciekawszy, że nasz, polski.
A' propos polskich okrętów: tuż przed wybuchem II Wojny Światowej w Gdyni (też chyba w tejże stoczni) gromadzono materiały na polskie okręty klasy niszczyciel. Niektóre żródła podają, że blachy stalowe na kadłuby tych okrętów wykorzystano do budowy zaimprowizowanego pociągu pancernego wykorzystanego do obrony Wybrzeża we Wrześniu 1939. - czy ktoś wie, jakie to miały być okręty? - Wyczytałem gdzieś, że byłyby to jednostki podobne parametrami do "Groma" i "Błyskawicy"; czy to możliwe?
I to też mógłby być wdzięczny temat na modele, jakkolwiek podejrzewam, że dostęp do dokumentacji (o ile gdzieś jeszcze takowa istnieje) byłby wysoce utrudniony.
A wyobrażcie sobie, Szanowni Koledzy, ten pancerny pociąg...
Pozdrawiam -ZbiG- (Jeśli namąciłem, to przepraszam!)
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 948
Liczba wątków: 45
Dołączył: 11 2007
W Polsce?, fregatę.... ?
Klepią od 2001roku okręcik klasy korweta o długości ok.90m. Kadłub miał być wodowany na jesieni, nie wiem czy został zwodowany, jakoś ostatnio nic o tym nie słyszałem....
Liczba postów: 2,416
Liczba wątków: 141
Dołączył: 02 2007
Liczba postów: 538
Liczba wątków: 28
Dołączył: 10 2009
Spoko!!! Orp. Kaszub testowali kilka lat,następne kilka lat minęło zanim zamontowali na nim armatę 76 mm.Minie jeszcze sporo czasu zanim można będzie sklecić z kartonu naszą najnowszą perełkę MW.
Liczba postów: 466
Liczba wątków: 12
Dołączył: 08 2007
Jeśli to te same krasnale co informują Cię o F-16 i Rosomakach to może czas im odstawić wywar z muchomora ;-)
Odnośnie przedwojennych okrętów to informacja ogólnie znana. Miała być zbudowana para ulepszonych niszczycieli typu Grom (Orkan i Huragan). W 39 była zgromadzona część blach, nie wiem czy zaczęli cos składać bo nie mam czasu zajżeć do monografii. Częśc blach zostałą użyta do opancerzenia pociągu pancernego Smok Kaszubski i chyba kilku ciężarówek.
Liczba postów: 1,062
Liczba wątków: 19
Dołączył: 02 2009
Tak kleci się tam Gawrona, zwodowany, kasy jak zawsze brakuje. I podejrzewam że ze to co w to włożyli można by kupić ze dwa porównywalne okręty. Pewnie z offsetem. A tak to polska "myśl stoczniowa" ma na czym się pożywić a marynarze nie mają na czym pływać. To już taka polska tradycja.
Liczba postów: 538
Liczba wątków: 28
Dołączył: 10 2009
Polska myśl stoczniowa nie jest taka głupia,wpływ na nią ma polityka i ekonomia.Kiedyś budowaliśmy jednostki hydrograficzne,desantowe dla Wielkiego Brata,dla Indii itp.Wychodziły w może na próby stoczniowe i już nie wracały,wszystko było tajne.A teraz wszyscy wszystko wiedzą i nic z tego nie wynika.
Liczba postów: 466
Liczba wątków: 12
Dołączył: 08 2007
Lotnictwo i Siły Lądowe są traktowane normalnie, ale Marynarka Wojenna przez wszystkich polityków traktowana jest jako zło konieczne. W każdym następnym planie wydatków kasa na okręty jest obcinana, kolejne jednostki wycofywane i NIC nie jest robione w zamian. Tak wszyscy narzekają na "złomy" OHP od amerykanów, ale prawda jest taka że dzięki nim przynajmniej czasami marynarze mogą poćwiczyć czy to w porcie czy na morzu> Nie oszukujmy się. Gdyby im nam nie dali, sami nic byśmy nie kupili.
Liczba postów: 538
Liczba wątków: 28
Dołączył: 10 2009
Łosiu-w porcie to oni mogą poćwiczyć cumowanie,poza tym u nas nie wycofuje się jednostek,lecą hurtem.Ostatnio diabli wzięli 9 Flotyllę Obrony Wybrzeża na Helu i razem z nią cały7 Rejon Obserwacji i Łączności. Jak tak dalej pójdzie ta fregata wejdzie do służby w 2045 roku
Liczba postów: 466
Liczba wątków: 12
Dołączył: 08 2007
Jednostka w sensie "jednostka pływająca" a nie "jednostkowe" ;-)
Wiem że idą hurtowo.
A w porcie to można chociaż na sucho poćwiczyć "kręcenie armatką" i takie tam. Przeciez jak okręt stoi w bazie to nie znaczy że załoga albo leży albo czyści pokład...
Jak wycofają wszystko co pływa to okaże się że marynarze nawet nie są oswojeni z techniką jaka jest na okrętach.
Liczba postów: 538
Liczba wątków: 28
Dołączył: 10 2009
Masz rację niektóre zagadnienia można ćwiczyć w porcie,ale zdecydowana większość wymaga jednak "kawałka wody"Takie rzeczy jak
trzelania,hydrolokacja,trałowanie wymaga wyjścia w morze.Ilość ćwiczeń łatwo sprawdzić nawet na południu kraju,wystarczy słuchać I programu Polskiego radia,jeżeli podają że zamyka się dla żeglugi i rybołówstwa akwen 1,2 itp.to znaczy że mają zajęcia,jeśli nie -stoją przy nabrzeżach
Liczba postów: 838
Liczba wątków: 10
Dołączył: 05 2007
Chuck Norris potrafi okopać się w wodzie...