02-11-2011, 11:53
[Opr. Własne] Małoszyce - kaplica grobowa z XIX w.
Siemanos.
Miejscowość Małoszyce położona jest w województwie pomorskim, w powiecie lęborskim, w południowej części gminy Nowa Wieś Lęborska, 3 km na południe od Lęborka. Jest to dawna wieś folwarczna malowniczo położona wśród pól uprawnych i pastwisk na falistej powierzchni polodowcowej moreny dennej.
Małoszyce należą do starszych miejscowości powiatu lęborskiego. Pierwsza wzmianka o osadzie pochodzi z aktu kupna ziemi gdańskiej przez Zakon Krzyżacki od Brandenburgii z 1310 roku. Ród Macieja z Małoszyc, a później też wymienionego Mikołaja z Małoszyc przetrwał tutaj zapewne do 1507 roku kiedy miejscowy folwark wykupiło miasto Lębork. Najwyraźniej Lębork nie miał wiele pożytku z tej włości, bowiem stopniowo podupada ona i już w roku 1553 miasto odsprzedało urząd sołtysa w Małoszycach za 80 chełmińskich marek. W 1792 roku przez Małoszyce przebiegała droga pocztowa z Warmii przez Lębork-Oskowo-Słupsk do Berlina. Von Oeynhausen nabył Małoszyce za 52.000 talarów w roku 1842, on też polecił w 1857 roku zbudować miejscową, prywatną kaplicę grobową. W Małoszycach zbudowano w 1896 roku pierwszy w powiecie napędzany parą wodociąg o 700 metrowej długości.
Odwiedzając Małoszyce, warto zwrócić uwagę na dawny dwór zbudowany przez von Lettowa prawdopodobnie w 1833 roku, na co wskazuje data umieszczona nad drzwiami prowadzącymi z sieni do holu.
Odwiedzając Małoszyce, warto zwrócić uwagę na kaplicę grobową z 1857 roku, obecnie zamienioną na kościół filialny. Obiekt usytuowany jest w głębi przydworskiego parku (na osi alei złożonej z cisów i świerków) otaczającego od północy zabudowania folwarczne. Orientowana, założona na planie prostokąta bryła składa się z jednej kondygnacji murowanej z cegły. Kaplica postawiona jest na kamiennym cokole, a w narożach ujęta skarpami. Elewacje boczne – dłuższe (północna i południowa) artykułowane są parami okrągłołukowo zamkniętych okien. W elewacji frontowej (zachodniej) wejście, poprzedzone niskimi stopniami, jest ujęte filarami i zwieńczone łukiem okrągłym oraz gzymsem. Po bokach łuku dobrze widoczny majuskułowy napis: ANNO 1857. Nad portalem umieszczone jest ponadto wąskie okno, także zamknięte łukiem. Do przeciwległej elewacji przylega płytki, otynkowany pseudoryzalit z okrągłołukową niszą. W polu łuku znajduje się prostokątna płycina z dwiema tarczami herbowymi z labrami. Nad pseudoryzalitem widać wąską okrągłołukową niszę z tynkowanym krzyżem, a w szczytach od wschodu i zachodu dekorację z uskokowo ułożonych cegieł. Całość nakrywa dach dwuspadowy, z którego od zachodu wyrasta sygnaturka na planie kwadratu, nakryta daszkiem stożkowym z iglicą zakończoną krzyżem.
Od kiedy pierwszy raz zobaczyłem ten obiekt bardzo mi się spodobał i wiedziałem, że będzie to mój pierwszy model architektoniczny jaki wykonam od podstaw. I tak też się stało. Jakiś czas temu, będąc w okolicach podjechałem do Małoszyc i wykonałem kilkadziesiąt zdjęć wspomnianego budynku. Pewnego, pięknego wieczoru rozpocząłem rysowanie wstępnego szkicu elewacji budowli. Postanowiłem wykonać kaplicę w skali 1:50, wg stanu sprzed zniszczeń jakie dokonały się na budynku po wojnie.
Na pierwszy ogień, jak można się domyślać poszła kamienna podmurówka. Wszystkie tekstury, zabrudzenia itp. zostały wygenerowane w PhotoShopie bez użycia oryginalnych zdjęć. W elewacjach bocznych, na górze podmurówki widoczne są dwa otwory wywietrznikowe komory grobowej. Otwory są obmurowane cegłą w ich czerń otrzymałem poprzez doklejenie zamkniętych „pudełeczek” pomalowanych wewnątrz na czarno.
Kolejnym etapem było wykonanie betonowych schodów. Całość drukowana na papierze 170 g i podklejanego na tekturkę piwną. Oczywiście wszystkie widoczne krawędzie starałem się dobrze podretuszować. Niestety, ze względu na niejednolitą teksturę betonu, nie było to takie proste i nie wyszło za bardzo.
Najdłużej, jak do tej pory trwały prace przy elewacjach kaplicy. Cegły zostały również wygenerowane w PhotoShopie, po czym wydrukowane na maszynie cyfrowej. Tradycyjnie użyłem tutaj tekturki piwnej. Na zdjęciach widać początek prac nad dachówkami. O nich w następnym poście.
Kilka zbliżeń na sposób wykonania detali.
W czasie pracy nad modelem okazało się, że boczne, dość długie ściany mają tendencję do zapadania się do wewnątrz. Zmusiło mnie to do wzmocnienia ich konstrukcji wklejonymi do wnętrza listewkami (5x5 mm).
Całość, złożona na sucho wygląda mniej więcej tak.
W następnej odsłonie tej krótkiej relacji pokażę jak wykonałem witraże, oraz jak skończyłem dach.
Jeżeli są jakiekolwiek pytania na temat techniki wykonania niektórych elementów to śmiało. Z pokorą przyjmę na klatę również wszelkie uwagi krytyczne.
Siemanos.
Miejscowość Małoszyce położona jest w województwie pomorskim, w powiecie lęborskim, w południowej części gminy Nowa Wieś Lęborska, 3 km na południe od Lęborka. Jest to dawna wieś folwarczna malowniczo położona wśród pól uprawnych i pastwisk na falistej powierzchni polodowcowej moreny dennej.
Małoszyce należą do starszych miejscowości powiatu lęborskiego. Pierwsza wzmianka o osadzie pochodzi z aktu kupna ziemi gdańskiej przez Zakon Krzyżacki od Brandenburgii z 1310 roku. Ród Macieja z Małoszyc, a później też wymienionego Mikołaja z Małoszyc przetrwał tutaj zapewne do 1507 roku kiedy miejscowy folwark wykupiło miasto Lębork. Najwyraźniej Lębork nie miał wiele pożytku z tej włości, bowiem stopniowo podupada ona i już w roku 1553 miasto odsprzedało urząd sołtysa w Małoszycach za 80 chełmińskich marek. W 1792 roku przez Małoszyce przebiegała droga pocztowa z Warmii przez Lębork-Oskowo-Słupsk do Berlina. Von Oeynhausen nabył Małoszyce za 52.000 talarów w roku 1842, on też polecił w 1857 roku zbudować miejscową, prywatną kaplicę grobową. W Małoszycach zbudowano w 1896 roku pierwszy w powiecie napędzany parą wodociąg o 700 metrowej długości.
Odwiedzając Małoszyce, warto zwrócić uwagę na dawny dwór zbudowany przez von Lettowa prawdopodobnie w 1833 roku, na co wskazuje data umieszczona nad drzwiami prowadzącymi z sieni do holu.
Odwiedzając Małoszyce, warto zwrócić uwagę na kaplicę grobową z 1857 roku, obecnie zamienioną na kościół filialny. Obiekt usytuowany jest w głębi przydworskiego parku (na osi alei złożonej z cisów i świerków) otaczającego od północy zabudowania folwarczne. Orientowana, założona na planie prostokąta bryła składa się z jednej kondygnacji murowanej z cegły. Kaplica postawiona jest na kamiennym cokole, a w narożach ujęta skarpami. Elewacje boczne – dłuższe (północna i południowa) artykułowane są parami okrągłołukowo zamkniętych okien. W elewacji frontowej (zachodniej) wejście, poprzedzone niskimi stopniami, jest ujęte filarami i zwieńczone łukiem okrągłym oraz gzymsem. Po bokach łuku dobrze widoczny majuskułowy napis: ANNO 1857. Nad portalem umieszczone jest ponadto wąskie okno, także zamknięte łukiem. Do przeciwległej elewacji przylega płytki, otynkowany pseudoryzalit z okrągłołukową niszą. W polu łuku znajduje się prostokątna płycina z dwiema tarczami herbowymi z labrami. Nad pseudoryzalitem widać wąską okrągłołukową niszę z tynkowanym krzyżem, a w szczytach od wschodu i zachodu dekorację z uskokowo ułożonych cegieł. Całość nakrywa dach dwuspadowy, z którego od zachodu wyrasta sygnaturka na planie kwadratu, nakryta daszkiem stożkowym z iglicą zakończoną krzyżem.
Od kiedy pierwszy raz zobaczyłem ten obiekt bardzo mi się spodobał i wiedziałem, że będzie to mój pierwszy model architektoniczny jaki wykonam od podstaw. I tak też się stało. Jakiś czas temu, będąc w okolicach podjechałem do Małoszyc i wykonałem kilkadziesiąt zdjęć wspomnianego budynku. Pewnego, pięknego wieczoru rozpocząłem rysowanie wstępnego szkicu elewacji budowli. Postanowiłem wykonać kaplicę w skali 1:50, wg stanu sprzed zniszczeń jakie dokonały się na budynku po wojnie.
Na pierwszy ogień, jak można się domyślać poszła kamienna podmurówka. Wszystkie tekstury, zabrudzenia itp. zostały wygenerowane w PhotoShopie bez użycia oryginalnych zdjęć. W elewacjach bocznych, na górze podmurówki widoczne są dwa otwory wywietrznikowe komory grobowej. Otwory są obmurowane cegłą w ich czerń otrzymałem poprzez doklejenie zamkniętych „pudełeczek” pomalowanych wewnątrz na czarno.
Kolejnym etapem było wykonanie betonowych schodów. Całość drukowana na papierze 170 g i podklejanego na tekturkę piwną. Oczywiście wszystkie widoczne krawędzie starałem się dobrze podretuszować. Niestety, ze względu na niejednolitą teksturę betonu, nie było to takie proste i nie wyszło za bardzo.
Najdłużej, jak do tej pory trwały prace przy elewacjach kaplicy. Cegły zostały również wygenerowane w PhotoShopie, po czym wydrukowane na maszynie cyfrowej. Tradycyjnie użyłem tutaj tekturki piwnej. Na zdjęciach widać początek prac nad dachówkami. O nich w następnym poście.
Kilka zbliżeń na sposób wykonania detali.
W czasie pracy nad modelem okazało się, że boczne, dość długie ściany mają tendencję do zapadania się do wewnątrz. Zmusiło mnie to do wzmocnienia ich konstrukcji wklejonymi do wnętrza listewkami (5x5 mm).
Całość, złożona na sucho wygląda mniej więcej tak.
W następnej odsłonie tej krótkiej relacji pokażę jak wykonałem witraże, oraz jak skończyłem dach.
Jeżeli są jakiekolwiek pytania na temat techniki wykonania niektórych elementów to śmiało. Z pokorą przyjmę na klatę również wszelkie uwagi krytyczne.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko - Niech karton będzie z Wami !!!
Moje projekty do pobrania za FREE. W pracy robię TO, a w domu TO, pomagam IM. This is my OCCUPATION
Moje projekty do pobrania za FREE. W pracy robię TO, a w domu TO, pomagam IM. This is my OCCUPATION