[R]The Czołżek... Czyli: Jak wykuwała się stal...

[Jaroslav]

Cześć
Miałem nie zakładać relacji z tego projektu bo  to taka tam sobie frajdolarska dłubanina, bez wnętrzności ani innych fajerwerków, ot tak po prostu rysuję sobie w wolnych chwilach i kleję tankietki...nawet zdjęc z budowy jakoś za specjalnie nie robiłem od początku :ble:
Co aktywniejsi z Was może już gdzieś wcześniej na forum jakieś namiastki tego zauważyli ale spoka :wink: co mam to tu powklejam.
Tradycyjnie już cały projekt od początku tworzony jest przy współpracy z niezawodnym Wojtkiem "SAS" Cięciwą toteż i każda jedna śrubka będzie tam gdzie być powinna
Na razie skupiłem się na 6-ciu egzemplarzach i będą to:
1) Czołg lekki Wz.31 - (przebudowany TK-1)
2) TK-2
3) TK-3
4) TK-F
5) TKW
6) TK-3 ( z 20mm NKM FK-A)
Gdzieś tam w dalszych planach rysują się jeszcze TK-D, TK-S, TKS-B i TKS-D i oczywiście dziadek całej rodziny- Carden-Loyd Mk VI .
No to tyle a teraz trochę zdjęć tego co już nafrajdoliłem:


 




I to tyle jak na razie.
Pozdrawiam

[pulpetto]

Fajne są te polskie pędraki.
A i poziom wykonania zagwarantowany wysoki, to zamierzam bacznie spoglądać do tej relacji.
Pozdrawiam

[szebi]

Nitomaniak  :mrgreen: Sadomaso   

[uri]

Jarku super-ekstra, że zdecydowałeś się poprowadzić tę relację. Dla mnie jest to relacja obowiązkowa z racji:
- primo po pierwsze - propagowania historii oręża polskiego
- primo po drugie - Twoje wykonanie gwarantuje jakość "Q" (może niektórzy pamietają co to znaczyło kiedyś  )
Wśród tych wszystkich niemieckich, samolotów, puszek i okrętów miło jest popatrzyć na nasz rodzimy produkt - choć to tylko miniaturka kartonowa

Pozdrawiam

P.S.
Zawiedziony jestem gąskami z paska

[Jaroslav]

Mariusz jak już wspomniałem na wstępie szału nie będzie, owszem roboty jest od groma by np. Wz.31 czy TK-2 zrekonstruować ale wizualnie dla większości to i tak zawsze  pozostaną "karaluchy" gdzieś tam w kącie za wszystkimi panzerami pochowane.... więc się nie spinam z wnętrznościami itd.. bo i kogo to obchodzi?
Marcinoo No nie wyprę się tym razem :oops: nity robię jak w FT-17: krążki bite igłą 1,2mm z alufolii i wygniatane z osobna spreparowanym odpowiednio gwoździem, jedyna różnica to ilość... tu już idzie w tysiące niestety :ble:
PS: Tak, siak czy owak, Ty i tak zawsze będziesz większy pojeb kartonowy
Władziu co do jakości to nie mi siebie oceniać..jak wyjdzie tak będzie  :wink:
Co do gąsienic...... nosz miej Ty kur... litość, Człowieku !!! 603 części na taśmę x 12szt. (na razie)..... to żeby Cię nie skłamać 7236 elementów.... ja przy tym mało nie ocipiałem, kobita mnie prawie z domu wygnała...że już nie wspomnę iż prawie oślepłem...

Postaram się jednak  Was nie zawieść i jakichś tam norm jakości dochować :wink:
Pozdrówka
Jarek

[Jaroslav]

Cześć
Dziś znalazłem jeszcze parę zdjęć Wz.31 sprzed malowania.
Nic specjalnego ale widać dobrze te blaszane nity :wink:


I jeszcze najnowszy nie znany Wam projekt  :wink:
Hania Wz.11 :mil11:

Pozdrawiam

[struna]

Pogratulował.

A mówią że podobno jednego z drugim nie można pogodzić. Jaro tu jeszcze pokaże ;-)

[dexter]

Jareczku !!!!!

Gratuluje córeczki.

[szebi]

Jaro to flaszke wisi  :mrgreen:

[uri]

Kolego jak już to mnie obchodzą bebechy
Zawsze uważnie je oglądam.

Jak już to HANIA wz. 2011 - GRATULUJĘ TATUSIU

Teraz jak będziesz pilnował córeczki to te 7 tysięcy ogniwek machniesz, nawet się nie zorientujesz kiedy :mil11:

[Jaroslav]

dzięki Chłopaki :mil11: da się wszystko pogodzić, jasne 
Ogniwek nie robię i koniec i kropka!    po Zisówce i N-Q muszę sobie  trochę pofrajdolić

[Jaroslav]

Cześć
Tym razem niewiele nowego bo tylko wymalowałem wstępnie kilka egz. i po wyschnięciu przetarłem patyczkiem do uszu wszystkie frędzle i inne grudki od farby ( zużyłem do tego prastarego humbrola 150 )
Na razie przetarte są:
Wz.31:

TK-2:

i TKW:

A w międzyczasie kompletuję sobie kółka:

Trochę tego jest ale nie ma co się spieszyć  :wink:
pozdrawiam
Jarek

[Jaroslav]

