Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[WKM] Krążownik Nurnberg z Małego Modelarza 1:200
#1
To ostatnia, czwarta relacja. Nurnberg z Małego Modelarza. Nie ma chyba w całej karierze tego pisma, równie schrzanionego modelu. Nic do siebie nie pasuje, a elementy poszycia, czy szkieletu, żyją własnym życiem. Postanowiłem jednak, że zbuduję ten model, choćby dlatego, że chciałbym mieć wszystko, co szkopy rzucili na nas we Wrześniu. Dlatego robię Panzera I, a w planach mam jeszcze Schleshwig Holstein. No cóż, wstępnie wygląda to tak:

[Obrazek: IMG_2980.JPG]
[Obrazek: IMG_2981.JPG]
[Obrazek: IMG_2982.JPG]
[Obrazek: bypicasa2html.gif]created by picasa2html.com

Cały szkielet z pokładem skleiłem na solidnej sosnowej desce, żeby był prosty, a teraz będę go szlifował i oklejał nieco grubszym, barwionym w masie kartonem, w odpowiednich kolorach. Pokład też wymienię z "kanarkowego" na nieco bardziej drewniany. Stosowne arkusze wydrukowałem na płaskiej drukarce (dzięki uprzejmości mojego pracodawcy)...

[Obrazek: IMG_2986.JPG]
[Obrazek: bypicasa2html.gif]created by picasa2html.com

Niedługo zdjęcia z oklejania kadłuba.
Odpowiedz
#2
O WKM-ie pewnie już słyszałeś, więc tłumaczyć nic nie trzeba, zapraszam zatem  :-D.
Czy zechcesz się podzielić takimi pokładami?
"Duma mnie rozpiera jak groch jelita frontowego oficera"
Odpowiedz
#3
Dziękuję za zaproszenie do WKM, jeśli Nurnberg się nadaje, to dołączam. Co do pokładu, to oczywiście mogę podzielić się plikiem, ino cały myk polega na drukowaniu. Na zdjęciu tego nie widać, ale pokład wygląda rewelacyjnie, bo ma delikatną strukturę, a linie między deskami są nawet uwypuklone (wiem, że powinny być raczej wklęsłe) i oczywiście "deski" mają głęboki nasycony kolor. Niestety udało mi się to uzyskać tylko poprzez druk na płaskiej drukarce, drukującej atramentem utwardzanym UV. Nie wiem, czy akurat tak się to nazywa, w każdym razie jest to wielkie bydlę, firmy Fuji, ze stołem o wymiarach dwa i pół na półtora metra i miałem to coś w pracy. Teraz niestety już tam nie pracuję, więc sam jestem zły na siebie, że nie wydrukowałem tego więcej. Zostały mi trzy kartki, w sam raz na Nurnberga. A plik mogę podesłać na adres e-mail
Odpowiedz
#4
Witam zatem w konkursie! Dla porządku zmodyfikuj jeszcze tytuł wątku.

I jeszcze poproszę pliczek z pokładem - na emalię z profilu.
"Duma mnie rozpiera jak groch jelita frontowego oficera"
Odpowiedz
#5
Najbardziej skopany jest pierwszy element dno-burty od dziobu: nie skapnąłem się i ostra stewa dziobowa zrobiła mi się półkolista - widok ogólny - kwas co niemiara, tym bardziej, że już nie chciałem się za bardzo przykładać do zmian :evil: Ale MM z tamtych lat tak ma, już się do tego przyzwyczaiłem, o różnobarwnych odcieniach burt i nadbudówek przechodzących z jasnoszarego w prawie blado-czarny nie wspomnę.

Ja też bym poprosił pliczek z pokładem - wygląda apetycznie.
Odpowiedz
#6
Pytanie do Was obydwu - Jak dodać załącznik (jpg), wysyłając emila bezpośrednio na forum? Bo adresy macie poukrywane, więc normalnie z poczty nie mogę, a tutaj nie widzę opcji "dodaj załącznik"  :mil1:
Odpowiedz
#7
Nie mam bladego pojęcia jak to zrobić - tuco1@o2.pl - tak będzie najłatwiej  Wink
"Duma mnie rozpiera jak groch jelita frontowego oficera"
Odpowiedz
#8
O, tak to co innego. Wysłałem.
Odpowiedz
#9
Witaj Kokosz
Mysle, ze kleisz wydanie 1993 roku?
Sam wiele lat temu próbowałem z Nurnbergiem i porazka . Niestety w tamtych czasach to byl standard. Zresztą, kto by sie wtedy tym przejmował, ważne bylo samo klejenie  :mrgreen:
Zasiadam i oglądam, ładnie to dotychczas wygląda.

pozdrawiam
Odpowiedz
#10
(28-02-2014, 11:49)gbozomanski link napisał(a):Zresztą, kto by sie wtedy tym przejmował, ważne bylo samo klejenie  :mrgreen:

Dla niektórych to jest najważniejsze do dzisiaj Smile
Aby palce były w stanie wykonać to czego oczy nie widzą a głowa wymyśli / Nikt nie mówił, że będzie łatwo i dotrzymał słowa
W stoczni   #  Hall of fames: Mosquito / PZL P11cRXIIID Lublin / P47D-11 Thunderbolt / HMS Ark Royal Mosq uito
Odpowiedz
#11
kokosz - mój adres - buniodawid1@interia.pl
Odpowiedz
#12
Buniodawid, wysłałem. Nie jest to jakaś wielka rewelacja, ale po wydrukowaniu wygląda zdecydowanie dobrze.
gbozomanski, tak, to jest wydanie z 1993, podwójny numer. Postaram się, żeby ładniej wyglądało również w dalszej budowie. Teraz dłubałem w "Malborku", ale będę musiał od niego kapkę odzipnąć, toteż wezmę się za "krążownika".
Qbas, pamiętam te czasy. Ale wtedy chyba nie było kleju BCG, to jak miało wychodzić? Wink Niemniej jednak zdarzało się, że największym szczęściem było skończenie modelu. Dziś musi być jeszcze skończony ładnie. Za dużo dobrych modeli u konkurencji i wstyd się pokazać z byle czym.

A sam Nurnberg, postanowiłem że będę go oklejał papierem kolorowym, którego zapas zrobiłem sobie, gdy tylko pojawił się w Lidlu. Ma przyzwoitą gramaturę, przez co jest sztywniejszy od oryginalnego, a że jest barwiony w masie, nadaje się wręcz wyśmienicie. W bloku jest po dwie - trzy kartki z każdego koloru, więc jest z czego wybrać.
Odpowiedz
#13
A wygląda to tak:

[Obrazek: 5.JPG]
[Obrazek: bypicasa2html.gif]created by picasa2html.com

Wprawdzie okleiłem tylko prawą stronę i tylko górę, ale i tak jestem zadowolony. Karton, z którego robię elementy poszycia jest nieco grubszy, niż standardowo używany w wycinankach, przez co się pięknie układa i w ogóle bardzo dobrze się z nim pracuje. poniżej oryginalne elementy, które różnią się szerokością nawet o 3 mm, co oznacza, że nie było innego wyjścia, jak tylko dorobić nowe. Teraz tylko druga strona i zabieram się za pas pomiędzy burtami, a częścią podwodną. Też będzie z szarego papieru, a czarną linię po prostu się namaluje. Niestety podczas robienia tego zdjęcia, wszystko mi spadło na podłogę, przez co się dziób trochę zdeformował. A taki byłem z niego dumny...
Odpowiedz
#14
  Ajajajajaj - linia okienek (tych okrągłych, na bokach kadłuba) nie jest zbyt dobra...
  A czarny pas wodnicowy nie malować - nakleić z czarnej matowej folii samoprzylepnej. Ta metoda o wiele łatwiejszą i efektywną jest.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
#15
Bardzo podoba mi się ten okręt. Śledzę, oraz powodzenia w budowie życzę  Smile
Pozdrawiam!
Galeria malarstwa i rysunku: http://www.sabbstone.deviantart.com
[Obrazek: thumb_412_13_06_20_8_49_00.jpeg]
Odpowiedz
#16
Dzięki Tomasz. Też mi się podoba, pomimo że walczył po drugiej stronie  Big Grin Ma jakiś taki klasyczny, bardzo surowy i groźny styl. A co do okienek, to faktycznie masz rację Zbychu, ale robiłem je przed przyklejeniem kawałków burt, wzorując się na oryginalnych częściach. Starałem się to zrobić prosto w każdym kawałku, ale nie pomyślałem, żeby zestawić wszystkie części w całość i zobaczyć, czy są w linii. No trudno, teraz nie zerwę, chociaż... Drugą stronę postaram się zrobić lepiej i jeśli faktycznie różnica będzie rażąca, to zerwę i zrobię od nowa. Wydaje mi się, że wystarczy drugi element od dziobu.

