Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kurz na modelach.
#1
Witam. Temat jak w... temacie ??? Jak radzicie sobie z kurzem na modelach? Czy tylko ja mam w mieszkaniu taki burdel, że model powoli przybiera barwę siwo-kurzawą. Czyszczenie raz w tyg to chyba jednak mało.
Odpowiedz
#2
Nie tylko Ty masz taki burdel;-) Ja proponuję zamiast kupować każdą nowość i zbierać modele na kupkę, odłożyć trochę kasy i kupić szafkę "witrynę". Rozwiązuje problem. A jeśli już modele się zakurzyły, to zdmuchuję kurz aerografem albo odkurzam pędzlem do czyszczenia komputerów z kurzu (taki duży z miękkimi włosami).
Pozdrawiam
Piotr

Odpowiedz
#3
Zgadzam się z Piotrem. Swoje modele trzymam w witrynie, nawet specjalnie ja uszczelniłem zsuwając szyby na maxa, a szczeliny w tylnej ściance wypełniłem silikonem. Nie mam problemu z kurzem. Do momentu gdy zbraknie miejsca...
Marcin
pozdrawiam
Marcin
Odpowiedz
#4
Ja niestety nie mam miejsca na gablotki. Moja "tfurczość" dynda na ścianie. Lakierowanie po sklejeniu i pędzel o długim, miękkim włosiu daje radę. Niestety, żeby modele jakoś wyglądały muszę im dwa razy w miesiącu poświęcić trochę czasu i odkurzyć.
Miałem ciężkie dzieciństwo - alfabet poznawałem z elementarza, nie z klawiatury. ;-)
Odpowiedz
#5
A ja wkładam je do kartonów i zaklejam taśmą... Najlepsze wyjście .
Wystarczy mi ich widok gdy je buduje. Wink
W budowie: ..... ..... ....
[b]Zbudowane

Roweromaniak : https://www.youtube.com/watch?v=jKyWii8RxqA[/b]
Odpowiedz
#6
(27-08-2013, 08:50)seb545 link napisał(a): A ja wkładam je do kartonów i zaklejam taśmą... Najlepsze wyjście .
Wystarczy mi ich widok gdy je buduje. Wink
:mrgreen:....żarty....nie? Patrzyłem na te Twoje galeryjki, słabo te kartony zaklejasz, albo kiepską masz taśmę :mrgreen:.
U mnie nie ma zmiłuj, pędzluję co tydzień. Jedyny Helldiver ma luzy w gablotce Tongue
Odpowiedz
#7
Nie żarty... Ale późno zacząłem to robić.
W budowie: ..... ..... ....
[b]Zbudowane

Roweromaniak : https://www.youtube.com/watch?v=jKyWii8RxqA[/b]
Odpowiedz
#8
Moje okręty miziam pędzelkiem z długim owłosieniem. Oczywiście na mokro. Ale ja mam malowane shipy. Jedynie USS Porter nie miał malowanego pokładu. I tu się narobiło przetarć, odbarwień i plam... Masakracja...
Odpowiedz
#9
W sumie to nie wiem gdzie i po co to tu piszę ale dla tego tematu nie znalazłem innego miejsca. Chciałem tylko pokazać co ostatnio narysowałem, a częściowo także raczej przerysowałem. Model narazie kleje próbnie, dopasowuję części, poprawiam malowanie.  Więcej w relacji niebawem tylko jeszcze nie wiem kiedy bo roboty w życiu po same łokcie. No i nawiązując do tematu dyskusji cały czas odkurzam modele Big Grin
[Obrazek: th_9292wlocie_zps8776325d.jpg], [Obrazek: th_Kabina_zpsd9ba1ef2.jpg], [Obrazek: th_TYGRYS1_zps64d0b3dd.jpg], [Obrazek: th_TYGRYS3_zps20c8767d.jpg], [Obrazek: th_TYGRYS6_zps60413e11.jpg].
[Obrazek: th_P1060573_zps71bb06ab.jpg].
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości