22-07-2011, 10:06
Temat ciekawy - z jednej strony nie można robić z modelarzy (czy to początkujących, czy też starych wyjadaczy) idiotów. Wydaje mi się, że bardzo znacząca ich większość jednak zagląda co środka (czy to w empiku, sklepie modelarskim, czy na stronie wydawcy jeśli jest taka możliwość) i sprawdza przynajmniej czy kolorystyka i poziom szczegółowości im podchodzi. Z drugiej jednak strony ciekawe jaki byłby wynik eksperymentu, gdyby sprzedawać ten sam model w dwóch okładkach - ohydnej i ładnej
>>> Spis moich relacji i galerii <<<