Liczba postów: 285
Liczba wątków: 69
Dołączył: 03 2009
Zauważyłem, że niektórzy do wypełniania szkieletów okrętów używają pianki florystycznej stosowanej w kwiaciarniach. Szukając jej na znanym portalu spotkałem się z pianką suchą i mokrą. Czy możecie podpowiedzieć którą lepiej kupić (podejrzewam, że suchą) i czy kolor pianki świadczy o jej twardości przy obróbce? Ogólnie będę wdzięczny za każdą podpowiedź co do jej stosowania.
Liczba postów: 823
Liczba wątków: 35
Dołączył: 03 2012
Ja nie polecam, bo poszycie kleję butaprenem, który elegancko rozpuszcza tę piankę z kwiaciarni.
Za to nie rozpuszcza pianki montażowej w spraju
Liczba postów: 285
Liczba wątków: 69
Dołączył: 03 2009
Czy pianka montażowa nie jest za wilgotna do kartonowego szkieletu? Czy może wcześniej trzeba szkielet zaimpregnować? Może wrzucilibyście linki do pianek których używacie ? Miał bym namiar na sprawdzony towar. Dzięki.
Liczba postów: 164
Liczba wątków: 4
Dołączył: 07 2011
Ja też używałem najtańszej pianki montażowej przy wypełnieniu jarzma armaty i super wyszło,mozna ładnie modelować po wyschnięciu. Tylko należy uważać z ilością he he he .
Liczba postów: 823
Liczba wątków: 35
Dołączył: 03 2012
Ja użyłem takiej gdzie było napisane niskoprężna, czy coś w tym rodzaju (bodajże Titan), dzięki temu za bardzo nie wyłazi poza szkielet i chyba robią się mniejsze dziury. Ta pianka jest mniej mokra, a bardziej kleista, więc jak masz solidnie sklejony szkielet to nic się nie stanie. Nie powinna go też zwichrować, gdyż rozpręża się zawsze w stronę pustej przestrzeni, czyli wyłazi ze szkieletu, a nie naciska na ścianki
Na podposzycie jest ok, ale wewnątrz często zostają bąble powietrza i czasem trzeba szpachlować dziury na powierzchni pianki. Szlifuje się bardzo łatwo, ale jest sporo pyłu
Aha, no i przestaje pracować po kilku dniach, więc po wypełnieniu szkielet odkładamy np. na tydzień w suche i ciepłe miejsce.
Liczba postów: 430
Liczba wątków: 30
Dołączył: 02 2008
Ja używałem pianki florystycznej w budowie chikumy i sprawdza się bardzo dobrze, przyklejałem ją do szkieletu wikolem i wtedy się bardzo dobrze trzyma, przy mniejszych okrętach takich właśnie jak chikuma jest bardzo przydatna ale przy większych np. Akagi, Yamato to już bardziej poleacam piankę montażową.
Liczba postów: 285
Liczba wątków: 69
Dołączył: 03 2009
Dzięki za podpowiedzi. Pianka florystyczna sucha czy mokra? Czy macie może jakieś linki do porad lub relacji gdzie pianki były stosowane?