Ocena wątku:
[Relacja] Polikarpow I-16 "Ишачок" (Haliński 3/2004)
|
18-08-2010, 10:07
Mierzyłeś już obwód poszycia? Ciekawi mnie czy się zejdzie na dole.
na macie: projekt X
19-08-2010, 05:00
Widziałem w relacji JaCkyLa, że był z tym jakiś problem, to wnętrze kabiny (pod poszycie) ładnie się spasowało na krawędziach, bałem się że będzie z tym problem. Dosyć mocno go zeszlifowałem, może będzie dobrze, mam taką nadzieję.
Dziś zabrałem się za klejenie poszycia:
Niestety nie ustrzegłem się również od popełnienia błędu, pomimo mojego szlifowania, musiałem coś zaniedbać, zabrakło około 0,5 mm może nie dużo ale trochę jestem zły na siebie Udało mi się wygospodarować paseczek tego kolory i wkleiłem go w to miejsce. Wydaje mi się że trochę lepiej
26-08-2010, 05:28
30-08-2010, 11:34
Odnoszę wrażenie, że nie bardzo Ci się spasowały segmenty, znaczy się wręgi są za duże (źle zeszlifowane). Czy to tylko tak pada światło?
Zacząłem trochę eksperymentować z lakierami, teraz to wszystko zmatowiłem, pomiędzy segmentami nie ma przerw, tylko zrobiły mi się takie schodki, nie ma tego efektu obłości. Mam do was koledzy pytanie, jakiego lakieru matowego używacie? Kupiłem coś na puszcze było MAT, ale okazało się że po nałożeniu, wyszedł połysk, wszystko musiałem zmatowić papierem.
01-09-2010, 09:43
24-09-2010, 09:24
Usterzenie kierunku w tym przypadku składa się z dwu podstawowych części:
1. - część nieruchoma - zwana statecznikiem i osadzona jest na stałe na kadłubie. 2. - część ruchoma - osadzona na stateczniku na zawiasach - zwana sterem - rzadziej - płetwą steru. W płetwie steru często jest jeszcze jedna ruchoma część - klapka wyważająca (kompensacyjna). Na analogicznej zasadzie zbudowane jest usterzenie wysokości (poziome). To w kwestii nazewnictwa. Jako zakamieniały dziadowski frajdolarz nie czuję się kompetentny do oceny Twojej pracy;powinni zrobić to doświadczeni prawdziwi kartoniarze, ale mnie się podoba, no, może tylko skopałeś odrobinkę grzbiet "osiołka". Nie potrafię odgadnąć przyczyny: - może niewłaściwy klej? - nie wiem... Coś jednak musiało Ci przeszkodzić... Poza tym doświadczeni modelarze mówią, iż wycinanki pana Halińskiego są, co prawda bardzo dobrze spasowane, ale są również bardzo wymagające! Ogólnie praca Twoja podoba się mnie i będę kibicował nadal. Pozdrawiam - - ZbiG -
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
24-09-2010, 09:59
Dziękuję za słowa otuch, wiem że mój model pozostawia wiele do życzenia, nie jestem z mojego wykonania zadowolony. Dopiero tak naprawdę nabywam podstawowe umiejętności, wiem, że wybór modelu "Hala" może nie był właściwy, dla takiego laika jakim jestem ja. Ale naprawdę bardzo fajnie pracuje mi się na tak pięknie opracowanych elementach. Wierzę w to, że z biegiem czasu nabiorę więcej umiejętności i wszystko będzie jakoś ładniej i schludniej wyglądało. Poza tym wydaję mi się że każdy zaczynając nie był perfekcjonistą i dopiero z czasem osiągał swój poziom umiejętności.
Pewnie, że tak!!! - cieszy fakt, że sprawę z tego sobie zdajesz i błędy swoje dostrzegasz. To bardzo dużo. Jest bowiem pewne, że przy następnych modelach błędów tych już nie powtórzysz, a każdy kolejny kartoniak będzie coraz lepszy aż do perfekcjonizmu włącznie -
- czego Ci życzę i pozdrawiam - - ZbiG -
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości