[R\G] Skoda 706 RT, 1:43 Orlik

[Gregory]

Witaj Cruiser
tu masz rację jakąś podstawę warsztatową trzeba mieć do zabawy z modelami. Przed wejściem w świat kartonowy trochę czytałem i kupiłem na początku tą zieloną matę, nożyk Tamiya, dokładnie taki:
http://www.rcniko.pl/nozyk_modelarski_+_...37887.html. W zestawie jest 30 ostrzy sygnowanych logiem Olfa, oraz cyrkiel Olfa. Garść różnych grubości tektur, drucików, aluminiową linijkę. Z czasem pewnie rozszerzże warsztat ale pierw chcę zobaczyć jak mi idzie sklejanie. Na razie niewiele widać z modelu, w wolnej chwili po pracy coś tam próbuje porobić. Myślę, że za parę dni pokaże nowe elementy. 

[Cruiser]

Nożyk jest ten sam tylko inny kolor i firma Warsztat masz wystarczający na początek.Dobrze idzie ,czekam na więcej 

[Gregory]

Kilka elementów dorobiłem w tym tygodniu.
Bak.
Przez jedną chwile  był bardzo fajnie sklejony, tylko o ten jeden raz za dużo go wygładzałem  Zapadła mi się ścianka i już nie przywróciłem pierwotnego stanu. Nie chciałem już tego rozklejać, podklejać od środka papierem bo pewnie bardziej bym zepsuł. Szkoda też, że w opracowaniu modelu te łączenie nie wypada z drugiej strony a nie od frontu.



Aby ratować element dorobiłem taki stelaż w oparciu o real foto, znalezione w Google. Może trochę fantasy ale swą funkcję spełnia w moim modelu.





Skrzynce na akumulator(y) też się dostało  :grin:



Do baku dorobiłem jeszcze takie obejmy i korek.



Powstały również butle z ciśnieniem. (Chyba tak to się nazywa)



A tak wygląda w całości z lotu kolibra. Elementy jak na razie tylko przyłożone do ramy.

[bonk]

Patent ze stelażem doskonały, jak stary modelarski wyga wybrnąłeś z problemu. Z przyjemnością śledzę relację i czekam na jej kolejne odsłony!

Pozdrawiam!
Maciej

[Gregory]

Ufarciło się trochę  Jak kupiłem model i go przeglądałem zauważyłem na baku i skrzynce jakąś grafikę i przyznam się, że nie wiedziałem co ma przedstawiać  :roll: Dopiero po obejrzeniu fotek w necie zatrybiłem co to jest. Teraz jak sklejałem, to ten malunek na elemencie zamieniłem na "prawdziwy".

[Nico]

Pomysł ze stelażem taki prosty, a efektowny. Czekam na więcej.

[Lesio73]

Kurczaczki! Ten wątek powstaje chyba pod patronatem Jednorożców i Księcia Dzielcelota! 

Gregory  :milbravo: ... za wybór tematu, za chłonięcie wiedzy i za postępy widoczne w każdym poście.

[Gregory]

Dziękuję Wszystkim za doping i ... oklaski  :grin:
Lesio73 Patronat to chyba za dużo powiedziane. Ale jeśli masz na myśli obywatela Qń i jego Mustanga, to dzieło robi wrażenie i tak łatwo się go z umysłu nie wymaże  :grin: Kto się ukrywa pod przydomkiem   Księcia Dzielcelota, tego jeszcze nie odszyfrowałem. W każdy [R] lub [G] jak zajrzę to znajduję mistrzostwo wykonania. Więc na dzisiaj odpowiedz brzmi: Wszyscy  :mil11:
I jeszcze przed seansem obrazkowym chciałbym podziękować koledze Technick, który podczas luźnych gadek na PW, poczęstował mnie złotymi radami odnośnie cięcia, gięcia i malowania.

Przez ostatnie dni robiłem koła do Skody. Troszeczkę je zmieniłem aby nie były takie płaskie. Wzorowałem się na tej fotce:
http://commons.wikimedia.org/wiki/File:B...80_(2).jpg
Okręgi wyciąłem cyrklem Olfa w tekturze piwnej 1 mm. Jak widać cyrkiel potrafi zrobić psikusa i wiór zniszczy trochę obrazek.



Do "szprych" wykorzystałem izolację z przewodu



Pomalowane i sklejone w całość



i tak 3x



Później podobną metodą powstały "bliźniaki"



Troszkę się różnią i każde jest inne ale nie będą ze sobą blisko obcować wiec jakoś się ten niuans ukryje  ;-)

A tak wygląda po przyłożeniu do ramy. Jeszcze nie sklejone, zbieżność kół zrobię już jak będą błotniki.

[Lesio73]

Lesio73 Patronat to chyba za dużo powiedziane. Ale jeśli masz na myśli obywatela Qń i jego Mustanga, to dzieło robi wrażenie i tak łatwo się go z umysłu nie wymaże  :grin: Kto się ukrywa pod przydomkiem  Księcia Dzielcelota, tego jeszcze nie odszyfrowałem.

No muszę Ci powiedzieć, że pisząc o Jednorożcach i Księciu Dzielcelocie oparłem się o treści zawarte w "Pingwinach z Madagaskaru" i miałem na myśli tę budującą atmosferę jaka zapanowała w tym wątku (merytoryka, życzliwość i pozytywna energia). Ale muszę przyznać, że Twoje skojarzenia nadają moim wynurzeniom znacznie głębszy sens... a i Dzielcelotów paru by się tu znalazło 

A patrząc na to co robisz to mam nieodparte wrażenie, że z tym zmysłem do kombinowania daleko zajdziesz w tej branży  :milbravo:

[Gregory]

Lesio73 aaaaaaaa Pingwiny, Yes, of course, natuerlich, jawohl, absolument. :mrgreen:

Tak teraz podpytam. Chciałem porobić nity, łebki śrubek przy pomocy igły lekarskiej. Patrząc na zdjęcia z różnych prac, uciąłem igłę (1,2 i 0,9) troszeczkę skosiłem krawędzie i ... nic mi nie wyszło. Wycięte krążki nie chciały wyjść z igły i przepychałem je drucikiem to wtedy się poniszczyły. Jak się do tego zabrać? Posmarować arkusz papieru np. klejem CA? I dopiero wycinać.

[Lesio73]

Wycięte krążki nie chciały wyjść z igły i przepychałem je drucikiem to wtedy się poniszczyły. Jak się do tego zabrać? Posmarować arkusz papieru np. klejem CA? I dopiero wycinać.

Prawdopodobnie za cienki drucik wziąłeś - poszukaj czegoś o średnicy niewiele mniejszej niż wewnętrzna średnica igły. No i staraj się nie za dużo na raz wypychać.
Jeśli chodzi o impregnację to jak najbardziej tak - z tym, że nie CA a BCG - obawiam się, że po gruntowaniu cyjanoakrylem wycinanie byłoby zbyt trudne. Ja cały czas miałem problemy z rozwarstwianiem ale to kwestia właściwej impregnacji (i ewentualnie użytego kartonu).

...Tak teraz podpytam. Chciałem porobić nity, łebki śrubek przy pomocy igły lekarskiej. Patrząc na zdjęcia z różnych prac, uciąłem igłę (1,2 i 0,9) troszeczkę skosiłem krawędzie i ... nic mi nie wyszło. ...

Nie wiem co dla Ciebie oznacza "troszeczke skosiłem krawędzie" ale im igła lepiej naostrzona tym lepiej.
Wejdź sobie w ten link gdzie Piotreq na moją prośbę pokazał po kolei co robi:
http://www.papermodels.pl/index.php/topi...#msg162824

[Gregory]

Lesio73 dzięki wielkie ... i ukazała się tęcza Szeregowego  :mrgreen: :mrgreen:
Czubek igły wygląda, że też taki mam sprawdzę sobie dzisiaj z tym nasączeniem kartonu BCG bo chyba tu był słaby punkt tego zabiegu.

[Roland]

Do wypychania nitów spróbuj użyć drugiej igły lekarskiej (zwykle ta o numer mniejsza idealnie pasuje) o odpowiednio spreparowanej końcówce.

[Technick]

Oj, oj - kilka luźnych rad ale to nie ja prowadziłem nożyk i nie sklejałem tego w całość  :mrgreen:. Szalenie podoba mi się Twoje podejście i to co pokazujesz  :grin:

[Gregory]

Niewiele ale do przodu. Mimo starań nie wyszło najlepiej. Zresztą sami zobaczycie, chyba to starcie z kartonem przegrałem. Na początku zachciało mi się zmieniać treść wycinanki. Kółeczka w podporach paki chciałem zamienić na otwory. Papier wręcz mi się rozpływał, pomyślałem że jak wkleję rurki to jakoś się ustabilizuje tektura. I wyszły mi fale.



Zrobię z tektury 1 mm x 3 to będzie lepiej. Podczas wybijania otworów, wypychana tektura przez wybijak popękała. Po sklejeniu otwory zmieniły swoje położenie.



To zrobię z listewki sosnowej. Otwory nie wytrzymały presji.



:evil:

Stanęło na listewce ale bez otworów.



Później skleiłem pakę. Składa się z części zewnętrznej i wewnętrznej. Rozciąłem na poszczególne boki i skleiłem osobno jak małe kosteczki. Sklejając ze sobą burty (część wewnętrzna i zewnętrzna) wszystko mi się zwichrowało. Użyłem do tego kleju Patex Uniwersal i ścisnąłem ze sobą.



Zachciało mi się waloryzować i zrobiłem ceowniki na burtach.



Każdy paseczek był taki sam wszedł każdy inny.
Roland i Lesio73 dzięki za info o nitach. Przydało się. Jednak nie udało mi się zastosować. Paski na burtach mają szerokość 1 mm. Łebki śrub z igły 1,2 mm były za duże. Z cieńszych igieł jakoś nie podobało mi się to co wyciąłem. Zrobiłem kropeczki farbą. To coś w ceowniku na dole to imitacja zawiasu  :wink:

I na koniec zrobiłem zapięcia burt.




A tak wygląda z oddali.



Wyszło jak wyszło. Jeszcze wiele wycinanek przede mną aby dojść do jako takiego wyglądu. Pocieszam się ze z odległości 60 cm już tak bardzo tego złego nie widać. Najwyżej model powieszę pod sufitem  :mil11:

Na koniec pytanie. Jedna burta pobrudziła mi się w kleju i już nie mogę tego usunąć. Widać również klej wychodzący z pod małych elementów. Czy jak pokryję elementy lakierem to jakoś te klejowe kleksy znikną troszeczkę? Na obecną chwilę dysponuję:
-lakier glass Pactry + pędzelek
-lakier mat w sprayu
-lakier do włosów (żony)
A może są jakieś inne rozwiązania kamuflażu nieczystości klejowych?

[Kilminster]

Jeżeli chodzi o te otwory w żeberkach to ich wycięcie było moim zdaniem dobrym pomysłem. Przy ich starannym wycięciu oraz starannym ukształtowaniu części i sklejeniu w całość ("zamknięciu" tym górnym paskiem) całość powinna być wystarczająco stabilna i sztywna (w moim Liaz'ie te żeberka, to po prostu dwa, sklejone ze sobą kawałki tektury z wyciętymi otworami i są wystarczająco sztywne). Te tulejki to raczej słaby pomysł, nie wiem czy w ogóle w oryginale one tam były ? Przecież to otwory "ulżeniowe", po co je dociążać i komplikować dodatkowymi elementami. Wybijanie w tekturze otworów ? Hmmm... moim zdaniem lepiej np. nawiercić mniejszym wiertełkiem i doszlifować (po zaglutowaniu) otwór do żądanej średnicy. Otwory wiercone w drewnianych listewkach zrobione są po prostu mało precyzyjnie, mam wrażenie, że z użyciem zbyt dużej siły lub mało ostrych wierteł (pomijam fakt, że same części nie "trzymają" wymiaru tak samo jak ostateczna wersja, bez otworów). Aby nie "wyrwać" krawędzi przy przechodzeniu wiertła przez zewnętrzną powierzchnię trzeba ją przycisnąć mocno do innego kawałka drewna i działać z delikatnym bardzo naciskiem.
Jeżeli chodzi o pofalowane burty przyczyną mogła być nierównomierna warstwa kleju na całej powierzchni (zakładam, że Pattex Universal to nie jest klej wodny). Przy takim klejeniu lubię włożyć złączone części między kartki grubej książki, gdzie spokojnie się stabilizują bez odkształceń.
Zapięcia wyszły bardzo fajnie, ale te ceowniczki to są rzeczywiście takie "otwarte na zewnątrz?" ?

[Gregory]

Te tulejki z papieru zrobiłem aby było widać że jest wiercone. Tak po zamknięciu elementu byłoby widać środek.

Mam jeszcze te elementy nie ruszone. W poniedziałek w punkcie xero odbije sobie na sztywniejszej kartce. Nie mam kaponu ale trysnę lakierem bezbarwnym, może się utwardzi i podejdę jeszcze raz do tematu. Podpory z listewki nie są jeszcze przyklejone do elementu. Otwory w drewnie były ok. pierw robiłem wiertlem 1 mm, później 2 mm a na końcu 2,5 mm i wtedy się rozpasło to wszystko. Wiertła są świeże nie wierciłem nimi wcześniej. Fakt może źle się za to zabrałem.
Ten Patex to zamiast butaprenu. Wycinanka była wcześniej pomalowana wikolem i jest taka szmaciana i tu też może mi robić psikusy w postaci wichrowania.
Ceowniczki to mój wymysł. One nie były w wycinance. Wzorowałem się z fotek z internetu.

http://www.veterancs.com/de/-205.php

[Gregory]

Patrząc na to, co zrobiłem ostatnio, stwierdziłem że jeszcze nie czas na waloryzacje i zmiany w modelu. Nie żałuję, że próbowałem ale... Stwierdziłem, że będę się trzymał wycinanki. Pakę jednak zrobiłem od nowa. Wykorzystałem tektury, nitkę i farbę. Założenie było aby wyszło prosto i przypominało skrzynię ładunkowa. Podpory też zrobiłem zgodnie z instrukcją.





Doszły błotniki, tylne światła. Cały tył samochodu został sklejony już razem.









Większość elementów sklejam klejem BCG, jak widać jeszcze nie panowałem do końca tej sztuki. Widoczne są wycieki kleju lub deformacje papieru. Popróbuje teraz z innymi klejami. Została jeszcze do sklejenia kabina. Mam nadzieję że wyjdzie lepiej 

[Nico]

Jak idą prace nad kabiną modelu?

[Gregory]

Hej Nico, kabina w tym tygodniu została sklejona. Nie wyszło to najlepiej. W tym jednym elemencie zebrałem "zbiór kleksów modelarskich"  :wink: Niestety nie drzemie we mnie ukryty talent i jeszcze wiele modeli przede mną aby dojść do poprawnego sklejania.
Dziękuję Wszystkim za udział i pomoc przy sklejaniu i za doping (prawie 4k odsłon  :grin
Zapraszam na galerie.

[karol1985]

Cześć.

Jak to mówią pierwsze koty za płoty Jak na pierwsze sklejanie jest dobrze  idź za ciosem i sklej następny.  :milbravo:

Pozdrawiam,
Karol

[Nico]

Hej. Fajny samochodzik ci wyszedł, nie można się do niczego przyczepić, szczególnie że to pierwszy model. Kabina nie wygląda najgorzej, prawdę mówiąc ja nie widzę żadnych "kleksów", a nawet jeśli są to mają do tego prawo. Podoba mi się Skoda . Gratuluję pomyślnie zakończonej budowy oraz zapytam: co jako następne trafi na matę?

[SZAD]

Witaj Nico
Śledzę od początku Twoją pracę przy Skodzie i nie ukrywam, że sam miałem ochotę na jej slkejenie.
Modelik nie wyszedł źle, jak na powrót po latach jest nadzieja.
Teraz uwagi, są dwie:
1 na początek klej czysty standard, to pozwoli Ci opanować retusz / podszybie kabiny/,
2 szkoda, że  nie wydziurkowałeś otworów tylnej belki pod skrzynią ładunkową.
Ten wyżebrowany dach to pikuś, z czasem to wyeliminujesz. Sprawdź również działanie innych klejów. Poszerzaj warsztat.

Pozdrawiam SZAD :mrgreen:

[Nico]

Szad coś ci się źle napisało, bo to Gregory klei Skodę, ja tu tylko oglądam

[SZAD]

No tak, faktycznie źle napisałem. Myślę, że ten błąd nie zmienił sensu mojego wpisu.
Gregory-wybacz pomyłkę.