Liczba postów: 586
Liczba wątków: 34
Dołączył: 06 2012
14-08-2014, 08:51
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-08-2014, 08:54 przez maniek15.)
Witam, jak w temacie. Wziąłem się po jakimś dłuższym już czasie za klejenie, ale... no właśnie. Nie chcę dawać butelek do imadła, bo boję się że rozwalą. Jest na to jakiś sposób, czy mam sobie dać spokój, wysupłać 4,50 i kupić nową?
Maniek
Liczba postów: 1,912
Liczba wątków: 88
Dołączył: 11 2009
Maniuś, rękawiczkę lateksową w domu posiada, albo zapalniczkę. Reszty chyba nie muszę tłumaczyć. A tak na przyszłość farba to nie słoik weków nie dokręca się jej na siłę. Następnym razem jak kupisz farbę w sklepie zwróć uwagę jak jest fabrycznie zakręcana.
Liczba postów: 1,243
Liczba wątków: 74
Dołączył: 05 2007
Zanurz nakrętkę w gorącej wodzie na minutkę , na pewno pomoże .
Liczba postów: 729
Liczba wątków: 48
Dołączył: 03 2007
15-08-2014, 10:18
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-08-2014, 10:27 przez Bizon.)
I na przyszłość. Jak otwierasz jakąkolwiek farbkę modelarska, to zaraz po otwarcia wycieraj wieczko, rant puszki lub słoiczka, gwint z farby, tak żeby było czyste. Nie będziesz mieć wtedy problemów z otarciem i zamknięciem.
Przyczyną problemów z otwarciem jest zaschnięta farba na wieczku i gwincie.
Im trudniejsza jest walka, tym większe będzie zwycięstwo!
"w życiu jest dobrze, gdy jest dobrze i nie dobrze, bo gdy jest tylko dobrze to niedobrze"
Krytykować może każdy głupiec. I wielu z nich tak robi.
Liczba postów: 243
Liczba wątków: 18
Dołączył: 09 2012
Ja w takich sytuacjach używam kombinerek, albo... zębów. Dobrze wiedzieć o lepszych patentach :)
Liczba postów: 586
Liczba wątków: 34
Dołączył: 06 2012
No właśnie, Panie Pawle. To nie chodzi o mocne zakręcenie, ale tak jak napisał bizon, o mokry gwint. Dzięki wszystkim za rady!!
ARTURO> No właśnie kombinerki mają to do siebie, że przecierają dziurę w zakrętce - nie polecam.
pozdrawiam, maniek
Liczba postów: 374
Liczba wątków: 12
Dołączył: 10 2007
Raz mi modelmaster pękł słoiczek i rozciął boleśnie kawał dłoni. Teraz zanurzam słoiczki do góry dupą w rozpuszczalnik i zalewam nim dekiel i gwint. Potem kombinerki. Zawsze puszcza.
Liczba postów: 729
Liczba wątków: 48
Dołączył: 03 2007
Tylko pytanie, czy nitro coś da przy akrylach?
Natomiast do akryli jest dużo rodzajów zmywaczy. Żeby nie wymieniać podam stronę temu tematowi poświęcony
http://portal.mojehobby.pl/forum/Zmywani...odelu.html
Im trudniejsza jest walka, tym większe będzie zwycięstwo!
"w życiu jest dobrze, gdy jest dobrze i nie dobrze, bo gdy jest tylko dobrze to niedobrze"
Krytykować może każdy głupiec. I wielu z nich tak robi.