Liczba postów: 75
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02 2013
Witam :-D
Na forum już nie raz widziałem zapytania na temat kompresorów, jaki wybrać, czym zastąpić itd.
Któregoś dnia po zakupie aerografu zdałem sobie sprawę, że musiał bym mieć coś co go "zasili".
Różni ludzie polecali różne rzeczy. Jedni dętki, drudzy zbiorniczki jednorazowe a inni zakup oryginalnego kompresora.
Jak na moje fundusze parę stówek to trochę za dużo. Chciałem zrobić coś praktycznego a za razem taniego i... udało się :wink:
Zmajstrowałem go około rok temu i do dnia dzisiejszego mi służy.
Może komuś się przyda w razie niejasności służę pomocą lecz jest to banalna budowa i chyba wszystko powinno być jasne
Liczba postów: 2,416
Liczba wątków: 141
Dołączył: 02 2007
Prostownik jako zasilacz??? Ile ciśnienia tam wtłaczasz do tej butli?
na macie: projekt X
Liczba postów: 75
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02 2013
Tak ponieważ prostownik ma odpowiedni prąd oraz napięcie do zasilenia tej pompki.
Co do ciśnienia to jest to wątpliwa kwestia...Gdzieś oglądałem w TV, że taka butla pęka przy 5 barach.
Przeważnie napełnię do koło 2-3 i zaczynam malować a w między czasie dalej wtacza ciśnienie które się utrzymuje.
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 19
Dołączył: 05 2008
Kiedyś robiłem próbę z butelką po "Hoop Coli" wytrzymała grubo ponad 5 atmosfer ( dokładnie to nie wiem bo manometr z taniej pompki wysiadł). Dlatego zamiast jednej dużej buli dał bym dwie mniejsze. A o BUUUM bym się nie matrwił bo w tym ustrojstwie uszczelnienia przewodów robią za bezpiecznik.
Jednak gratuluje pomysłowości... jak dla mnie to się ceni.
Liczba postów: 2,416
Liczba wątków: 141
Dołączył: 02 2007
Jakbyś zobaczył przebieg tego wyprostowanego napięcia to byś zwątpił - ani napięcie stałe, ani 12V ;-) Ale skoro działa, to nie trza psuć! Brawo za pomysł! A w razie co, to polecam zasilacz od kompa - on daje dobre, stabilne 12V.
na macie: projekt X
Liczba postów: 75
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02 2013
Kroolo Masz rację, że napięcie było by stabilniejsze i by tak nie skakało, lecz zasilacz od laptopa to kolejny wydatek a prostownik akurat miałem w domu dlatego go wykorzystałem
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 19
Dołączył: 05 2008
Zasilacz od laptopa to ok 18-19v. Kroolo pisał o zasilaczu od PC ( czyli skrzynki ) Taki używany zasilacz dostaniesz w za kilka zł w każdym serwisie komputerowym.
Jeszcze coś Ci napiszę o tej "sprężarce" jak ma ona długo pochodzić to przydało by się jej usunąć ten plastikowy pseudo radiator i wstawić jakiś nadmuch na cylinder. Przy zastosowaniu ww zasilacza masz do wykorzystania nie tylko napięcie 12V ale i 5V które można wykorzystać do zasilania jakiegoś wentylatorka chłodzącego "sprężarkę".
Ale jak działa to niech będzie... tylko radzę zbieraj złotówki przynajmniej na agregat z lodówki bo na tym długo nie pomalujesz (mówię o "sprężarce").
Liczba postów: 1,358
Liczba wątków: 64
Dołączył: 06 2007
Zasilacze do laptopów mają troszkę większy przedział zasilania od 12V do 21V. Do komputera stacjonarnego również są zasilacze 12V - format miniITX. Ale to też nie jest zawsze tak do końca idealne napięcie. Szkoda takiego zasilacza do zasilania takiej "pompki". Akurat z doświadczenia wiem że taki prostownik idealnie spełnia swoje zadanie. Taka "pompka" nie wymaga stabilizacji czy zabezpieczeń przeciwprzepięciowych. Sam kiedyś używałem takiej "pompki" z prostownikiem do nadmuchu materacy, dętek w rowerze.