Mała aktualizacja: Zerwałem dziób i pierwszy element. Wytnę te elementy od nowa i przykleję jeszcze raz. Nie dawało mi to spokoju.
Odpowiedz
#17
... No i zerwałem. Teraz bulaje są już w jednej linii. Jak mogłem tego nie zauważyć. Postęp mały, bo raz, że kleję kilka modeli na raz, a dwa, jak wiecie, mam bardzo małego modelarza w domu, więc udaje mi się "wyrwać" czasami godzinę dziennie, a czasami pół, na klejenie.

Przykleiłem też dwie części kolejnego poziomu burt i następne będzie już poszycie dna. Burty wycinane na bieżąco z barwionego kartonu, wychodzą dobrze, ale ubrudziłem je czymś w dwóch miejscach i zastanawiam się, czy malować później wszystko na szaro, czy nie. Wstępnie chciałem, żeby to był karton nie malowany, czyli coś w rodzaju standardu. Ale skoro będę naklejał zupełnie inny pokład, to może...

[Obrazek: 7.jpg]
[Obrazek: 8.jpg]
[Obrazek: 9.jpg]
[Obrazek: bypicasa2html.gif]created by picasa2html.com
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [R] Japoński lekki krążownik IJN Sendai GPM 1:200 szebi 118 51,629 24-03-2024, 08:19
Ostatni post: Winek
  Holenderski lekki krążownik Hr. Ms. De Ruyter II, 1:250, Scaldis Model Sven 31 10,475 20-12-2023, 10:47
Ostatni post: jagdtiger2
  Impresja na temat: Wielki krążownik lekki HMS Glorious Olfan 155 43,809 26-10-2022, 09:43
Ostatni post: Jan Olfan
  Rosjiski krążownik,, ASKOLD,, 1:200,DB. DAS79pl 85 24,823 07-06-2022, 11:05
Ostatni post: Hastur
  [R] Hiszpański krążownik Cristobal Colon 1898 1:350 Seba77 73 18,627 28-11-2020, 05:38
Ostatni post: Olfan
  [WKM2] Lekki krążownik Giuseppe Garibaldi [Modelik 1:200] Sprudin 13 9,164 27-06-2020, 10:48
Ostatni post: Japończyk
  [R] Krążownik "Swietlana" Bitwa pod Cuszimą 1905 strona rosyjska cz.12 Lesio73 20 6,787 16-06-2020, 09:33
Ostatni post: Lesio73
  Turecki krążownik pancerny ,, MECIDIYE ,,BM 204,1:200 DAS79pl 52 16,006 20-09-2019, 10:29
Ostatni post: yogi
  [WKM2] Krążownik pancernopokładowy ROSSIJA Japończyk 154 68,156 11-02-2019, 10:01
Ostatni post: Lesio73
  [R] Szwedzki krążownik Göta Lejon 1:400 JSC swicaa 9 6,727 12-01-2017, 06:58
Ostatni post: MiSza

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości