[R]The Czołżek... Czyli: Jak wykuwała się stal...

[Piterski]

Coś zaczyna z tego konkretnie powstawać

[Jaroslav]

Piterku, jak już zrobię zawieszenie, cała reszta to będzie kosmetyka ;P

[Jaroslav]

Dobry wieczór.

Dość lenistwa, czas na coś czego się obawiałem najbardziej - koła napinające do C2p...
Przeglądając możliwe dostępne relacje/ galerie zauważyłem że nikt do tej pory nie zrobił ich poprawnie a o późnej wersji to już w ogóle można pomarzyć...






I wszystkie razem, starego typu i późne:


Zacząłem też budowę szyn do C2p:


I to tyle.

Pozdrawiam

[Jaroslav]

Dzień dobry.

Ślusarze Jarosławskiej Fabryki Traktorów wykonali kawał rzetelnej roboty: Narychtowali elementy układu napinającego dla zawieszenia TK-S:





Rozpoczęły się też prace nad kołami napinającymi TK/TK-S:



Roboty od groma, efektów niewiele... Noo ale jak już wspominałem, ciekawie będzie gdy już będę miał podzespoły skompletowane i zacznie się montaż...

Pozdrawiam

[Piterski]

Podziwiam Cię za cierpliwość ale i precyzje jaką zachowujesz w tym kartonowym kamieniołomie.

[Lukee]

Ino mutry zablinduj co by nie ryksztosowały...

[Jaroslav]

Czołem wiara.

Kółka napinające podzieliłem sobie na dwa etapy: W pierwszym zrobiłem obręcze a następnie będą piasty, szprychy etc....
Ale po kolei:
Jak zrobiłem obręcze to na jednym obrazku Wam pokażę cały proces krok po kroku:


W praktyce nie wyglądało to już tak ładnie i przejrzyście:


Jak widać, piasty a w sumie to ich połówki porobiłem w tzw: międzyczasie...



Tu już należało by przejść do etapu drugiego, który wygląda m/w tak:


W tym miejscu nastąpiła zmiana koncepcji i szprychy będą wyglądały nieco inaczej. A jak?
Tego, drogie dzieci, dowiecie się w następnym odcinku....

Pozdrawiam



P.S.
Piterku: Cóż... wiedziałem w co się pakuję
Łukasz: Dobra

[Andrzej Px48]

Podglądam z zaciekawieniem i chylę czoło przed autorem. Widząc w jakie detale wchodzisz mniemam że masz dostep do dobrej dokumentacji.

[Jaroslav]

Tak, mam masę zdjęć z odbudowy naszego muzealnego TK-S oraz sporo innych materiałów.
Bez dobrych kwitów nie porwał bym się na to, choć nadal zbieram materiały i jeszcze trochę brakuje jak chociażby armaty 47mm i jej mocowania do TK-D

[Jaroslav]

Dzień dobry.

Dziś ciąg dalszy kół napinających.

Jak wspomniałem w poprzednim odcinku, zmieniłem nieco koncepcję budowy szprych poprzez dodanie im "uszu" które mają wchodzić w ceowniki obręczy.



W pierwszej kolejności wkleiłem tylko połowę szprych, druga połowa będzie nieco krótsza gdyż trzeba było podoklejać trapezowate w przekroju prostokąciki, mające udawać gniazda śrub:



i wszystkie gwiazdy w komplecie:



Następnie trzeba było posklejać wszystko razem zapuszczając po kropelce bcg pod każde jedno ucho...



Potem powklejałem jeszcze rozpórki między szprychy, wyciąłem takie małe krążki z otworkami, które nie muszą być idealnie centryczne bo są tylko po to by w nie wpuścić kroplę wikolu przy montażu.
I włala...





I to tyle na dziś.

Pozdrawiam.

[Piterski]

Zmieniłeś koncepcje by dodać sobie roboty, ale z jaki efektem

[Jaroslav]

Noo niestety, jak to w życiu, zawsze jest coś za coś...
Przynajmniej teraz się solidnie trzymają bo tak to by obręcze były na styk klejone.

[qn]

Pięknie dziargasz, pięknie.

[Jaroslav]

Dzień dobry.

Uprzejmie donoszę iż:
Kółka napinające skończone...


Zrobiłem też przednie wsporniki dla TK-S


ale...

Prototyp TK-S posiadał szyny z TK-3 z zupełnie innym przednim wspornikiem, umownie nazwijmy go "przejściowym" gdyż łączył cechy zarówno TK-3 jak i seryjnego TK-S:



Wyrzeźbiłem więc coś takiego:



Jak widzicie, określenie "przejściowy" jest tu całkowicie uzasadnione...



Tyle nowości ode mnie.

Pozdrawiam

[Jaroslav]

Dzień dobry

Dziś jeden z najciekawszych (moim zdaniem) elementów konstrukcji...

Zawieszenie C2p.

Nie widziałem go dobrze odwzorowanego w żadnym modelu a że jest to dość charakterystyczny element i koła mam już fajnie zrobione to trzeba było się przyłożyć i zaprojektować je w miarę porządnie...
Na początek wachacz:





Wymagają jeszcze odrobinę pracy ale na ten moment wyglądają jak widać.

Kolejny ważny element to tylny wspornik a w sumie to sześć...





Na tym etapie jeszcze myślałem by dekielki przykleić po prostu na górze, jednak uznałem że skoro już robię od zera to niech będzie jak powinno:



Wyszło chyba w miarę przyzwoicie:





Tu już na swoim miejscu:





I szyny w komplecie:



Pozdrawiam.

[Piterski]

Wymiatasz ja QN.

[kajym]

A jak się miewa "najnowszy nie znany nam projekt" pokazany w poście z 04-08-2011. 

[Jaroslav]

Łooo Paaanie.... Odliczamy jak się z domu wyprowadzi, tak to szybko zleciało

[Jaroslav]

Dobry wieczór.
Dziś krótko...
Szyny TK-3:

TK-S (prototyp):

TK-S:

C2p:

I wszystkie razem:


Pozdrawiam

[Piterski]

Wygląda to inponująco, jak w fabryce

[kezat]

Jarek - przy C2p pomieszałeś szyny
jak to tak trzymać nieporządek do zdjęcia? 3 do 2, 2 do 11 ... masakra... do wyrzucenia i do zrobienia na nowo!!!



A na poważnie - super robota!

[Jaroslav]

Dobry wieczór.

Czas trochę odpocząć od zawieszenia więc tym razem na warsztat poszło jarzmo kuliste i to nie jedno bo postanowiłem za jednym zasiadem zabezpieczyć sobie zapas do innych pojazdów...
Rzecz banalna więc nie ma co się rozpisywać...
Niektóre zdjęcia robione kiełbasą za co z góry przepraszam ;P





Te dziwne podklejki na 3 zdjęciu (robionym kiełbasą...) są dla urozmaicenia gdyż tak sobie wymyśliłem, że w ramach walki z monotonią każde jarzmo będzie "patrzeć" w inną stronę ;P



Dobranoc.

[Jaroslav]

Dzień dobry.

Był kiedyś taki zespół punkowy: "Nauka o gó*nie"
I to moim zdaniem doskonale pasuje do dzisiejszego odcinka... Będzie dłuuugo, będzie nauka i będzie o małym gó....ku wychodzącym z tyłu ;P

A mianowicie: O haku holowniczym sterczącym z tyłu za TK-3 i pochodnymi.


Najsamwprzód zrobiłem szablon-stelaż pod okucia owego ustrojstwa i same okucia:


Następnie wydrukowałem eksperymentalne pióra na papierze 300 i 200g do oceny wizualnej po zmontowaniu w pakiety. Wygrał papier 200g :


Wyciąłem sobie podstawy haków:


I zacząłem się zastanawiać z czego zrobić same haki?
-Z drutu? nie-e bo się zaszlifuję na śmierć...
-Z plastiku? nie-e bo plastik lubi się zapalić przy wyciąganiu i śmierdzi...
A jako że właśnie sobie popijałem herbatkę z konopi doznałem olśnienia... Bletki!


Kilka prób zwijania, dobierania grubości, kątów obcięcia by się ładnie w czubeczek zwijało i włala


Z rozpędu pozwijałem sobie trochę papierowych drutków- przydadzą się...


I przydały







W kolejnym kroku trzeba było dorobić obejmy ale jakieś takie płaskie wyszły...


To je wykropkowałem:


Teraz pozostało już tylko je posklejać i zamontować tam gdzie być powinny:




I hak gotowy:



Dziękuję za uwagę.
Dowidzenia.

[Piterski]

Za haki to masz u mnie złoty medal. Jutro idę do sklepu dla palaczy.

[Jaroslav]

Tylko nie pal- bo nie urośniesz...
i będzie śmierdziało