A co do wentylatora to dobry jest z zasilacza komputerowego i jest na 12V.
Liczba postów: 459
Liczba wątków: 15
Dołączył: 02 2012
30-08-2013, 12:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-08-2013, 12:10 przez Vincent.)
Brakuje mi w tej instalacji regulatora ciśnienia z filtrem i odwadniaczem, do kupienia na allegro za 30-40zł. Teraz nie potrafiłbym malować aerografem bez stabilnego ciśnienia na określonym poziomie. Do małych kresek potrzebuję 0,8-1 bara a do podkładów i lakierowania coś koło 1,5. Taki regulator wpięty pomiędzy butlę a aerograf sprawia również że para wodna skraplana w układzie w wodę nie spowoduje również przypadkowego bluzgania kroplami wody co jest irytujące. Pomysł świetny
.
ps. możesz z czasem dołożyć do tego wyłącznik ciśnienia który zabezpieczy instalację przed BUM ;D. W nim najczęściej dwoma śrubami reguluje się ciśnienia graniczne tzn -dolne żeby nie spadło poniżej np 1,5bar i górne mniejsze o 1 bar od wytrzymałości butelki np 3,5 bara. Wtedy przy małym wykorzystaniu aerografu-przerwy na mycie , zmianę farby agregat "odpoczywa".
Liczba postów: 75
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02 2013
Vincent Gdy butla wystarczająco się napompuje to sam wyłączam ja na wyłączniku, ale masz rację...faktycznie przydał by się automatyczny ponieważ raz już było bum i to takie, że stolik na kółkach z telewizorem na sobie lekko przesunęło :mil11:
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11 2013
30-11-2013, 12:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-11-2013, 12:57 przez amz20.)
Tutaj jest pełen profesjonalizm
http://modelar.republika.pl/Aerograf_mod...ografu.htm ale jestem zwolennikiem lodówkowców
http://www.youtube.com/watch?v=ldTpjIKl8nM takie coś mam super sprawa.
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
... pan Adam (Słodowy) się kłania. Przy zalewie tanich produktów gotowych nie opłaca się kombinować byle co - z byle czego. Koszt prawie taki sam, a urządzenie można o kant betonowej sosny potłuc. Ta pompka - to przykład wyjątkowego badziewia; typowa "jednorazówka". Wydajność nikła, a trwałość - lepiej nie mówić: po prostu żenująca.
Na tym przykładzie sprawdza się powiedzenie: - "z gó..na bata nie ukręcisz"... - no, chyba, że służy to dydaktyce mającej na celu politechnizację młodego pokolenia.
Wówczas należy takie inicjatywy popierać oraz radą wspomagać.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11 2013
Zbig ten pierwszy zestaw jest przykładem jakiego kompresora nie robić (chyba że ktoś chce ) ale ten drugi jest rewelacyjny i w pełni profesjonalny. Gwarantuję Ci że za podobne pieniądze a nawet za większe , to tak dobrego i niesamowicie cichego kompresora pod aero nie kupisz a jeszcze ta satysfakcja z budowy BEZCENNE . Zalew tanich produktów gotowych - hm myślę że jak tanie to i tyle warte .
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Zapomniałem dodać: "lodówkowiec", dobrze wykonany - "to je to!" Miałem okazję widzieć takowy przy pracy.
Co się tyczy tanich produktów z marketów - popularnej "chińszczyzny", to, (oprócz BCG) mam podobne do Twojego, zdanie. Co gó.no, to gó.no. Ino, że przy tym "samopale" trza się trochę narobić. A efekt podobny...
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "