Liczba postów: 172
Liczba wątków: 26
Dołączył: 02 2007
Wielu z was klejąc model w standardzie chciało by się porwać aby coś ciutke przerobić.Wybór może paść na Reflektor
Klejąc reflektor do Rudego wpadłem na pomysł aby zrobić taki doświadczalny.Dla forum.Noi zrobiłem.A więc zapraszam i Proszę o was żebyście poeksperymentowali tak jak opisałem.
A więc zaczełem od samej obudowy.Zrobiłem prosty szperacz.
Teraz przyszła pora na te srebrne[nie wiem jak nazwać] które znajduje się w szperaczu.Należy dokładnie uformować.Takie sreberko wziełem akurat z czekolady.
Następny krok to Przyklejenie sreberka do obudowy
Następnie należy wyciąć zbędne sreberko
Teraz będzie same serce reflektora czyli zarówka.Ja ją wykonałem z kulki do pochłaniania wilgoci.Można znaleść w pudełkach z butami lub z innymi przedmiotami narażoymi na wilgoć.
Na koniec wystarczy przykleić klosz i WŁA LA.
i z reflektorem do t-34
UWAGAzarówkę i klosz nie wolno przyklejać klejami typu superglue.Do przyklejania użyłem lakieru bezbarwnego.
Życzę udanej zabawy
...."czym różnię się od innych(niczym)robie to co umiem
Mam zdolności wybitne(może)Wiem że mnie rozumiesz
Wiem że dużo umiesz więc w siebie brachu uwierz..."
Liczba postów: 53
Liczba wątków: 6
Dołączył: 08 2007
To srebrne w środku to odbłyśnik :wink: Spoko ten reflektor. Dla niewiedzących - nie można kleić tego cyjanoakrylem bo nam szybka "zaparuje" na biało. Przejeżdżając ostrzem skalpela po wewnętrznej stronie szybki można zrobić imitacje żaluzji w reflektorza, jak to jest np. na okrętach.
Liczba postów: 1,784
Liczba wątków: 52
Dołączył: 03 2007
Siemanko Grzegorz!
Pozwolę sobie zaprezentować w Twoim wątku inny, nieco trudniejszy sposób na reflektory ale jako, że nie ma sensu zaśmiecać forum to wrzucam linka do mojej relacji gdzie jest on już raz opisany :
http://www.papermodels.pl/topics1/relacj...323,30.htm
Może komuś się to przyda :wink:
Pozdro!
Jaroslav
Liczba postów: 172
Liczba wątków: 26
Dołączył: 02 2007
cholerka właśnie nie mam pocisku
.mam tylko łuski.
...."czym różnię się od innych(niczym)robie to co umiem
Mam zdolności wybitne(może)Wiem że mnie rozumiesz
Wiem że dużo umiesz więc w siebie brachu uwierz..."
Liczba postów: 53
Liczba wątków: 6
Dołączył: 08 2007
Swego czasu znalazłem na strzelnicy pocisk w stanie nienaruszonym. Może skorzystam z patentu xD Wydaje mi się tylko, że TT-tka nie była zasilana nabojami kalibru 7,62mm tylko 9mm. Jakiś czas temu strzelałem z tego radzieckiego cuda więc raczej się nie mylę.
Pozdrawiam
Liczba postów: 1,784
Liczba wątków: 52
Dołączył: 03 2007
Otóż Panie Kolego jesteś w błędzie i serdecznie zapraszam do poszerzenia horyzontów w zakresie broni palnej....
Strzelałeś z "tego radzieckiego cuda"? i miało 9mm???
Jeżeli miało 9mm to może Glocka albo S&W miałeś w rękach? bo radzieckiej konstrukcji to słynne ze swej niecelności "czak'i" czyli P-64 były a z tego raczej nie strzelałeś tym bardziej, że już dawno zostały wycofane ze stanu wszystkich służb mundurowych w RP
Możliwe więc pozostają wersje rozwojowe "czaka" P-83/93 napędzane amunicją 9/19Makarow, lub 9/18Para ale tych również nie wypadałoby "cudami" nazywać.
Są to konstrukcje wywodzące się z P-64 projektu Makarowa i z TT-tką nie mają nic wspólnego (poza tym, że strzelają :wink: )
TT-tka z kolei czyli Tokariev Wz.33 i jej poprawione wersje były/są napędzane amunicją 7,62
Gwoli wyjaśnienia w relacji użyłem pocisku od TT-tki oraz łusek od TT i AKMS
Pozdro!
Jaroslav
Liczba postów: 53
Liczba wątków: 6
Dołączył: 08 2007
Jaroslaw: masz rację, mój błąd. Strzelałem dokładnie z Tokareva TT wz.1933. Sprawdziłem i amunicja to 7,62 -> zwracam honor :oops:
Po prostu zmyliła mnie łuska z AK, której użyłeś w relacji, a wzroku o dokładności suwmiarki też nie mam.
Żeby Glocka i Smith&Wesson pomylić z TT to aż taki cieć nie jestem, a używając wyrażenia "cudo" miałem na myśli to, że ta broń jest już bardzo stara no i bardzo wytrzymała - nawet piach jest jej nie straszny. A to, że czerwonoarmiści się na nią skarżyli to już inna bajka...
Pozdrawiam
Liczba postów: 1,784
Liczba wątków: 52
Dołączył: 03 2007
Siemka!
Kolego Dreedlord za "ciecia" to ja Ciebie nie uważam, choćby z tego powodu, że jeszcze nie mialem przyjemności Cię osobiście poznać,i nie mam zwyczaju "oceniać książki po okładce" a poza tym to nie to forum, żeby się nawzajem epitetami obrzucać :wink:
Jeżeli udało mi się choć w minimalnym stopniu wzbudzić w Tobie ciekawość, to jest to dla mnie kolejny "kop" motywujący do udzielania się nadal na Tym forum i cieszy mnie to :grin:
Pozdro!
PS: łuska od AK ma również kal. 7,62mm...
Podstawową wizualną różnicą między wspomnianymi typami amunicji jest przewężenie łuski w okolicy obsady pocisku :wink: przy kal. 9mm coś takiego nie występuje....
Liczba postów: 53
Liczba wątków: 6
Dołączył: 08 2007
:wink: Jeśli chodzi o wzrok o dokładności suwmiarki to chodziło mi o sam pocisk. Po prostu zmyliła mnie łuska z kałacha i nie znałem kalibru TT-tki
Ciekawość wzbudziłeś, poczytałem sobie nieco więcej o samej TT-tce.
Pozdrawiam,
Kamil