Liczba postów: 1,665
Liczba wątków: 38
Dołączył: 02 2007
04-05-2007, 08:56
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-01-2011, 11:29 przez Piterski.)
Witam wszystkich w nowej relacji ze stajni Kujota. Jak w tytule będzie to następny współczesny potworek o imieniu Abrams. To już drugi z wielkiej czwórki, do zrobienia zostaną Leopard i Leclerc. Jest to model zaprojektowany przez pana Henryka Wiszniewskiego. Model wykonany będzie w standardzie ale z drewnianymi kołami. W opisie autor uwzględnił możliwość wykonania modelu z wykorzystaniem gotowych elementów drewnianych tak więc nie można kwalifikować tego jako waloryzacji. Retusz będzie wykonany akrylową farbką Pactry. Poniżej na zdjęciach przedstawiam okładkę wycinanki oraz koła w proszku plus kilka złożonych na sucho.
Jutro zaczynam walkę z Abramsem więc do zobaczenia w następnym poście, pozdrawiam.
Czołgista!
Liczba postów: 178
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12 2006
Kolega mi imponuje. Ledwie skończyłeś, a już nowy model pod nożem.
Jak wszedłeś w posiadanie tych drewnianych kółeczek?
Liczba postów: 1,665
Liczba wątków: 38
Dołączył: 02 2007
Michał kiedyś jak kupiłem sobie wysyłkowo Abramsa to i przy okazji chciałem dokupić wszystkie elementy drewniane jakie były dostępne do niego. Kupiłem jednak tylko zestaw kół i na tym stanęło, można było dokupić chyba jeszcze lufę. Leży to już u mnie w szafce nie wiem ile lat, dobrze że koła mchem nie zarosły. Mam tylko cichą nadzieję że Abrams będzie lepiej opracowany. Drewniane koła są np. trochę mniejsze od tych rozrysowanych na papierze w modelu. Do zobaczenia przy pierwszych fotkach szkieletu.
Czołgista!
Liczba postów: 1,665
Liczba wątków: 38
Dołączył: 02 2007
Liczba postów: 25
Liczba wątków: 2
Dołączył: 04 2007
przez luk przy podstawie wierzy widać, że czołg posiada jakieś wnętrze, czy jest to tylko wklejony rysunek??
Liczba postów: 1,665
Liczba wątków: 38
Dołączył: 02 2007
Filthy to jest taka śmieszna atrapa wnętrza, sklejony prostopadłościan z narysowanymi na ściankach różnymi gadżetami i podklejony od spodu szkieletu. Oczywiście tak było w modelu, to nie jest żadna inwencja twórcza, a i bajerować tego też mi się nie chciało.
Czołgista!
Liczba postów: 208
Liczba wątków: 31
Dołączył: 02 2007
przez kupienie gotowych kółeczek pozbawiłes sie całej frojdy z ich zakończenia a jeszcze wiecej frajdy daje zakończenie budowy gąsienic z pojedyńczych ogniwek bo cała reszta to już pichu.
Liczba postów: 1,665
Liczba wątków: 38
Dołączył: 02 2007
Puchacz koła z drewna kupiłem bardzo dawno temu i tylko do Abramsa. Przy okazji budowy tego czołgu chcę zobaczyć jak to wygląda na modelu i sprawdzić się przy malowaniu kół. To taki poligon doświadczalny. Na pewno nie będę stosował żadnych drewnianych gadżetów w innych modelach. To pierwszy i zarazem ostatni raz.
Czołgista!
Liczba postów: 1,665
Liczba wątków: 38
Dołączył: 02 2007
Liczba postów: 227
Liczba wątków: 14
Dołączył: 03 2007
Witam.Po szkielecie widać kto go opracował.Szkielet wygląda na opracowany tak samo jak w T-72 a już mechanizm obrotu wieży jest taki sam.Rafał możesz zamieścić jakieś zdjęcia rysunków pomocniczych?Może rysunek zestawieniowy.....Kolor farby tez z tego co widać w sam raz. Sprawdzałeś już kolor na kołach?Pozdrawiam kibicuję i trzymam kciuki.
Liczba postów: 1,665
Liczba wątków: 38
Dołączył: 02 2007
Tomku fotki rysunków zapodam dla Ciebie jutro. Z kołami chciałem powalczyć dzisiaj ale wyszła kicha. Zobaczył bym jak wychodzi te malowanie, ale grubość obręczy koła razem z bandażem w wycinance jest taka jak grubość tego gotowego z drewna. Niestety pomiędzy bandażem a obręczą powinien być milimetrowy uskok, a w tych drewnianych kołach go nie ma. Oklejenie koła paskiem papieru odpada bo grubość bandaża względem obręczy będzie nie taka jak trzeba. Jeszcze kurcze przyjdzie je dłubać z papieru, ale szkoda mi tych drewnianych.
Bardzo dobrze widać to na zdjęciach z kołami położonymi na okładce w pierwszym poście relacji.
Czołgista!
Liczba postów: 227
Liczba wątków: 14
Dołączył: 03 2007
Faktycznie na zdjęciu z okładką widać że nie ma bandaży na kołach.Jednak może z pomocą wiertarki można będzie trochę zdjąć ze średnicy koła.Mają otwór więc jakaś śruba z nakrętką powinna wystarczyć.Trochę roboty będzie ze szlifowaniem, potem bandaż można z pasków papieru zrobić.Szkoda kół jeśli już je masz.Może ktoś coś jeszcze podpowie?Chyba tokarkę też można brać pod uwagę?
Liczba postów: 439
Liczba wątków: 20
Dołączył: 04 2007
No tak, faktycznie, koła są bez bandaży, ale myślę że zanim zrobisz kadłub, to coś wymyślisz. Dasz sobie radę, nie jesteś nowicjuszem i efekt napewno będzie super! Trzymam kciuki za Abramsa [tylko wtedy gdy nie sklejam]. Z tymi drewnianymi walorami to różnie bywa. Widziałem na giełdzie pokonkursowej w Lublinie drewniane gąski do T-34, tragedia! Czekam na skończony model i gorąco pozdrawiam ,,czterech pancernych'' w osobie Kujota666 :mrgreen: :wink:
Liczba postów: 1,665
Liczba wątków: 38
Dołączył: 02 2007
Liczba postów: 227
Liczba wątków: 14
Dołączył: 03 2007
Dzięki Rafał za rysunki.Sporo pracy przed Tobą.Co do kół to może jakiś podkład daj na nie przed malowaniem.Nie wiem czy to pomoże ale sprawdzić nie zaszkodzi.
Liczba postów: 1,665
Liczba wątków: 38
Dołączył: 02 2007
Skleiłem na próbę, ale tak nie do końca, jedno koło z wycinanki. Mimo wszystko wydaje mi się, że te drewniane wyglądają lepiej.
Czołgista!
Liczba postów: 1,784
Liczba wątków: 52
Dołączył: 03 2007
I dobrze Ci się wydaje....te z zestawu są zdecydowanie mniej realistyczne
Liczba postów: 1,665
Liczba wątków: 38
Dołączył: 02 2007
Witam po dość długiej przerwie. Zdecydowałem jednak że koła będą drewniane. Miałem problem z malowaniem tych kół, nie mogłem dobrać odpowiedniego koloru. Tak więc doszedłem do wniosku, że cały model będzie malowany farbkami. Na próbę, żeby zobaczyć jak to będzie wyglądać, pomalowałem spód kadłuba, a wygląda to tak.
Wszystkie koła mają już wycięte bandaże i aktualnie maluję je i składam do kupy.
W międzyczasie, kiedy piętrzyły się problemy z kołami i malowaniem zabrałem się za gąsienice, wszystkie elementy są już wycięte i część już sklejona. Grzebień dokleję na końcu jak już będę miał układ jezdny na kadłubie.
Powiem wam szczerze, że pluję sobie teraz w brodę z powodu tych kół, cały plan się chrzani. Miałem już zamiar rzucić Abramsem o ścianę. Do zobaczenia w następnym poście.
Czołgista!
Liczba postów: 227
Liczba wątków: 14
Dołączył: 03 2007
Kółka na zdjęciu wyglądają bardzo dobrze.Fajnie że się zdecydowałeś na malowanie modelu.Kolor chyba jest bliższy rzeczywistemu.Sporo pracy włożyłeś już w ten model i szkoda go wywalać.Z tego co widać to najbardziej nużącą robotę masz za sobą.Teraz już z górki będzie.Na jednym ze zdjęć widać chyba śrubki.Są w opracowaniu czy dorabiasz sam?
Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Liczba postów: 1,665
Liczba wątków: 38
Dołączył: 02 2007
30-05-2007, 09:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-10-2012, 09:27 przez Partyzant.)
Tomku śruby wycinam sam żeby model nie był za bardzo płaski i mało szczegółowy po malowaniu. Będę się starał odwzorować wszystkie łączenia blach, śruby i takie tam inne pierdoły. Najwięcej tych śrub jest przy układzie jezdnym, normalnie makabra, no ale cóż zachciało się to mam, pozdrawiam.
Czołgista!
Liczba postów: 1,665
Liczba wątków: 38
Dołączył: 02 2007
Na razie mam gotowe koła napędowe, zwaloryzowane śrubami oczywiście. Robiłem łby sześciokątne ale strasznie dużo dłubania z nimi, tak więc spróbowałem na jednej z tarcz zrobić małe kwadraciki zamiast sześciokątów (widać to na zdjęciu). W miejscach mało widocznych przy zawieszeniu właśnie tak będę robił bo nie chcę się zamordować jak na pierwszy raz. Zresztą oceńcie sami.
Czołgista!
Liczba postów: 227
Liczba wątków: 14
Dołączył: 03 2007
Rafał jak dla mnie super.Co do tych śrub to można trochę rogi tylko pościnać.Wygląda to jednak na drobne rzeczy i pewnie ciężko się wycina.Kolor bardzo mi się podoba i moim zdaniem jest lepszy niż ten z wycinanki.
Liczba postów: 1,665
Liczba wątków: 38
Dołączył: 02 2007
Dzisiaj siedziałem i doklejałem kostki do gąsienic. Od strony zewnętrznej wyglądają nieźle, natomiast od wewnętrznej nie licząc grzebienia są płaskie. Pomyślałem więc, że je trochę uplastycznię. Rozrysowałem i wyciąłem następne ponad 300 kostek, które przyjdą od strony wewnętrznej gąsienicy w miejscu toczenia się kół po gąsienicy. Wygląda to mniej więcej tak.
Tak więc liczba części składowych gąsienic wzrosła prawie do 800 elementów. Na zdjęciu w tle gromadka tych kostek, którą muszę jeszcze pomalować i dokleić do gąsek, do zobaczenia.
Czołgista!
Liczba postów: 227
Liczba wątków: 14
Dołączył: 03 2007
Rafał te kostki po wewnętrznej stronie gąsienic sam robiłeś? Fajnie wyglądają gąski!!
Liczba postów: 1,665
Liczba wątków: 38
Dołączył: 02 2007
Tak sam rozrysowałem, jakoś mnie tak naszło, tylko że następne trzysta elementów do dłubania, jak tak dalej pójdzie to chyba potrwa ta budowa dłużej niż myślałem.
Czołgista!
|