Cześć
Trochę czasu już minęło więc czas najwyższy coś nowego pokazać.
Niestety czasu na klejenie mam coraz mniej ale coś tam powolutku dłubię.
Koła już skompletowane poza kilkoma napinającymi, niestety do poprawki poszły resory główne bo wyszły z deka za krótkie..
wsporniki rolek podtrzymujących:

Resory z wspornikami (jeszcze niedokończone):

Szyny z rolkami podtrzymującymi po wstępnej aerografii:

Mam nadzieję że na dniach uda mi się coś więcej pokazać.
Pozdrawiam

[pulpetto]

Nareszcie się cuś ruszyło, się kolega ostatnio obija strasznie 

[Jaroslav]

Uwierz mi Mariusz, że się nie obijam :wink: sporo latania mam w pracy i przy Córci a do tego jeszcze projektuję spory zestaw sprzętu i pojazdów specjalistycznych oraz wykańczam tankietki przy czym o ile rysować mogę do woli to z klejeniem jest już ciężko.... a malowanie to już w ogóle temat w domu zakazany :evil:
Jedyne co od wczoraj to z chusteczki dorobiłem obejmy do resorów i złożyłem wstępnie zawieszenie do Wz.31
Wygląda to tak mniej/więcej:


Pozdrawiam

[tegwoj]

Ładnie, mam nadzieję, że coś z tego zobaczymy w  Lublinie, nawet nie skończone.
Wojtek

[Jaroslav]

Wojtku w tym roku po raz pierwszy od 3 lat nie będę w Lublinie niestety
W przyszłym roku przywiozę za to pewnie już skończoną rodzinkę
Pozdrówka
Jarek

[Jaroslav]

Cześć
Do tej pory udało mi się wymalować ostatecznie Wz.31 i TK-2. Pozostaną one bez kamuflażu tak jak oryginalnie wyglądały.( Wz.31 dostał trójbarwny kamuflaż gdy już stał na pomniku w Modlinie, prawdopodobnie jakoś latem '36 roku )

Następnie po usunięciu widocznych frędzli i innych niedoskonałości uwidocznionych po pierwszym malowaniu zabrałem się za TK-3 i TK-F

TK-F będzie wzorowany na egzemplarzu stojącym w muzeum w Belgradzie (kombinacja zawieszenia TK-S i kadłuba TK-3 )oraz na nielicznych zdjęciach.
Docelowo planuję TK-3 pomalować na wzór "japoński" a na TK-F nie mam jeszcze żadnego pomysłu
Z drobnicy dorobiłem jeszcze wsporniki kół zapasowych jakie występowały w rodzinie TK-3.oraz wsporniki wydechu takie jak być powinny, niestety w żadnym dotychczas wydanym modelu nie są zrobione poprawnie mimo, że to stosunkowo proste elementy :ble: :

Na dziś to tyle tylko.
Pozdrawiam

[pulpetto]

Fajne te Twoje karaluchy 

[Jaroslav]

Fajnie, że się komuś podobają :mil11:

[Jaroslav]

Pomalutku coś tam dalej powstaje:
Wsporniki kół zapasowych dostały TK-3, TK-F i TKW.  Wz.31 dostał tylko wspornik wydechu,

Od nowa zrobiłem przednie wsporniki zawieszenia do TK-F poprzednie były jakieś koślawe  :roll:

Jeszcze raz je przemalowałem i teraz myślę nad kamuflażem dla poszczególnych wozów.
Przy okazji przemalowałem przyczepkę by kolorystycznie pasowała do zestawu:

I najgorsze na koniec: dzięki uprzejmości mojej lepszej połowy (choć po tym zajściu zaczynam powątpiewać w tą  "lepszość"  :evil: ) dewastacji uległ komplet gąsienic do jednego  wozów, niestety nieodwracalnie....

Czyli znów mnie czeka kilka dni ciężkiej dziobaniny :ble:
PS: na zdjęciach wyglądają na jaśniejsze niż są a to z powodu beznadziejnego sztucznego słońca jakie mi dziś przyświeca.
Pozdr.

[Jaroslav]

Dobry wieczór.

Pozwolę sobie odgrzać kotleta choć tak po prawdzie to odskrobać wyngiel z brytfanny
Wiem, 14 lat przerwy to ciut za długo ale na szczęście nikt wątku nie usunął i forum nie padło w międzyczasie więc
noworocznym postanowieniem ciągnę dalej a w sumie to od nowa ten projekt w nieco zmienionej i rozszerzonej formie.
Mam już tyle materiałów i porobionych plików, że moim zdaniem to może się udać tylko że...
Tym razem nie będzie to 6 a 16 pojazdów...
Szanse są tym większe, że najgorsze mam już za sobą:



Pozdrawiam.

[Piterski]

Jaroslav, jak ty to zrobiłeś że nie oślepłeś i nie zwariowałeś przy takiej ilości wyciętych gąsienic z tymi ich ogniwkami bo naklejanie tych łepków sworzni to już nawet nie pytam.

[Jaroslav]

Pioter
Ja po prostu mam autyzm  
A poważnie to nic trudnego, seria posiedzeń po godzince dziennie dla relaksu, bez pośpiechu ani parcia na finał.
Zacząłem je dłubać jeszcze robiąc Zebrę i wózek jako przerywnik w tamtych pracach dzięki czemu po ukończeniu wózka miałem już prawie gotowe gęsi do kolejnego projektu 

Pozdr.

[Wojtas]

Piterski, prawda jest taka że Jarosław dziergał gąski przez 14 lat